125 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tsunami]

Ps. Z calym szacunkiem ale Wolanski nawet do piet nie dorasta najlepszym trenerom ITF w Polsce . Pozdrawiam

[budo_gizmo]

Dla uściślenia - Horangi nie trenował u mnie. Zapraszał mnie przed laty do prowadzenia gościnnych treningów i egzaminów w swojej sekcji i pod moim kierownictwem przećwiczył może kilkanaście godzin. Z całym szacunkiem, ale do tego, żeby ktoś mógł powiedzieć, że u mnie trenował, i podpierać się moją osobą, potrzeba dużo więcej.

[budo_tsunami]

Spoko , spoko Gizmo zaczelo mnie to wczesniej zastanawiac bo niby jak z Czestochowy do Lublina jezdzil co dziennie na wieczorny trening:D? chyba ze ma helikopter

[budo_horangi]

Co jednak nie zmienia faktu.Jeśli chodzi o dokładność Tsunami to nie do Lublina a do Świdnika i helikopterem się nie jeździ tylko lata.

[budo_shadowfighter]

Do Tsunami:

Dlaczego Taekwondo WTF nazywasz profanacją? Nie rozumiem takich ludzi. I to zwykle taekwondocy tacy są. Że jak taekwondo to tylko ITF i ITF. Zrobił Ci coś ten WTF czy co? :roll: Znam karateków z Kyoka i oni jakoś nie jeżdżą po karate Oyama, ci z Oyama nie mają nic do Kyokushina, tak samo ludzie z Shotokana. Ot są inne rodzaje karate i tyle. Nikt nie twierdzi, że jego karate jest najlepsze a innych się nie da oglądać. Ja tam do ITF-u nic nie mam...chociaż w sumie nie podoba mi sie, że cios wyprowadzony rękę musi być z ograniczoną siłą, ale nogą to już można nokautować...nie wiem skąd to się wzięło, przecież jak ktoś się będzie pchał na same ręce to będzie stopowany yopami lub kontrowany innymi kopnięciami, no ale nie ważne... zdaję sobie sprawę, że należy się ITF-owi palma pierwszeństwa w nazywaniu go Taekwondo, był był pierwszy i jest tradycyjny, ale kurde przecież WTF to jest też Taekwondo, tylko jego formuła walki jest inna i ty zapewne nie tolerujesz go ze względu na jej inność.

Do Horangi:

Piszesz, że walka sportowa na zawodach (nie wnikajmy w organizacje czy federację) to profanacja Taekwondo...Jeśli dobrze rozumuję, to chodzi Ci zapewne o to, że w taka walka ogranicza się tylko i wyłącznie do używania bardzo zawężonego kręgu technik dostępnych w Taekwondo czyt. jirurgi i przeważające chagi (w kilku kombinacjach). No i w tym momencie tak sobie pomyślałem jak by wyglądała taka walka na zawodach gdyby można było zastosować wszystkie możliwe techniki występujące w Taekwondo, ale już zabronione w walce sportowej ...wtedy szło by wszystko, łącznie z łokciami, kolanami i low kickami. Może i było by to skuteczniejsze w walce realnej, ale czy ktoś by wtedy odróżnił taekwondo od MMA czy innego Vale tudo. A przecież te restrykcję wprowadzono po to by można było skonfrontować umiejętności trenujących na płaszczyźnie sportowej, a że regulamin ograniczono tylko do kopnięć i technik bokserskich to tylko przyczyniło się do jego efektowności...i tu się zgodzę, że niestety stało się to kosztem efektywności, no ale trudno coś za coś :wink:

A co do skuteczności dodam jeszcze, że nie zgadzam się z tym co piszecie o radzeniu sobie na ulicy przy użyciu technik sportowych. W sumie ten temat to niekończąca się opowieść i studnia bez dna, bo sam byłem świadkiem jak kolega zapodał chłopaczkowi takie czyściutkie wtfowe dollyo na żebra...że było po sprawie i nie było co kontynuować, także ponownie można napisać po raz setny, że nie walczy styl tylko człowiek i że nie ma co w tym temacie ougólniać i generalizować., bo sa takie przypadki i takie.

Jak oglądam walki ITF to wydaje mi się że flagową techniką nożną jest tam yop chagi i gdybym miał wybierać którego kopa miałbym dostać to chyba wybrał bym takiego pchającego yopa z zawodów ITF niż wtfowe dollyo na bebechy :twisted: taka malutka dygresja

[budo_horangi]

Do Tsunami

M.Wolański już nie naucza i by było bardziej zabawnie Z.Pawlak z GTF/PUT oraz J.Wąsik z ITF byli jego uczniami.W tamtych czasach M.Wolański był pionierem Taekwon-do ITF w Częstochowie i dla Taekwon-do porzucił taki styl jak Kyokushin Karate.A jakby nie patrzeć raczej większość zna Z.Pawlaka i J.Wąsika.

