198 odpowiedzi w tym temacie

[budo_shouryu]

Pokażesz nam swoje irimi nage ?

Alez po co?

"Kiedy pytają mnie ... Odpowiadam".
"Pokaz mi swoje irimi-nage a powiem kim jestes"

[budo_grzegorz toś]

Pokażesz nam swoje irimi nage ?

Alez po co?

"Pokaz mi swoje irimi-nage a powiem kim jestes"

Gdyby chciał pokazać, byłoby napisane: ,,pokażę wam swoje irimi nage"

[budo_akahige]

Gościu jest Ninja albo agent CIA więc nie może pokazywać.

Alez po co? Przeciez wszyscy to potrafimy.

Opisałeś standardowy sposób wykonania irimi nage jako kihon waza, na współpracującym partnerze. Chcieliśmy, abyś pokazał jak wykonać na niewspółpracującym, bo podobno wiesz, a dla nas, całej reszty, jest to bardzo trudne. Ja opisałem. Kluczowym momentem jest właśnie chwyt za kark i przyciągnięcie uke do siebie. Nie da się tego zrobić jedną ręką, bo uke natychmiast się wyrywa ( albo obraca do klinczu, albo idzie w cholerę gdzie chce ). Dlatego potrzebny jest arm drag i dźwignia na kark. Ludziom z wyobraźnią ruchową dobrze zilustruje to ten film ( niestety, nie z aikido ):

Irimi nage można wykonać od fazy widocznej w 1:24. Specjalnie wybrałem też filmik z dwoma bykami aby wybić z głowy pomysł przyciągania uke do siebie chwytem za kark.

[budo_tokugawa]

Irimi nage na oporującym przeciwniku jest ciężka do zrobienia. To nie jest technika którą można zrobić prawie zawsze. Ona ma szansę wyjść tylko przy sprzyjających warunkach. Na filmiku nie ma sytuacji w, której można byłby ją jako tako zrobić. To znaczy niby można na upartego ale po co? Jest pewnie masa lepszych rozwiązań na taką okoliczność. Irimi nage powinno być poprzedzone kuzushi albo atemi. Chociaż też nie bardzo bo to się może odbić na płynności czyli w tym przypadku również i na skuteczności.

[budo_adam_gka]

Przykład gościa z początku wydawał mi się dobry. Ale doszedłem do wniosku że choć przemieszczanie się uke jest podobne to dzieje się tam coś innego.
W judo zagarnięcie następuje zgodnie z kierunkiem w jakim napastnik podąża, w aikido przy irimi-nage - jest to kierunek przeciwny, a kluczowy moment to zadziałanie w przeciwnym do kierunku ruchu napastnika na odcinek szyjny.
Ktoś powie że w irimi-nage w wersji ura początkowo wzmacnia się ruch uke do przodu podobnie jak w przykładzie z judo - będzie miał rację. Tylko że po zawróceniu (po tenkanie) i tak działa zasada zawrócenia i obalenia poprzez blokadę odcinka szyjnego .
Jest to technika bardzo niebezpieczna w realnej sytuacji wykonana na pełnej szybkości mogąca skończyć się kalectwem.

Przykład Akahige nie ma nic wspólnego z irimi-nage, a przynajmniej w pojęciu aikido. Są to ciekawe chwyty ale to nie jest irimi-nage.
Irimi to "wyjście na spotkanie" - przeważnie do przodu ale istotne jest tu spotkanie "w pół kroku" w którym następuje przejęcie inicjatywy. Kluczowa dla aikido jest dynamika ruchu, używając siły całego ciała, a nie dążenie do wygodnej pozycji w zwarciu dla założenia dźwigni czy duszenia. To już bagaż daito-ryu i ogólnie ju-jitsu - które nie jest złe ;-)

Oczywiście w wersji omote może wystąpić problem - zasłonięcie się ręka przez uke uniemożliwiające wejście na szyję. Rozwiązuje się to poprzez spontaniczną zmianę koncepcji akcji - prowadzi się uke za bark blisko szyi skręcając się razem z nim do wewnątrz i obalając go. Według mnie łamana jest wtedy zasada techniki irimi-nage ale jak nie ma wyjścia to tak się robi.

