199 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tomek_tg]

Witam

napiszcie o stylach karate w których walczy się w wszechstronnej formule

Shidokan
Shindokai
Sei Budokai
Daido Juku
Kyokushin Budokai

jak zancie jeszcze jakieś wszechstronne style karate to prosze pisać na zagranicznych forach są działy MMA KARATE i jest na nich bardzo duża aktywność pewnie za granicą MMA Karate jest bardziej popularne niż u nas u nas to chyba nadal na pierwszych miejscach jest "tradycyjne" kyokushin i Shotokan
znacie jakieś style karate powstałe z
Shotokanu zawierające rzuty walkę w klinczu i w parterze?

Pozdrawiam

[budo_laser]

Poniekąd Gosoku. W USA towarzyszyło mu prawie od początku kubojitsu, i są tam zawody podobne do mma. Widziałem tylko demo.

W Polsce, ćwiczyliśmy elementy grapplingu ale w oderwaniu od przepisów sportowych. Teraz Kubojitsu jest oddzielnym tematem, ale część stójkowa jest z shotokanu/gosoku + trochę boksu.

[budo_romanowicz]

Czyli Piotrkowicz jest teraz ekspertem również od MMA [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Ze 40 lat treningu gosoku-ryu czyli jakiegoś tam dalekiego "kuzyna" shotokanu i teraz MMA... Może to jest wreszcie naturalne środowisko dla wielu zapomnianych koncepcji z karate. Trudno się nie zgodzić z tym, że jednak MMA wypiera karate z rynku.

[budo_laser]

On z synami ćwiczą to od kilkunastu lat. Karate to tylko jeden z ich tematów

[budo_romanowicz]

no właśnie widzę na ich stronach

[budo_romanowicz]

dubel

[budo_tomek_tg]

Witam
dziękuję za odpowiedz

poza Shidokan i Kyokushin Budokai są jeszcze jakieś style karate w których parter jest dobrze rozwinięty i odbywają się zawody również w formule grappling ?

[budo_laser]

Tomek, ty przygotowujesz jakąś encyklopedię?

Każdy twój post tu to pytanie, lub jakiś filmik ;P

[budo_a]

A shidokan to jeszcze żyje? Jakoś tak przycichło o nim. W Warszawie chyba nie ma sekcji? A strona jakaś taka pusta:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_tomek_tg]

A shidokan to jeszcze żyje? Jakoś tak przycichło o nim. W Warszawie chyba nie ma sekcji? A strona jakaś taka pusta:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

w Polsce to już chyba tylko jest klub w łodzi i katowicach a szkoda bo to fajny wszechstronny styl

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_a]

To pytania następne
Paweł D gdzieś jeszcze prowadzi sekcję?
Jakie karate obecnie ma podobny program treningowy jak shidokan?

[budo_laser]

Rynek na MMAKARATE jest mały.
Albo dzieci albo oldoye.
Młodzież wybiera po prostu mma Ja mam 6-9 latki i potem 27 - 35.
Sporo ludzi chce Ćwiczyć MMA rekreacyjnie, nie sportowo. Nie mieć problemów z pójściem do pracy po treningu ze śliwą pod okiem:-)
Ja W takich widzę teraz głównie klientelę

[budo_laser]

To pytania następne
Paweł D gdzieś jeszcze prowadzi sekcję?
Jakie karate obecnie ma podobny program treningowy jak shidokan?

Sei budokai ma zbliżony ale nie ma w nim knockdown.
Na treningach robię ograniczony knock ale jako formę walki zadaniowej

[budo_a]

OK, zrobiłem mały przegląd w internecie.
Czym różni się Sei Budokai od Kyokushin Budokai? Stron z "Budokai" czy nawet Sei Budokai znalazłem sporo. Ale mają wiele różnych graficznych logo.



To loga szkół czy odmian stylów? Jesteś w tej samej organizacji co jan111?
BTW, gdzie jest Twój klub?

