Hej, jako że zbliżają się wakacje, to nawet takie nerdy z zapadniętą klatką jak ja postanowiły zrobić coś ze swoim życiem, aby jakaś inna kobieta niż własna matka pochwaliła ich za niesamowitą tężyznę.
Do rzeczy. Zawsze siłownie wszelkiego rodzaju omijałem szerokim łukiem, a najczęstszym powodem było to, że jest po prostu ode mnie cholernie daleko. Moje gabaryty są zapewne fatalne, ale tak to jest jak się siedzi w domu i nerdzi w Wiedźmina.
Wiek: 18
Płeć: M
Waga 56 kg (maaało!!!!)
Wzrost: 175 cm
Ob. w pasie: ok. 74 cm
Bicek: porażające ok. 28 cm
I tak, próbowałem wielokrotnie przytyć, ale mój metabolizm zaskakuje mnie, dietetyków i pewnie wielu innych specjalistów. Tak, jestem typowym szczurko-ektomorfikiem, dlatego priorytetem jest wyrobienie klatki piersiowej, aby zapomnieć po wakacjach o przypominającej pozostałości po bombie atomowej zapadniętej klatce, ale oczywiście nastawiony jestem na trening wszystkich partii ciała. Sam kiedyś wiele lat uprawiałem taekwondo i choć minął już dobry rok od zaprzestania ćwiczenia, to moje nóżki są ciągle całkiem nieźle wyrobione
Co mam do dyspozycji?
- Dom
- Ławeczka regulowana
- Dwa hantelki z możliwością regulacji - od jednego kila do 10kg.
Proszę o ustawienie mi konkretnego planu z uwzględnieniem najważniejszej klatki i jakimś cudem zwiększeniu masy. Czytałem niby inne tematy tego typu, lecz wszystkie te opisy i inne rzeczy już same w sobie są męczące. Potrzebuję konkretnego wypisanego planu do realizacji metodą łopatologiczną. Na trening planuje poświęcać ok. 1,5h dziennie. Wszelkie rady w cenie. Ja do zaoferowania nie mam zbyt wiele, bo wątpię aby wiedza gitarzysty z 8-letnim stażem na coś by się zdała.
A, no i słyszałem że treningi stymulują pracę hormonów, a to byłoby potrzebne do osiągnięcia większej brody (która co prawda 8 cm sięga, ale trza dobić większej cyfry)!
No i na koniec, to co tygryski lubią najbardziej: po ilu dniach efekty powinny być zadawalające?
Dzięki raz jeszcze,
Finus
Użytkownik Finus edytował ten post Ponad rok temu