Skocz do zawartości


Zdjęcie

kettle - zacząć przygodę


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
604 odpowiedzi w tym temacie

budo_marcos
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 217 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę
ok, dzięki. tylko dalej nikt nie powiedział na czym polega przewaga kettli nad hantlami. wypowiadają się osoby, które mogą porównać trening z hantlami i kettlami, ale ograniczają się do zdawkowych uwag. mnie takiego porównania brakuje, a nie chciałbym wycelować kilku stów niepotrzebnie.
  • 0

budo_tomasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2420 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pekin

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę

ok, dzięki. tylko dalej nikt nie powiedział na czym polega przewaga kettli nad hantlami. wypowiadają się osoby, które mogą porównać trening z hantlami i kettlami, ale ograniczają się do zdawkowych uwag. mnie takiego porównania brakuje, a nie chciałbym wycelować kilku stów niepotrzebnie.


sorry ale tego sie nie da opisac trzeba poczuc... jest inny srodek ciezkosci - to nie zdawkowa uwaga tylko wlasnie cala prawda
  • 0

budo_hellfire
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2404 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Minas Morgul
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę
W przypadku treningu kettlami masz więcej ćwiczeń dynamicznych polegających na odpowiednim zarzuceniem ciężaru i balansowaniem nim. Hantle bardziej izolują mięśnie (oczywiście możesz robić ćwiczenia izolujące kettlem, ale w drugą stronę to nie działa)

Idealnym przykładem są snatche:



Można je robić także pojedynczo na każdą stronę.

Podobnie z wszelkiego rodzaju swingami.

Hantla nie da Ci takiego momentu bezwładności, w którym po rozbujaniu przez chwilę leci samym swoim ciężarem. Co nie znaczy, że przez tą bezwładność mniej się męczysz - męczysz się inaczej angażując mnóstwo mięśni ;)
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę
jw. ciężko opisac słowami, ale z uwagi na majtający się środek ciężkości, do pracy angażowane sa dodatkowe grupy mięśni.
Po prostu trzeba to poczuć.
  • 0

budo_quelq'un
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 664 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Ruda Śląska
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę

ok, dzięki. tylko dalej nikt nie powiedział na czym polega przewaga kettli nad hantlami. wypowiadają się osoby, które mogą porównać trening z hantlami i kettlami, ale ograniczają się do zdawkowych uwag. mnie takiego porównania brakuje, a nie chciałbym wycelować kilku stów niepotrzebnie.


to proponuje ksiazke Pavla. Wydasz 40zl i bedziesz mial wszytsk opisane co i jak. I zadnych pytan nie bd zadawal. Przeciez nikt tu ci ksiazki nie stresci? A jesli na kettle masz kase to i ksiazke dasz rade kupic. Troche tlyko tzreba pomyslec zeby na to wapsc.
  • 0

budo_quelq'un
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 664 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Ruda Śląska
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę
A jak wyladaja wasze treningi? Cwiczycie wedlug jakis planow? Zawsze wymyslacie przed trneigiem co i jak? Obowody? Czy po pare seri danego cwiczenia?

Ja poki co nie mam nic ustalonego. Robie na co mam ochote i w roznych formach. I to mi sie podoba. Choc nie widze jasno postepow (wiecie nie widze co trening ze cos tam dokladam w seri bo poprostu kazdy trnein gjest inny) :)
  • 0

budo_marcos
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 217 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę

ok, dzięki. tylko dalej nikt nie powiedział na czym polega przewaga kettli nad hantlami. wypowiadają się osoby, które mogą porównać trening z hantlami i kettlami, ale ograniczają się do zdawkowych uwag. mnie takiego porównania brakuje, a nie chciałbym wycelować kilku stów niepotrzebnie.


to proponuje ksiazke Pavla. Wydasz 40zl i bedziesz mial wszytsk opisane co i jak. I zadnych pytan nie bd zadawal. Przeciez nikt tu ci ksiazki nie stresci? A jesli na kettle masz kase to i ksiazke dasz rade kupic. Troche tlyko tzreba pomyslec zeby na to wapsc.


dzięki za propozycję, ale jest spóźniona. jeśli w moich postach znalazłeś prośbę o streszczenie książek Pavla, to znaczy, że pora przejść na wyższy stopień czytania - czytanie ze zrozumieniem. kiedyś może wpadniesz również na to, że książki Pavla to taki sam towar, jak każdy inny i Pavel ten towar sprzedaje nie dla idei lecz pieniędzy. opinia osób, które mogą podzielić się swoim własnym doświadczeniem weryfikuje co jest zwykłym marketingiem, a co nie. Ty jak widzę do takich osób nie należysz, więc proszę oszczedź mi swoich mądrości.

za pozostałe posty - dzięki.
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę
Ksiazki Pavla maja duzo marketingowych ekslamacji, ale co do meritum spraw sa ok.

