98 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kogan]

Wyjaśnimy zatem, zanim spadnie tona krytyki, że rozgrzewka i ćwiczenia rozciągające są konieczne przed treningiem. Gorzej jeśli przyjmują formę chaotycznych ćwiczeń o charakterze siłowym, a później następują po nich chaotyczne ćwiczenia o charakterze polimetrycznym... a potem...

[budo_prorock]

Wyjaśnimy zatem, zanim spadnie tona krytyki, że rozgrzewka i ćwiczenia rozciągające są konieczne przed treningiem.

Wyjaśnijmy zatem, zanim spadnie tona krytyki, że ćwiczenia rozciągające przed treningiem nie są konieczne.

[budo_kiod]

Niebywale, ale... ja sie z tym more less zgadzam!
PS. Jestem, co prawda, zaledwie amatorem, ale uwazam, ze o sprawy kondycji, wydolnosci, gibkosci etc. mozna smialo zadbac POZA regularnymi treningami, szczegolnie, gdy jest ich malo.

Można zadbać poza treningiem, ale w większości przypadków nie ma motywacji, bo w Aikido nie ma zawodów to i po co trenować kondycję?.
Nie oszukujmy się Panowie, aikidocy w 80% są leniwy, co z resztą widać po kakari geiko 2 kilometrowych na stażach
Jakieś 7 lat temu, dokształcając się na Karate, pamiętam ze miałem przyjemność brać udział w treningach, gdzie z 1,5 h treningu przez 1 h biegaliśmy i robiliśmy pompki;] i jakoś nikt nie narzekał. A suma summarum dzisiaj Panowie z Karate, piszą na forum jj że "aikido to taniec z partnerem" .
A jako że obecnie odchodzi się od treningu kondycyjnego, to i potem widać jak to nawet młode daniki po trzeciej ju wazie pod rząd, stan przed zawałowy osiągają, a światek Aikido cieszy się dość wątpliwą opinią w świecie SW.
Oczywiście nie twierdzę że kondycja na treningu jest ważniejsza od techniki, ale uważam że jest ważna.
No i poza tym jest gro rodzajów ćwiczeń gdzie można trenować kondycję, jak i technikę, np. tak zwany u nas trening "hajime"

[budo_voivod]

Można zadbać poza treningiem, ale w większości przypadków nie ma motywacji, bo w Aikido nie ma zawodów to i po co trenować kondycję?.

Ale.. słyszałeś kiedyś o świętej zasadzie MINI-MAX...?

[budo_aikia]

Temat o rozgrzewce i kondycji mial dobrych kilka stron. Odgrzewamy kotleta?

[budo_kogan]

Wyjaśnijmy zatem, zanim spadnie tona krytyki, że ćwiczenia rozciągające przed treningiem nie są konieczne.

Może w aikido

[budo_kristof]

Kogan, Prorock ma rację. Rozciąganie przed treningiem nie jest konieczne.

[budo_garry]

Wyjaśnijmy zatem, zanim spadnie tona krytyki, że ćwiczenia rozciągające przed treningiem nie są konieczne.

Może w aikido

Kogan, jak ktoś cie napadnie na ulicy, poprosisz go o parę minut byś się mógł rozciągnąć przed walką?

[budo_martius]

Oczywiście teraz jest tendencja ze wszystko mozna robic w domu a trening ma byc tylko techniczny. Przypomina to nauke externistyczna - wszystko w domu a potem dawka wiedzy i znowu w domu.
Niestety co daje dokladna nauka a nauka externistyczna kazdy wie 8)

Wytrzymalosc w domu, siłka w domu itd a potem mamy efekty jakie sa

Profesjonalizm nie polega na tym zeby wszystko osoba miala robic w domu. Kazde cwiczenie silowe, zestawy, kazdy trening kondycyjny powinien byc nadzorowany przez osobe ktora sie na tym zna.

Po pierwsze ludzie sami nie potrafia sie pilnowac a i z systematycznoscia nie jest u nich najlepiej.
Po drugie czesto ich wiedza jest taka ze biorac niewlasciwe obciazenie czy kolejnosc cwiczen wiecej szkod w organizmie zrobia niz pozytku a to odbije sie na ich pozniejszych wynikach.

