Skocz do zawartości


Zdjęcie

Chęć poprawienia formy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

SadFellow
  • Użytkownik
  • 2 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Chęć poprawienia formy

Cześć, Nazywam się Jarek

 

 

Tak napisze trochę o sobie mniej sielankowo... Jestem smutnawym, drobnym chłopczykiem na którego ludzie patrzą z pogardą i nie traktują go na poważnie, ogólnie całe życie byłem pomiotem,i ścierą do podłóg... ale ostatnio coś mnie natchnęło... skoro moje życie jest do dupy to czemu by nie zrobić czegoś po czym wszystkim wypadną gały z wrażenia? życie w sumie jest jedno i jakby to powiedział "osiedlowy gimbus" - "YOLO!" tak więc, jakieś tam chęci mam (czyli ćwierć sukcesu) ale teraz pytanie czy miałem kiedy kolwiek styczność ze sportem ?

 

Tak... i nie chodzi tu o lekcje WF-u z czasów gimbazy czy też podstawówki, około 3 lata trenowałem wioślarstwo w pobliskim klubie do którego miałem około 5 minut drogi, ogólnie każdy dzień chodziłem tam z opuszczoną głową, gdyż nie byłem tam za bardzo akceptowany, zawsze wyśmiewany i poniżany, w sumie te trzy lata były bardziej "obozem przetrwania" niż jaką kolwiek zabawą czy też pasją lub poważnym zainteresowaniem sportową sceną (mimo to przez ten cały okres po sporadycznym chodzeniu na siłownię miałem w bardzo krótkim odstępie czasu rzeźbę), przez cały okres treningów ani jednego razu nie brałem udziału w żadnych zawodach,mimo że byłem bardzo chętny aby w takich startować, oczywiście moje pytania czy prośby były zawsze zlewane, więc któregoś dnia wkońcu przychodziłem zamiast 5dni w tygodniu tylko 3 potem 1 aż w końcu całkowicie zrezygnowałem z jakiegokolwiek kontaktu ze sportem, oraz z ludźmi ze świata zewnętrznego.

 

 

Tak, dokładnie przestałem już wychodzić z domu, czas spędzałem głównie przy komputerze, wszystko mi było obojętne,bez przyjaciół, dziewczyny i tak do 19 roku życia sam w swoim szczęśliwym grajdole, coraz to bardziej pogrążając swój stan depresyjny który w obecnym stadium, jest na tak zaawansowanym poziomie że już zaczynają przychodzić mi myśli o skończeniu tego wszystkiego.

 

 

Czego ja tak właściwie chcę ?

 

Chciałbym zacząć trening który sprawi że ludzie zaczną mnie szanować, nie będę musiał chodzić z opuszczoną głową na widok byle głupiego zakapturzonego palanta,

Pewnie myślicie że chcę z siebie zrobić niewiadomo jakiego byka który będzie się mścił na swych oprawcach ? otóż nie... istnienie tych ludzi tak samo mnie interesuje jak gołębie na dworzu, czyli wcale... niby to jest internet i tu każdy zgrywa "twardziela którego nic nie rusza" to mnie właśnie rusza... ta bezradność, strach przed wszystkim.

 

 

Zdarzyło mi się parę razy kiedy to cudzysłowiowi "zakapturzenie" pocisnęli mnie z tzw. "Bara". i co ja mam wtedy zrobić ? odwrócić się? powiedzieć mu coś? bić się z nim? przecież swoją budową oraz brakiem siły jestem na przegranej pozycji, tak więc idę zawsze dalej przed siebie z opuszczoną głową i humorem zepsutym na cały dzień.

 

 

Warunki do treningów:

 

Ze względu na moją fobię uczęszczanie do siłowni odpada, chciałbym także aby to było semi-potajemne, nie chcę aby kto kolwiek wiedział o tym gdyż zaczną się już głupie komentarze i wyśmiewanie które spsują mi motywację. Jedynie co pozostaje to w miarę przyzwoitych rozmiarów piwnica, miejsce ciche, pojemne , wręcz idealne do samotnego trenowania. jestem nawet w stanie zakupić hantle.

