26 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szwed]

Jak w temacie. Czy ktoś z was stosuje parowar? Dziś pierwszy raz jadłem danie z parowaru - warzywa + ryba. Podobno jest to najzdrowszy sposób przygotowania jedzenia. Pozwala zachować maksimum witamin i składników mineralnych. Podczas tradycyjnego gotowania część cennych składników przechodzi bowiem do wody, którą wylewamy. Z tym, że smakowo na minus. Warzywa jeszcze w miarę, ale ryba zupełnie bezsmakowa. Czy tak już będzie i się trzeba przyzwyczaić czy to sztuka dobrego przyprawienia? Fakt faktem, że po takim jedzeniu nie czuć wzdęcia jak po np. smażonym.

[budo_ry-you]

ja np nie czuje zadnych wzdec po smazonym zarciu i gotowanych normalnie warzywach a co do samego gotowania na parze to troche wiem na temat bo moja matka to uwielbia... To jest tak ze wszystko trzeba mocniej przyprawiac niestety i zazwyczaj nie jest to hmmm rownomiernie przyprawione tak jak w przypadku zwyklego gotowania. Ryby i miesa ktore gotujemy najlepiej zamarynowac czy przyprawic pare godzin przed jedzeniem i pozostawic zeby nasiakly smakiem i aromatem przypraw inaczej beda bez smaku.

[budo_prorock]

Z tym, że smakowo na minus. Warzywa jeszcze w miarę, ale ryba zupełnie bezsmakowa. Czy tak już będzie i się trzeba przyzwyczaić czy to sztuka dobrego przyprawienia?

Trochę praktyki i się nauczysz. Aromatyczne przyprawy, np. imbir, czosnek, koper, pietruszka. Sosy, np. na bazie kefiru, jogurtu, przecieru pomidorowego, oliwy, octu, wina itp.

[budo_poncho]

Ja już od paru lat gotuję na parze. Ryby faktycznie smakują gorzej niż smażone, ale to głównie przez brak panierki. Z rybami jest jeszcze taki problem, że o ile zaraz po ugotowaniu są w miarę dobre (jeśli odpowiednio przyprawione; ja używam bazylii, majeranku i oregano), to po kilku godzinach robią się bardzo suche i po prostu niesmaczne.

Za to mięso najbardziej mi smakuje właśnie gotowane na parze. Podobnie z warzywami. Bez żadnych przypraw czy sosów. Po prostu kawałek piersi, ziemniaki i marchewka albo buraki. Wszystko gotowane razem nad jednym garnkiem.

[budo_martius]

Kurczak tak, jak najbardziej, warzywa tez ale ryby jeszcze nigdy dobrej z pary nie jadlem -dlatego troche do parowara jestem zniechecony.

Co do tych cennych skladnikow .... to taka akcja reklamowa
Jakos nikt nie mowi tego ze razem z tymi cennymi skladnikami zostaja tam wszystkiego rodzaju nieporzadane skladniki ktorymi sie pakuje roslinki zeby ladnie rosly i wygladaly lub tez samoistnie wchlaniaja z autostrady przy polu

[budo_szwed]

Pewnie jest sporo racji w tym co piszesz Martius. Natomiast też jest tak, że nie ma złotego środka, co do zdrowej żywności. Na pewno jest to zdrowsze od smażenia, chociaż ja smażyłem na oliwie z oliwek więc to chyba nie było tak szkodliwe :wink:

Co do ryby to myślę, że wcześniejsze doprawienie i zamarynowanie może dać lepszy efekt smakowy. Jak się zapatrujecie na pieczone rzeczy? Właśnie ryby i np kurczaki itd??

[budo_tau]

Mieso? Jak juz chcecie bez tluszczu to tylko z piekarnika. Na parze to mozna robic warzywa.

[budo_perun srogi]

mieso? ja wlasnie zjadlem tatara - fuck yeah :twisted:

[budo_ry-you]

mieso zrobione na parze moze byc naprawde pyszne aczkolwiekja ze smazenia ipieczenia nigdy nie zrezygnuje ;]

[budo_hellfire]

Na pewno jest to zdrowsze od smażenia,

Na dwoje babka wróżyła. Ja z kolei słyszałem, że współczesne mięso jest na tyle zanieczyszczone i ma różne śmieci (od hormonów po chemikalia), że trochę lepiej to wszystko potraktować piekarnikiem/tłuszczem... I radzono mi to co pisał Tau - parowar tak, ale tylko do warzyw...

[budo_miziel]

Na parze robiłem jedynie pstrąga i był dobry.
Natomiast właśnie warzywa zupełnie mnie rozczarowały - obiecywana przez wszystkich symfonia zachowanego smaku nie różniła się wiele od warzyw gotowanych... Ale może rzeczywiście zdrowsze.
Na szczęście jest jeszcze duszenie i pieczenie.

