Skocz do zawartości


Zdjęcie

Legenda pustych dłoni


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
162 odpowiedzi w tym temacie

budo_sportsport
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 430 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni

Uechi -ryu to nie To-de tylko chiński Pangai-noon, który trenowany był na Okinawie jako szkoła rodzinna.


To-de oznacza ni mniej ni więcej, tylko ... chińskie ręce - zapisywane jest znakami 唐手, gdzie pierwszy znak oznacza chińską dynastię Tang (7-10 wiek n.e.). Była to epoka rozkwitu chińskiej kultury. Stąd na dalekim wschodzie długo używano nazwy tej dynastii na określenie Chin.

Zabawne jest, gdy niektóre "źródła" mówią o rdzennie okinawskim to-de, w odróżnieniu od wpływów chińskich, gdy właśnie sama nazwa to-de wskazuje bezpośrednio na Chiny :) Później zaczęto ją wymawiać kara-te, a w XX wieku podmieniono pierwszy znak.

Przy okazji, tangsoo w nazwie koreańskiej sztuki walki tangsoodo, zapisywane jest dokładnie tak samo jak to-de.

W świetle tych podstawowych faktów, dość dziwnie brzmi twierdzenie, że Uechi-ryu to nie to-de (chińskie ręce). Tak, tak, z 30 lat temu czytałem książki Miłkowskiego, Świerczyńskiego, gdzie powtarzano te teksty o miksowaniu się chińskich wpływów z rdzennie okinawskim to-de. Ale po tylu latach karatecy powinni się już dowiedzieć, że nie można mówić o rdzennie okinawskim to-de, gdy ta nazwa właśnie wskazuje na chińskość :)
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni
Sztuka walki pochodząca z Okinawy to było TE w odróżnieniu od chińskiego TODE.
  • 0

budo_gaweł
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 622 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Białogard
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni
Bardzo chętnie poczytam o rdzennie okinawańskim TE i "chińskim" TO DE ale z uwzględnieniem źródła informacji.
Piszę to bez żadnej złośliwości, po prostu temat bardzo mnie interesuje.
  • 0

budo_best
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 148 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni

Uechi -ryu to nie To-de tylko chiński Pangai-noon, który trenowany był na Okinawie jako szkoła rodzinna.


To-de oznacza ni mniej ni więcej, tylko ... chińskie ręce - zapisywane jest znakami 唐手, gdzie pierwszy znak oznacza chińską dynastię Tang (7-10 wiek n.e.). Była to epoka rozkwitu chińskiej kultury. Stąd na dalekim wschodzie długo używano nazwy tej dynastii na określenie Chin.

Zabawne jest, gdy niektóre "źródła" mówią o rdzennie okinawskim to-de, w odróżnieniu od wpływów chińskich, gdy właśnie sama nazwa to-de wskazuje bezpośrednio na Chiny :) Później zaczęto ją wymawiać kara-te, a w XX wieku podmieniono pierwszy znak.

Przy okazji, tangsoo w nazwie koreańskiej sztuki walki tangsoodo, zapisywane jest dokładnie tak samo jak to-de.

W świetle tych podstawowych faktów, dość dziwnie brzmi twierdzenie, że Uechi-ryu to nie to-de (chińskie ręce). Tak, tak, z 30 lat temu czytałem książki Miłkowskiego, Świerczyńskiego, gdzie powtarzano te teksty o miksowaniu się chińskich wpływów z rdzennie okinawskim to-de. Ale po tylu latach karatecy powinni się już dowiedzieć, że nie można mówić o rdzennie okinawskim to-de, gdy ta nazwa właśnie wskazuje na chińskość :)


Zgadzam się w 100 %
  • 0

budo_best
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 148 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni

Sztuka walki pochodząca z Okinawy to było TE w odróżnieniu od chińskiego TODE.


A tutaj znowu przykład upierania się przy informacjach, które nie maja poparcia w faktach historycznych ;-)
  • 0

budo_kris102
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni
Widzę że określenia typu: chińskie, rdzennie okinawskie, tradycyjne urastają do mega problemu. Jakoś Japończycy czy mieszkańcy Okinawy nie mają z tym problemu. Ja nie wartościuję - określenia mają tylko wartość klasyfikacyjną - porządkującą. Przecież zarówno Kanbun Uechi jak i Higaonna czy Miyagi uczyli się w Chinach i nikt nie ukrywa tego faktu - więc chińskie korzenie są oczywiste ale zarówno uechi czy goju to już karate a nie kung fu. Karate tradycyjne to okinawskie a japońskie to modern.
  • 0

budo_kogan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1008 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni
O ja pier...