 

 

 

Informację o mnie:

 

Waga: niecałe 60kg

Wzrost: 179cm

Sylwetka:Wygłodzony Uciekinier z Autchwitz

Wiek: 19lat

 

 

Moje pytania:

 

- Jeżeli miałbym nabrać trochę masy to jak by musiało wyglądać moje odżywianie ?, bo za serkami wiejskimi i twarogami nie za bardzo przepadam

- jeśli wyjdzie w końcu że hantle się przydadzą to jakie zakupić ?

- Jaki przeprowadzać schemat ćwiczeń ? czy ktoś byłby wstanie rospisać mi taki harmonogram ?

- Ile godzin dziennie trenować ?

 

 

 

I OSTATNIE BARDZO WAŻNE PYTANIE (Jeżeli wytrwałeś do końca):

 

Czy to co opisałem ma jaką kolwiek szanse wypalić ? czy jest sens się w to bawić z takimi "ograniczeniami" jak moja budowa,waga czy też fobia ? bo jeżeli nie to zostaje dalsze siedzenie przy komputerze i popadnięcie w coraz większy stan depresyjny przez który moja psychika w końcu nie wytrzyma i chyba wiadomo jakie będą tego efekty.

 

 

Lub jeśli chcecie się ze mnie wyśmiać jakim jestem nieudacznikiem proszę bardzo, znosiłem już nie takie obelgi, ja zniknę a wy nawet nie będziecie i tak wiedzieli kim jestem w realnym życiu..

 

 

Tak więc jeżeli kto kolwiek zainteresował się tym śmiesznym tematem, to bardzo proszę o jaką kolwiek poradę...

 

Pozdrawiam

 

 


  • 0

58podejscie
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 503 postów
  • Pomógł: 46
82
Dobra
  • Płeć:Mężczyzna
  • Zainteresowania:Kalistenika
    Siłownia
    Kolarstwo
    Biomechanika inżynierska
  • Staż [miesiące]:8 lat

Napisano Ponad rok temu

Re: Chęć poprawienia formy

Witam!

Odniosę się do kilku Twoich treści :

1. To , że jesteś mały nie oznacza , że jesteś słaby (zapoznaj się z najlepszym możliwym dowodem/przykładem mistrzem Brucem Lee )

2. W twoim przypadku omijaj po prostu tych zakapturzonych oni to robią specjalnie ( myślą, że jak do 1 w 10 podejdą to są lepsi , nie nie są - to oznaka słabości )

3. Jeśli chcesz poprawić swoję sylwetkę to po prostu szczerze powiem hantle są nawet wskazane (wiadomo , że ławka i sztanga/sztangielki by dawały większe opcje no ale sam wybierzesz)

4.Musiałbyś obliczyć swoje dzienne zapotrzebowanie zważając na wszystkie czynniki , wzrost ,waga obecna , aktywność i staż.

Tutaj masz licznik , który ci troszkę pomoże :  http://www.fabrykasily.pl/bmr

5. Co do hantli - które na 110% by się przydały to polecam takie które mają regulowane obciążenie (możesz dodawać/odejmować)

6. Jestem/jesteśmy ci przeprowadzić schemat ćwiczeń , wystarczy , że opowiesz kilka więcej rzeczy o sobie.

7. 1-2 godzin dziennie 3 razy w tygodniu w twoim przypadku wystarczają zupełnie

 

Do ludzi trzeba wychodzić,znajdź sobie odpowiednie towarzystwo.

Z lekarzem możesz skontakować się na temat tej depresij on napewno pomoże postawić ci się na nogi.

 

Czekam na odpowiedź i pytania ;>


  • 0

 " Jesteś na tyle dobry , na ile  dobry jest Twój najsłabszy punkt ."

" Bycie mistrzem nie polega na dokopaniu przeciwnikowi w walce, lecz zachowaniu zaraz po niej! "


faluś
  • Moderator
  • PipPipPipPip
  • 2260 postów
  • Pomógł: 138
362
Wyśmienita
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chęć poprawienia formy

Panie psychologiem nie jestem, w każdym razie to że trochę przypakujesz za dużo nie zmieni. Co najwyżej zyskasz trochę pewności siebie i nic więcej. W wojownika się nie zmienisz, ba w ogóle charakter się nie zmieni. Jak to się mówi kto urodził się wróblem kanarkiem nie zdechnie.

