219 odpowiedzi w tym temacie

[budo_wingman]

[Hmm ujmę to tak - powinno się zapytać innych userów forum co rozumieją z Twoich porównań. Jeśli w większości będzie to coś innego niż ja odbieram, to chętnie dowiem się co tak naprawdę miałeś na myśli i z chęcią podyskutuję jeśli moje zdanie będzie inne, a gdy siła argumentów będzie po Twojej stronie to z chęcią przyznam rację. Jeśli jednak staną po mojej stronie co Ty zrobisz ???
A może bez proszenia rozrysuj mnie niewiernemu co poeta miał na myśli :wink:

Widzisz, pomimo uzywajnia tych samych słów nasze siatki pojęciowe daleko się od siebie różnią - odsyłam do opisu Randala o przyczynach postrzegania świata. Zatem trudno będzie dojść do porozumienia :wink: Ale spróbuję Ja piszę o kontekście pokazując przykłady (trochę przerysowane dla uwypuklenia sytuacji), ty zaczynasz to rozkładać na cześci gubiąc kontekst a skupiając się na detalach. Doprowadza to do tego że wchodzisz w sfery w ogóle nie związane z przykładem (patrz użycie broni i odpowiedzialność prawna). Jak chcesz porozmawiać na tematy wojska czy policji to zapraszam na priva tylko określ czy jesteś praktykiem czy miłosnikiem tej tematyki :wink: bo to bedzie inna rozmowa.

Sęk w tym, że nie ma problemu, ale ty go próbujesz znaleźć. :wink:

hahaha dobre, a teraz coś w kategorii faktów może podaj ... Dasz radę ? Czy też sprowadzamy dyskusję na niższy poziom ?

Fakt 1: przytoczyłeś wypowiedź BLU z którą się zgodziłem
Fakt 2: na moją zgodę zapytałeś w czym problem, wnioskuję więc, że skoro pytasz o to, to ten problem znalazłeś lub znajdujesz
Fakt 3: na podstawie powyzszego wniosku stwierdzam, że ja nie widzę problemu

Natomiast próba deprecjonowania moich wypowiedzi wskazuje, że masz problem ale inny a jaki to zastanów się :wink:

[budo_smok_bazyli]

W czasach, kiedy przez pewien okres prowdziłem treningi, wszyskich pytajacych o tzw "skutecznosc" stanowczo wysylalem na tajboks i bjj i wiecie co? Oni i tak przychodzili na trening Aikido
O Ki i cudowne moce, chyba raczej nikt mnie nie pytał...

Niedawno pytałem Horii sensei'a o motywy dla któreych ludzie w Japonii przychodzą na treningi, bo Japonia wszak bezpiecznym jest krajem i ludzie dla samoobrony aikido nie ćwiczą. A odpowiedź była mniej więcej taka:
"Nie wiem jak inni, ale ja się zapisałem bo nie było zawodów".
Nic o samoobronie, nic o skuteczności.
Jedno, na co zwrócił uwagę, to na kooperację, partnerów podczas wykonywania technik, uważność obu stron i dbanie o pełne bezpieczeństwo swojego partnera i swoje podczas treningu.

W podobnym tonie wypowiadał się Isoyama sensei...

Też nic o skuteczności i samoobronie, a przedewszystkim o potrzebie współpracy.
Może ten brak zawodów i współpraca gwarantująca bezpieczeństwo, a nie mordobicie zachęcało ludków do powrotu...
Może i coś z tym KI na rzeczy jest?

pzdr

[budo_ninja_usuniety]

A tak z ciekawości zapytam - ilu ludzi uczęszcza do Waszych sekcji? Nie takich z doskoku - bo mama kazała przyjść tylko takich, którzy wiedzą czego chcą...

[budo_lee_73]

Widzisz, pomimo uzywajnia tych samych słów nasze siatki pojęciowe daleko się od siebie różnią - odsyłam do opisu Randala o przyczynach postrzegania świata. Zatem trudno będzie dojść do porozumienia :wink: Ale spróbuję Ja piszę o kontekście pokazując przykłady (trochę przerysowane dla uwypuklenia sytuacji), ty zaczynasz to rozkładać na cześci gubiąc kontekst a skupiając się na detalach. Doprowadza to do tego że wchodzisz w sfery w ogóle nie związane z przykładem (patrz użycie broni i odpowiedzialność prawna).

A mógłbyś łaskawco zdefiniować co uwypuklasz i dlaczego przerysowujesz - może wówczas olśni mnie co gubię i że niepotrzebnie cokolwiek rozkładam ...

Jak chcesz porozmawiać na tematy wojska czy policji to zapraszam na priva tylko określ czy jesteś praktykiem czy miłosnikiem tej tematyki :wink: bo to bedzie inna rozmowa.