2. Co to znaczy, że nie ma knockdown? Nie ma walki z full contact, bez uderzania głowy, czy w ogóle nie ma kontaktu, jak w shotokanie?
Ćwiczycie w czymś takim:

Używacie jodogi, jak w shidokanie?

3. Sekcja ambitnych odlbojów jest jak najbardziej ok. Oczywiście póki dalej jest to kontaktowe karate, a nie aikido.

[budo_laser]

hihi, pierwsze to logo mojego klubiku

drugie i trzecie to dwie wersje logo stylu

Walka sportowa jest w formule mma z ograniczoną czasowo walką w parterze. Walczy się właśnie w kaskach.

A co do oldboyów to nie aikido, porządny trening, tylko akurat wiek ludzi taki a nie inny. Mimo, że prowadzę w liceum nigdy żaden licealista nie przyszedł się zapytać o treningi tylko właśnie ludzie w wieku ciut poważniejszym

edit
nie ma knockdown jako formuły, takiej jak w kiokushin. Jest ful kontakt mma (tylko, że w kaskach)

[budo_shouryu]

Co wy macie z tym aikido?

[budo_laser]

Nie leży nam po prostu

[budo_a]

Co wy macie z tym aikido?

Ja nic nie mam. Nie mniej aikido jest symbolem pewnego podejścia do sztuk walki które szanuję ale które nie jest moim podejściem.
Czy to jest wystarczająco politycznie poprawna odpowiedź?

A co do młodzieży która woli iść na MMA. Karate płaci za to, że sztukę walki zmieniono jeszcze w czasach "japońskich" w gimnastykę szkolną, a potem już w Europie wmawiano nastolatkom, że ćwicząc 2 razy w tygodniu kata będą takimi samymi miszczami jak Bruce Lee na filmach

(Czy jestem dość niepolityczny? :-) )

Jakoś umknęło ludziom, że ci karatecy japońscy którzy naprawdę spuszczali "wpierdol" na ulicy ćwiczyli po kilka godzin dziennie. (tak przynajmniej pamiętam z dawnej książki o karate, gdzie było o facecie o ksywie "Kot" )
Nie bójmy się. Okularnicy którzy teraz chodzą na MMA 2 razy w tygodniu, też mimo kolejnych lat treningu dostaną po ryju na ulicy. I sława cudownych sztuk walki "z klatki" wśród chudych nastolatków przyblaknie. :-)

[budo_kwiat]

Nie bójmy się. Okularnicy którzy teraz chodzą na MMA 2 razy w tygodniu, też mimo kolejnych lat treningu dostaną po ryju na ulicy. I sława cudownych sztuk walki "z klatki" wśród chudych nastolatków przyblaknie. :-)

Ale i tak bez problemu będą tłukli okularników, którzy chodzą dwa razy w tygodniu na karate

[budo_shouryu]

A co z tymi gośćmi którzy nic nie ćwiczą, a też spuszczają wpierdol? :roll:

Jakoś umknęło ludziom, że ci karatecy japońscy którzy naprawdę spuszczali "wpierdol" na ulicy ćwiczyli po kilka godzin dziennie. (tak przynajmniej pamiętam z dawnej książki o karate, gdzie było o facecie o ksywie "Kot" )

A , opowiadasz bajki jak prawdziwy aikidoka.

Tak w ogóle, w tym dziale są 3 podobne dyskusje - karate- sztuka dla sztuki, iron shirt i coś tam jeszcze. W kung fu, chyba jakiś karateka toczy podobną dyskusję itp itd. W dziale aikido 10 lat wałkują temat skuteczności. Itp itd.

Wyborowa pisał o sprawdzeniu się w klatce. Dostrzegam teraz głębię jego myślenia - w klatce powinni się iść sprawdzić wszyscy mający wątpliwości.

A w ogóle, śmieszna jest ta mitologizacja "ulicy". Jak by na każdym rogu czaił się "miszcz kung fu 10 dan kamasutra". Za dużo filmów sensacyjnych, czy co?
Osobiście, wolał bym lać się z trzeba "kowalskimi" na ulicy, niż z jednym ogarniętym zawodnikiem jakiegokolwiek stylu w klatce.