89 odpowiedzi w tym temacie

[budo_viking1vip]

Na liście zawodów do deregulacji sporządzonej przez ministra Gowina jest Instruktor Sportu oraz Trener (wszystkich klas ) . Deregulacje popiera MKOL wydając opinie że pozwoli to zatrudniać zagranicznych trenerów oraz zawód Instruktora jest regulowany tylko w trzech krakach unii europejskiej . No to wychodzi że dokumenty instruktora sportu i trenera można wyżucić do kosza .......tak jak już w tej chwili Instruktora Rekreacji Ruchowej ..... z drugiej strony były absurdy były chore przymiarki żeby nauczyciela WF miał instruktora piłki , siatkówki , gimnastyki czyli 10 legitymacji ....żeby prowadzić na lekcjach te dyscypliny ........rektor AWF Gdańsk prof.Moska wraz z poparciem innego środowiska AWF-ów złożył propozycję żeby instruktorem sportu mogłabyć osoba z minimum licencjatem kierunku Wychowanie Fizyczne lub kierunek Sport .........

[budo_poul sepek]

Jestem za, w U.K. prowadzisz dojo a rynek werfikuje Twoje umiejętności.

[budo_laser]

Dokładnie, rynek powinien weryfikować wszystko (prawie).

[budo_benny hill]

wreszcie cos sie ruszylo na plus

[budo_martius]

Dlatego uwolnijmy jeszcze zawody lekarza, pilota i reszte - a prawo jazdy to juz totalna bzdura - rynek sam zweryfikuje ....

Zaden zawod ktory wiaze sie z praca na zywym organizmie nie powinien byc uwalniany w tym sa lekarze, nauczyciele i inne osoby pracujace przez dluzszy czas z ludzmi.

Ja rozumiem ze w UK rynek weryfikuje instruktorow ale 80% tak jak i w Stanach to idioci ktorzy sprzedaja masci aby rece byly bardziej utwardzone albo i inne wynalazki i dobrze sie maja wciskajac ludziom kit ... ale coz i u nas juz sie zaczyna to samo dziac ....

[budo_warhead]

+1

[budo_laser]

Problem jest inny.

Cwaniacy najczęściej nie mają problemu, żeby zrobić kurs. To jest formalność. Idziesz, płacisz i tyle.

Natomiast teraz cwaniacy nie będą robić kursów, a ci co chcą coś umieć, się rozwijać zapewne tak czy inaczej zrobią, i to będzie pewien wyznacznik.

Nie można tego do lekarza porównywać. Tam kończysz studia, tu nie musisz. No chyba, że zrobią tak, że treningi będzie mógł tylko licencjat po AWF prowadzić...

[budo_martius]

tu bylo na ten temat:

http://budo.net.pl/v...a6d6f9a#1441737

Rozgrzewajdzie dobrze lokcie aby jak bedziecie robic balache lekotka Wam sie nie rozwalila

Cwaniaki zawsze beda - ale kiedys nieuctwo bylo nazywane nieuctwem a teraz deregulacja zawodow.

[budo_risk]

Ja rozumiem ze w UK rynek weryfikuje instruktorow ale 80% tak jak i w Stanach to idioci

Sytuację częściowo mogłyby ratować uprawnienia nadawane nie przez Ministerstwo, ale przez związek lub stowarzyszenie. Taka instytucja łatwiej by je nadawała, ale też w jej interesie jest szkolenie instruktorów bo to przecież jest spora odpowiedzialność ludzka i rynkowa. Natomiast sytuacja, gdy ktoś wpadnie sobie na pomysł, że będzie uczył ludzi się bić, bo nie ma nic innego do roboty, może go z rynku nie wyeliminować bo zawsze znajdą się tacy, którzy bić się lubią. I wtedy jeszcze dostaną na to ochronny parasol.

[budo_laser]

Najlepiej spojrzeć na sytuację w krajach gdzie takie uprawnienia, nie są wymagane. Czy tam jest dużo takich sytuacji?

[budo_martius]

Tak jest czesto za granica sa licencje organizacyjne ale..... co organizacja to inna bajka jedne ucza inne nie a tylko kase biora nie ma standardu.

Rozwiazaniem by bylo jedynie kurs ogolny instruktora, wraz z minimalnym wyksztalceniem bez specjalizacji.
Czyli ogolne zasady treningowe, pierwsza pomoc, w jakim wieku jakie obciazenia itd a nie technika ... I z tego ostry egzamin koncowy. Instruktor nawet jesi nie przestrzega pewnych zasad powinien zostac uswiadomiony ze moze innej osobie zmarnowac zdrowie na cale zycie.

[budo_warhead]

W takim jednym podobnym kraju gdzie hamburgery wpiepszaja, maja dobrze pro kliencko rozwiniete sady.

Taki mastasz zdaje sobie sprawe, ze jak uszkodzi klienta to go zasadzi o wielkie kwoty ...