 

To że ktoś Cię pociągnie z bara nie znaczy byś się od razu rzucał mu do gardła. Ktoś jest baranem Ty nie bądź drugim. Nie chcesz uciekać kup sobie gaz pieprzowy, w razie wu nie wachaj się go użyć pamiętając tylko o dwóch zasadach tj nigdy w zamkniętych pomieszczeniach i nigdy pod wiatr XD

 

Chcesz budować mięśnie najlepsze by byłogdybyś zapisał się na profesjonalną siłkę, ewentualnie kupił sztangę, stojaki i ławeczkę http://forum-kultury...yli-jak-zacząć/

 

Co do depresji i również zwiększenia apetytu polecam jeszcze w DNT dodać sesje aero 3x w tygodniu po godzinie. Może to być rower, bieganie, pływanie, gry zespołowe (u Ciebie chyba odpada XD ), czy jeszcze co innego co tam lubisz.

 

Dieta nie ten dział, ale tak z grubsza kij z tymi serkami najważniejsze mięso, ryby, jaja do tego owoce z warzywami i kasze, makarony, ryże, chleb. Wszystkiego dużo i rośniesz to tak w skróconym skrócie.


  • 0

SadFellow
  • Użytkownik
  • 2 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chęć poprawienia formy

Witam!

Odniosę się do kilku Twoich treści :

1. To , że jesteś mały nie oznacza , że jesteś słaby (zapoznaj się z najlepszym możliwym dowodem/przykładem mistrzem Brucem Lee )

2. W twoim przypadku omijaj po prostu tych zakapturzonych oni to robią specjalnie ( myślą, że jak do 1 w 10 podejdą to są lepsi , nie nie są - to oznaka słabości )

3. Jeśli chcesz poprawić swoję sylwetkę to po prostu szczerze powiem hantle są nawet wskazane (wiadomo , że ławka i sztanga/sztangielki by dawały większe opcje no ale sam wybierzesz)

4.Musiałbyś obliczyć swoje dzienne zapotrzebowanie zważając na wszystkie czynniki , wzrost ,waga obecna , aktywność i staż.

Tutaj masz licznik , który ci troszkę pomoże :  http://www.fabrykasily.pl/bmr

5. Co do hantli - które na 110% by się przydały to polecam takie które mają regulowane obciążenie (możesz dodawać/odejmować)

6. Jestem/jesteśmy ci przeprowadzić schemat ćwiczeń , wystarczy , że opowiesz kilka więcej rzeczy o sobie.

7. 1-2 godzin dziennie 3 razy w tygodniu w twoim przypadku wystarczają zupełnie

 

Do ludzi trzeba wychodzić,znajdź sobie odpowiednie towarzystwo.

Z lekarzem możesz skontakować się na temat tej depresij on napewno pomoże postawić ci się na nogi.

 

Czekam na odpowiedź i pytania ;>

 

1.z towarzystwem będzie jednak bardzo ciężko, gdyż nie potrafię chociaż w małym stopniu porozumiewać się z innymi ludźmi, po prostu się ich boje tak jak wspominałem powyżej

 

2.Co chciałbyś wiedzieć aby taki schemat mi ułożyć ?

 

3.Od jakiej wagi hantli jako totalnie początkującego najlepiej zacząć żeby się w moim przypadku hmm... nie zabić, jeszcze by mi tego brakowało zginąć poprzez zgniecienie od 10 kilogramowej hantli

 

4.Czy jest jakiś prosty sposób na takich "cwaniaków" ?

 

5. tu raczej nie chodzi o to że jestem mały bo jednak ciężko być karłem przy 179cm wzrostu, mnie bardziej dołuje że wyglądam jak wygłodzony uchodźca z jakiegoś obozu.

 

 

 

Panie psychologiem nie jestem, w każdym razie to że trochę przypakujesz za dużo nie zmieni. Co najwyżej zyskasz trochę pewności siebie i nic więcej. W wojownika się nie zmienisz, ba w ogóle charakter się nie zmieni. Jak to się mówi kto urodził się wróblem kanarkiem nie zdechnie.

 

To że ktoś Cię pociągnie z bara nie znaczy byś się od razu rzucał mu do gardła. Ktoś jest baranem Ty nie bądź drugim. Nie chcesz uciekać kup sobie gaz pieprzowy, w razie wu nie wachaj się go użyć pamiętając tylko o dwóch zasadach tj nigdy w zamkniętych pomieszczeniach i nigdy pod wiatr XD

 

Chcesz budować mięśnie najlepsze by byłogdybyś zapisał się na profesjonalną siłkę, ewentualnie kupił sztangę, stojaki i ławeczkę http://forum-kultury...yli-jak-zacząć/

 

Co do depresji i również zwiększenia apetytu polecam jeszcze w DNT dodać sesje aero 3x w tygodniu po godzinie. Może to być rower, bieganie, pływanie, gry zespołowe (u Ciebie chyba odpada XD ), czy jeszcze co innego co tam lubisz.

