224 odpowiedzi w tym temacie

[budo_bonku5]

Eh.. Szkoda dyskusji Tadeuszu. Poziom dyskusji z piaskownicy...

Jesteś wyśmienity, masz niesamowitą wiedzę merytoryczną i nie rozumiem jak wszyscy inni mogli mieć inne zdanie od ciebie. Poczuj się lepiej, zostałeś doceniony...

PS. Zgłoś kandydature do zarządu PZTKD to na pewno naprawisz wszystko i będziemy mieć najlepszą federacje na świecie..

[budo_-tadeusz-]

Eh.. Szkoda dyskusji Tadeuszu. Poziom dyskusji z piaskownicy...

Jesteś wyśmienity, masz niesamowitą wiedzę merytoryczną i nie rozumiem jak wszyscy inni mogli mieć inne zdanie od ciebie. Poczuj się lepiej, zostałeś doceniony...

PS. Zgłoś kandydature do zarządu PZTKD to na pewno naprawisz wszystko i będziemy mieć najlepszą federacje na świecie..

Jednak ironia... a już, jak piszesz, zaczynałem się czuć lepiej.

Teraz poważnie. Co zrobisz Bonku5 jak mimo i wbrew, PZTKD przytuli się do WTF? I będzie wspólna rywalizacja sportowa?

[budo_moro]

Teraz poważnie. Co zrobisz Bonku5 jak mimo i wbrew, PZTKD przytuli się do WTF? I będzie wspólna rywalizacja sportowa?

wtedy prawdopodobnie bedzie mial wiecej przeciwnikow na zawodach w stylu "ITF" jesli zawodnicy z WTF beda chetni do udzialu a takze jesli sam bedzie chcial bedzie mogl wystartowac w zawodach w stylu "WTF".

[budo_gizmo]

No właśnie, ciekawe czy PZTKD w takim układzie będzie dopuszczał zawodników z PZTO do startów. Byłby to dla nas ciekawy argument za ponownym uaktywnieniem się w PZTO :wink:

[budo_ira]

A czy Generał podzielał tą opinię na seminariach? Jakoś nie słyszałem ... ;-)

Może stałeś w ostatnim rzędzie.

Tadeusz, to był powód mojej prośby o podzielenie się własnymi wrażeniami z semiariów, skoro masz dość radykalne poglądy.

Więc dodam od siebie - nie spotkałem się na którymkolwiek seminarium z takim określeniem że jest Taekwondo i polskie Taekwondo. Również nie słyszałem o czymś takim. Generał po prostu uczył, a takie określenie to już czas późniejszy, po jego śmierci.

Gizmo, ciekawe by było rozwiązanie problemu pełnego kontaktu z WTF i tzw. touch contact z ITF ;-)

[budo_gizmo]

Wiesz, ja wychodzę z założenia, że dodatkowe starty w "drugim" stylu byłyby po pierwsze właśnie dodatkiem, a po drugie wcale nie nie jest powiedziane, że interesowałyby wszystkich - myślę że raczej dotyczyłoby to bodaj czy nie mniejszości zawodników. Ludzie dają radę startować w tak różniących się formułach kickboxingu jak semi i light, więc bardziej obawiałbym się tu o ręce na głowę, niż o stopień kontaktu. W zeszłym roku po latach przerwy moi ludzie spotkali się w towarzyskiej walce z łotewskimi zawodnikami WTF, na usilne prośby organizatorów zawodów. Efekt? Moi wygrali, ale każdy z Łotyszy po dzwonie z łapki zaliczył, i to mimo tego, że moi bardzo się pilnowali, żeby w zwarciu bić w hogoo...

[budo_-tadeusz-]

Tadeusz, to był powód mojej prośby o podzielenie się własnymi wrażeniami z semiariów, skoro masz dość radykalne poglądy.

Więc dodam od siebie - nie spotkałem się na którymkolwiek seminarium z takim określeniem że jest Taekwondo i polskie Taekwondo. Również nie słyszałem o czymś takim. Generał po prostu uczył, a takie określenie to już czas późniejszy, po jego śmierci.

Ja nigdzie nie napisałem, że Generał Choi Hong Hi powiedział kiedykolwiek, że jest TKD i polskie TKD. Nie będę też snuł przypuszczeń, co myślał na ten temat, bo nie siedziałem w jego głowie. Mogę natomiast powiedzieć, że zrobił przerwę podczas egzaminu na IV Dan pana J i pana Ł i ogłosił, że dalsza cześć odbędzie się w hotelu oraz, że zaproponował im honorowe V Dany. Zadumał się nad poziomem technicznym egzaminowanych?

