89 odpowiedzi w tym temacie

[budo_martius]

Martius
powiedzmy sobie uczciwie na 10 sekcji działających w każdym mieście, mimo posiadania papierów instruktorskich, jaki procent z nich jest na dobrym poziomie?

A za granica ile jest dobrych sekcji na 10 ?

To ze wielu sie nie chce uczyc nie znaczy ze mamy rezygnowac z nauki kogokolwiek. Nieuki i leniwi zawsze beda ale czy mamy na to zezwalac zeby bylo ich coraz wiecej ?
Czy nie mozecie zrozumiec ze zawsze beda roznego rodzaju zezwolenia i papiery tylko bedzie wiecej organizacji ktore beda na tym jeszcze wieksze pieniadze zarabialy niewiele dajac w zamian ?

To wlasnei jak z wieloma terazniejszymi prywatnymi uczelniami wyzszymi - mgr inz informatyk - specjalizacja 4 poziomy Quake
Ostatnio osoby przed obrona inzynierska polegly na pytaniu z openGL ile jest potrzebnych punktow aby narysowac trojkat

Na doktorat trzeba przejsc cala gre

Podalem przyklad taksowkarzy - zawod uwolniony a licencje beda i tak wydawac gminy jeszcze wiecej bedzie to kosztowac taksowkarzy tylko kto inny zarobi.

Z pozwoleniami na bron czy licencjami ochroniarskimi bylo podobnie - spore pieniadze na zezwolenia egzaminy itp uprawnienia bezterminowe, nastepnie uniewaznienie uprawnien aby potem wprowadzic nowe i jeszcze wiecej zarobic.

Poziomu nie podwyzsza sie kiedy zezwala sie ludziom byc glabami zeby moc cos robic ale doksztalcajac ich w ciagly sposob.
Jedna osoba na kilkadziesiat sama chce sie doszkalac reszta woli czerpac korzysci bez wkladania wysilku.

powiedz mi co zyskuja ludzie cwiczacy na tym ze zajecia bedzie mogl prowadzic kazdy ?

- zajecia beda tansze ? - watpie
- bedzie wiecej sekcji ? - dookola mnie otwieralo sie pelno sekcji i co padaly po kilku latach najdluzej ciagle zmieniajac program nauczania, style, metody treningowe itp
- poziom szkolenai sie podniesie ? - kto byl dobry to byl a z gowna i tak nic nie zrobisz

ludzie niewiele albo nic zyskaja - zyskaja tylko dodatkowi pseudo instruktorzy i tacy ktorym nie bedzie sie chcialo uczyc bo ci co chca sie uczyc to czy szkolenai i papiery sa to ich to najmniej obchodzi bo jak trzeba to zrobia a dodatkowo beda sie sami szkolic a gamon bedzie bezpieczny bo bedzie mogl oficjalnie ibezkarnie wciskac ludziom kit a po roku zmienic miejsce nauczania i nazwe stylu.

[budo_death-wish]

Niestety, muszę się z Tobą zgodzić. Przykre,ale bardzo prawdziwe.
Apropos zagranicy, proporcje trzeba rozłożyć na 100...

[budo_martius]

To sa niestety cholernie trudne sprawy wprowadzanie wszelkich zmian i wprowadzanie ich na lapu capu najczesciej zle sie konczy.
Ale wprowadza sie zmiany na lapu capu bo za kazdy projekt itd jest kasa do podzialu im wiecej projektow nawet bzdur tym wiecej kasy.
A w szkolnictwie naprawde nie musimy sie wstydzic i zapatrywac na zagranice. Ze skosnookich masterow tez juz dawno wyroslem. Ktos albo jest dobry i ma wiedze albo nie i to niezaleznie od koloru skory czy wiary

Znajac swoja osobe i zachowanie w pewnym okresie nie mial bym zadnych ambicji doksztalcania sie w czymkolwiek poza laniem w morde ale dopiero z wiekiem to dostrzegam a co wazniejsze potrafie sie do tego przyznac

[budo_viking1vip]

Sejm poparł deregulacje 49 zawodów w tym instruktora sportu i trenera . Teraz tylko podpis Komorowskiego i do prowadzenia zajęć karate , judo nie będą wymagane kursy robione przez AWF lub ministerstwo .........z jednej strony 2 tysiące za słaby merytorycznie kurs .............za dwa tysiące np. można pojechać na dwa wartościowe obozy ........i faktycznie złapać sporą dawkę wiedzy

[budo_poul sepek]

Dla mnie ok. Teraz każdy będzie musiał się cały czas uczyć, trochę straszno dla 8,9,10 danowcow.

