Defendu ;)
Napisano Ponad rok temu
super kanwa....Lewro Twój pomysł reżyserski czy na spontanie poszło??
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Chłopie wyluzuj.
Nazwa Defendu nie jest zastrzeżona w żadnym kraju i pod nią różnych rzeczy uczą.
Poczytaj, zaczyna się na str8.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Polecam uwadze fragment:
Note: The word
―defendu was never defined by Fairbairn, and when, many years ago, we
asked the two people whom we knew had been personally familiar with
Fairbairn — Rex Applegate and Maury Geier — neither had ever heard
Fairbairn or anyone else offer a definition of the term. AND NEITHER
INDIVIDUAL (BOTH OF WHOM HAD LEARNED AT FAIRBAIRN
AND SYKES‘ OWN HANDS THE METHOD THAT FAIRBAIRN
TAUGHT DURING WWII ) RECALLED FAIRBAIRN EVER EVEN
USING THE TERM, HIMSELF! Fairbairn called what he taught (during
WWII) ―his system‖ (ie Fairbairn‘s own), or ―foul methods or
―gutterfghting.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
o
9. Zakaz prowadzenia prywatnych wojen.
i
4. Zakaz obrażania innych użytkowników.
oraz
5. Wszelkie słowne utarczki załatwia się listami prywatnymi.
Napisano Ponad rok temu
Niby dlaczego? Fairbairn stworzył pewna ideę, na której opiera się większość systemów walki wręcz. I nie rozumiem dlaczego nie można użyć jego nazwiska. Moim zdaniem jest to raczej oddanie mu pewnego szacunku niż jakaś komercyjna akcja, choć pewnie też ma jakieś znaczenie. Uczciwie, to w Polsce nazwisko Fairbairna kojarzy wąskie grono specjalistów. Zresztą nie tylko w Polsce.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Panie Igorze jesli idzie sie Pan zapisać na Karate Oyama to oczekuje pan że zostanie panu przekazany określony materiał zgodnie z określoną metodyką. Oczywiście w zależności od szkoły i zaangażowania osiąga pan w różnym czasie swoje cele. Oznacza to ze jeśli cwiczy Pan Oyama karate to nie Jukado. Przyszedłem nauczyć sie kopac a każą mi robić rzuty. Teraz pytanie z mojej strony: co z technik Fairbairna jest w tym Defendu a co nie pochodzi od niego ale jest firmowane jego nazwiskiem? Bo ja nie widziałem praktycznie nic z Fairbairna.
Napisano Ponad rok temu
Miałem napisać dlaczego nie zgadzam się z Twoim tłumaczeniem dotyczącym stosowania nazwy Defendu, ale Pan GB Combatives zrobił to za mnie.
Od kilku lat interesują mnie systemy walki wręcz z okresu II wojny światowej, niestety, w Polsce nie ma możliwości praktycznego zaznajomienia się z nimi. Moje zainteresowanie ma charakter historyczny, w podobny sposób interesują mnie tradycyjne szkoły japońskie ( koryu bujutsu ) czy dawna, europejska szermierka. Wyobraź sobie, że wpisuję nazwę "defendu" w google i wywala mi adres Twojego stowarzyszenia. Gdybym, zachęcony zamieszczonymi tam deklaracjami, życiorysami Fairbairna i Sykes'a, itd., pojechał na organizowany przez Ciebie staż/seminarium, a następnie zobaczył to, co na waszych filmikach, toby mnie chyba jasny szlag trafił, bo poczułbym się zwyczajnie oszukany. Dziwne, że tego nie rozumiesz. Zwłaszcza, że już kiedyś musiałeś, na żądanie A. Kupsa, zaprzestać używania nazwy "Combat 56". Wsadzanie w opakowanie z napisem "cukierek" czegoś, co cukierkiem nie jest, to kiepski marketingowo pomysł.
Napisano Ponad rok temu
Co to jest wg was Defendu.
