70 odpowiedzi w tym temacie

[budo_itosu]

Pierdzenie po Ostrowii jest juz trudne do wytrzymania

Co myslicie o wypijaniu po treningu litra zwyklego pasteryzowanego mleka 2% zamiast koktajlu bialkowego. U mnie w sekcji boksu niektorzy tak robia. Pytam w kontekscie alternatyw do supli. wiem ze blialko mleka jest wolno wchlanialne ale mleko latwo wchodzi i nie ma po nim gazow jak to jest z trawieniem mleka u doroslych

O mleku slyszalem rozne opinie.

Pij mleko bedziesz wielki czy raczej pij mleko bedziesz kaleka

[budo_jet]

Ja tam lubię mleko, zwykłe z pudełka, zimne, z lodówki. Co nie zmienia faktu, że mleko z supermarketu to nie jest to samo, co mleko od krowy. Sam jestem ciekaw jakie są za i przeciw. Czekam na jakiegoś fachowego mleczarza. :wink:

[budo_kubuś puchatek]

Mleko w ogole jest nie wiele warte (wiekszosc doroslych nie ma juz enzymu, ktory je trawi, i jest tylko balastem ten popularny napoj), a mleko UHT to juz nic - to tylko bielona woda.
Np. Japonczycy w ogole nie pija mleka, i maja najnizszy na swiecie poziom zachorowan na osteoporoze, przed ktora niby mleko chroni.

Pozdrawiam
K_P

[budo_slim]

Mleko odwapnia kości , i jak wyzej napisano , jest nie wiele warte

[budo_loot]

po mleku nie pierdzisz?

[budo_isao]

Mleko jest imo w porządku, ale nie ma co opierać na nim swojej diety, bo:
- obecnie mleko jest coraz mniej wartościowe, np. mleko UHT w ogóle nie zawiera przyswajalnego białka,
- krowy mleczne biorą sporo różnych leków, hormonów, antybiotyków i cholera wie ile z tego się przedostaje do mleka... podejrzewam, że może być tego sporo,
- niektórzy nie trawią cukru mleka, czyli laktozy, bo nie mają enzymu za to odpowiedzialnego (laktazy),
- ojciec kumpla z roku ma mleczarnię i siedzi w biznesie ogólnie... kumpel stwierdził, że nie pije mleka, jak się dowiedział jak wygląda cała linia produkcyjna,
- obecnie mleko się już nie zsiądzie... pamiętacie zajebiste i gęste zsiadłe mleko? Teraz prawie nie da rady go zrobić.

Ja polecam pić dużo kefiru własnej roboty, tzn kupić jakiś gotowy duży kefir (polecam Zott), wlać do garnka i dolać litr mleka. Na drugi dzień, albo za dwa dni mamy zajebisty kefir, albo zsiadłe mleko, zależnie co się zrobi
Dobre na odporność

[budo_sniffles]

Mleko najlepiej smakuje zimne. Chociaz ciepla owsianka na mleku tez jest super.

@Itosu
A nie myslales o zmienie tej ostrowii na inny suplement?

[budo_irimi reborn]

Mleka używam tylko do płatków śniadaniowych (płatki owsiane, słonecznik, dynia, otręby, zmielone siemię lniane, zmielony sezam, rodzynki, łyżeczka miodu) ale tylko dlatego, że w ciepłym mleku to wszystko zmięknie, w kefirze nie. Zatem 1 szklanka mleka dziennie, czyli niewielka ilość. Dla wielu mleko jest faktycznie bardzo kiepsko przyswajalne. Poza tym jako alternatywę dla mleka proponuję raczej kefir naturalny, maślankę, jogurt bałkański. Polecam to ostatnie, bo ma konsystencje twarożku homogenizowanego i ze szczypiorkiem i pieprzem jest super do kanapek.
Acha. Wszystko z "normalną" zawartością tłuszczu a nie jakieś cuda po 0%.

[budo_novocaine]

kiedys bylem bardzo przeciw mleku.
teraz jak probuje nabrac wagi staram sie pic ~2l dziennie

[budo_irimi reborn]

2 litry mleka to dość sporo. Nawet nabierając masy nie ma co przesadzać. Organizm ma swoje ograniczenia i wszystkiego i tak nie przerobi i zwyczajnie wydalisz nadmiar w pozycji zjazdowej... Lepiej jeść w miarę normalnie, nie przeciążając niepotrzebnie układu trawiennego i dać sobie więcej czasu na przebieranie na masie.

[budo_poncho]

Od jakichś 2 miesięcy do każdego posiłku wypijam kubek mleka albo maślanki (w zależności od tego, na co akurat mam ochotę) i nie mam żadnych kłopotów z trawieniem czy pierdzeniem. W kibelku zostawiam chyba tyle samo co wcześniej, więc raczej się nie marnuje (ale muszę się w końcu zważyć, żeby się przekonać na 100%).

