Wczoraj byłem na pierwszym treningu po długiej przerwie. Chciałem wejść mocno w trening bez wymówek żebym poczuł zakwasy na drugi dzień. Zakwasy są takie, że ledwo się poruszam Tylko do zakwasów doszła mi temperatura 37,5. Czy to może mieć związek z treningiem? Czy prędzej mnie przewiało? Czuje się dobrze, gardło spoko, kataru brak. Podobno po intensywnym cardio zdarzają się podwyższone temperatury, ale trwają chyba tylko kilka godzin. Ale cardio nie robiłem, tylko wolne ciężary.
Użytkownik krokiecik edytował ten post Ponad rok temu