Ujmijmy to tak, że jestem kiepskim praktykiem z wielkim sercem - a teraz ty zaproponuj watek - może być na priv.

Fakt 1: przytoczyłeś wypowiedź BLU z którą się zgodziłem
Fakt 2: na moją zgodę zapytałeś w czym problem, wnioskuję więc, że skoro pytasz o to, to ten problem znalazłeś lub znajdujesz
Fakt 3: na podstawie powyzszego wniosku stwierdzam, że ja nie widzę problemu

Natomiast próba deprecjonowania moich wypowiedzi wskazuje, że masz problem ale inny a jaki to zastanów się :wink:

Fakt 1
skoro z czymś się zgadzasz - zwłaszcza jeśli jest to "ta" wypowiedź - dlaczego nie jesteś na tyle konsekwentny by postawić na przeciwko siebie aikidokę z karateką czy bokserem w iście sportowym stylu tego drugiego. Zamiast tego coś tam uwypuklasz, a ja przez to gubię ...

Fakt 2
patrz pkt1

Fakt 3
Teraz na podst powyższego, zgodnie z logiką, powinieneś już widzieć coś więcej.


Wracając do deprecjonowania wypowiedzi ... niczego nie deprecjonuję, jednak wolę gdy rozmawia się i/lub dyskutuje pełnymi zdaniami by uniknąć problemów komunikacyjnych powstających przy domniemywaniu co poeta miał na myśli i co znów uwypukla. Stąd moje grzeczne pytanie, no może nieco uwypuklone ale przecież ty się też tym posługujesz, czy przechodzimy do dyskusji czy też dalej będziemy uwypuklać i gubić. Co do mego problemu to doktorze - czekam na diagnozę bom zbyt ograniczony by samemu wyrokować
:wink:

Wybacz, ale nie jestem takim masochistą by czytać wszystkie posty Randalla i Akahige - bądź tak miły i linkuj, do których się sam odnosisz z swoich postach.

pozdrawiam serdecznie

[budo_aikia]

Stanowczosc i nie okazywanie lęku ( ale bez odruchów agresywnych) zwykle działa pozytywnie.
Co to ma z Aikido? Otóz ma. Od czasu jak ćwiczę ( niezaleznie od umiejetności i faktycznej ich przydatnosci) nabrałem większej pewnosci siebie, wyprostowałem nieco sylwetke, mniej stresuja mnie sytuacje zagrożenia.

Tak sobie Was czytam.... tej, ja mam to samo bez aikido. Czy z tego wynika, że np. taekwondo daje taki samo rozwój duchowy jak aikido? A jeśli nie, to mam do Was pytanie: czym się ten rozwój duchowy różni?

Masz to samo po TKD? Jasne, przeciez to nic dziwnego.
Ale to tylko jeden z wielu aspektów ćwiczenia i sztuki at all. Chodzi o znacznie szersza game rozwoju osobowosci niz odpornosc na stress. W każdej SW istnieje zapewne jakis element rozwoju mentalnego/duchowego.
IMHO Aikido rózni sie od innych tym, ze pozwala sie bardziej skupić na stronie sztuki odrzucając walkę. Tym samym ( tak mi sie wydaje, bo nie mam doswiadczenia w SW) kształtuje nieco inne elementy bardziej , rezygnujac z innych.
Dla przykładu mozna podac zachowania agresywne, siłowe i rywalizację.

NINJA: przeciez o to chodzi żeby w tym shitcie sie pobabrać

GREGGOR: zwróciłem wczesniej uwage, ze to element zupełnie marginalny , stad niekonsekwencji nie widzę

SMOK BAZYLI: tego własnie nie rozumieją niektórzy nasi koledzy

[budo_wingman]

A mógłbyś łaskawco zdefiniować co uwypuklasz i dlaczego przerysowujesz - może wówczas olśni mnie co gubię i że niepotrzebnie cokolwiek rozkładam ...

a mógłbyś Misiu ruszyć głową poczytać od początku i dojśc do tego sam? :wink: Inteligenty przecież jesteś.

Ujmijmy to tak, że jestem kiepskim praktykiem z wielkim sercem - a teraz ty zaproponuj watek - może być na priv.

Zdam się na Ciebie :wink:

Fakt 1
skoro z czymś się zgadzasz - zwłaszcza jeśli jest to "ta" wypowiedź - dlaczego nie jesteś na tyle konsekwentny by postawić na przeciwko siebie aikidokę z karateką czy bokserem w iście sportowym stylu tego drugiego. Zamiast tego coś tam uwypuklasz, a ja przez to gubię ...

ależ jestem A zestawienie jest bezsensowne -napisałem o tym wczesniej :wink:

Wracając do deprecjonowania wypowiedzi ... ...