Kurde, kubek ma ok. 300ml, czyli 300ml*5+500ml (tyle dolewam do białka)=2l

[budo_user_usunięty]

Mleko jest imo w porządku, ale nie ma co opierać na nim swojej diety, bo:
- obecnie mleko jest coraz mniej wartościowe, np. mleko UHT w ogóle nie zawiera przyswajalnego białka,
- krowy mleczne biorą sporo różnych leków, hormonów, antybiotyków i cholera wie ile z tego się przedostaje do mleka... podejrzewam, że może być tego sporo,
- niektórzy nie trawią cukru mleka, czyli laktozy, bo nie mają enzymu za to odpowiedzialnego (laktazy),
- ojciec kumpla z roku ma mleczarnię i siedzi w biznesie ogólnie... kumpel stwierdził, że nie pije mleka, jak się dowiedział jak wygląda cała linia produkcyjna,
- obecnie mleko się już nie zsiądzie... pamiętacie zajebiste i gęste zsiadłe mleko? Teraz prawie nie da rady go zrobić.

Ja polecam pić dużo kefiru własnej roboty, tzn kupić jakiś gotowy duży kefir (polecam Zott), wlać do garnka i dolać litr mleka. Na drugi dzień, albo za dwa dni mamy zajebisty kefir, albo zsiadłe mleko, zależnie co się zrobi
Dobre na odporność

generalnie po sprawdzeniu składu jakiegokolwiek produktu spożywczego mógłbyś się do czegoś przyczepić.nie ma co szukać dziury w całym mleko jest ok i nie jednego sportowca wyhodowało

[budo_s.o.s.]

u mnie na dzelni rolasy co weekend sprzedaja mleko prosto od krowy

[budo_s.o.s.]

Od jakichś 2 miesięcy do każdego posiłku wypijam kubek mleka albo maślanki (w zależności od tego, na co akurat mam ochotę) i nie mam żadnych kłopotów z trawieniem czy pierdzeniem. W kibelku zostawiam chyba tyle samo co wcześniej, więc raczej się nie marnuje (ale muszę się w końcu zważyć, żeby się przekonać na 100%).

Kurde, kubek ma ok. 300ml, czyli 300ml*5+500ml (tyle dolewam do białka)=2l

bed ajdija
mieszanie produktow melcznych z innym jedzeniem to lekie nieporozumienie
wiesz, ze pijac mleko razemz "normlanym" jedzeniem spowalniasz proces trawienia?
a wyglada to nastepujaco:
jdzonko+mleko->zoladek->w zoladku mleko zmieszane z pokarmem zaczyna sie "scinac"->tworzy sie cos na wzor sera-smietany->ser-smietana trawia sie njapierw co spowalnia trawienie reszty pokarmu (gdzie mleko samo w sobie trawi sie dosc dlugo)

[budo_sniffles]

Dobrze ale powszechnie wiadomo ze nie nalezy wogole popijac posilku. Napic sie dopiero po ok 30 minutach od zjedzenia. Nie jest sprecyzowane zeby nie popijac mlekiem ale zeby wogole nie pic podczas jedzenia. Wiec jak to jest?

I jak tu do makaronu smazonego z jajkiem nie wypic szklaneczki mleka

[budo_novocaine]

Dobrze ale powszechnie wiadomo ze nie nalezy wogole popijac posilku. Napic sie dopiero po ok 30 minutach od zjedzenia.

pierwsze slysze

irimi, ile wazysz?

[budo_ls.skowron]

Dobrze ale powszechnie wiadomo ze nie nalezy wogole popijac posilku. Napic sie dopiero po ok 30 minutach od zjedzenia.

pierwsze slysze

Też o tym słyszałem/czytałem.

Picie (zwłaszcza obfite) podczas posiłku powoduje rozrzedzenie soków trawiennych, w konsekwencji spowalnia proces trawienia.



PZDR

[budo_irimi reborn]

Ile ważę? Ciekawe pytanie...
Przy wzroście 164cm ważę 72-73kg. Myślę, że przy mojej budowie ciała mam do zrzucenia jeszcze max. 4 kg. W tym roku poszło już ponad 8kg... Ale byłem nieźle zapuszczony....

[budo_novocaine]

Ile ważę? Ciekawe pytanie...
Przy wzroście 164cm ważę 72-73kg. Myślę, że przy mojej budowie ciała mam do zrzucenia jeszcze max. 4 kg. W tym roku poszło już ponad 8kg... Ale byłem nieźle zapuszczony....

no widzisz, ja przy 183 waze 90 i chce dojsc do 100 ide pic moje mleko

[budo_isao]

generalnie po sprawdzeniu składu jakiegokolwiek produktu spożywczego mógłbyś się do czegoś przyczepić.nie ma co szukać dziury w całym mleko jest ok i nie jednego sportowca wyhodowało

Wiem, dlatego nie robię z tego jakiejś tragedii, ale tak to jest, że nasze krówki faszeruje się coraz większą ilością różnych dopalaczy.