Wszyscy się mylicie, bo karate powstało z połączenia stylów Szalonej Krewetki i Kalekiej Cebuli, wymyślonych jako parodia kung-fu przez polskiego inżyniera-po-zawodówce z Mielsztynka. Przyjechał do Japonii pod koniec XIX wieku jako mechanik na statku i przez 6 lat potajemnie się ukrywał i organizował ruch oporu przeciwko Japońskim okupantom. Tode to japoński zapis imienia Tadeusz.

Zbijam się, bo wyciągacie nomenklaturę i legendy z przekazów ustnych, w dodatku głęboko skażone typowo azjatycką odmianą nazizmu i rasizmu. Równie dobrze możecie pisać o Aspirynie: do dzisiaj na oficjalnej stronie Bayeru piszą, że to Felix Hoffmann wynalazł, a nie Arthur Eichengrün, który był nieszczęśliwie Żydem więc go wymazali w 1934.

Zamiast czegoś pewnego czyli technikaliów, które działają lub nie, tak samo dzisiaj jak 1000 lat temu to pitolenie o organizacjach, stylach, nazwach i historiach. Panowie proszę: więcej filmów i propozycji. Pokażcie jak trenujecie karate, a nie ile o nim poczytaliście.
  • 0

budo_best
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 148 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni

O ja pier...

Wszyscy się mylicie, bo karate powstało z połączenia stylów Szalonej Krewetki i Kalekiej Cebuli, wymyślonych jako parodia kung-fu przez polskiego inżyniera-po-zawodówce z Mielsztynka. Przyjechał do Japonii pod koniec XIX wieku jako mechanik na statku i przez 6 lat potajemnie się ukrywał i organizował ruch oporu przeciwko Japońskim okupantom. Tode to japoński zapis imienia Tadeusz.

Zbijam się, bo wyciągacie nomenklaturę i legendy z przekazów ustnych, w dodatku głęboko skażone typowo azjatycką odmianą nazizmu i rasizmu. Równie dobrze możecie pisać o Aspirynie: do dzisiaj na oficjalnej stronie Bayeru piszą, że to Felix Hoffmann wynalazł, a nie Arthur Eichengrün, który był nieszczęśliwie Żydem więc go wymazali w 1934.

Zamiast czegoś pewnego czyli technikaliów, które działają lub nie, tak samo dzisiaj jak 1000 lat temu to pitolenie o organizacjach, stylach, nazwach i historiach. Panowie proszę: więcej filmów i propozycji. Pokażcie jak trenujecie karate, a nie ile o nim poczytaliście.


No prosze, następny ,, ekspert " włączył sie do dyskusji :) . jest coraz to ciekawiej ;-)
  • 0

budo_chemik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 863 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni

Karate tradycyjne to okinawskie a japońskie to modern.


Czy to odnosi sie do sposobu prowadzenia treningu? Technik, kombinacji tychże, czy filozofii? Może warto by było określić warunki brzegowe dyskusji bo inaczej będziemy się przerzucać argumentami od czapy i nic z tego nie będzie wynikało.
  • 0

budo_best
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 148 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni

Karate tradycyjne to okinawskie a japońskie to modern.


Czy to odnosi sie do sposobu prowadzenia treningu? Technik, kombinacji tychże, czy filozofii? Może warto by było określić warunki brzegowe dyskusji bo inaczej będziemy się przerzucać argumentami od czapy i nic z tego nie będzie wynikało.


Witam zacną postać w osobie Chemika.
Myślę , że Kris 102 miał na mysli sposób prowadzenia treningów, ponieważ filozofii w okinawańskim karate generalnie nie ma ( może poza kilkoma nie istotnymi wyjatkami)
  • 0

budo_kris102
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni

Karate tradycyjne to okinawskie a japońskie to modern.


Czy to odnosi sie do sposobu prowadzenia treningu? Technik, kombinacji tychże, czy filozofii? Może warto by było określić warunki brzegowe dyskusji bo inaczej będziemy się przerzucać argumentami od czapy i nic z tego nie będzie wynikało.