Fairnairn nigdy oficjalnie nie założył szkoły, prowadził tylko szkolenia w różnych miejscach. Więc ciężko mówić o jakichkolwiek kontynuatorach.
Dla mnie to tytuł książki i różne szkoły combatowe które w mniejszym lub wiekszym stopniu czerpiące z Fairbairna. tak się składa Fairbairn sam napisał wyraźnie to są przykłady. Nie konkretny zestaw. Generalnie zostawił wskazówki jak trenować i dobierać techniki, żeby to było skuteczne.
Co do SAS ... dlaczego wszyscy podpierają się SAS GROM czy czymkolwiek innym. Odpowiedź jedna. KOMERCJA.
Dlatego GB Comabitives uważam że ta twoja nagonka ma konkretny cel.
Jest jeszcze jedna sprawa. Defendu Lewro można krytykować, bo jest dostępne choćby na YTB. Dla mnie i dla wielu jesteś anonimowym użytkownikiem forum, który robi zadymę o nic. Na razie walczysz na słowa. Wartość poznawcza tego co zaprezentowałeś jest żadna. Ot, pieniactwo. walka na filozofię do niczego nie prowadzi.
Akahige
Też interesuje się gutter fighting w celach historyczno-poznawczych, ale minęło 100 lat i systemy walki musiały w wielu aspektach ewaluować. Fairbairn stworzył podwaliny pod większość współczesnych systemów walki i tego mu nikt nie odbierze.
Napisano Ponad rok temu
Tu bym się nie zgodził, ponieważ kontynuatorem był chociażby Rex Applegate, facet, który dożył 1998 roku, a więc czasów całkiem współczesnych i przez cały okres powojenny prowadził intensywną działalność szkoleniową. Nelson, Cestari, Kasper, itd., to wszystko ludzie reprezentujący tę samą tradycję określaną dziś jako "WW II combatives". Sprawili, że dorobek Fairbairn'a i Sykes'a nie zamienił się w martwy język, jak łacina.Więc ciężko mówić o jakichkolwiek kontynuatorach.
Napisano Ponad rok temu
Co do komercji - proszę popatrzeć na te koszulki z filmu. To wszystko tłumaczy. Ma pan prawo oceniać mnie jak chce ale zostałem uznany za jątrzyciela bo zacząłem zadawać niewygodne pytania, ja nic nie zyskuje a chciałem się czegoś dowiedzieć - na zasadnicze pytania nie otrzymałem odpowiedzi.
Co do SAS wystarczyło mnie wypytac o jakieś szczegóły techniczne aby wykazać moja niewiedze czy chęć
Akahige - no cóż rozjasniles/as mi troche sytuacje. prosze dusic o odpowiedx na pytania które postawiłem - ja długo cwiczyli z Temkinem i czy te techniki z filmu to sa te od Temkina.
teraz podsumowanie - sporo angoli przyjeżdźa do pol szkolic sie m.in w strzelaniu i mordobiciu bo jest taniej, nie sa rejestrowani, a laski na top high level (nikt im tego w sądzie nie udowodni) - na swoje nazwisko i pseudo zapieprzałem 10 lat i przykro by mi był słyszec ze którys z chlopaków przyjechał do polski poćwiczyć Fairbairna a dostał Fajberna i ze zadowolony jest tylko z obsługi polskich dziewczyn - trzeci świat, chłopie gdzies ty sie wychował (autentyczny tekst po jednym ze szkoleń u super komandosa). :twisted:
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Dopiero po latach wielu ludzi odkryło że istnieją książki Fairbairna Sykesa, Applegatea i innych. Boom na systemy combatowe na rynku cywilnym zaczął się dość późno. A że w tedy jeszcze część ludzi którzy to trenowali jeszcze zyła. to zadanie było ułatwione.
GB Combatives
Nie rządzę, modem w Combacie jest ktoś inny.
Właśnie w tym rzecz, że nie chodzi o co tylko w jaki sposób.
