ale zacznijmy od kogana- dyskutujesz nie fair bo stosujesz typowa technike erystyczną tj. sprowadzasz wypowiedź przeciwnika w dyskusji poza jej pole znaczeniowe ( np teza o obozach koncentracyjnych dla przestepców, ktora nigdzie się nie pojawiła)- czyli do ekstremum, po to aby zdyskredytować dugą stronę
mowiac po ludzku to takie odwracanie kota ogonem
motywacje napastników i i ch stany psychiczne sa niezgłębione. Przy najlepszej nawet starannosci możemy przytoczyć wyłacznie teorie, które moga brzmiec nawet racjonalnie i opierac sie na rzetelnych badaniach ale dotyczą czegoś tak zmiennego jak ludzka psychika więc nigdy nie mamy pewności, ze ustalaja prawde.
tym bardziej, ze często wzajemnie sobie przeczą.
poniewaz ludzki umysł jest na tyle ograniczony, ze nie jest w stanie spojnie powiazac wszystkich elementów rzeczywistości w związek przyczynowy oczywiste jest, ze wszyscy posługujemy sie jakimiś uogolnieniami, stereotypami (np banany są żółte i krzywe w codziennym zyciu w polsce nam wystarczy- chociaz sa dziesiątki gatunków bananów o innych kolorach i kształtach a nawet te żółte bywają zielone albo brązowe)
![:lol:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/lol.gif)
łapiecie o co mi chodzi? nie da się powiedziec absolutnej prawdy, żeby na siłę nie dało sie znależć zadnego "ale". Tylko, ze to alew praktyce nie ma znaczenia
motywacja dresiarza ( czy jak go nazwiemy, jego trudne ,dzieciństwo, frustracje seksualne) nie mają znaczenia praktycznego dla tematu, ktory jest w tym wątku
byłoby co najmniej obłudą i kabotyństwem (Kogan) wymagać
od ofiary by była obiektywna i zrozumiała to, ze sprawca miał pod górkę
Zreszta Kogan łatwo zbić Twój argument- skoro urazy doznane w przeszłości przez sprawce są okolicznościa łagodząca dla niego w Twoim mniemaniu powinienes być konsekwentny i uznać, ze uraz, ktorego doznała ofiara napaści wyjaśnia i usprawiedliwia jej dość bezkompromisowe podejscie do sprawcy.
a teraz zabieg erystyczny: Kogan skoro stac Cie na taki obiektywizm i poczucie odpowiedzialności za innych ludzi proponuję samobójstwo-zwolnisz stanowisko, miejsce i zasób powietrza dla kogos kto bardzo go potrzebuje i kto byłby na Twoim miejscy gdyby nie to, że egoistycznie go wyprzedziłeś
Dlatego bardzo trafny jest ten cytat "dresiarzu nie interesuje mnie twoje trudne dzieciństwo"
nie może żądać współczucia i poszanowania ktos kto nie współczuje i nie szanuje innych
to gwałciciel ,napastnik w rozboju dehumanizuje swoja ofiarę, więc w odpowiedzi spotyka się co najwyzej z tym samym
biadolenie na en temat jest ignorowaniem faktów i pewnym łysenkizmem"
ludzie ze soba konkurują i staraja się siebie nawazajem zdominować o dostep do różnych dóbr ( za które uważaja też innych ludzi)
np pewna feministyczna badaczka odkryła ku własnej zgrozie, że ruch obrony przed molestowaniem w pracy był inspirowany przez Panie, którym zależało aby ich koledzy z pracy nie sypiali z niższym personelem biurowym ( czytaj młodszym), tylko z nimi
Normy społeczne, w tym przepisy prawne ograniczaja brutalność tej konkurencji. Przestępcy to ludzie z róznych powodów naeruszają te normy,. chcąć dotrzeć do tych dóbr na skróty ( coś jak sportowiec oszukujący na turnieju- czy będziemy go tłumaczyć?)