W sporcie zawodowym nie ma miejsca na amatorke i zawodnik jak chce cos wiecej osiagnac musi sluchac sie we wszystkim ekipy trenerow (nawet nie jednego).

W sporcie amatorskim czy rekreacji mozna pewne rzeczy zlecic samodzielnie do wykonania zawodnikom ale bez przesady. Kontrola najwyzsza forma zaufania 8)

[budo_alexia]

Wyjaśnijmy zatem, zanim spadnie tona krytyki, że ćwiczenia rozciągające przed treningiem nie są konieczne.

Może w aikido

Kogan, jak ktoś cie napadnie na ulicy, poprosisz go o parę minut byś się mógł rozciągnąć przed walką?

Garry, błagam, nie otwieraj Puszki Pandory :roll: Zaraz zrobi się tu offtop na 10 stron, a temat fajnie się rozwija i ja bardzo ciekawa jestem, co odpowie Mr Smail.

[budo_avbert]

Trening kondycyjno siłowy zajmuje mi ok. dwie godziny tygodniowo (bez liczenia czasu na rozgrzewkę)
Trening aikido bez rozgrzewek 3 godziny. Jeżeli chciałbym K-S włączyć w czas aikido zostałoby 1 godzina aikido tygodniowo. To trochę mało. Skrócić K-S bez sensu bo to absolutne minimum. Moim zdaniem inny rodzaj aktywności poza merytoryczną powinien byc powza właściwym treningiem. Innaczej rozmieniamy się na drobne. Tylko że ludzie muszą o tym wiedzieć.
Bez tej wiedzy są aikidocy co po 5 cwiczeń sapią jak lokomotywy, a 30 brzuszków to dla nich ekstremum.

[budo_kogan]

Kogan, jak ktoś cie napadnie na ulicy, poprosisz go o parę minut byś się mógł rozciągnąć przed walką?

Tylko jeśli on mnie wcześniej poprosi, żebym lał go przez 1,5h z użyciem przekroju znanych mi technik. W przeciwnym razie zaryzykuję naderwanie mięśnia w imię zapobiegnięcia pobiciu. Nie mówiąc już o tym, że osoba która się rozciąga przed treningiem zmniejsza moim zdaniem ryzyko kontuzji w nagłych sytuacjach.

Garry, błagam, nie otwieraj Puszki Pandory Rolling Eyes Zaraz zrobi się tu offtop na 10 stron, a temat fajnie się rozwija i ja bardzo ciekawa jestem, co odpowie Mr Smail. Smile

Przychylam się do Twego zdania.

Mój błąd, że wydawało mi się że załatwiam truizmy, nie spodziewałem się takiej reakcji i powiem szczerze - zawsze myślałem, że inne postępowanie niż moje jest rezultatem niewiedzy, a nie intencjonalnego działania. Bardzo chętnie mogę podyskutować na ten temat w odpowiednim topiku.

Mnie też bardzo ciekawi jakie działania Smail zdecyduje się podjąć.

[budo_prorock]

Nie mówiąc już o tym, że osoba która się rozciąga przed treningiem zmniejsza moim zdaniem ryzyko kontuzji w nagłych sytuacjach.

Już od dawna wiadomo, że akurat to zdanie nie jest prawdą. Problem z wkomponowaniem rozciągania w trening to oczywiście bardzo złożone zagadnienie i robienie tego jako elementu rozgrzewki ma zarówno wady jak i zalety. W zależności od typu treningu mogą przeważyć albo jedne, albo drugie. Niemniej to co napisałeś oznacza wyłącznie, że przespałeś poprzednią dekadę, gdy ludzie się tym interesowali, badali, krytykowali i ciut poszerzyli wiedzę na ten temat.

Pewnie nie masz dostępu do PubMedu; proponuję więc zacząć od pierwszego z brzegu trafienia z Google Scholar: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_mr smail]

ja bardzo ciekawa jestem, co odpowie Mr Smail.

