198 odpowiedzi w tym temacie

[budo_germanos]

Tokugawa, to miałoby wyglądać bardzo prosto: ja Ci chcę zrobić kuku, a Ty mi spuszczasz łomot. Tylko proszę o cywilizowany wymiar kary, bo to w końcu aikido. I bez obaw, jako prostak i ignorant jestem w aikidzie cienki jak dupa węża

[budo_jersey]

Motocyklowy zlot gwiaździsty (jak te z Norynbergi w latach trzydziestych) pod dojo Tokugawy (lub miejsce przez niego wyznaczone). Cel-iriminage. Dla wszystkich budowiczów.


...jak się Szczepan zbudzi to nas wszystkich zje...

[budo_germanos]

Panowie, kto ma motorek - zgłaszać się i jedziemy po nauki, tylko nie wiem jeszcze gdzie, nie wiem też czy jestem godny się tego dowiedzieć :twisted:

[budo_szczepan]

Mod on

Panowie,
Nie jestescie poczatkujacy na tym forum :twisted: Nie za bardzo rozumiem dlaczego znowu musze pisac zeby dyskutowac na temat?

Jakosc forum jest ksztaltowana przez wasz wklad w dyskusje, jak na razie to przypomina bardziej pokrzykiwanie malych dzieci w piaskownicy(oprocz paru konkretnych i ciekawych postow popartych video)...

Prosze zakaldac nowy temat jesli ktos chce dyskutowac o czym innym, inaczej bede bezlitosnie kasowal posty .

Mod off

[budo_shouryu]

mod on
nie na temat
CIACH!

mod off

[budo_tokugawa]

Szczepan , widziałeś rozmowę trwającą kilka dni, w której rozmawia się cały czas na jeden temat?

Po wydzieleniu, kasacji postów, lub zniknięciu kolegi Tokugawy, temat umrze naturalną śmiercią. No chyba, że Gość nagra film.

To nie jest forum fachowe. Nie trzyma żadnego poziomu. Chcesz, to pokaże ci polskie forum, o sztukach walki z wysoką kulturą wypowiedzi oraz fachowością tychże .

Shouryu ja wiem, że może dla niektórych takie.... ożywione dyskusje są ciekawsze niż ten temat ale lepiej powiedzmy coś jednak o tej irimi nage...

Wszystkie "nie aikidockie" "irimi nagi", które tutaj się pojawiły w filmikach wykorzystują trochę co innego niż klasyczne irimi. W każdym stylu aikido irimi nage wygląda nieco inaczej, ale wszystkie te wersje łączy zasada działania. Wszystkie polegają na wykorzystaniu impetu wchodzącego przeciwnika. W klasycznym aikido jest to bardzo okrągła wersja w Kobayashi robimy to trochę inaczej. Ale zawsze polega to na wciągnięciu przeciwnika, wzmocnieniu jego siły i własnie jak ktoś już tu pisał wyjściu na przeciw. techniki pokazane na filmach przesłanych przez Akahige są bardziej statyczne i czasami to tori jest tym który inicjuje technikę a niektóre są wręcz ofensywne, dlatego nie można ich za bardzo porównać do aikidockich technik.



Tutaj sensei Wysocki pokazuje w 1:39 nikyo irimi nage potem jak ktoś wytrwa te kilka minut to można zobaczyć też inne warianty irimi. Nie mam zamiaru już gadać o skuteczności tego co dzieje się na filmie bo to i tak słowami nikogo nie przekonam i chyba nie ma takiego któremu by się to udało.

[budo_ishida]

Dlaczego na tym filmiku uke tak nabiegają? W realnej szarpaninie nie ma czegoś takiego. Łapiesz rękę to ciągniesz do siebie żeby przydzwonić z drugiej, a nie prawie wbiegasz w przeciwnika. Już kiedyś o tym pisałem, ale powtórzę raz na treningu aikido ćwiczyliśmy technikę (nie pamiętam nazwy), atak yokomen uchi. Wszystko było pięknie dopóki nieja zaatakowałem, a zrobiłem w sposób zgoła nie aikidocki bo zamiast nabiegać przysiadłem w kiba dachi tak że miałem bardzo stabilną pozycję ( taki nawyk z choy lee fut). Skończyło się tak że tori co prawda wyprowadził mnie z równowagi, ale o mały włos nie wbiłem się w niego kolanami. Potem coś mi tam gadali że nie potrafię się rozluźnić.

[budo_akahige]

Potem coś mi tam gadali że nie potrafię się rozluźnić.