K_P
  • 0

budo_quelq'un
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 664 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Ruda Śląska
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę
Kurde jakos od 4 dni mam dziwny bol plecow. Zaraz dolny odcinek nad posladkami. Boli mnie takjabym mial zakwasy (jak rozciagam ten odcinek i mam wrazenie ze pochylony stac dlugo nie moge bo mam zmeczone te plecy)- oczywiscie nie jest to bol ze nie dam rady, porostu jak rozciagam to czuje ale jak juz sie rozciagne to ok. Zanim zaczolem czuc to sporo wymachow z kettlem zrobilem itp. Poki co odpuszczam meczenie plecow (wiecej zolnierskiego itp). Troche mnie to zaczyna dziwic ale zobaczymy. Bolem kregoslupa bym tego nie nazwal- ale nie wiem czy moge meic takie bole miesniowe po cwiczeniach. A poki co z dnia na dzien czuje poprawe wiec tak to klasyfikuje. I czekam az sie plecki zregeneruja. Co o tym sadzicie?

Ps. Tak uwazam zeby miec plecy proste.
  • 0

budo_yeri
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice/Krosno

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę

ok, dzięki. tylko dalej nikt nie powiedział na czym polega przewaga kettli nad hantlami. wypowiadają się osoby, które mogą porównać trening z hantlami i kettlami, ale ograniczają się do zdawkowych uwag. mnie takiego porównania brakuje, a nie chciałbym wycelować kilku stów niepotrzebnie.



Przewaga kettli polega na tym, że trening z nimi buduje bardziej wszechstronną sprawność fizyczną niż hantle.

Na podstawie swoich doświadczeń powiem, że wygląd- według dzisiejszych standardów męskiej atrakcyjności- lepiej robi się hantlami, które rozkładają swój ciężar równomiernie po obu stronach dłoni umożliwiając bezproblemowe wykonywanie ćwiczeń kulturystycznych.

Natomiast odważniki nie rozkładają tego ciężaru co sprawia, że ćwiczenia z kettlem są trudniejsze niż hantlą tej samej wagi.

Jest kilka wariantów uchwytu odważnika co tworzy nowe ćwiczenia.

Odważnik ma też dużo lepszy kształt do ćwiczeń dynamicznych, które z hantlą mogą być niebezpieczne.

Odważnik można łatwo i bezpiecznie przerzucać z ręki do ręki w trakcie ćwiczenia, przy ruchach typu wymach hantle grożą kolizją z naszą nogą, wymuszają niedobry szeroki rozkrok.

Odważnikiem można łatwo dozować trudność ćwiczenia, dzięki czemu jeden odważnik zastąpi kilka rozmiarów hantli, które trzeba szybciej zmieniać na cięższe.

Wiele ćwiczeń zapaśniczych typu "wykluczanie" jest właściwie niewykonywalne z hantlą.

Odważnik przy wszystkich ćwiczeniach potwornie wzmacnia dłoń i przedramię, które ćwiczone niejako przy okazji łapią siłę nie do zrobienia ćwiczeniami docelowymi na hantli.

Hantle za to dużo lepiej nadają się do treningu wywołującego "pompę'' i sylwetkę kulturysty.
  • 0

budo_yeri
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice/Krosno

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę

Kurde jakos od 4 dni mam dziwny bol plecow. Zaraz dolny odcinek nad posladkami. Boli mnie takjabym mial zakwasy (jak rozciagam ten odcinek i mam wrazenie ze pochylony stac dlugo nie moge bo mam zmeczone te plecy)- oczywiscie nie jest to bol ze nie dam rady, porostu jak rozciagam to czuje ale jak juz sie rozciagne to ok. Zanim zaczolem czuc to sporo wymachow z kettlem zrobilem itp. Poki co odpuszczam meczenie plecow (wiecej zolnierskiego itp). Troche mnie to zaczyna dziwic ale zobaczymy. Bolem kregoslupa bym tego nie nazwal- ale nie wiem czy moge meic takie bole miesniowe po cwiczeniach. A poki co z dnia na dzien czuje poprawe wiec tak to klasyfikuje. I czekam az sie plecki zregeneruja. Co o tym sadzicie?

