Rezygnacja z członkostwa w k-kan international
Napisano Ponad rok temu
hmmm, zastanawiałem się czy to napisać, myślę, że warto:
Dostałem maila od osoby z kan (pan ten nie pisał w sprawie przystąpienia do TSG, żeby nie było).
(Pierwszy oczywiście był mój mail dotyczący współpracy z organizacją kan i poszczególnymi jego członkami. Grzeczny list z mojej strony bez żadnych nacisków)
e-mail od w/w jak dla mnie tragiczny, tym bardziej, że mistrz ten podpisuje się nazwiskiem osoby wysoko postawionej w kan (sprawdziłem mail się zgadza) i wyraża opinię wszystkich z kan. Zastanawia mnie czy wszyscy mu na to pozwolili.
Moje osobiste odczucia, po przetrawieniu tych kilku zdań jakie ten jegomość sklecił jest następujące:
gość jest tragiczny, brak podstawowych zasad wychowania, postawa roszczeniowa tylko nie wiem dlaczego i w jakim celu:).
Nie chcę nikogo obrażać (chodzi mi o członków kan, nie miejcie mi tego za złe) jednak jeżeli ktoś taki reprezentuje interesy organizacji i wypowiada się za wszystkich jej członków to Panowie nie dziwię się Shihanowi.
Pozdrawiam Emil
P.s. Nie chcę żeby ktoś odebrał ten post jako próbę ataku lub coś w tym rodzaju, przepraszam jeżeli kogoś uraziłem(poza gościem o którym piszę, bo jego szanować nie mam zamiaru)
I jeszcze jedno tek mistrz nie zwymyślał mi za wysłanie do niego maila(nie dlatego napisałem w/w post)
Witam.
Raczej nie traktuj żadnych wypowiedzi podpisanych przez kogokolwiek jako stanowisko całego KAN. Ludzie są jak wiemy różni, każda organizacja posiada w swoich szeregach niestety także ludzi, których własne ego jest napompowane stopniem, którego być może nigdy mieć nie powinni... Teraz nerwy udzielają się wielu osobom, ale poczekajmy na rozwój wypadków. Wszyscy na to czekamy. I tu zgadzam się z Romanowiczem - moim zdaniem większość dojo i tak pójdzie za Shihan Jeremiczem - cokolwiek zrobi. A tym, że sprzeciwił się nieprawidłowościom chyba jeszcze bardziej zaskarbił sobie szacunek.
Pozdrawiam!
OSU!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam Emil
Napisano Ponad rok temu
na stronce kyoushin kan jest info o rezygnacji z funkcji przedstawiciela a nie wycofanie calej PFKK moze zawczesnie na rozmyslanie kto przejmie organizacje moze kyokushin kan bedzie miec nowego szefs.
..no jasne że nowego - Bierowiec z Krakowa albo Gorczyca z Inowrocławia
Napisano Ponad rok temu
W dniu dzisiejszym poinformowałem kancho Hatsuo Royama o swojej rezygnacji z funkcji Branch Chief w Polsce oraz rezygnacji z członkostwa w Kyokushin-kan International.
Gdy ludzkie słabości stają się ważniejsze od Idei nie mogę się na to zgodzić.
Gdy donosicieli, kłamców i nieudaczników stawia się przed szeregiem ludzi całkowicie oddanych idei nie mogę tego akceptować.
Jak widac, problem jest natury religijno-etnicznej.
To "spor ideowy". O treningu nie ma nic.
Inny cytat, dotyczacy budowania company-team, ktory jest dobrym komentarzem do sytuacji:
To jest tak jak zatrudniasz ludzi do firmy to przede wszystkim badasz ich
motywację, przeszłość, tzn czy inni mogli na nich polegać, oraz ich mental czyli jak się zachowują. Jak ktoś jest chujem to go do firmy nie bierzesz bo ją od wewnątrz rozwali a na końcu wydyma.
Gosc niestety pozbierał odpady i cwaniaków z innych firm, zbudował sobie organizację ze śmieci ...
Pewnie go zaczęli dymać na wszystkie strony - i zrobili z niego durszlak.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kogo chciałeś obrazić shihan, czy ludzi z nim współpracujących, czy po prostu wszystkich, bo zrobili coś, co Tobie się nie udało ? ..nie zniżaj się do poziomu rynsztoka, bo stracisz resztki szacunku.
Monk, ty chyba jestes slepy albo czytac nie umiesz.