[budo_laser]

Ci co mają kurs nie stracą, tylko zaczną się nim chwalić, bo nie wszyscy będą mieli.
A i same kursy, nie sądzę, aby zniknęły, raczej staną się lepsze merytorycznie. Teraz to było robienie papierka często, w nowej sytuacji będą musieli program zmienić, unowocześnić.

[budo_risk]

Teraz tylko podpis

Na odpowiedniej stronie jest napisane, że 2.10 został ten projekt skierowany do konsultacji i termin zgłaszania poprawek mija ZA MIESIĄC. Czyli to nie jest kwestia jedynie podpisu.

[budo_death-wish]

Mnie zastanawia jedna sprawa. Skoro deregulują zawód trenera i instruktora, to w takim razie z AWFami?

[budo_benny hill]

AWFy sobie poradzą
Ostanie o co bym się bał to AWFy. Podobno na tych studiach najlepiej można nauczyć się tylko kombinatorstwa a same władze są w tym mistrzami. Więc zawsze coś wymyślą.

[budo_death-wish]

Źle to ująłem. Co z ludźmi co pokończyli studia trenerskie. W ten sposób stracą uprawnienia zawodowe.

[budo_wyborowa]

AWFy sobie poradzą
Ostanie o co bym się bał to AWFy. Podobno na tych studiach najlepiej można nauczyć się tylko kombinatorstwa a same władze są w tym mistrzami. Więc zawsze coś wymyślą.

Anachronizm polskiego systemu szkolnictwa wyzszego to wypadkowa i powod zapasci systemowej narodowej edukacji.
Pierwszy z brzegu program studiow doktoranckich. AWF Katowice. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
To wyglada dokladnie tak jak 30 lat temu, tylko daty przepisuja. Najwiazniejsza jest w tym statystyka, bo badania "musza byc empiryczne i na grupach". Innowacyjnosc metod, sprzetu, podejscia do tematu - nie istnieje, a juz na pewno nie jest mile widziana. Wyniki mozna ogladac w telewizji - to znaczy nie ogladac, bo ich nie ma. To jest wlasny hermetyczny swiat, produkujacy magistrow, ktorzy potem znajduja zatrudnienie w LINK4, albo w firmach farmaceutycznych.
Rezygnacja z systemu szkolenia instruktorow w postaci nowelizacji ustawy bedzie powodowac dalsza degradacje srodowiska i kadry trenerskiej. Wiara w to ze ludzie sami beda sie szkolic jest naiwnoscia. Jednostki beda robic rzeczy niezaleznie od systemu, a w powszechnej skali prowadzic treningi beda ludzie po prostu bez kwalifikacji.
Posrednio ustawa uderzy finansowo w zwiazki czy AWFy, ktore znalazly w organizacji szkolenia zrodlo dochodow. Ale to sie da zastapic innymi rzeczami. Szkolenia zastapic sie jednak niczym nie da. Przedstawienie tego jako swego rodzaju "uwolnienie", to jest systemowe klamstwo, ktore sie w przyszlosci odbije czkawka.