Ps. Tak uwazam zeby miec plecy proste.



Złap się drążka albo drabinki gimnastycznej i zawiśnij na niej starając się maksymalnie rozluznić tułów (nogi wyprostowane nie mogą dotykać podłoża). Czy w momencie tego rozluznienia czujesz większy ból w tym miejscu?
  • 0

budo_quelq'un
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 664 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Ruda Śląska
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę

Złap się drążka albo drabinki gimnastycznej i zawiśnij na niej starając się maksymalnie rozluznić tułów (nogi wyprostowane nie mogą dotykać podłoża). Czy w momencie tego rozluznienia czujesz większy ból w tym miejscu?


poki co w domu na drazku moge to zrobic. Zwis ale nogi mam zgiete w kolanach i swobodnie leza na ziemi- inaczej nie dam rady.

Odpowiedz: tak czuje bol w tym miejscu. Wiekszy czy mniejszy mocny czy nie trduno mi ocenic- w kazdym razie moge tak wisiec. Cos mozesz w takim razie powiedziec?

Ps. dzis wieczorem bd wiedzial czy taks amo jest jak nogi tez wisza- bede na trniengu i na drabince bd mogl sie powiesic- jesli to ze w domu nogi opieram o podloge ma duze znaczenie.
  • 0

budo_czarny msciciel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 858 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę
brzmi jak klasyczny objaw przeciazenia plecow przy zlych swingach z kettlem, ja bym odstawil kettla albo zmniejszyl ciezar i pocwiczyl podstawy - prawidlowy przysiad, wyrzut biodrami itd.
nawet nie bym bo mialem to samo i tak zrobilem:)

oczywiscie nie jestem lekarzem - ale ja bym nie ryzykowal dalszego cwicenia - plecy latwo zjebac a ciezko naprawic:)
  • 0

budo_toszi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 242 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę
jak to powiedzial popek - plecy same sie nie zrobią

dla pocieszenia "teledysk":


  • 0

budo_quelq'un
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 664 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Ruda Śląska
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę
Ok zakoncze ten offtop podsumowaniem:

Doszedlem do tego ze zaczelo sie po treningu z duza iloscia wymachow na ktorym tez czulem ze chyba troche za duzo sobie postanowilem machac- no niestety przesadzilem.

Jak wisze rozluzniony na drabince to nie czuje bole plecow- to tak apropo pytania Yeri.

Aktulanie robie moj plan z wyciskania zolnierskiego. A wszelkie wymachy co najwyzej w bardzo malej ilosci i bardzo malej lb powtorzen. Z racji ze czuje z dnia na dzien poprawe licze iz przy takim planie szybko minie.

I do przodu. Kettle swietna rzecz tylko niestety raz przesadzilem z objetoscia treningu :)
  • 0

budo_yeri
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice/Krosno

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę
Też tak miałem. Przeciążyłeś grzbiet ciągnąc odważnik "z krzyżą" , a powinno się go wyrzucać pracą prostownika bioder.

Ciężko ten ruch samemu załapać, mnie cały czas grzbiet bolał, dopiero na kursie załapałem o co chodzi.

Przejdzie Ci jak plecy odpoczną.
  • 0

budo_alexia
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 175 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:śląskie
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę
Ooo, Yeri znów powstał z martwych :wink:
  • 0

budo_poncho
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 687 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sosnowiec
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę
Dołączona grafika

;)
  • 0

budo_mort
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1215 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę
:) ale elastyczny! łał, też tak chcem :)
  • 0

budo_jakub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2280 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: kettle - zacząć przygodę
wlasnie zrobilem ten trening czajnikiem 16kg i przyznam sie, ze szczerze sie zdziwilem. zajelo mi to 10:55 i w zasadzie bylem ledwie zywy. nie ma bata zebym to zrobil 24kg. po dluzszej przerwie wrocilem to kettla i chyba jednak zmienie jedna czy dwie silki w tygodniu z powrotem na kettla w domu. na silce zostane z martwym, przysiadem i lawa, reszte moze zalatwie tym cholernym ciezarkiem...(chyba ze za dwa dni znowu mi sie znudzi :) )


  • 0



Podobne tematy Zwiń

  Temat Forum Autor Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024