Daj mi Twoja wykladnie zdania
Gdy donosicieli, kłamców i nieudaczników stawia się przed szeregiem ludzi całkowicie oddanych idei nie mogę tego akceptować.
o kim niby to jest? jak nie o ludziach w organizacji Kan?
a potem dosztukuj do tego swoje partacke myslenie o znizaniu sie do poziomu rynsztoka, szacunku i do tego czego mi sie nieudalo.
Napisano Ponad rok temu
Wśród nich jest wielu wartościowych ludzi.Czy w Twojej organizacji są same ideały?
Napisano Ponad rok temu
Wyborowa wsadziłeś wszystkich z kan do jednego wora.Nie uważasz,że to przesada?
Wśród nich jest wielu wartościowych ludzi.Czy w Twojej organizacji są same ideały?
BSE - widze ze tez masz klopoty z czytaniem, pokaz mi gdzie uzylem slowa wszystkich w moi tekscie. Widzisz rzeczy ktorych nie ma, halucynujesz.
Jeremicz to jest prawy czlowiek, nie mam co do tego watpliwosci. To ze nazbieral trashu do organizacji, to jest fakt, a wyniki sam mozesz sobie ogladnac, co Jeremicz sam po imieniu nazywa.
Ty bys chcial zebym ja wszystkich do jednego wora wkladal, ale ja jestem jeden z nielicznych ktory tego nie robi. Ty za to dobijasz swoimi tekstami do bandy, ktory mnie w ten sposob oglada.
Napisano Ponad rok temu
Gdybyś napisał,że w organizacji znalazło się kilka osób tak jak wyżej nie czepiałbym się.Gosc niestety pozbierał odpady i cwaniaków z innych firm, zbudował sobie organizację ze śmieci ...
Pewnie go zaczęli dymać na wszystkie strony - i zrobili z niego durszlak.
Jeżeli piszesz,że organizacja jest ze śmieci to sory ale piszesz o większości.W każdej organizacji są ludzie z chorymi ambicjami ale to są jednostki a nie organizacja.
Jeżeli masz problem z napisaniem tego co myślisz to nie moja sprawa.Niestety jak widać nie tylko ja odczytałem to w ten sposób.Być może To ty nie potrafisz w sposób zrozumiały dla innych napisać tego co myślisz
Napisano Ponad rok temu
Uczmy się od Siebie nawzajem, a nie babrajmy w "namiastce" polityki...
Powinniśmy sobie pomagać - ale nie, My przecie Polaczki, ech...
Napisano Ponad rok temu
Dziwi mnie, że są jeszcze na tym forum ludzie, którzy mają ochotę na dyskusję z tym życiowym frustratem, teraz będzie w pseudofilozoficzny sposób udowadniał ,że nie napisał tego co wszyscy przeczytali. Problemem nie są jak sugeruje Szeligowski menele, których nie ustrzeże się żadna organizacja, tylko Japonia...To jest tak jak zatrudniasz ludzi do firmy to przede wszystkim badasz ich
motywację, przeszłość, tzn czy inni mogli na nich polegać, oraz ich mental czyli jak się zachowują. Jak ktoś jest chujem to go do firmy nie bierzesz bo ją od wewnątrz rozwali a na końcu wydyma.
Gosc niestety pozbierał odpady i cwaniaków z innych firm, zbudował sobie organizację ze śmieci ...
Pewnie go zaczęli dymać na wszystkie strony - i zrobili z niego durszlak.
Napisano Ponad rok temu
Dziwi mnie, że są jeszcze na tym forum ludzie, którzy mają ochotę na dyskusję z tym życiowym frustratem, teraz będzie w pseudofilozoficzny sposób udowadniał ,że nie napisał tego co wszyscy przeczytali. Problemem nie są jak sugeruje Szeligowski menele, których nie ustrzeże się żadna organizacja, tylko Japonia...
To jest tak jak zatrudniasz ludzi do firmy to przede wszystkim badasz ich
motywację, przeszłość, tzn czy inni mogli na nich polegać, oraz ich mental czyli jak się zachowują. Jak ktoś jest chujem to go do firmy nie bierzesz bo ją od wewnątrz rozwali a na końcu wydyma.
Gosc niestety pozbierał odpady i cwaniaków z innych firm, zbudował sobie organizację ze śmieci ...
Pewnie go zaczęli dymać na wszystkie strony - i zrobili z niego durszlak.