Doktorze, łaskawco..... szyderstwo jak nic :wink: Ja może też tak napiszę: kochany nie chce mi się tego tłumaczyć bo inteligentna osoba w mig pojmie o co chodzi, a Ty taki jesteś tylko postawę inną przyjmujesz prawda?

Wybacz, ale nie jestem takim masochistą by czytać wszystkie posty Randalla i Akahige - bądź tak miły i linkuj, do których się sam odnosisz z swoich postach.

I może za rączkę jeszcze poprowadzić Pana.?

[budo_randall]

Masz to samo po TKD? Jasne, przeciez to nic dziwnego.
Ale to tylko jeden z wielu aspektów ćwiczenia i sztuki at all. Chodzi o znacznie szersza game rozwoju osobowosci niz odpornosc na stress. W każdej SW istnieje zapewne jakis element rozwoju mentalnego/duchowego.
IMHO Aikido rózni sie od innych tym, ze pozwala sie bardziej skupić na stronie sztuki odrzucając walkę. Tym samym ( tak mi sie wydaje, bo nie mam doswiadczenia w SW) kształtuje nieco inne elementy bardziej , rezygnujac z innych.

Przez wiele stron, nie tylko ja, pytałem o szczegóły tego co piszesz, co postulował Szczepan (a jest w moim podpisie). Póki co nikt się nie odważył zarysować jakichkolwiek cech rozwijanych w sposób szczególny przez aikido. Napisałeś coś w stylu: Życie nowoczesnego człowieka jest ciężkie. Przezwyciężanie trudności stawianych człowiekowi w jego współczesnej egzystencji społecznej, w ramach ścierania się sprzecznych komunikatów moralnych, bombardowania naszej intuicji etycznej potokiem nie mających związku obrazów, powoduje narracyjny rozwój osobowości w ramach samokontroli, odcięcia się od owego nawału. Dzięki temu jednostka zyskuje oparcie w wewnętrznym dialogu opisującym jej stałe ramy osobowościowe.
Bełkoczecie, dajecie opis z gatunku: Aikido rozwija, lepiej, inaczej, w szczególny sposób, unikalnie dla siebie i swoich pryncypii, zrywa z tym co oferują inne sw.
Przecież to NIC nie znaczy, podobnie jak mój z palca napisany mądro brzmiący bełkot.

[budo_zrazik.wolowy]

mądro brzmiący bełkot.

wcale nie jest mądro brzmiący ale, że bełkot to się zgadzam :twisted:

właściwie jak większość postów w tym temacie, aż przykro się to czyta :roll:

[budo_aikia]

[Bełkoczecie, dajecie opis z gatunku: Aikido rozwija, lepiej, inaczej, w szczególny sposób, unikalnie dla siebie i swoich pryncypii, zrywa z tym co oferują inne sw.
Przecież to NIC nie znaczy, podobnie jak mój z palca napisany mądro brzmiący bełkot.

Randall, daj spokój. W dziesiątkach moich postów od paru lat opisywałem to co chcesz wiedzieć ( Szczepan też i inni).
Jesli wszystko to uwazasz za bełkot , to nie bardzo mamy o czym gadać.

[budo_lee_73]

a mógłbyś Misiu ruszyć głową poczytać od początku i dojśc do tego sam? :wink: Inteligenty przecież jesteś.

Ouu ależ w dół pikujemy co na to wieża ... Skąd waść wiesz żem Misiu ?? Jeszcze mi tu rzuć kilka inwektyw do kompletu .... Co do inteligencji nie mnie oceniać - ale dziękuję za uznanie

Zdam się na Ciebie :wink:

Nie ja proponowałem więc .... czekam z zapartym tchem :wink: Cóż powiedziało się a może i b by wypadało

ależ jestem A zestawienie jest bezsensowne -napisałem o tym wczesniej :wink:

Ależ nie jesteś ! - możemy się tak przekomarzać, póki nie podasz argumentacji dlaczego twierdzisz tak a nie inaczej. Aaa i może oszczędź sobie i mi (nam?) tym razem uwypukleń i przerysowań :wink:

Doktorze, łaskawco..... szyderstwo jak nic :wink: Ja może też tak napiszę: kochany nie chce mi się tego tłumaczyć bo inteligentna osoba w mig pojmie o co chodzi, a Ty taki jesteś tylko postawę inną przyjmujesz prawda?

Ależ tam szyderstwo - skąd takie przypuszczenie w ogóle :wink: . Jeszcze raz dziękuje za uznanie, aczkolwiek nie wiem czy teraz ty nie szydzisz albo czasem mnie nie przeceniasz :wink: Do zwrotu kochany ustosunkowywał się nie będę bowiem ten klimat jest mi całkowicie obcy i niech taki pozostanie :wink:

I może za rączkę jeszcze poprowadzić Pana.?