[budo_ry-you]

mysle ze ludzie troche przesadzaj z tym byciem prozdrowotnym. Mam kilku takich znajomych co to nie uzywaj wogole patelni to jest dla nich rakotworcze to obciaza prace jelit to cos robi to uszkodzi watrobe, a jak tak blizej sie przyjrzec to cocacola im nie przeszkadza i inne badziewia gotowe do zarcia byle by to zrobic na parze albo w piekarniku a w gotowaniu warzyw na parze fajne jest to ze gotuje sobie brokuly brukselke i marchewke i wszystko ma swoj smak a nie marchewka smakuje brokulami i na odwrot.

[budo_isao]

Jakos nikt nie mowi tego ze razem z tymi cennymi skladnikami zostaja tam wszystkiego rodzaju nieporzadane skladniki ktorymi sie pakuje roslinki zeby ladnie rosly i wygladaly lub tez samoistnie wchlaniaja z autostrady przy polu

Tych składników nie usuniesz przez gotowanie tradycyjne.
Ja z kolei większą wagę przywiązuję do doboru składników, niż do sposobu przyrządzenia. Na parze w ogóle nie gotuję.

[budo_martius]

Tych składników nie usuniesz przez gotowanie tradycyjne.

Wiadomo że nie usuniesz ale zawsze jakas ilość masz mniejsza bo wylewasz z woda w ktorej gotowales ...

Ludzie mysla ze zdrowo sie odzywiajac beda zyc w zdrowiu i wiecznie.

Jakos nie zauważam w bliskim gronie znajomych roznic. Tak samo nowotwor sie przytrafil znajomej ktora cale zycie zdrowo na warzywkach i chudym miesku sie odzywiala jak i znajomemu zawal mimo ze wyniki wczesniejszych badac mial znakomite jak i choroby u osob caly czas jedzacych tluste miesiwa.
Ja wiem kiedy moj organizm domaga sie czegos - miesiac nie jem miesa a naraz tak mnie wezmie ze cale peto kielbasy zjem na raz (albo i dwa )

A przez cale zycie jesc tylko to co zdrowe a wredne w smaku to co to za przyjemnos ?

Wiadomo do wszystkiego sie mozna przyzwyczaic ...

[budo_maykel]

Ty nie patrz na nowotwory tylko na choroby serca. Nowotwór to w dużej mierze kwestia genetyczna.

[budo_martius]

Ty nie patrz na nowotwory tylko na choroby serca. Nowotwór to w dużej mierze kwestia genetyczna.

Dlatego tez pisalem o zawale

[budo_jerz]

...
Jakos nie zauważam w bliskim gronie znajomych roznic. Tak samo nowotwor sie przytrafil znajomej ktora cale zycie zdrowo na warzywkach i chudym miesku sie odzywiala jak i znajomemu zawal mimo ze wyniki wczesniejszych badac mial znakomite jak i choroby u osob caly czas jedzacych tluste miesiwa.
Ja wiem kiedy moj organizm domaga sie czegos - miesiac nie jem miesa a naraz tak mnie wezmie ze cale peto kielbasy zjem na raz (albo i dwa )

A przez cale zycie jesc tylko to co zdrowe a wredne w smaku to co to za przyjemnos ?

Wiadomo do wszystkiego sie mozna przyzwyczaic ...

Czyli postulujesz że nie jest istotnym co się je?
Tak czy inaczej zejdziesz więc lepiej jest jeść smacznie nie zważając na to czy zdrowo czy nie?

Nie jestem zwolennikiem jakiegoś strasznego katowania się jedzeniowego ale kompletnie nie zwracanie na to uwagi to chyba też przesada?

[budo_martius]

Czyli postulujesz że nie jest istotnym co się je?
Tak czy inaczej zejdziesz więc lepiej jest jeść smacznie nie zważając na to czy zdrowo czy nie?

Nie jestem zwolennikiem jakiegoś strasznego katowania się jedzeniowego ale kompletnie nie zwracanie na to uwagi to chyba też przesada?

Ależ nie ale dieta dla kazdego bedzie inna i cos zdrowego dla jednej osoby moze wykonczyc inna. Organizm najlepiej wie czego potrzebuje. Dla organizmu bardziej szkodliwe sa restrykcyjne diety bardzo czesto wyniszczajace organizm.
Mozna jesc wszystko byle zachowac umiar a to jest najtrudniejsze

[budo_jerz]

No to się zgadzamy

Jeśli chodzi o jedzenie robione na parze to jadłem sporo ryb które przyprawione są naprawdę smaczne. Jadłem kurczaka który też może być smaczny (ale nie lepszy od smażonego ) .
Warzywa potrafią być super smaczne tylko trzeba pamiętać że warzywa gotowane zazwyczaj są gotowane z solą a przez to mogą być smaczniejsze od robionych na parze nie doprawionych.

[budo_ry-you]

totez wszystko trzeba wczesniej doprawic ladnie lub podczas gotowania takie ugotowane po prostu to chyba tylko marchewke lubie ;p