Problem pojawił się ze dwa tygodnie temu w całkiem innym temacie, kiedy to Szczepan stwierdził:
W odpowiedzi ja napisałem:Czasami sobie poczytam co Randall i Akahige pisza i nie moge sie oprzec mysli ze obaj zatrzymali sie na poziomie intelektualnym, jesli chodzi o podejscie do aikido. Tak sie stalo, poniewaz ich trening aikido nie zawieral treningu duchowego.
Nie chodzi więc o wymądrzanie się w temacie duchowości w ogóle, o tym, czy jest, czy jej nie ma, pisanie pierdół na temat buddyzmu i jogi ( czy tam yogi ) ani cytowanie tytułów książek.Szczepan,
Jeżeli zdefiniujesz mi w przybliżeniu na czym polega, tak rozumiany przez Ciebie, trening duchowy ( jego elementy oraz stosunek do treningu technicznego ), to będę mógł odpowiedzieć, czy mój trening zawiera trening duchowy, czy nie.
Tak trudno to pojąć?
Więc jeszcze raz: Jaka jest różnica pomiędzy treningiem aikido zawierającym trening duchowy, a treningiem aikido nie zawierającym treningu duchowego?
Dla ułatwienia dam przykład. W buddyzmie zen jedną z podstawowych form treningu jest siedzenie w seiza połączone z liczeniem oddechów. Odmianą tej formy jest kinhin czyli zazen w trakcie chodzenia. Bardziej zaawansowaną formą treningu zazen jest shikantaza, itp. Są to formy treningu duchowego.
Uprzejmie proszę podać analogiczne formy treningu duchowego występujące w treningu aikido.