ludzie tak mają, ( choć w dobie politycznej poprawności się to ukrywa), ze posługują sie technika dehumanizacji innych, obcych- źródłosłowem wielu nazw narodowych jest okreslenie człowiek używane tylko wobec swojego plenmienia ( czyli inni ludzie nie byli tak traktowani)- w subkulturze więżiennej kibolskiej, a nawet w propagandzie demokratycznych panśtw ocych przedstawia sie w formie karykaturalnej aby odebrac im cechy człowieka ( obejrzyj sobie starego krolika bugsa i amerykańskie przedstawienia japończyków z II WW)
ponieważ przez kilka lat zajmowałem sie sprawami karnymi moge z własnej obserwacji
powiedzieć coś na temat spraw ,ktorymi sie zajmowałemi obswerwowanych postaw uczestników przestępstw ( pokrzywdzonychi sprawców)
ale to tez nie musi być prawda, bo moze innne przypadki, ktorych nie poznałem zmodyfikowałyby wnioski.
wracając do moich obserwacji- większośc przestępców to ludzie o roszczeniowym nastawieniu do świata- to nie więzienie i ch takimi czyni- już tacy tam przychodzą. Sa niestabilni emocjonalnie bo niemożnośc zaspkojenia ich potrzeb teraz już, natychmiast powoduje w nich frustracje i histerię
normy społeczne traktuja jako przeszkodę w realizacji swoich zachcianek
mają poza tym mentalność w rodzaju kali ukraść krowe dobrze kalemu ukraść krowę źle.
rozumieja tylko język siły i mechanizm- teraz kara teraz nagroda.
poniewaz ofiara nie jest dla nich w pełni człowiekiem- nie rozumieją o co jest całe halo- przeciez nikt poza fanatycznymi ekologami nie przjmuje się tym co np przeżywaja zwierzeta w rzeźni
tak samo gwałciciel albo szkolny sprawca rozboju będzie często naprawdę zaskoczony pytaniem, czy wie co przeżyła jego ofiara
perspektywa kary np za dwa lata nawet dożywocia kompletnie nic im nie mówi. znałem gości, ktorzy robili bez mrugnięcia okiem rzeczy za które groziłó co najmniej kilka, jesli nie kilkanaście lat więzienia a rozklejali sie kiedy za chwile mieli iśc do aresztu w ramach kary zastepczej za niespłacone alimenty
poza tym w trakcie spraw trwających np dwa lata sprawcy, którzy na poczatku uznawali swoja winę za dany czyn, zaczynali wierzyć, że to nie oni są winni tylko ofiara i wyszukiwac usprawiedliwienia- oni przeszliby test na wariografie. w jaiś sposób ich pamięc selektywnie zmieniała przebieg wydarzeń.
osobiscie uważam, ze kary dla tzw przestępstw pospolitych powinny być bardzo krótkie, ale szybkie i dolegliwe bytowo
znałem kolesi, ktorzy w domu nie mieli bieżącej wody, kibla i mieszkali w 10-cioro w jednej izbie a w więzieniu mieli tv, opieke lekarską, zmiany pościeli
co to jest dla nich za dolegliwośc?
reasumujac oprycha dokonujacego rozboju, gwałtu itepe odstrasza wyłacznie świadomośc, że tu i teraz spotka go fizyczna eliminacja, silny fizyczny ból albo natychmiast utraci dostep do rozrywek dostepnych na wolności *( areszt). dalsza perspektywa przekracza zdolnosci pojeciowe wiekszości pospolitych przestępców
Czy wiecie, ze zabójcy A Struja kiedy siedzieli w areszcie planowali wyjazd na wakacje w tym roku? A ich usprawiedliwieniem było, ze myśleli, ze to kanar (taki rodzaj nieczłowieka)
Z punktu widzenia rozpoznania zagrożenia przedstawiony przeze mnie stereotypowy
( pamiętacie przykład z bananem?) obraz psychiki przestepcy jest wystarczający.
W sytuacji ataku przestepcę należy traktowac jak atakujacego wściekłego psa- czy wtedy zastanawiasz się, że moze kiedys był czyjąś maskotka, ktos go głaskał, nazywał pimpusiem?
To dehumanizacja? pewnie, ze tak,