[budo_martius]

Najlepiej spojrzeć na sytuację w krajach gdzie takie uprawnienia, nie są wymagane. Czy tam jest dużo takich sytuacji?

A chcesz pocwiczyc czy zabic czas na salce treningowej czy tez w barku klubu ?

W Niemczech robi sie chinskie wiatraki mieczem japonskim lub kijem i mowi sie ze jest to ken-jutsu lub bo jutsu - a tak naprawde podobne calkiem do niczego.

W UK trener pilnuje zeby rzut nie byl za mocno wykonany bo jeszcze sie ktos uszkodzi to go zaskarzy.

1.osoba
Czy tu sie cwiczy judo bo chcialem sie zapisac ?
- tak oczywiscie cwiczymy judo - zapraszamy


2.osoba
Czy tu sie cwiczy karate bo chcialem sie zapisac ?
- tak oczywiscie cwiczymy karate - zapraszamy


....

10.osoba
Czy tu sie cwiczy kung-fu bo chcialem sie zapisac ?
- tak oczywiscie cwiczymy kung-fu- zapraszamy


no i sie wszyscy spotykaja na tej samej sali o tej samej porze i kazdy cwiczy co chce - pod okiem jednego instruktora - za to w ladnym stroju ....



Oczywiscie sa tez dobre kluby dobrze prowadzone ale wyobrazcie sobie ile osob zrazi sie do sztuk walki lub bedzie mialo o nich dziwne wyobrazenie majac do czynienia z 1 sekcja ?

A sadownictwo u nas nei doroslo do uwalniania zawodow - najpierw powinni uwolnic zawody adwokackie.

[budo_viking1vip]

Panowie a jak zapatrujecie się na propozycję prof.Moski z AWF Gdańsk który wyszedł z propozycją do ministerstwa aby instruktorem sportu mogłabyć osoba która posiada wykształcenie na poziomie licencjata i oczywiście wyżej z kierunków Wychowanie Fizyczne lub Sport (dodam od siebie że studia licencjackie kierunek Wychowanie Fizyczne jest prowadzony nie tylko na AWF , również na wielu uczelniach prywatnych , PWSZ , dwóch Politechnikach , Uniwersytety :Szczecin , Rzeszów , Bydgoszcz , Zielona Góra ) z dostępem do możliwości studiów I stopnia nie było by problemów . Ja jestem zdania że studia licencjackie z kieruku Wychowanie Fizyczne , Sport ........zdecydowanie dają większy zasób wiedzy niż kursy instruktora oraz trenera . Inna sprawa że kurs kończy w zasadzie każdy praktycznie taki kurs kończy to jest tak kto płaci ten kończy kurs bez opanowania nawet na średnim poziomie wiedzy z tej dziedziny .......studia na poziomie licencjata z takich kierunków jak WF , Sport , Fizjoterapia to już trzeba do nauki przysiąść i sporo materiału pozaliczać , egzaminy semestralne .

[budo_prorock]

Panowie a jak zapatrujecie się na propozycję prof.Moski z AWF Gdańsk który wyszedł z propozycją (...)

Propozycja jest tak głupia, że aż sprawdziłem sobie listę publikacji Jego Magnificencji. Jak to możliwe żeby ośrodkiem o randze akademii kierował spec of działek letniskowych i bursztynu, bez żadnej publikacji w cytowalnym periodyku naukowym? O co tu chodzi?

[budo_death-wish]

W UK trener pilnuje zeby rzut nie byl za mocno wykonany bo jeszcze sie ktos uszkodzi to go zaskarzy.

Cholera jakoś mój trener judo nie ma z tym problemów. Rzut ma być rzutem a nie głaskaniem.

[budo_gryllu]

Tak jest czesto za granica sa licencje organizacyjne ale..... co organizacja to inna bajka jedne ucza inne nie a tylko kase biora nie ma standardu.

Rozwiazaniem by bylo jedynie kurs ogolny instruktora, wraz z minimalnym wyksztalceniem bez specjalizacji.
Czyli ogolne zasady treningowe, pierwsza pomoc, w jakim wieku jakie obciazenia itd a nie technika ... I z tego ostry egzamin koncowy. Instruktor nawet jesi nie przestrzega pewnych zasad powinien zostac uswiadomiony ze moze innej osobie zmarnowac zdrowie na cale zycie.

Skrajności zawsze będą niezależnie od tego czy deregulacja dojdzie do skutku czy nie.
Są sekcje gdzie treningi prowadzą zawodnicy i to bardzo utytułowani, a żaden z nich nawet nie zwróci uwagi na ułożenie stopy nogi podporowej przy kopaniu i wszyscy kopią mawashi na stopie skręconej 45 stopni w przód:D już nie mówiąc o bardziej rozbudowanym treningu. Wszyscy oni mają uprawnienia, tak żeby było zabawniej;).
Generalnie ludziom się nie chce rozwijać, bo po co.