[budo_kris102]

Przed nadchodzącymi wyborami będzie można się pochwalić przeprowadzeniem "reformy". Trenerzy, instruktorzy są nieistotną grupą co innego np. adwokaci, notariusze tu uwolnienie miałoby katastrofalne społecznie skutki :nie:

[budo_wyborowa]

Przed nadchodzącymi wyborami będzie można się pochwalić przeprowadzeniem "reformy". Trenerzy, instruktorzy są nieistotną grupą co innego np. adwokaci, notariusze tu uwolnienie miałoby katastrofalne społecznie skutki :nie:

Polska to z roku na rok coraz bardziej dziwny kraj, a ta reforma to jest rzadowa manipulacja.
W przypadku kursow instruktorskich chodzi przeciez o to zeby zlikwidowac proces edukacyjny, a w przypadku adwokatow i notariuszy o dostep do rynku. W ich przypadku nie chodzi przeciez o to zeby nie robic studiow prawniczych. Chodzi o to, zeby po studiach przynalezec do palestry, gdzie przynaleznosc jest korporacyjnie ograniczona. Jesli pozostawic obowiazek studiow wyzszych i pozbawic korporacje mozliwosci decydowania o tym kto moze byc notariuszem to ja tu nie widze problemu. W USA notariusz jest na kazdym rogu, w kiosku z totolotkiem i poswiadcza jedna strone za jednego dolara i robi sie to przejazdem, z biegu. W Polsce wiekszosc dokumentow od wartosci umowy i musisz sie na termin umawiac. Jakie sa efekty w jednym i drugim przypadku to widac na gole oczy.

[budo_gryllu]

Ja bym aż tak nie dramatyzował. W większości klubów karateckich i tak do tej pory zajęcia prowadzą ludzie bez uprawnień, bo nikt tego nie kontroluje. Często tylko główny dowodzący ma jakieś uprawnienia, ale zdarza się, że i on nie ma.
A nawet jak mają uprawnienia to i tak wolą jechać na obóz z panem senseiem/shihanem Japończykiem i budzić słońce o piątej rano i czerpać z niego energię, zamiast zainwestować w szkolenia, które rzeczywiście dadzą im jakąś wiedzę. Także według mnie przynajmniej w karate nic się nie zmieni, może z innymi dyscyplinami będzie gorzej, ale nie znam tamtejszego środowiska, więc się nie wypowiadam;)

[budo_laser]

Tylko, że to w sensie praktycznym nie zmieni aż tak dużo.

Oczywiście, może być wysyp oszustów, w USA też jest takich masa, poobwieszają się stopniami i medalami i będą prowadzić zajęcia dla dzieci.

Ale pomoże również osobom z mniejszych miejscowości, trenującym np." dojazdowo czy seminaryjnie", otwierać sekcje w miejscach zamieszkania.

Są za i są przeciw, ale mnie to nie dziwi w przypadku instruktora. Deregulacja zupełna trenera, to już jest dziwaczne.

[budo_freed]

Zapomnieliście że świat nie znosi próżni. W miejsce państwa wkroczą podmioty prywatne. Nie wiem jak to będzie wyglądać w sporcie, ale dla przykładu mogę co nieco powiedzieć o tym jak to prawdopodobnie będzie w sektorze finansowym. Od kilku miesięcy mówi się że GPW i ZMiD przymierzają się do przejęcia schedy po KNF i licencjonowaniu maklera oraz DI. Oczywiście nic za darmo więc należy się spodziewać cenowej inflacji ;-) .

W sporcie zapewne każda federacja dorobi się swojego systemu licencjonowania więc chcąc trenować pod czyimś szyldem będzie trzeba płacić ekstra za kurs trenerski.

Licencje jako takie istniały od dawna, zapewne od czasów budowniczych piramid i raczej nie znikną.

[budo_kitsune]

Już mamy coś takiego, kursy i kursiki na patałachów. Wyciąg ze strony polskiego fudokanu.
cytat,,
Akademia Karate Fudokan / Szkoła Walk w Warszawie współorganizuje szybki kurs instruktorski.

Początek 27.10.2012 - wydanie legitymacji w grudniu br.

Szczegóły pod tym linkiem:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

szybko i bezboleśnie.

[budo_laser]

Czy ja wiem, raczej standard.
O ile to jedna z części a nie ogólny i praktyczny razem.

[budo_sally]

jest bałagan ale zawsze był. Licencje państwowe nie gwarantowały żadnego poziomu. Lepszy chaos ale wolna konkurencja niz monopol złodziei i centralna regulacja sportu

[budo_death-wish]

sally
a co ze sportami gdzie w grę wchodzi ludzkie życie, weźmy np pływanie?