:wink: od kontaktu fizycznego jak najdalej prze Pana, za to chętnie pójdę Pana śladem .... Chyba, że Pan na manowce chadzasz lub po innych bagnach, które wciągają


Pozdrawiam serdecznie

[budo_kristof]

(tak mi sie wydaje, bo nie mam doswiadczenia w SW)

Myślę, że tutaj każda dyskusja z Tobą na tematy związane ze sztukami walki kończy się i zaczyna.

[budo_mr smail]

ale nie chodzi o skutecznosc na ulicy, rany boskie
nie chodzi o rozwoj duchowy, mentalny czy jakikolwiek inny lub jego brak

chodzi o zwykla manualna umiejetnosc w sytuacji bez zalozen
poprostu, uczymy sie jakis ruchow, technik itp to je umiejmy zrobic

powiedzmy bierzemy lee73 i stawiamy naprzeciw niego karateke, boksera, aikidoke, bjjowca, "taichiowca" i kogo tam jeszcze chcecie i mowimy tak prosze pokazac sowje umiejetnosci
Lee73 bedzie sobie dozyl do zrobienia na tym drugim wlasnych technik, pokazania wlasnych umiejetnosci, a oni swoich
jak myslicie kto z tych wymienionych bedzie mial najwieksze klopoty zeby swoje techniki zrobic?

oczywiscie ze powiecie ze cwiczacy tai chi
oka, a pozniej?
w ktora strone chcecie isc?

nie chodzi o skutecznosc na ulicy, w klatce itp, bo tutaj jest wiele wiecej czynnikow
ale chodzi o zwykla manualna umiejtnosc zrobienia tego co sie uczy, w sytuacji gdy tego chcemy a druga strona ma inne zdanie
to jest takemusu aiki, o ktorym tyle sie gada i pisze, tylko nikt go nie umie...
mnie chodzi tylko o to, zeby umiec

[budo_lee_73]

to jest takemusu aiki, o ktorym tyle sie gada i pisze, tylko nikt go nie umie...

Bo właśnie może zamiast pisać czy gadać trzeba się za to praktycznie zabrać i zacząć ćwiczyć. Metodyki opisywał nie będę wszak multum tu shodanów i wyżej - prawda? :wink:

Ehh Mr.Smile czymże ja sobie zasłużyłem na takie wyróżnienie do roli przeciwnika

Pozdrawiam serdecznie

[budo_mr smail]

przystojny jestes i lico masz gladkie
wzbudzasz zaufanie, czym przeciwnika pozbawiasz ostroznosci

[budo_aikia]

nie chodzi o rozwoj chodzi o zwykla manualna umiejetnosc w sytuacji bez zalozen
poprostu, uczymy sie jakis ruchow, technik itp to je umiejmy zrobic

powiedzmy bierzemy lee73 i stawiamy naprzeciw niego karateke, boksera, aikidoke, bjjowca, "taichiowca" i kogo tam jeszcze chcecie i mowimy tak prosze pokazac sowje umiejetnosci
Lee73 bedzie sobie dozyl do zrobienia na tym drugim wlasnych technik, pokazania wlasnych umiejetnosci, a oni swoich
jak myslicie kto z tych wymienionych bedzie mial najwieksze klopoty zeby swoje techniki zrobic?

Ale po co?

[budo_shawnee]

No i po raz kolejny kolejny temat skręcił w jedynie słuszną stronę pieprzenia kotka za pomocą młotka. :? Troll na trollu i trollem pogania, w tym większość z innych działów, bo tam mieli ich dosyć, a tutaj każdy może sobie pofilozofować. Ty się weź, Jeżyk, drugi raz zastanów zanim założysz JAKIKOLWIEK temat. :wink:

[budo_ninja_usuniety]

Święte słowa Wodzu... 8)

[budo_szczepan]

mod on
wingman i lee_73 reszte konwersacji prosze na priva
mod off

[budo_aikia]

(tak mi sie wydaje, bo nie mam doswiadczenia w SW)

Myślę, że tutaj każda dyskusja z Tobą na tematy związane ze sztukami walki kończy się i zaczyna.

Mysle, Kristof , ze Tobie sie cos pomyliło. Tu jest forum o Aikido a nie o interduscyplinarnej stronie SW.
Ja nie dyskutuje na BJJ albo Karate ani na Cross-Budo, nawet 1 posta tam nie napisałem.

[budo_jeżyk]

No to se Jeżyk popisałeś... :roll:

Irimi R, ja cię normalnie chłopie co raz bardziej lubię