Wersje ura - nie tylko irimi-nage - oceniam jako łatwiejsze i bezpieczniejsze dla obu stron.

Poniżej typowe współczesne wykonanie irimi-nage:

[budo_jersey]

Wszyscy mogą to i ja chcę

"Dziwactwo" jak mówi Akahige z wado-ryu. Nasze irimi-nage

[budo_akahige]

Jersey,
Ta "wasza" irimi nage wcale nie jest taka głupia. ;-)

Przykład Akahige nie ma nic wspólnego z irimi-nage, a przynajmniej w pojęciu aikido. Są to ciekawe chwyty ale to nie jest irimi-nage.

A przeczytałeś w jakim celu zamieściłem ten przykład?

Irimi to "wyjście na spotkanie" - przeważnie do przodu ale istotne jest tu spotkanie "w pół kroku" w którym następuje przejęcie inicjatywy. Kluczowa dla aikido jest dynamika ruchu, używając siły całego ciała, a nie dążenie do wygodnej pozycji w zwarciu dla założenia dźwigni czy duszenia.

Baju, baju. Opisałeś właśnie coś, czego nie ma.

...a nie dążenie do wygodnej pozycji w zwarciu dla założenia dźwigni czy duszenia.

A saitowcy/iwamowcy powiedzą Ci, że to właśnie jest kluczowe dla irimi nage.
A w temacie - Colin Farell trenuje "irimi nage omote" pod okiem Micka Goulda ( konsultanta scen walki w filmach Michaela Manna i nie tylko ) do "Miami Vice:

Tylko nie mówcie, że to nie irimi nage, bo facet nie ma kimona i hakamy. :twisted: ;-)

[budo_tokugawa]

Tylko nie mówcie, że to nie irimi nage, bo facet nie ma kimona i hakamy. :twisted: ;-)

To nie jest irimi nage z innego powodu niż brak kimona. To nie jest irimi nage bo nie ma tam irimi czyli wejścia. Ta technika opiera się na zupełnie czymś innym. Zobaczcie co robi kolano. Nie ma tam wejścia jako takiego a elementy wspólne są pozorne. Ktoś kto chociaż raz zrobił irimi nage wie, że liczy się praca ciała a nie ręce. Nie widzę tutaj pracy bioder ani tego co dla irimi nage najważniejsze czyli tytułowego irimi.

[budo_akahige]

Nie widzę tutaj pracy bioder ani tego co dla irimi nage najważniejsze czyli tytułowego irimi.

To kup se okulary. Jest tu atemi i irimi czyli to, co trza wg M.Ueshiby, a zwłaszcza tych, co mówią, że M. Ueshiba tak mówił. A technika jest w wersji omote. Tu masz w wersji emo-metro-gejowskiej:

Nie widzę tutaj pracy bioder ani tego co dla irimi nage najważniejsze czyli tytułowego irimi.

Mylisz się. W aikido praca rąk ani bioder nie ma znaczenia. Chyba, że chcesz się kłócić z sensejem z ósmym danem:

[budo_ishida]

Dawno mnie nie było na forum, ale widzę że Aikido-Warsy ciągle trwają.

Żeby nie było że tylko off-top piszę to najbardziej mi się podoba ta wersja irimi-nage:

[budo_tokugawa]

Nie widzę tutaj pracy bioder ani tego co dla irimi nage najważniejsze czyli tytułowego irimi.

To kup se okulary. Jest tu atemi i irimi czyli to, co trza wg M.Ueshiby, a zwłaszcza tych, co mówią, że M. Ueshiba tak mówił. A technika jest w wersji omote. Tu masz w wersji emo-metro-gejowskiej:

.... czy ty kiedyś zrobiłeś irimi nage? Czy zestawiasz te filmy na zasadzie wizualnego podobieństwa? ( którego moim zdaniem prawie nie ma) ?