Nie ma czegoś takiego jak słuszne czy niesłuszne użycie nazwiska Fairbairn. To naprawdę puste gadanie, kto ćwiczy jakikolwiek combat na bazie JJ może posługiwać się nazwiskiem Fairbairn i tego nie zmienisz. Zdaje się to on mówił że żadna filozofia do walki nie jest potrzebna. Filozofia była prosta, zwyciężyć lub zginąć. Może nie?
Tak naprawdę cała ta akcja z gadaniem czy używać nazwiska Fairbairn jest na poziomie podstawówki.
Techniki nie są od Temkina, czy Fairbairna, może część. Doskonale wiemy wszyscy którzy piszą na tym forum. Historia szkoły Lewro nie jest tajemnicą.
Dlaczego bronię Lewro?
Bo mam dość gadania, polskie znaczy złe. W tym wypadku polskie , moim zdaniem znaczy lepsze. Nie jestem jego uczniem, właściwie w tym momencie raczej zajmuje się sportami walki niż systemami, ale trochę swoich doświadczeń miałem.
I ostatnie... też mieszkam w GB.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie ma czegoś takiego jak słuszne czy niesłuszne użycie nazwiska Fairbairn. To naprawdę puste gadanie, kto ćwiczy jakikolwiek combat na bazie JJ może posługiwać się nazwiskiem Fairbairn i tego nie zmienisz. Zdaje się to on mówił że żadna filozofia do walki nie jest potrzebna. Filozofia była prosta, zwyciężyć lub zginąć. Może nie?
Tak naprawdę cała ta akcja z gadaniem czy używać nazwiska Fairbairn jest na poziomie podstawówki.
Ciekawe, ze tacy ludzie jak Kelly McCann czy Carl Cestari nie podpierają się nazwiskiem Fairbairna, tylko po prostu uczą (lub uczyli) WWII Combatives. Przyznają które techniki wywodzą się od Fairbairna, ale nie twierdzą że nauczają jego systemu.
Akahige- byłem w sytuacji która opisujesz- tzn. pojechałem na seminarium do lewro. Same zajęcia mi się podobały, wyciągnąłem z nich sporo użytecznych rzeczy, choć rzeczywiście Fairbairna w tym zbyt dużo nie zobaczyłem, za to sporo było z technik pewnego polskiego combatu Prawdę mówiąc dziwię się, czemu lewro nie stworzył własnej marki po swoich przejściach z Kupsem. Morrison, który same techniki ma bardzo podobne do tego co uczy Kelly McCann, umiejętnie je przeniósł na grunt cywilnej samoobrony, tworząc nową jakość i swoja własną markę.
GB combatives, fajnie ze się pokazałeś na forum, mam nadzieję że będziesz się jeszcze udzielał nawet po powrocie do Wielkiej Brytanii. U Morrisona uczyłeś sie na seminariach, czy chodzisz na jego stałe zajęcia? Bardzo mi się podoba jego styl nauczania- znam go tylko z DVD (skąd on bierze te ceny przesyłek pocztowych??? ) planuję wybrać się na jego seminarium gdy będzie znowu w Czechach lub w Berlinie.
Pozdrawiam, Thufir
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
seminarium Triarii Tactical Combat System
- Ponad rok temu
-
SZKOLENIE BAS-3 20.08.2011
- Ponad rok temu
-
Pszczyńska Akademia Sztuk Walki
- Ponad rok temu
-
IKMA w Norwegii
- Ponad rok temu
-
SZKOLENIE BAS-3 18.06.2011
- Ponad rok temu
-
Kajukenbo
- Ponad rok temu
-
KAPAP POLSKA
- Ponad rok temu
-
Krav maga WKMA - Kraków
- Ponad rok temu
-
Rozbrajanie przeciwnika wg. Marca "Animala" MacYou
- Ponad rok temu
-
Szkolenie strzeleckie Defendu
- Ponad rok temu