8 odpowiedzi w tym temacie

[budo_hairo]

Witam,

Może i nie udzielam się za często, ale prenumeruję Budo od długiego czasu :grin:

Długie poszukiwania w necie postawiły mnie przed koniecznością zapytania tutaj z racji, że jest tu wiele osób władających większą wiedzą niż mędrcy z kosmosu, którzy udzielają się na wszelkie tematy w tym i ten, o który pragnę zapytać.

Jak to jest z tą głębokością przysiadów ze sztangą? Sam przez dłuższy okres czasu wykonywałem je do linii nieco poniżej 90 stopni. Instruktor na siłowni do której uczęszczam (osiągający duże sukcesy w trójboju siłowym na arenie krajowej) ganił mnie, iż je spłycam i wyrobiłem sobie nawyk głębokiego przysiadania. Coraz częściej słyszałem jednak o szkodliwości takiej formy tego ćwiczenia w związku z obciążeniami stawów kolanowych i dlatego zacząłem szukać odpowiedzi na pytanie która forma jest "zdrowsza". Ważę 75 kg i maksymalnie usiądę 160 kg na głębokim przysiadzie, przy tym obciążeniu jednak chcę wiedzieć czy nie robię sobie tym krzywdy, która wyjdzie na jaw za parenaście lat. Niestety w internecie krążą sprzeczne opinie, a wiem, że tutaj nikt nie rzuci rady "bo tak mu się wydaje", ale oparte na naukowych analizach czy doświadczeniu odpowiedzi.

Pozdrawiam,

[budo_novocaine]

innej opcji nie ma

jesli robisz je poprawnie technicznie, to nie powinno byc problemow. jak masz trenera na takim poziomie, to bym zecydowanie zaufal i sluchal.

[budo_hairo]

Dzięki Novo,

Technikę akurat wyrobiłem pod okiem wspomnianego trenera, a wszelkie mankamenty były od razy przez niego wychwytywane i poprawiane więc o nią jestem spokojny. Nigdy nie miałem też problemów z kolanami a siłowo ze stałym systematycznym progresem (5/3/1 + plany wspomnianego instruktora) ćwiczę już ponad 2 lata więc dziwiłem się jak słyszałem, że głębokie siady miałyby być niebezpieczne. Zaniepokoiłem się jednak kiedy podobne zdanie usłyszałem z ust osoby, która współpracowała z kadrą narodową w rugby choć akurat nie związaną stricte ze sprawami "okołosiłownianymi" to jednak z zapleczem szkoleniowym. Gdyby ktoś miał inne zdanie na ten temat też chętnie wysłucham. ;-)

[budo_itosu]

a jaki jest cel robienia tych przysiadow. bo jesli sporty walki to nie wiem czy sumo nie sa najlepsze.

Itosu

[budo_hairo]

Cel to siła ;-)

Generalnie trenuję BJJ i MMA od 6 lat, mam parę startów zawodniczych i medali, ale od około 1,5 roku matę robię raczej rekreacyjnie, gdyż przerzuciłem się na rugby (głównie "7" chociaż ostatnio coraz częściej "15") raczej więc staram się robić stały progres siły. Jednakowoż treningi rugby i machanie kettlami nie pozwalają na to, aby stały program siłowy w jakimś sensie mnie spowolnił czy pozwolił nabrać niepotrzebnej masy. Jako że mocne nogi i plecy w sporcie na którym się aktualnie skupiam są niejako podstawą to taki program jak 5/3/1 niezajeżdzający mnie, ale pozwalający na utrzymanie stałego progresu siłowego jest wręcz dla mnie stworzony zwłaszcza, że "klasyczną siłkę" opieram właśnie na siadach, martwym i płaskiej ławce z małymi dodatkami jak pompki na poręczach itp. Mata i treningi kondycyjne pozwalają mi zachować odpowiedni balans, gdyż gram na pozycjach wymagających nie mniej motoryki niż siły (skrzydło, łącznik młyna).

Może wyjdę na ignoranta, ale zapytam w czym mogą być lepsze siady sumo (już abstrahując od dyscypliny pod którą są robione)?

[budo_novocaine]

osobiscie tez nie lubie sumo, ani siadow ani martwych. wg mnie, poza moze malymi wyjatkami, ich jedynym plusem jest zmniejszenie dystansu przy trojboju. no i dziwnie wygladaja i sa niefunkcjonalne :twisted:

[budo_jakub]

ja chwile temu mialem spory problem z kolanami, cos mnie lupalo, skrzypialo, generalnie kaszanka. zrobilem sobie chwile przerwy bez przysiadow i potem zmniejszylem ciezary i zaczalem testowac. i generalnie jak wyszlo mi tyle, ze jezeli robie plytkie - czyli 90stopni czy troche wiecej ale takie, ze musze zatrzymac sie w jakims momencie ruchu wtedy mnie kolana bola. jesli robie zbyt glebokie-czyli takie ze sprezynoaniem na dole tez mnie boli. i wyszlo mi, ze musze faze koncentryczna robic nie za szybko ale na max w dol przy kontrolowanym rochu i potem bez zadnego odbicia (chyba ze robie podwojne dno) do gory i jest ok. zadnego bolu nie ma.
czyli reasumujac-gleboko cza robic

[budo_novocaine]

no i wytlumaczenie tego jest bardzo sensowne - 1) przy tej glebokosci zwieksza sie aktywacja dwyglowych i posladkowych, co pozwala odciazyc kolana 2) zazwyczaj uzywany jest mniejszy ciezar 3) zatrzymanie nie ma miejsca w punkcie najwiekszych sil dzialajacych na kolano (~90 stopni).

[budo_itosu]

Może wyjdę na ignoranta, ale zapytam w czym mogą być lepsze siady sumo (już abstrahując od dyscypliny pod którą są robione)?

angazuja grupy miesniowe bardziej przydatne w sportach walki (np. cala obrecz biodrowa, dupa itd.)

I.