Akahige... jak to praca bioder nie ma znaczenia? Biodra są niezwykle ważne.... ktoś kto mówi, że biodra nie mają znaczenia nie wie nic o aikido. Nawet karatecy nie uderzają samymi rękoma tylko siła idzie też z biodra. W aikido ułożenie rąk i siła ruchu nie mają znaczenia a na tym bazują przedstawione przez ciebie techniki w pierwszym filmie. Techniki aikido opierają się o prace całego ciała, która przekazywana jest przez biodra. Nie wiem jaki to 8 dan ale na pewno nie powiedział, że biodra nie mają znaczenia.

[budo_akahige]

... czy ty kiedyś zrobiłeś irimi nage?

Tak, pierwszą prawie dokładnie 34 lata temu, w 1980 roku. Mój syn jest dwa lata starszy od Ciebie. ;-)
Ishida,
Przecież to nie irimi nage, tylko trójkąt rękami! ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-)

[budo_tokugawa]

... czy ty kiedyś zrobiłeś irimi nage?

Tak, pierwszą prawie dokładnie 34 lata temu, w 1980 roku. Mój syn jest dwa lata starszy od Ciebie. ;-)
Ishida,
Przecież to nie irimi nage, tylko trójkąt rękami! ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-)

No i co z tego, że jest starszy? To ma mi coś udowodnić? Nie do końca rozumiem taką argumentację. Mogłeś powiedzieć kiedy ostatnio zrobiłeś irimi a nie cofać się do PRLu bo na mnie to wrazenia nie robi z całym szacunkiem. A wracając do irimi... wiele zależy też od stylu aikido, ale w każdym wykorzystuje się pracę nóg i całego ciała. Ręce za bardzo tam nic nie robią w sensie jakiegoś wysiłku fizycznego.

[budo_adam_gka]

(...)A przeczytałeś w jakim celu zamieściłem ten przykład?

Tak, ale to nie zmienia tego co jest na filmie.

.Baju, baju. Opisałeś właśnie coś, czego nie ma.

Konkretnie czego?

A saitowcy/iwamowcy powiedzą Ci, że to właśnie jest kluczowe dla irimi nage.

Ale to chyba taki cel był wątku, żeby każdy przedstawił jak widzi irimi-nage, czyż nie?

Na razie dałeś najwięcej przykładów (filmiki), ale chętnie poczytam wnioski - opisowo, co jest istotną częścią wspólną.

[budo_shouryu]

Akahige, ostro poszedłeś w korwinizm. Wątpię żeby ktoś cię zrozumiał ( jak Korwina). Zbyt ponad-przedmiotowe myślenie, większość nie będzie w stanie tego przetworzyć w mózgu.

Powiedz otwarcie, że aikido* to lipa, więc praca bioder nie ma znaczenia. Nic nie ma znaczenia, jest balet. ;-)

* jako czynność tzw. fizyczna, nie zbór wzorców ruchowych.

Innymi słowy , wal jak krowie na rowie, bo ludzie nie skumają. Prosty przykład - jeden 2 sekundowy element z prezentacji w wykonaniu karków.

[budo_tokugawa]

Akahige, ostro poszedłeś w korwinizm. Wątpię żeby ktoś cię zrozumiał ( jak Korwina). Zbyt ponad-przedmiotowe myślenie, większość nie będzie w stanie tego przetworzyć w mózgu.

Powiedz otwarcie, że aikido* to lipa, więc praca bioder nie ma znaczenia. Nic nie ma znaczenia, jest balet. ;-)

* jako czynność tzw. fizyczna, nie zbór wzorców ruchowych.

Innymi słowy , wal jak krowie na rowie, bo ludzie nie skumają. Prosty przykład - jeden 2 sekundowy element z prezentacji w wykonaniu karków.

Rany.... Niesamowici jesteście. zabawne jest to, że na forum o aikido przychodzą ludzie którzy je liznęli przez kilka lat , nie sprawdzili się i teraz zwalają winę na aikido. Jeśli ktoś nie potrafi zastosować skutecznie technik aikido to nie jest to wina złych technik tylko rzekomego jegomościa. Niech sobie ćwiczą coś łatwiejszego skuteczniejszego, ale niech nie mówią, że coś jest lipą tylko dlatego, że sami nie umieją zrobić z tego użytku. Jak na razie to wypowiedział się chyba tylko jeden prawdziwy aikidoka czyli Szczepan, ale z tego co widzę i widziałem w innych wątkach to jemu się już nawet nie chce tego tłumaczyć. Jesteście niesamowicie krytyczni i nawet nie próbujecie zrozumieć co się mówi o budo i tradycji bo od razu wrzucacie to do kubła z napisem bullshit.