Mnie też bardzo ciekawi jakie działania Smail zdecyduje się podjąć.

miło mi że wzbudzam Wasze zainteresowanie, ale jak nauczyłem się na tym forum, w większości przypadków nie wzbudzam zrozumienia, dlatego ciiiiiiii

[budo_kogan]

Pewnie nie masz dostępu do PubMedu; proponuję więc zacząć od pierwszego z brzegu trafienia z Google Scholar: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Chyba nie bardzo radzisz sobie z angielskim skoro podajesz mi link do badania, które koncentruje się na bólach mięśniowych do 72h, czyli tzw. "zakwasach".

W kwestii ryzyka kontuzji, wyniki są mało wiarygodne jak przyznali sami autorzy.

Konkluzja jest taka, że na podstawie krótkiej obserwacji i ograniczonej liczby danych, a także zróżnicowania branych pod uwagę badań, badacze nie mogli osiągnąć żadnych konstruktywnych wniosków na zadany temat.

Proponuję przenieść dyskusję gdzieś indziej.

[budo_kristof]

Chyba nie bardzo radzisz sobie z angielskim

To żabawne

[budo_prorock]

Pewnie nie masz dostępu do PubMedu; proponuję więc zacząć od pierwszego z brzegu trafienia z Google Scholar: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Chyba nie bardzo radzisz sobie z angielskim skoro podajesz mi link do badania, które koncentruje się na bólach mięśniowych do 72h, czyli tzw. "zakwasach".

Kłamiesz. Tytuł artykułu brzmi "Stretching Before and After Exercise: Effect on Muscle Soreness and Injury Risk" i dobrze oddaje to na czym koncentruje się artykuł.

W kwestii ryzyka kontuzji, wyniki są mało wiarygodne jak przyznali sami autorzy.

Kłamiesz. W skrócie, w kwestii ryzyka kontuzji autorzy dokonali przeglądu badań na temat i przyznali, że badania nie wykazują związku między rozciąganiem, a ryzykiem kontuzji lub związek ten jest pomijalny, co sprawia, że teza "osoba która się rozciąga przed treningiem zmniejsza moim zdaniem ryzyko kontuzji w nagłych sytuacjach" przestaje być truizmem. Opisali też kilka koncepcji, dlaczego tak może być. Doczytaj.

Konkluzja jest taka, że na podstawie krótkiej obserwacji i ograniczonej liczby danych, a także zróżnicowania branych pod uwagę badań, badacze nie mogli osiągnąć żadnych konstruktywnych wniosków na zadany temat.

Kłamiesz. Wnioski są bardzo konstruktywne i obalają twoją tezę o brzmieniu "osoba która się rozciąga przed treningiem zmniejsza moim zdaniem ryzyko kontuzji w nagłych sytuacjach".

Konkluzja artykułu jest taka jak konkluzja większości artykułów w tej dziedzinie: "potrzeba więcej badań, żeby lepiej zrozumieć problem". Tłumaczone na ludzki to znaczy "Chcemy więcej kasy na badania". I o dziwo, dalsze publikacje artykułów i rozwój wiedzy na ten temat wskazują, że kasa się pojawiła.

Proponuję przenieść dyskusję gdzieś indziej.

Dyskusję? To nie dyskusja, to zwykłe walenie trolla po łbie, mecz do jednej bramki.

[budo_kogan]

Zgadzam się. Jesteś trollem zaśmiecającym forum, nie potrafisz dyskutować i obrażasz innych użytkowników. Dobrze, że dałeś wszystkim poznać swoją wartość.

[budo_aikia]

Zgadzam się. Jesteś trollem zaśmiecającym forum, nie potrafisz dyskutować i obrażasz innych użytkowników. Dobrze, że dałeś wszystkim poznać swoją wartość.

Znasz przypowiesć o belce w oku?

( Biblia (Mat. 7:3–5): A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz? Albo jak powiesz bratu swemu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z oka twego, a oto belka jest w oku twoim? Obłudniku, wyjmij najpierw belkę z oka swego, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka brata swego. )

[budo_ninja_usuniety]

Zgadzam się. Jesteś trollem zaśmiecającym forum, nie potrafisz dyskutować i obrażasz innych użytkowników. Dobrze, że dałeś wszystkim poznać swoją wartość.

Ja go akurat lubię i uważam za wartościowego...W przeciwieństwie do Ciebie amigo
Zatem kulą w płot.