Metodyka - jednostka treningowa
Napisano Ponad rok temu
Fakt jest faktem, że nauka o sporcie się rozwija, a to są nowości w sumie (to znaczy u nas, bo jak zwykle 100 lat za m. jesteśmy)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zabawne wcześniej mówili mi dokładnie przeciwne rzeczy. Bądź tu mądry.
Ewolucyjnie rzecz biorąc, drapieżniki rozciągają się statycznie przed polowaniem.
Hm, to które z naczelnych w czasie ataku używają kopnięć?
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Ja się Koganowi nie dziwię, tez takie rzeczy nie raz słyszałem w różnych miejscach.
Fakt jest faktem, że nauka o sporcie się rozwija, a to są nowości w sumie (to znaczy u nas, bo jak zwykle 100 lat za m. jesteśmy)
To jest wlasnie paradygmat karate. Przychodzi jakis matol z piecioma belkami na pasie, nie daj Bog skosnooki i nawija makaron na uszy na jakims obozie. Sluchaja tych prawd objawionych i wprowadzaja do klubow bez zadania jednego pytania i tak sie ta karatecka metodyka buduje.
Rozgrzewka w miejscu, statyczny kihon czy inne japonskie wynalazki metodyczne nie wziely sie stad ze to najlepiej dziala, tylko funkcjonuja dlatego, ze w przeludnionej, powierzchniowo ograniczonej Japonii, w malych, dojo - o powierzchni mieszkania stloczonach bylo 50 osob i nic innego nie dalo sie zrobic. Przyjechali biali na treningi i wrocili do domu z wiedza, ze tak sie cwiczy w Japonii.
W karate nie ma zadnej, zorganizowanej podpartej rzetelna wiedza metodyki. Jesli juz jest jakas metodyka, to trzeba sie przebic przez stos ezoterycznych- magicznych aktywnosci, zeby wylowic z tego jakis sens.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Od kiedy koty należą do naczelnych (Primates) ;-)
nie uzywaja, dlatego przegrywaja. widze, ze chcialbys z jakis malp brac przyklad. good luck.
Napisano Ponad rok temu
Od kiedy koty należą do naczelnych (Primates) ;-)
nie uzywaja, dlatego przegrywaja. widze, ze chcialbys z jakis malp brac przyklad. good luck.
O ile pamietam, ktoś powołał się na ewolucję, później padł przykład kotów, co jest zupełną pomyłką bo ewolucyjnie ... mamy zupełnie inną budowę - należymy do naczelnych, a nie kotowatych.
Pomyłkę z Laserem już sobie wyjaśniliśmy ;-)
Ewolucyjnie to jesteśmy przygotowani do kopnięcia w przód, tak do wysokości pasa i po tej samej linii w tył (ushiro geri, dwit chagi). To z kopnięć.
A przykłady wolę brać od myślących ;-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Od kiedy koty należą do naczelnych (Primates) ;-)
nie uzywaja, dlatego przegrywaja. widze, ze chcialbys z jakis malp brac przyklad. good luck.
O ile pamietam, ktoś powołał się na ewolucję, później padł przykład kotów, co jest zupełną pomyłką bo ewolucyjnie ... mamy zupełnie inną budowę - należymy do naczelnych, a nie kotowatych.
Pomyłkę z Laserem już sobie wyjaśniliśmy ;-)
Ewolucyjnie to jesteśmy przygotowani do kopnięcia w przód, tak do wysokości pasa i po tej samej linii w tył (ushiro geri, dwit chagi). To z kopnięć.
A przykłady wolę brać od myślących ;-)
Nie wiedzialem ze jestes antropologiem i genetykiem.
ja nie chce robic z teorii treningu teorii ewolucji. I niechce dyskutowac ze ktos -cos. Bo to jest plac drzewny i budka z piwem.
Ja nieewolucyjnie (bo treningowo) jestem przygotowany do kopniec powyzej pasa i do wielokierunkowego poruszania sie.
Napisano Ponad rok temu
Korzysta się z rozciągania statycznego i dynamicznego. Jeżeli chcesz kopać, to rozciąganie dynamiczne jest po prostu niezbędne. A ponieważ większość kopnięć to nie jest ruch naturalny, który wykonuje większość ludzi codziennie, to trzeba zwracać uwagę na techniczną stronę rozgrzewki, bo wymach wymachowi nogą nierówny ;-)
Napisano Ponad rok temu
No nie wiem, mój dziadek nic nie ćwiczył a zawsze wszystkich lał, i pięknie kopał yoko (Yap chagi). Byłem świadkiem rozróby na starówce (miałem z 8 lat) jak jednego położył kantem dłoni w szyje, drugiego właśnie z bocznego, a trzech innych normalnie w morde
Pewnie dlatego, ze małpa od której pochodził twój dziadek wychowywała się na innym drzewie ;-)
P.S. A co robił dziadek w czasie wojny ewentualnie w wojsku?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zawsze, żałowałem, że nie mam po nim warunków
Napisano Ponad rok temu
Wyborowa, spokojnie. Jemu o co innego chodziło, dokładnie o to co tobie.
mnie wkurwia to, ze z dyskusji o treningu robi sie konwersacja o malpach.
a jak jest juz cos o treningu, to jak wczesniej juz napisalem - kazdy ma jakas opinie, sposob na trening - mnie on bedzie interesowal tylko wtedy jak zobacze jakas wartosc, ktora ktos bedzie potrafil argumentami uzasadnic i obronic.
ergo - wyjasni w szczegolach dlaczego takie, a nie inne trenigowe procedury aplikuje i jakie one przynosza wymiernie efekty.
Napisano Ponad rok temu
Jak na razie widać, że rządzi rozciąganie dynamiczne na początku
A stosuje ktoś stare, oldschoolowe metody wzmacniania siły ciosu, jak walenie pałką lub młotkiem w coś miękkiego? Oponę zazwyczaj.
Napisano Ponad rok temu
Jak na razie widać, że rządzi rozciąganie dynamiczne na początku
...
Nie rządzi, bo kontuzje załatwią większość ćwiczących ;-)
Dynamiczne jest niezbędne, co nie znaczy że jedyne. Statyczne również jest potrzebne i się go używa.
Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach, czyli kiedy i jak się rozgrzewać.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Karate 2020
- Ponad rok temu
-
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KARATECY
- Ponad rok temu
-
Kraków - Seminarium Shin Ai Do Karate
- Ponad rok temu
-
IFK 10 Dan dla Hnshi Steve Arniela
- Ponad rok temu
-
Polski Związek Karate Tradycyjnego - dla ofiar trzesienia
- Ponad rok temu
-
Jak wyglądają treningi kk, pytanie od laika
- Ponad rok temu
-
Wywiad z Sensei Terry Wingrove
- Ponad rok temu
-
35 rocznica shihan J.Pietrasa.
- Ponad rok temu
-
Ksiądz Dominik Chmielewski ...
- Ponad rok temu
-
Ota Eihatchi Sensei
- Ponad rok temu