Witam!
Kolega zachęcił mnie, żebym napisał posta na tym forum, więc piszę Mam 22 lata, od zawsze byłem bardzo chudy. Obecnie przy wzroście 181 ważę 63 kg. I to i tak jest sukces. Nie potrafię za nic w świecie przybrać na wadze. Dodam, że nie jem tylko sałaty i pomidorów Jeżeli chodzi o sylwetkę, to jak możecie sobie wyobrazić klaty to w sumie nie mam. Moje pytanie brzmi: czy w moim przypadku chodzenie na siłownię coś da? A jak da to jakich efektów mógłbym się spodziewać?
Pozdrawiam!