BAS
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Tu jest jeszcze ( chyba nie staroć ) film, a na nim ze dwie techniki. Poza tym uwielbiam jak facet po dwóch uczelniach ukończonych z wyróżnieniem oraz z doktoratem, elokwentnie i z dykcją mówi o trwałym uszkadzaniu.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
P.S. Bez lornetki w krzaczorach się chyba jednak nie obejdzie. :wink:
Wiesz Dr. na tym filmiku ciekawe rzeczy mowi. Jezeli odciac to co ma byc pokazem w fimiku, ktory ja zamiescilem to calkiem do rzeczy mowi
Napisano Ponad rok temu
Ten cały BAS to najbardziej zakamuflowany system walki na świecie! Jak do tej pory udało mi się tylko zobaczyć następujące techniki walki ( w książkach A.Bryla z początku lat dziewiećdziesiątych):
- obrona przed ciosem siekierą z góry poprzez wysokie kopnięcie boczne w ręce trzymające siekierę,
-obrona przed szantażem strzelbą śrutową ( dubeltówką ) poprzez okrężne kopnięcie w lufę strzelby,
- i moja ulubiona: obrona przed zagrożeniem PM typu UZI, RAK lub Glauberyt ( nie pamiętam dokładnie) poprzez zbicie broni nasadą dłoni, a następnie - bez jakiejkolwiek kontroli tej broni - dźgnięcie widełkami z palca wskazującego i fakjującego w oczy ( jak Leslie Nielsen w "Nagiej broni" lub czymś podobnym)
I na tym to polega! Totalnie. Tylko powinieneś dodać więcej emotikonów.
Temat był wałkowany już tutaj wiele razy i to już kilka lat temu. Znamy te klimaty superbohatera Bryla który z pozycji dobrze rokującego taekwondoki wyrósł jako samozwańczy superkomandos, spec od wszelkiej walki, znamienity z ostrego napierdalania z partyzanta nie ruszających się pozorantów i uczniów. Znamy tez już od paru lat te groźne ksywki jego wielu uczniów, typu "Zmija" itp.itd. powtarzających to samo, czyli znęcanie się nad pozorantami i uczniami. W ramach jakiejś psychotycznej idei, że jak uskuteczniają jakieś dziwne techniki typu naciski na gałki oczne, rozrywanie ust palcami itp.itd. na bezwolnym ludzkim worku treningowym czyli zastraszonym uczniu lub pozorancie, zazwyczaj dużo młodszym i mniejszym fizycznie, to potrafią to wykonać na realnym przeciwniku. Niestety mimo wielu rozpowszechnianych legend, nie ma żadnych dowodów na to, że którykolwiek z nich dopierdolił komuś na ulicy swoimi superbrutalnymi technikami w starciu ze zdrowym, ich rozmiarów, obitym przeciwnikiem ulicznym.
Swoja drogą ciekawe, jak, gdzie i na jakich zasadach nabyli ci superkomandosi takich umiejętności, aby uczyć jakichś rzekomo profesjonalnych ochroniarzy itp.? No jak? Gdzie?
Napisano Ponad rok temu
Czy napisał nieprawdę? Z tego co czytałem w "Zawodowcu" właśnie tak mają wyglądać treningi BAS3.
I tak pewnie wyglądają. Bezsensowne katowanie uczniów w czasie za który płacą, pompkami, żabkami itp. ćwiczeniami fizycznymi, które zamiast na sali dwa razy w tygodniu mogliby trenowac codziennie w domu albo na zewrznątrz dwa razy po 20-30 minut, a potem napierdalanka żeby odczuli ból i sie "hartowali". Oczywiście zero taktyki walki, zero poruszania sie, zero podstawowej biomechaniki np. z boksu. Pokazywanie, że na jakiś ruch, atak przeciwnika odpowiadamy danym konkretnym ruchem obronnym, a potem tego przeciwnika "strasznie brutalnie" kończymy dalszymi skomplikowanymi technikami..
Jak wiesz z treningów karate shotokan w SP 23 pod koniec lat 70-tych, mnóstwo pompek i żabek nieraz rzeczywiście wzmacnia fizycznie, ale nie ma nic wspólnego z umiejętnościami walki, nieprawdaż?
Napisano Ponad rok temu
No jak to, a młody porucznik, co "ginął powoli"?Niestety mimo wielu rozpowszechnianych legend, nie ma żadnych dowodów na to, że którykolwiek z nich dopierdolił komuś na ulicy swoimi superbrutalnymi technikami w starciu ze zdrowym, ich rozmiarów, obitym przeciwnikiem ulicznym.
