...aby się przekonać, że żadna sensowna dyskusja nie jest możliwa. :nie:
Dyskusja ma sens, kiedy mamy oczekiwania. Stąd, zastanawiam się często dlaczego tutaj pisujesz. Wyrażnie nie chcesz dyskutować, bo każdy Twój głos jest w tonie autorytatywnym. I wnoszę, że dla Ciebie aikido to też jest bzdura. A dlaczego napisałem, że aikido może być przydatne w samoobronie jak żadna inna dyscyplina? Otóż, można je ćwiczyć wyłącznie w tym celu, czego nie da się robić w tych innych dyscyplinach. Mam na myśli oczywiście Twoją ulubioną walkę.
Prorock, nie pierwszy to już raz wtrącasz swoje 3 grosze, i wiesz, za każdym razem jestem pełen podziwu, bo prawidłowo cytujesz francuskie nazwisko mojego partnera z
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. Tym razem jednak poniosła Cię fantazja. Owszem pokazałem pneumatycznego robota, który pozwala zastąpić partnera, aby móc samemu ćwiczyć reakcje na atak. Nie pokazałem jednak osoby ćwiczącej, bo mija się to z celem. Robot o tyle jest fajny, że wykorzystałem w nim sylwestrowe zabawki. Bez robota to samo możesz osiągnąć w kontakcie z
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. Serio.
Hmm, Ninja. Ten siwy pan, to ja. I temu panu chodzi o to, byś przynajmniej na macie spróbował to, co on proponuje. Wtedy się przekonasz, że nie trzeba aż tak się wysilać, aby rzucić partnera, jak to pokazuje film, którego jesteś bohaterem. Dobrze jest jednak umieć dobrze padać (by być w temacie). Umiesz? ;-)