Deregulacja ma swoje plusy i minusy.
Do plusów można zaliczyć to, że zwiększy się konkurencja na rynku i nie będzie już tak łatwo o klienta. Ludzie, którzy mieli ograniczenia finansowe (a żeby 1500 tak sobie wyłożyć na kurs, to nie każdego stać), będą mieli możliwość pokazania się i zaczynania działalności przy mniejszych kosztach własnych.
Większa konkurencja może zmusić ludzi do rozwijania siebie i wiedzy.
Poza tym nie oszukujmy się kurs to tylko formalność. Płacisz i jesteś instruktorem, a jak jesteś jeszcze kolegą organizatora to nawet na kursie nie przebywasz, tylko przyjeżdżasz na pseudo egzamin i zabierasz papier.

A minusy - jeżeli więcej ludzi będzie miało łatwiej, to znaczy, że więcej debili też. Tego akurat uniknąć się nie da, ale proporcje i tak raczej będą zachowane. Ryzyko trafienia na kogoś, kto nie potrafi prowadzić zajęć i tak będzie takie samo.

[budo_martius]

Panowie a jak zapatrujecie się na propozycję prof.Moski z AWF Gdańs ....

Jak juz nie ma na czym zarabiac uczelnia to zrobi kierunek nawet "Lanie wody podczas ..."

Uczelnie moze tez skonczyc kretyn .... jest wiele takich uczelni.

Patrzac sie na terazniejsze matury z matmy to jest to poziom niegdysiejszej podstawowki ...

Jak tak dalej pojdzie to po napisaniu doktoratu co niektorzy naucza sie obslugiwac expres do kawy

Z tej strony patrzac to i profesura do uprawnien trenerskich jest za malo - ale nie przesadzajmy - taka matura ok powinna co najmniej byc. Tak samo jak podstawowa wiedza o prowadzeniu treningu itp. Kto chce sie douczyc to zawsze sie douczy kto nie to sie do tego nikogo nie zmusi ale ... oddawanie ludzi w rece trenerow bez zadnego przygotowania nawet nie sprawdzanych czy byli karani czy nie ... to chyba pomysl malo trafiony.

To jest jak z politykami jakby rynek sam eliminowal to by nie bylo wsrod nich tylu idiotow ... niestety rynek jak i Temida jest slepy.

Cholera jakoś mój trener judo nie ma z tym problemów. Rzut ma być rzutem a nie głaskaniem.

Nie zapominaj ze judo kieruje sie innymi regulami - to sport olimpijski.

Gryllu :

Wieksza konkurencja - nalezy pamietac o jednym - kiedys bylo mase dobrych masarni malych piekarenek itp kiedy w okolicy pojawil sie market tanszy cenowo to wiekszosc ich popadala a czesc przerodzila sie w sklepy dla snobow. Przecietnego czlowieka stac na kupowanie jedynie w markecie.

Niewazne jaki chlam bedzie jadl ale zapcha zoladek i teoretycznie sie naje.

Jesli ktos lubi jest schabowego ze schabu gdzie 50 % to mieso a reszta to ... to smacznego

Kiedys w cenie byla wiedza .... teraz marketing.

Jak bedzie u nas dopracowany system karny i instruktor nawet po 10 latach odpowie za to ze dziecko nabawilo sie na jego zajeciach np nadcisnienia tetniczego i zaplaci odszkodowanie to czemu nie wtedy bedzie pilnowal wiedzy zeby takiego bledu nie zrobic. W innym przypadku musze polegac na tym ze to co wyniosl z kursow cos mu uswiadomilo bo nie ma na czym polegac przynajmniej na jakichs 30% osob po dobrym kursie i samodoskonalacych sie.

Mam maly procent pewnosci ale przynajmniej nie 100% niepewnosci

Co do kosztow to bajdurzenie - na zajecia przychodza osoby ktore ciagle kupuja batoniki, cole, ida po zajeciach na balangi ale na zajecia czesto sie szczypia z pieniedzmi chociaz maja wiecej kasy niz instruktor.

Sam rozladowywalem wagony z wegla zeby na kurs zarobic jak sie chce to mozna ...

[budo_laser]

Tak jest czesto za granica sa licencje organizacyjne ale..... co organizacja to inna bajka jedne ucza inne nie a tylko kase biora nie ma standardu.

Rozwiazaniem by bylo jedynie kurs ogolny instruktora, wraz z minimalnym wyksztalceniem bez specjalizacji.
Czyli ogolne zasady treningowe, pierwsza pomoc, w jakim wieku jakie obciazenia itd a nie technika ... I z tego ostry egzamin koncowy. Instruktor nawet jesi nie przestrzega pewnych zasad powinien zostac uswiadomiony ze moze innej osobie zmarnowac zdrowie na cale zycie.

fakt, to było by idealne

[budo_martius]

jak by mialy byc idealne rozwiazania to by sie nie dalo przekretow robic a na tym nikomu nie zalezy

Dlatego nigdzie nie ma doskonalego prawa bo by prawnicy nie zarobili