Napisano Ponad rok temu
Rozumiem zalety marketingowe utrzymywania w tajemnicy technik i metod BAS3. Rozpuszczanie pogłosek o "superskuteczności" i "superbrutalności" w połączeniu z bardzo skąpymi informacjami na temat istoty metody uniemożliwia jej krytykę i może przyciągnąć chętnych na szkolenia. Ciekawe jednak, ze na przykład Kelly MacCann prowadzący w USA ośrodek uczący metod walki nie robi żadnych tajemnic z tego co naucza. A naucza fajnych rzeczy Dobry system broni się sam...
Pozdrawiam, Thufir
Napisano Ponad rok temu
Dodam, że utrzymywanie rzekomej tajemnicy systemu + książka mitologizująca dr Bryla i BAS-3 + artykuły w różnych pismach branżowych to ich chwyt marketingowy orginalny - i to jak a to chyba się liczy - skuteczność, niekoniecznie stylu :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Aktualnie prowadzę zajęcia z MMA i nigdy nie odważyłem się używać metod treningowych Bryla u siebie na treningach.BAS 3 To nie jest żadne cuda na kiju jak nie którzy usiłują wam wmówić.To prosty system opierający się na odruchach człowieka który po prostu się sprawdza.Nie patrzcie na stary podręcznik samoobrony wydany przez Bryla bo ma się on do BAS-u tak jak techniki stosowane w pierwszych UFC do technik znanych nam współcześnie.Na pewnym etapie życia Bryl był moim idolem.Teraz po prawie 20 latach inaczej na to patrzę ,mam dla niego szacunek ale nie dla jego stylu prowadzenia zajęć .Na moich oczach strzelił do chłopaka z odległości 3m z szotgana używając amunicji hukowo błyskowej .Nabój taki jest zaślepiony specyficzną masą ,która to po strzale wylatuje na kilka metrów i działa jak (sory za porównanie) napalm.Szczęście tego chłopaka polegało na tym że to cholerstwo przykleiło się parząc go dotkliwie do policzka. A nie trafiło go w oko.
Przepraszam za przydługi post ale była to naprawdę ciekawa przygoda ,która do dziś budzi we mnie emocje.
Napisano Ponad rok temu
Przy 30% "odpadalności" nie dziwi mnie decyzja generalicji o zrezygnowaniu z włączenia BAS3 do szkolenia żołnierzy (jak głosi legenda- jako systemu "zbyt brutalnego"). Nie wyobrażam sobie metody szkoleniowej niszczącej 1/3 żołnierzy własnej armii jeszcze przed rozpoczęciem wojny
Z tego co piszesz wynika, ze unikalność BAS3 polega nie tyle na stosowanych technikach, tylko na specyficznych metodach szkoleniowych. Jak rozumiem, był to ostry hardcore, poświęcający bezpieczeństwo ćwiczących na rzecz wytworzenia nastawienia mentalnego "nigdy nie rezygnować". Czy od samego początku byliście rzucani na głęboką wodę, ćwicząc poszczególne techniki z pełną siła i szybkością w full kontakcie, czy odbywało się to stopniowo kończąc się "turniejem Hana"? Zanudź nas szczegółami
Pozdrawiam, Thufir
Napisano Ponad rok temu
W końcu jest tyle technik żeby przedstawicielom gatunku zrobić kuku, wiec możliwości na nowe techniki siłą rzeczy maleją ;-)
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W BASie są karabiny i w wojsku są karabiny...A coś więcej i konkretniej?
Napisano Ponad rok temu
P.S. kilka kombinacji wyglądało a'la kyoksulowskie, ale nie miałem czasu się bliżej przyjrzeć.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Nabór do sekcji Krav Maga Poznań-Paweł Jóźwiak
- Ponad rok temu
-
Nowy nabór sekcja Krav Magi - Poznań
- Ponad rok temu
-
ZAPISY DO NOWEJ SEKCJI KRAV MAGA W CZĘSTOCHOWIE!!!!!!!
- Ponad rok temu
-
Nowa książka o krav maga
- Ponad rok temu
-
Kurs instruktorów mundurowych Poznań
- Ponad rok temu
-
pytanie o szkole/grupe
- Ponad rok temu
-
Walka w bliskim kontakcie w terenie zurbanizowanym
- Ponad rok temu
-
TRENINGI KRAV MAGA W WAKACJE
- Ponad rok temu
-
Prawda o IKMF - podział !
- Ponad rok temu
-
"Lone Survivor" po polsku
- Ponad rok temu