Pan J uczy innych technik Taekwon-do, niż uczył Generał Choi Hong Hi i inni koreańscy mistrzowie. Wg mnie prezentuje swój pogląd i przemyślenia, a nie technikę.
Więc może w sformułowaniu "polskie Taekwon-do" coś jest.

[budo_-tadeusz-]

To nie jest forum o Taekwon-do :?

[budo_ira]

Tadeusz, to był powód mojej prośby o podzielenie się własnymi wrażeniami z semiariów, skoro masz dość radykalne poglądy.

Więc dodam od siebie - nie spotkałem się na którymkolwiek seminarium z takim określeniem że jest Taekwondo i polskie Taekwondo. Również nie słyszałem o czymś takim. Generał po prostu uczył, a takie określenie to już czas późniejszy, po jego śmierci.

Ja nigdzie nie napisałem, że Generał Choi Hong Hi powiedział kiedykolwiek, że jest TKD i polskie TKD. Nie będę też snuł przypuszczeń, co myślał na ten temat, bo nie siedziałem w jego głowie. Mogę natomiast powiedzieć, że zrobił przerwę podczas egzaminu na IV Dan pana J i pana Ł i ogłosił, że dalsza cześć odbędzie się w hotelu oraz, że zaproponował im honorowe V Dany. Zadumał się nad poziomem technicznym egzaminowanych?

Pan J uczy innych technik Taekwon-do, niż uczył Generał Choi Hong Hi i inni koreańscy mistrzowie. Wg mnie prezentuje swój pogląd i przemyślenia, a nie technikę.
Więc może w sformułowaniu "polskie Taekwon-do" coś jest.

To zdecyduj się, czy nie snujesz przypuszczeń bo nie siedziałeś w jego (Generała) głowie, czy snujesz przypuszczenia pt. "Zadumał się nad poziomem technicznym egzaminowanych?"

Spytam się jeszcze, widziałeś ten egzamin na IV dan? I czy nie było to pierwsze seminarium z tych w latach 90-ych?

[budo_gizmo]

To BYŁO pierwsze seminarium - w sali lubelskiej "kolejówki". Razem z T. Łobodą i J. Jedutem zdawali tam wtedy A. Piotrowski i W. Brzozowski.

Byłem na tym egzaminie, chociaż jako niebieski pasek na seminarium nie miałem wtedy czego szukać. Ale autograf od generała z dedykacją "To Piotr" w starej encyklopedii mam...

[budo_jaca]

I ja tam byłem z 1 kupem, Hm...mam niestety wrażenię że Jurek dokłada swoje do układów, ale nie tylko on to robi. Generalnie Koreańczycy idą w dwie strony 1 - Tekwon-do Pro 2-nowy regulamin i 5 pkt za 360% w głowę (Koreańczycy z północy)
Co do przejścia na WTF to w niektórych przypadkach bardzo prawdopodobne, rywalizacja dzieci i młodzieży pkt itp i nic w tym złego

[budo_-tadeusz-]

przeczytałem wszystkie posty tego tematu. Tęsknię za Wami.

[budo_randall]

Ponoć 60pare klubów przeszło do WTF. Ktoś jakieś detale zna?

[budo_-tadeusz-]

Ponoć 60pare klubów przeszło do WTF. Ktoś jakieś detale zna?

Ja znam. Chcą się tam zapisać i myślą, że zdominują walne zebranie WTF'u i dobiorą się do ich kasy.

[budo_randall]

Tyle to wiemy z debaty o komunikacie. powody są jakie są.
Ale może coś z tego będzie dobrego.

[budo_gizmo]

Z tego, co wiem, nie wzbudziło to entuzjazmu w środowisku polskiego taekwondo WTF.

[budo_-tadeusz-]

Z tego, co wiem, nie wzbudziło to entuzjazmu w środowisku polskiego taekwondo WTF.

Nie znam nikogo który entuzjastycznie podszedł by do próby zabrania mu pieniędzy, bo powiedzmy szczerze do tego się to sprowadza.