Normalka. Jest jeszcze wersja "nie rozumiesz aikido" oraz "żeby cię przekonać musiałbym cię zabić, a przecież nie mogę". ;-)

techniki pokazane na filmach przesłanych przez Akahige są bardziej statyczne i czasami to tori jest tym który inicjuje technikę a niektóre są wręcz ofensywne, dlatego nie można ich za bardzo porównać do aikidockich technik.

Oczywiście, że można porównać. M. Ueshiba wykonywał techniki ofensywne, atakując uke. Stanley Pranin wyjaśnił to na filmie, który wkleiłem.

[budo_tokugawa]

Dlaczego na tym filmiku uke tak nabiegają? W realnej szarpaninie nie ma czegoś takiego. Łapiesz rękę to ciągniesz do siebie żeby przydzwonić z drugiej, a nie prawie wbiegasz w przeciwnika. Już kiedyś o tym pisałem, ale powtórzę raz na treningu aikido ćwiczyliśmy technikę (nie pamiętam nazwy), atak yokomen uchi. Wszystko było pięknie dopóki nieja zaatakowałem, a zrobiłem w sposób zgoła nie aikidocki bo zamiast nabiegać przysiadłem w kiba dachi tak że miałem bardzo stabilną pozycję ( taki nawyk z choy lee fut). Skończyło się tak że tori co prawda wyprowadził mnie z równowagi, ale o mały włos nie wbiłem się w niego kolanami. Potem coś mi tam gadali że nie potrafię się rozluźnić.

Nabiegają bo to jest demonstracja. Na nabiegającym uke najłatwiej zrobić technikę a uke pad. Nikt nie będzie robił pokazów z realnej walki bo to się mija z celem. Gdyby nie było takiej cichej współpracy tori-uke tylko realne niesygnalizowane ataki to zaraz byłby kontuzje. Oczywiście wtedy to nie będzie takie piękne. Jedna czy 2 techniki nie wyjdą to się tori wkurzy i zrobi technikę do końca. Tylko po co?

Potem coś mi tam gadali że nie potrafię się rozluźnić.

Normalka. Jest jeszcze wersja "nie rozumiesz aikido" oraz "żeby cię przekonać musiałbym cię zabić, a przecież nie mogę". ;-)

techniki pokazane na filmach przesłanych przez Akahige są bardziej statyczne i czasami to tori jest tym który inicjuje technikę a niektóre są wręcz ofensywne, dlatego nie można ich za bardzo porównać do aikidockich technik.

Oczywiście, że można porównać. M. Ueshiba wykonywał techniki ofensywne, atakując uke. Stanley Pranin wyjaśnił to na filmie, który wkleiłem.

Serio... ? Wiesz czemu się na tobie nie poznałem? Bo niby masz styczność z aikido ale mówisz rzeczy jakby cała twoja wiedza na ten temat pochodziła z filmów na YT. To nawet nie jest sceptycyzm tylko brak znajomości założeń albo ich negowanie. Nie wiem jak to wyjaśnić może mnie prowokujesz.... Kiedy ktoś chce pokazać ci technikę i nie jesteś rozluźniony to się mija z celem.

>.< znowu nie na temat... ludzie rozmawiajmy o tym IRIMI NAGE. Jutro postaram się poszukać jakiegoś irimi które nie jest combatową interpretacją aikido ale jest na tyle realne że go nie wyśmiejecie może wtedy dojdziemy do jakichś wspólnych wniosków na temat tej techniki.

[budo_akahige]

Serio... ?

Serio.

Wiesz czemu się na tobie nie poznałem? Bo niby masz styczność z aikido ale mówisz rzeczy jakby cała twoja wiedza na ten temat pochodziła z filmów na YT.

Mylisz się. Wszystko, co mówię ma oparcie w wiedzy, praktyce na macie i historycznych faktach. Ty zaś masz objawy dysonansu poznawczego, ponieważ wiedza, którą się z tobą dzielę nie pasuje Ci do propagandy, którą wtłoczono Ci do głowy. Daruj sobie osobiste przycinki w rodzaju "niby masz styczność" bo robisz z siebie idiotę ( poza tym, aikidocy - motocykliści są też moimi kumplami ) i spróbuj odpowiadać zwięźle i na temat, tak jak ja. Wtedy dyskusja będzie merytoryczna.

To nawet nie jest sceptycyzm tylko brak znajomości założeń albo ich negowanie.