Mailo, ekspercie z od wszytkiego, ktory nie wzial nigdy odpowiedzialnosci na tyle duzej zeby wyjsc z cienia nicka na forum...
pukali do polskiego IFK goscie ktorzy wyladowali w Kan i niekoniecznie poszli tam dlatego ze IFK to "chujowa organizacja". To co sie stalo w Kan to tragedia i przestroga dla innych ktorzy chca cos zrobis sensownego - jak chcial zrobic shihan Jeremicz. Ja sie nie ciesze z tego, ze sie gnoj w Kan zrobil. Organizacja nigdy calo z takich rzeczy nie wychodz. Straty sa zawsze.
O japonskiej jednostronnej lojanosci mozna epopeje napisac, poczawszy od lat siedemdziesiatych.
Ja sie nie dziwie, ze nas bialych maja za podludzi. Napisze tez dlaczego - wystarczy ostatni kataklizm tsunami. Zero wody pitnej, jedzenia, pradu, gazu, etc. Sklepow nikt nie pladrowal. Nie kradl i nie obrabial domow z pozostalego dobytku. To jest japonska cywilizacja i kultura - dyscyplina i ich wyzszosc nad reszta.
Ten sam set up - powodz w Polsce i sasiedzi jezdzacy gumowa lodka od domu do domu i pladrujacy to co z dobytku zostalo.
Nie chce z tego wyciagac daleko idacych wnioskow.
Z jednej strony masz japonski szowinizm a z drugiej polska biede bez zadnych moralnych zasad.
Meneli da sie ustrzec stawiajac im organizacyjna tame - okresy probne i zlimitowane czasow do roli obserwatora a nie organu decyzyjnego czlonkokstwa. Rok takiej karencji - jak jest w Polskiej organizacji IFK - z mozliwoscia przedluzenia glosami tych co sa dluzej w organizacji - skutecznie tamuje doplyw turystyki miedzyorganizacyjnej. Ale jak kots chce rosnac na chwale i potege i zasysa wszystko, to ma to co ma.
Skads te teksty o " ludzkie słabości", "donosicieli, kłamców i nieudaczników stawia się przed szeregiem ludzi" sie konkretnie biora - to sa slowa Jeremicza nie moje - i kogos konkretnie dotycza i to one spowodowaly rezygnacje.
Tekst jest na stronie Kan liturgiczny - o idealach i ludziach co je za nic maja.
na koniec dziekuje za troske i przestroge, juz sie nie bede tak frustrowal.
Napisano Ponad rok temu
Gdybyś napisał,że w organizacji znalazło się kilka osób tak jak wyżej nie czepiałbym się.
Gosc niestety pozbierał odpady i cwaniaków z innych firm, zbudował sobie organizację ze śmieci ...
Pewnie go zaczęli dymać na wszystkie strony - i zrobili z niego durszlak.
Jeżeli piszesz,że organizacja jest ze śmieci to sory ale piszesz o większości.W każdej organizacji są ludzie z chorymi ambicjami ale to są jednostki a nie organizacja.
Jeżeli masz problem z napisaniem tego co myślisz to nie moja sprawa. Niestety jak widać nie tylko ja odczytałem to w ten sposób.Być może To ty nie potrafisz w sposób zrozumiały dla innych napisać tego co myślisz
Mysle, ze to zbyt osobiscie traktujesz. Byc moze sam jestes z Kan i w tym tkwi problem i jak rozmaiales pierwszy raz z shihan Jeremiczem to musiales ponadawac na swoja poprzednia organizacje. Ja takich ludzi spotkalem dziesiatki, co to mnie chcieli przekonac jki to zly czlowiek Andrzej Drewniak jest. Liczac na to ze mnie to oswieci, ze nie mam swojej wiedzy i ze do tego psioczenia biadolenia swoje dorzuce. No i od poczatku bedzie cos co "nas laczy".
Tacy ludzie, ktorzy szukaja nowej organizacji, bo im "stara" nie odpowiada - kwestia czasu, zaczna motac, bruzdzic, podkopywac i rozwalac od srodka. Bede plotkowac, insynuowac, donosic, budowac wlasne dwie geby. Tacy juz sa, Zmienic sie tego nie da, ale sie da uniknac.
Mnie wystarczy 5 minut rozmowy, zeby takich kreatur sie pozbyc i na pewno nie wpadne na pomysle, zeby z takimi ludzmi cokolwiek budowac.
Nie mam pojecia jakie sa Twoje doswiadczenia w tej materii. Jak masz inne - to sie podziel. Ja chetnie poczytam i moze zupelnie nauka z Twojego tesktu wyplynie.