Jak na razie nie powstanie jedna organizacja związkowa. Nie wiem dlaczego wymyślili sobie, że to mogło by się nazywać Polska Federacją Taekwon-do? Niemożliwym jest , żeby nie wiedzieli o istnieniu takiej firmy.

No i będzie dwuletnie karencja dla nowych członków. Wszyscy z ITF będą mieli I Dany no i słusznie. Bo jak idziesz trenować nowy styl to zaczynasz od początku.

Zmieni się rząd po wyborach, to i zasady przyjęcia się też zmienią, bo na razie to politycy z PO niczym Władimir Putin pouczają i grożą niezależnym związkom albo firmom np.: OFE. Może niedługo Giersz ustali stawki za treningi?

Więc końcowy wynik tego "zbliżenia", powiem dosadnie: nadstawiania dupy, nie jest do końca jasny. Jeszcze będzie tak, że ponownie jedynym słusznym tekłondem będzie PZTKD, a WTF będzie bez sensu.

[budo_randall]

Przecież ostatecznie to i tak na olimpiadę będzie jechać ekipa przygotowana wedle zasad WTF. Ludzie ćwiczący w swoich klubach dalej będą ćwiczyć i generalnie kłaść laskę. Czy się mylę? Pamiętam, że były kwiatki o restrykcjach, że jedni nie mogli startować w zawodach drugich i inne takie nastawione na wzajemne zwalczanie kwiatki. Pewnie połączenie bez ofiar się nie odbędzie, ale jakby spojrzeć na szerszy horyzont...

Randall (który się nie zna ale chciałby się zorientować w klimacie)

[budo_-tadeusz-]

Przecież ostatecznie to i tak na olimpiadę będzie jechać ekipa przygotowana wedle zasad WTF. Ludzie ćwiczący w swoich klubach dalej będą ćwiczyć i generalnie kłaść laskę. Czy się mylę? Pamiętam, że były kwiatki o restrykcjach, że jedni nie mogli startować w zawodach drugich i inne takie nastawione na wzajemne zwalczanie kwiatki. Pewnie połączenie bez ofiar się nie odbędzie, ale jakby spojrzeć na szerszy horyzont...

Co jest za horyzontem, to nikt nie wie.

Restrykcje były. Nie można nawet swego czasu było startować nie tylko w WTF, ale także np w kickboksie - kadrowicze, szaraki z klubów mogli. Potem prezes trochę odpuścił, nie reagował jak ludzie ze związku jeździli do PUT na zawody. Kiedyś byłyby za to sankcje.

Co do Olimpiady, to sami polscy WTFofcy niewiele zawalczyli, więc tym bardziej ludzie z ITF'u. I nie chodzi o to że nie umieją się bić. Inne zasady walki po prostu. Zwykłe "przestawienie się" nie wchodzi w grę. Jeżeli ktoś mówi do trenujących, że mają szanse pojechać na Olimpiadę, bo będziemy trenować WTF, to albo nie wie co mówi, albo oszukuje tych ludzi. Ci którzy pojadą na Olimpiadę prawdopodobnie się jeszcze nie narodzili. Lata treningu od podstaw.

Większość ludzi w swoich klubach - jak piszesz - zrobi to co powie im trener. Większość nie zdaje sobie sprawy, że są 3 ITF'y, a dzieciaki często nie wiedzą jak się nazywa ich trener, czy klub.

[budo_bonku5]

1) Restrykcje były. Nie można nawet swego czasu było startować nie tylko w WTF, ale także np w kickboksie - kadrowicze, szaraki z klubów mogli. Potem prezes trochę odpuścił, nie reagował jak ludzie ze związku jeździli do PUT na zawody. Kiedyś byłyby za to sankcje.



2) Większość ludzi w swoich klubach - jak piszesz - zrobi to co powie im trener. Większość nie zdaje sobie sprawy, że są 3 ITF'y, a dzieciaki często nie wiedzą jak się nazywa ich trener, czy klub.

1) Jak ja bym dał szmal na zgrupowanie, jakieś tam dresy itp. a gość by mi pojechał na zawody KB, a nie TKD który odbywały się w tym czasie to też bym go wywalił.
Oczywiście, nie są to "zawodowcy" którzy mają kontrakty, ale nie można się zachowywać jak jeleń.

2)U mnie dzieci wiedzą gdzie trenują i jak ma trener na imie hehe. A z 3 ITFami, to zależy bo jak byś zaczął 2 klasiście opowiadać to by sobie poszedł