Jakich założeń? Kto jest ich autorem? Poproszę o fakty, źródła pisane, autora, itp. Dla mnie technicznym, historycznym źródłem na temat aikido ( i jego zasad ) są podręczniki Budo i Budo Renshu oraz treningi z przedstawicielami szkoły Iwama-ryu ( Ulfem Evenasem, Pat Hendricks, Bogusławem Rumasem ). Jest to jedyna szkoła będąca technicznym spadkobiercą aikido M. Ueshiby ( tzn wykonującą techniki wg jego wzorca ).

[budo_tokugawa]

"niby masz styczność" to nie była żadna docinka tylko moja głęboka wątpliwość, że ktoś z taką wiedza i doświadczeniem, może mówić takie rzeczy z pełnym przekonaniem.

Mówiąc o założeniach nie miałem na myśli żadnych filozofii czy tego typu rzeczy ale kwestie techniczne zakładające defensywną postawę. A to się nie zgadza z tymi technikami z twoich filmów.

[budo_akahige]

Mówiąc o założeniach nie miałem na myśli żadnych filozofii czy tego typu rzeczy ale kwestie techniczne zakładające defensywną postawę. A to się nie zgadza z tymi technikami z twoich filmów.

Cofnij się do tych filmów i przeczytaj jeszcze raz dlaczego je zamieściłem.
Co to są kwestie techniczne zakładające defensywną postawę?

"niby masz styczność" to nie była żadna docinka tylko moja głęboka wątpliwość, że ktoś z taką wiedza i doświadczeniem, może mówić takie rzeczy z pełnym przekonaniem.

Jakie "rzeczy"? Chłopie, pisz konkretnie zamiast dzielić się tu emocjami, bo tylko nabijamy sobie posty.

[budo_tokugawa]

Mówiąc o założeniach nie miałem na myśli żadnych filozofii czy tego typu rzeczy ale kwestie techniczne zakładające defensywną postawę. A to się nie zgadza z tymi technikami z twoich filmów.

Cofnij się do tych filmów i przeczytaj jeszcze raz dlaczego je zamieściłem.
Co to są kwestie techniczne zakładające defensywną postawę?

Ehhh.... miało być zwięźle i krótko no i znowu się niejednoznacznie wyraziłem. Defensywna postawa to bierna postawa względem ataku. Nie szukanie uchwytu, nie wyrabianie sobie pozycji, nie ingerowanie w technikę przeciwnika, ale przyłączenie się do niej i ewentualna zmiana kierunku siły. To są w moim rozumieniu (i nie tylko moim) założenia aikido, których nie spełniają techniki z filmów.

[budo_budofil]

Akahige, chciałbym zobaczyć jakiś filmik gdzie mógłbym zobaczyć techniki wykonywane przez Ciebie, czy to możliwe?

[budo_grzegorz toś]

Prawdę powiedziawszy ja też nie rozumiem dlaczego nie można wykonywać technik aikido ofensywnie? Skoro wiesz na jakich założeniach polegają, to dlaczego nie mogę pierwszy grzmotnąć w pysk a potem ukręcić rękę lub głowę w irimi nadze?
Judokom, pomimo że to też sztuka ,,nieoporowania i wykorzystywania siły przeciwnika" jakoś nie przeszkadza to atakować całkiem skutecznie
No, ale co komu wtłoczyli do głowy to jego

[budo_akahige]

To są w moim rozumieniu (i nie tylko moim) założenia aikido, których nie spełniają techniki z filmów.

W wielkim, powtarzam: wielkim uproszczeniu. Istnieją dwa "aikida". Pierwsze, dla mnie jedynie słuszne, to aikido M. Ueshiby. Wzorce technik wykonywanych przez niego znajdują się współcześnie tylko w szkole Iwama. To aikido nie zawiera założeń, które opisałeś, jego założenia są wręcz przeciwne. Drugie aikido, to aikido syna Ueshiby, Kisshomaru, który wraz z K. Tohei, był głównym instruktorem Hombu Dojo w czasach, kiedy jego ojciec mieszkał w Iwama. Kisshomaru całkowicie odszedł od założeń M. Ueshiby, zrezygnował także z religijnych aspektów aikido dzięki czemu mogło się ono rozprzestrzenić w świecie. Założenia tego aikido znajdziesz w książce K. Ueshiby Aikido no kokoro Spirit of Aikido czyli Duch Aikido - po polsku ukazało się w 1991 roku. Tutaj masz po angielsku:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Te dwa aikida są tak różne, że praktycy Iwama-ryu uważają wręcz, że aikido K. Ueshiby stanowi wynaturzenie dorobku jego ojca.
Dla ilustracji, tak wyglądają techniki aikido z podręcznika Budo Renshu z 1933 roku, zrekonstruowane współcześnie:



A tak wyglądają techniki M. Ueshiby z podręcznika Budo w wykonaniu M. Saito. Na youtube znajdziesz pozostałe części tego filmu:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Budofil,
Nie mam swoich filmów. Irimi nage wykonuję tak, jak opisałem. Przejęcie kontroli uke następuje przy pomocy arm drag - przeciągnięciu uke chwytem za triceps od wewnątrz i naciągnięciu go na rękę atakującą twarz z jednoczesnym chwytem drugą ręką za kark. Podstawą rzutu jest wychylenie uke dźwignią na kręgi szyjne. Jest to dla mnie jedyny sposób przy pomocy którego mogę:
a) rzucić kogoś, kto nawet nie trenuje aikido, czyli nietresowanego uke,
rzucić zaawansowanych w grapplingu kolegów z klubu BJJ, chociaż w tym przypadku jest to równie trudne, jak wykonanie jakiejkolwiek techniki w walce.

[budo_kristof]

Tokugawa, rozumiem, że jesteś uczniem shihana Wysockiego? Czyli jego autorytet uznajesz i ogólnie można powiedzieć, że facet jest lepszy od Ciebie? I mam na myśli zarówno aikido jak i szeroko rozumianą "skuteczność".

[budo_tokugawa]

Tokugawa, rozumiem, że jesteś uczniem shihana Wysockiego? Czyli jego autorytet uznajesz i ogólnie można powiedzieć, że facet jest lepszy od Ciebie? I mam na myśli zarówno aikido jak i szeroko rozumianą "skuteczność".

Nie jestem jego bezpośrednim uczniem i nie uznaję autorytetów. Czy jest lepszy ode mnie?
Mam nadzieję, że to jest pytanie retoryczne

Akahige - Syn Ueshiby zrobił szkodę, dla aikido. Nie ćwiczył go z zamiłowania tak jak inni uczniowie Ueshiby tylko z powodów rodzinnych. Ani Shioda ani Tohei czy Kobayashi, którym do pięt nie dorastał nie mogli się z nim dogadać. Między innymi przez niego aikido jest podzielone na tak wiele organizacji.

Te dwa aikida są tak różne, że praktycy Iwama-ryu uważają wręcz, że aikido K. Ueshiby stanowi wynaturzenie dorobku jego ojca.

Też tak myślę.

Co do twojej wersji irimi nage... Nie mnie to oceniać, nie wątpię w jej skuteczność, ale myślę, że twoja technika nie ma monopolu na 100 % powodzenie w starciu z oporującym uke czy zawodnikiem Bjj.

Prawdę powiedziawszy ja też nie rozumiem dlaczego nie można wykonywać technik aikido ofensywnie? Skoro wiesz na jakich założeniach polegają, to dlaczego nie mogę pierwszy grzmotnąć w pysk a potem ukręcić rękę lub głowę w irimi nadze?
Judokom, pomimo że to też sztuka ,,nieoporowania i wykorzystywania siły przeciwnika" jakoś nie przeszkadza to atakować całkiem skutecznie
No, ale co komu wtłoczyli do głowy to jego

Ależ można stosować te techniki ofensywnie. Aikidocy na sparingach tak robią i dostają wpiernicz. O czym to świadczy? Nie przykłada się takiej wagi do ataku. Powiedzmy sobie szczerze aikidocy nie umieją atakować (poza wyjątkami) wiec lepiej jest dla nich przyjąć czysto defensywną postawę. Z tego wynikają te założenia o których mówiłem i jest to ich konsekwencją.

[budo_akahige]

Co do twojej wersji irimi nage... Nie mnie to oceniać, nie wątpię w jej skuteczność, ale myślę, że twoja technika nie ma monopolu na 100 % powodzenie w starciu z oporującym uke czy zawodnikiem Bjj.

Przeczytałeś to zdanie zanim je wysłałeś? Czytasz w ogóle ze zrozumieniem, co piszę? Wiesz, co to jest technika i co to jest skuteczność?
Zakończmy offtopa i wróćmy może do irimi nage.

[budo_kristof]

nie uznaję autorytetów

Ten tekst, a nie metryka, jednak dowodzi, że jesteś szczawik, a nie facet. Może pogadamy jeszcze, jak się kiedy ogarniesz.