Miałem na myśli tylko kwestie historyczne i klasyfikacyjne/porządkowe. Gdzieś miałem artykuł Staniszewa o podziale karate na klasyczne, tradycyjne i zmodernizowane jak znajdę to wrzucę.
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni
Było w Samuraju.
  • 0

budo_chemik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 863 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni

Witam zacną postać w osobie Chemika.
Myślę , że Kris 102 miał na mysli sposób prowadzenia treningów, ponieważ filozofii w okinawańskim karate generalnie nie ma ( może poza kilkoma nie istotnymi wyjatkami)


Witam równie zacnego Besta ;-)

Jeżeli chodzi o sposób prowadzenia treningów no to sprawa nie jest tak jednoznaczna.
Natomiast jeżeli chodzi tylko o sprawy formalne - to, no cóż, może się okazać, że pewni "tradycjonaliści okinawańscy" wcale nie są aż tacy tradycyjni jak im się wydaje i jak starają sie przekonać o tym innych.

PS. Jak się udał wyjazd na Okinawę?
  • 0

budo_best
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 148 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni

Jeżeli chodzi o sposób prowadzenia treningów no to sprawa nie jest tak jednoznaczna.
Natomiast jeżeli chodzi tylko o sprawy formalne - to, no cóż, może się okazać, że pewni "tradycjonaliści okinawańscy" wcale nie są aż tacy tradycyjni jak im się wydaje i jak starają sie przekonać o tym innych.


co masz Waszeci na mysli pisząc te słowa??
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni
Panowie
Używanie nazw Okinawa Karate, karate japońskie, tradycyjne, sportowe ma tylko jeden cel. Marketing. Każda organizacja chce pokazać że wnosi coś specjalnego i że warto zostać jej członkiem. Z punktu widzenia technicznego róznice sa tak niewielkie, że wręcz pomijalne, oczywiście w sensie ogólnym. Oczywiście każda z organizacji ma swoje priorytety. Jedne kładą nacisk na technikę, inne na cechy motoryczne, a jeszcze inne mają na celu wynik sportowy. Można to mnożyć w nieskończoność. I dlatego w karate nastąpił progres. Niestety sa organizacje w których następuje stagnacja i z punktu rozwoju nie potrafią iść naprzód, wtedy ludzie zaczynają szukać swojej drogi i wszystko zaczyna się rozsypywać. Wystarczy popatrzeć na kyokushin i shotokan.
  • 0

budo_chemik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 863 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni



Jeżeli chodzi o sposób prowadzenia treningów no to sprawa nie jest tak jednoznaczna.
Natomiast jeżeli chodzi tylko o sprawy formalne - to, no cóż, może się okazać, że pewni "tradycjonaliści okinawańscy" wcale nie są aż tacy tradycyjni jak im się wydaje i jak starają sie przekonać o tym innych.


co masz Waszeci na mysli pisząc te słowa??


pytasz o pierwsze czy o drugie?
  • 0

budo_best
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 148 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni



Jeżeli chodzi o sposób prowadzenia treningów no to sprawa nie jest tak jednoznaczna.
Natomiast jeżeli chodzi tylko o sprawy formalne - to, no cóż, może się okazać, że pewni "tradycjonaliści okinawańscy" wcale nie są aż tacy tradycyjni jak im się wydaje i jak starają sie przekonać o tym innych.


co masz Waszeci na mysli pisząc te słowa??


pytasz o pierwsze czy o drugie?


Oczywiscie jedno i drugie
  • 0

budo_kris102
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni

Panowie
Używanie nazw Okinawa Karate, karate japońskie, tradycyjne, sportowe ma tylko jeden cel. Marketing. Każda organizacja chce pokazać że wnosi coś specjalnego i że warto zostać jej członkiem. Z punktu widzenia technicznego róznice sa tak niewielkie, że wręcz pomijalne, oczywiście w sensie ogólnym. Oczywiście każda z organizacji ma swoje priorytety. Jedne kładą nacisk na technikę, inne na cechy motoryczne, a jeszcze inne mają na celu wynik sportowy. Można to mnożyć w nieskończoność. I dlatego w karate nastąpił progres. Niestety sa organizacje w których następuje stagnacja i z punktu rozwoju nie potrafią iść naprzód, wtedy ludzie zaczynają szukać swojej drogi i wszystko zaczyna się rozsypywać. Wystarczy popatrzeć na kyokushin i shotokan.


Niestety nie masz racji. Marketing to jest i owszem ale w tak zwanym karate tradycyjnym które niczym nie różni się od shotokanu - no może przepisami sportowymi. Przejdź się na treningi karate okinawskiego i przekonaj się że różnice są znaczne i w warstwie technicznej i w podejściu do treningów.
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni
kris
Ale ja trenowałem Okinawa Karate... :) mam w nim 3 kyu.
  • 0

budo_best
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 148 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Legenda pustych dłoni

kris
Ale ja trenowałem Okinawa Karate... :) mam w nim 3 kyu.



Woow, ale w jakim wydaniu?? :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024