[budo_shouryu]

Skąd pomysł, że liznęli?
Że się nie sprawdzili ?
I tak dalej.
Konkrety proszę. Bo na razie, wygłaszasz ogólnikowe demagogiczne tezy, a brak ci elementarnej ( wydawało by się ) umiejętności czytania ze zrozumieniem, i abstrakcyjnego myślenia.

Chociaż badania podają, że 80% polaków nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Czytając forum, jestem skłonny w to wierzyć.

[budo_tokugawa]

Skąd pomysł, że liznęli?
Że się nie sprawdzili ?
I tak dalej.
Konkrety proszę. Bo na razie, wygłaszasz ogólnikowe demagogiczne tezy, a brak ci elementarnej ( wydawało by się ) umiejętności czytania ze zrozumieniem, i abstrakcyjnego myślenia.

Chociaż badania podają, że 80% polaków nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Czytając forum, jestem skłonny w to wierzyć.

A wy nie dajecie ogólnikowych przykładów? Jak na pytam o konkrety to się każdy uchyla od odpowiedzi.

Dlaczego uważam, że liznęli i się nie sprawdzili? Dopowiem pytaniem na pytanie. Czy ktoś kto neguje skuteczność judo może się sprawdzić w tej dyscyplinie?

Oczywiście zaraz pewnie ktoś powie, że nie można tego porównywać bo aikido nie jest sztuką walki z prawdziwego zdarzenia czy coś w tym stylu. Właśnie ktoś kto tak uważa nie ma pojęcia ani o aikido ani o budo. Aikido nie jest gimnastyką, nie jest tańcem, jest sztuką walki, która posiada filozofię nakładającą poważne ograniczenia na metodykę treningu. Ktoś kto mimo tego ćwiczy i potrafi stosować techniki może powiedzieć, że uprawia aikido jako sztukę walki. A z resztą aikidoków-gimnastyków, którzy opowiadają pierdoły nawet nie warto rozmawiać.

Aikido jest skuteczne tylko w wykonaniu ludzi, którzy potrafią stosować techniki z zachowaniem podstawowych założeń. Nie skracają technik do combatowych wersji tylko realizują techniczne założenia takie jak zejście z linii czy kontrola centrum. Aikido nie jest dla każdego. Każdy może ćwiczyć aikido, ale nie każdy umie zrobić z niego użytek. Techniki aikido są szczególne bo wymagają kompletnej zmiany myślenia o walce i reakcji na atak. Bez zastąpienia starych przyzwyczajeń odruchami z aikido techniki jakie oferuje ta sztuka walki nie mają żadnej wartości.

Więc nie dziwię się, że ktoś mówi, że aikido jest nieskuteczne bo nie ma sportowej metodyki. Komuś kto tak mówi wierzę na słowo, że mówi prawdę i JEGO aikido jest takie jak je opisuje. Nie przykładajmy swojej miary do wszystkich. Ja rozumiem, że ktoś ma inny pogląd i predyspozycje i nie patrzę na sportowca przez pryzmat SW.

[budo_jersey]

Jak na razie to wypowiedział się chyba tylko jeden prawdziwy aikidoka czyli Szczepan

-no i jedność z Wszechświatem została osiągnięta

Teraz coś o wciąganiu na obwód kuli i idę spać :grin: :papieros:

[budo_tokugawa]

Jak na razie to wypowiedział się chyba tylko jeden prawdziwy aikidoka czyli Szczepan

-no i jedność z Wszechświatem została osiągnięta

Teraz coś o wciąganiu na obwód kuli i idę spać :grin: :papieros:

Hę? Ale o co chodzi? Bo jakoś nie umiem powiązać tego co napisałeś z moim cytatem.