Z innej strony. Ja znam kulisy "odejscia" Bierowca z Oyama Karate. Nie zdziwilbym sie gdyby podobnie bylo z jego "odejsciem" z Kan. Niewazne.
Wyjscie z duzej miedzynarodowej struktury to skazanie organizacji na szkoleniowy i sportowy niebyt, dopoki sie nie znajdzie innej, albo nie stworzy wlasnej.
Patrzac na ten caly post kyokushinowski swiatek w Polsce nie mam wesolej miny.
Organizacja Drewniaka - konflikt z Matsui i rozpad. Nie wiadomo co dalej.
Shinkyokushin - jawna dwuwladza za przyzwoleniem Japonii - stary set up. Pozornie jak na razie odbywa sie w "atmosferze przyjazni i wspolpracy" - kiedys dupnie - kwestia tylko kiedy
Kyokushin kan - swiezy temat, ale pekniecie jest grube.
Oyama karate - scedowanie plenioptencji na mlodszego brata zaowocowalo peknieciem organizacji. Sa dwie organizacje Oyama karate, z tego ta wieksza i bardziej w tej chwili liczaca sie ma polskiego szefa.
Napisano Ponad rok temu
Nie znasz mnie a już napisałeś,że oczerniałem organizacje w których byłem.OszczędzęMysle, ze to zbyt osobiscie traktujesz. Byc moze sam jestes z Kan i w tym tkwi problem i jak rozmaiales pierwszy raz z shihan Jeremiczem to musiales ponadawac na swoja poprzednia organizacje. Ja takich ludzi spotkalem dziesiatki, co to mnie chcieli przekonac jki to zly czlowiek Andrzej Drewniak jest. Liczac na to ze mnie to oswieci, ze nie mam swojej wiedzy i ze do tego psioczenia biadolenia swoje dorzuce. No i od poczatku bedzie cos co "nas laczy".
Tobie czasu szperania po forum i odpowiem,że z każdej w której byłem coś wyciągnąłem :albo otworzyły mi oczy na pewne sprawy albo czegoś nauczyły.
Być może tak jak napisałeś podchodzę do tego zbyt osobiście.
Biadolić nie biadolę robie to co uważam za słuszne.Ty natomiast jak widzę wysuwasz pochopne wnioski odnośnie sytuacji w kan i mojej osoby.Wydaje mi się,że dalsza rozmowa w tym temacie mija się z celem Proponuję wrócić do głównego wątku.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie znasz mnie a już napisałeś,że oczerniałem organizacje w których byłem.Oszczędzę Tobie czasu szperania po forum i odpowiem,że z każdej w której byłem coś wyciągnąłem :albo otworzyły mi oczy na pewne sprawy albo czegoś nauczyły.
Być może tak jak napisałeś podchodzę do tego zbyt osobiście.
Biadolić nie biadolę robie to co uważam za słuszne.Ty natomiast jak widzę wysuwasz pochopne wnioski odnośnie sytuacji w kan i mojej osoby.Wydaje mi się,że dalsza rozmowa w tym temacie mija się z celem Proponuję wrócić do głównego wątku.
schowany pod nickiem na forum kazdy jest czysty, wielki i prawowierny. Nie wiem kim jestes z imienia i z nazwiska, ale jako typ czlowieka mam sporo informacji, ktore piszac tutaj przekazujesz i sposob w jaki widzisz rzeczy i komentujesz duzo mowia o Tobie.
To ze byles w wiecj niz w jednej organizacji tez jest widoczne.
Nie znam nikogo kto robilby cokolwiek i nie uznawal tego za sluszne, pytanie czy robiac to co sluszne widzisz wszystkie tego konsekwencje?
Sam sobie odpowiedz na to pytanie.
Napisano Ponad rok temu
Ja rozumiem zmiany stylu, ale jeden styl to jest wszystko przecież.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jaka różnica między ETKF i ITKF?
- Ponad rok temu
-
Shidokan w Krakowie?
- Ponad rok temu
-
Obóz kyokushin w Grecji 1995 rok
- Ponad rok temu
-
WTF jakieś nowe zasady?
- Ponad rok temu
-
Pomoc dla Japonii.
- Ponad rok temu
-
Seminarium z Taiką Oyata 10 dan ryute
- Ponad rok temu
-
Uchi ushiro mawashi geri?
- Ponad rok temu
-
Oyama - prawda i mity.
- Ponad rok temu
-
KYOKUSHIN BUDOKAI POLSKA
- Ponad rok temu
-
Iain Abernethy blog
- Ponad rok temu