 

Dieta nie ten dział, ale tak z grubsza kij z tymi serkami najważniejsze mięso, ryby, jaja do tego owoce z warzywami i kasze, makarony, ryże, chleb. Wszystkiego dużo i rośniesz to tak w skróconym skrócie.

 

 

i właśnie głównie mi o to chodzi ! aby zyskać trochę pewności i to już dla mnie będzie wielki sukces, nie chcę być jakimś "terminatorem"

 

1.Ciężko będzie jednak mi pójść na siłownie...

 

2.czyli mówisz że bieganie i rower może nawet pomóc ? bo mam w sumie ładną trasę która ma coś koło 10-15km i nie łazi tam zbyt dużo ludzi więc myślę że z tym problemu by nie było

 

3.co to znaczy DNT i aero ? przepraszam ale żadne z tych wszystkich pojęć nie jest mi znane

 

4.Pod wiatr to można na logikę zrozumieć, ale dlaczego nie w zamkniętych pomieszczeniach ?

 

5.Czy muszę też nabrać trochę masy ? bo jednak trochę to brzydko wygląda kiedy wystają mi wszystkie kości jak u wygłodzonego psa

 

 

 

 

Pozdrawiam


  • 0

faluś
  • Moderator
  • PipPipPipPip
  • 2260 postów
  • Pomógł: 138
362
Wyśmienita
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano Ponad rok temu

Re: Chęć poprawienia formy

1.z towarzystwem będzie jednak bardzo ciężko, gdyż nie potrafię chociaż w małym stopniu porozumiewać się z innymi ludźmi, po prostu się ich boje tak jak wspominałem powyżej

 

2.Co chciałbyś wiedzieć aby taki schemat mi ułożyć ?

 

3.Od jakiej wagi hantli jako totalnie początkującego najlepiej zacząć żeby się w moim przypadku hmm... nie zabić, jeszcze by mi tego brakowało zginąć poprzez zgniecienie od 10 kilogramowej hantli

 

4.Czy jest jakiś prosty sposób na takich "cwaniaków" ?

 

5. tu raczej nie chodzi o to że jestem mały bo jednak ciężko być karłem przy 179cm wzrostu, mnie bardziej dołuje że wyglądam jak wygłodzony uchodźca z jakiegoś obozu.

 

 

 

 

 

i właśnie głównie mi o to chodzi ! aby zyskać trochę pewności i to już dla mnie będzie wielki sukces, nie chcę być jakimś "terminatorem"

 

1.Ciężko będzie jednak mi pójść na siłownie...

 

2.czyli mówisz że bieganie i rower może nawet pomóc ? bo mam w sumie ładną trasę która ma coś koło 10-15km i nie łazi tam zbyt dużo ludzi więc myślę że z tym problemu by nie było

 

3.co to znaczy DNT i aero ? przepraszam ale żadne z tych wszystkich pojęć nie jest mi znane

 

4.Pod wiatr to można na logikę zrozumieć, ale dlaczego nie w zamkniętych pomieszczeniach ?

 

5.Czy muszę też nabrać trochę masy ? bo jednak trochę to brzydko wygląda kiedy wystają mi wszystkie kości jak u wygłodzonego psa

 

 

 

 

Pozdrawiam

1 ...

2 rowerek fajna sprawa, śmigaj ile wlezie ;)

3 DNT- dni nie treningowe, aero- aeroby wysiłek tlenowy, jak chociażby ww jazda na rowerze

4 tak samo na logike, nie przewieje tego i wszyscy w pomieszczeniu poczują XD Pewnie nie raz słyszałeś jak ktoś w szkole rozpylił gaz, a to tylko przez jedno nieuważne psiknięcie takie jazdy są XD

Nie okłamujmy się, dostaniesz to w łapy, zaczniesz się bawić i nabierzesz do tego respektu ;)

5 na to pytaie to już sobie sam musisz odpowiedzieć ;)


  • 1



Podobne tematy Zwiń

  Temat Forum Autor Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024