Do ShadowFighter

Pisząc o walkach sportowych nigdzie nie użyłem sformowania że są one profanacją.Nie mam nic przeciwko zawodom-sam chodzę na zawody gdy się odbywają w Częstochowie lub okolicach-sam musisz przyznać że walka sportowa a walka realna to jednak jest różnica.Mała bo mała-zależy od stylu-ale jednak różnica.

[budo_tsunami]

Mistrzu Cienia na twoje wyczerpujące wypracowanie odpowiem w ten sposób. Co oznacza nazwa Taekwon-do? TAE= noga , KWON= Reka , pieśc , DO= droga . Mozesz mi powiedziec gdzie w WTF jest KWON? WTF nie powinno sie wogle nazywac taekwon-do , ma najmniejsza ogladalnosc ze wszystkich sportow na olimpiadzie.Wiesz czemu? bo tego po prostu nie da sie ogldac ludzie wychodza albo przelaczaja program w tv. Co do ITF ok chyba 4 lat temu wprowadzono zmiany w punktacji ze kopniecie na glowe to 3 punkty a na korpus za 2 a jakkolwiek uderzona reka za 1 pkt , kiedys reka uderzana z wyskoku tzw. skrót była za 2 punkty tak samo noga na glowe, teraz nie oplaca sie ryzykowac i domena jest mocne yobchagi, ktore osobiscie tez mnie nudzi. jakiekolwiek taekwon-do niezaleznie od ferderacji to jest lightcontact i prosze was nie negujcie tego po prostu jest to system rywalizacji sportowej oparty na szybklosci i technice i darujcie te bajki o wystrzalowych kopnieciach bo jak sie walczy z opuszczonymi rekami i idzie do przodu to nic dziwnego ze sie nadzieje predzej czy pozniej na kontre i nawet lekkie kopniecie moze powalic. W ITF nie ma knockoutów wogóle , niewiem skad ty to wytrzasnales z ta nogą , od razu jest dyskwalifikacja zawodnika ktory zadał KO po konsultacji z sedziami bocznymi.

[budo_choy666]

gdybym miał wybierać którego kopa miałbym dostać to chyba wybrał bym takiego pchającego yopa z zawodów ITF niż wtfowe dollyo na bebechy :twisted:

8O mocny wybór :-)

[budo_horangi]

Tsunami musisz dokładnie odrabiać lekcje-żeby było zabawniej to nawet w WTF-napewno tak było a czy jest tak dalej to już trzeba zapytać osoby która w WTF siedzi-były uderzenia Kwon na korpus (mało bo mało ale jednak zawsze.To jeśli chodzi o sport.jeśli chodzi o tredycję to zwróć uwagę ze nawet w Poomse istnieją techniki ręczne.

[budo_moro]

to jakie znacie te cwiczenia do sonkut'a? :roll:

[budo_horangi]

I jeśli chodzi o dokładność to ShadowFighter nie jest Mistrzem Cienia a raczej Wojownikiem Cienia

[budo_horangi]

jak już wspomniałem moro wcześniej-z tym pytaniem uderz do MarKos'a.

[budo_tsunami]

Przepraszam mój błąd Horangi zapewne angielski miales na egzaminie na pilota helikoptera.

[budo_tsunami]

Poomse nie ma na olimpiadzie z tego co wiem , wiedz przecietny widz przez te podrygi w kubraczkach tak wlasnie odbiera taekwon-do

[budo_horangi]

Przeciętny widz i tak na olimpiadę nie pojedzie.a na dyscyplinę taekwondo-jak i na inne-chodzą przeważnie Ci co się na tym znają.Na olimpiadzie Poomse nie ma ale jak byś nie wiedział to są rozgrywane zawody w Poomse-nawet międzynarodowe.Zresztą nawet na MP są rozgrywane najpierw Poomse a później Kyorugi.

[budo_shadowfighter]

Jeśli chodzi o sonkuta to ja już jestem w pełni usatysfakcjonowany z uzyskanych rad

Co do tego Mistrza Cienia to Tsunami chyba sobie tak delikatnie zażartował, przynajmniej ja to tak odebrałem :-)

gdybym miał wybierać którego kopa miałbym dostać to chyba wybrał bym takiego pchającego yopa z zawodów ITF niż wtfowe dollyo na bebechy :twisted:

8O mocny wybór :-)

Chodzi mi o to, że oczywiście wolałbym dostać kopnięciem, które wyrządziło by mi mniej krzywdy

Z całym szacunkiem do kopnięć w ITF-ie to wydaje mi się, że te pchające yopy mogą co najwyżej "przytkać" na jakiś czas. Startując w PUT przekonałem się o tym na własnej skórze.

Natomiast wydaje mi się, że gdyby w WTF-ie nie używano hoga to te walki nie trwały by zbyt długo. Mnie przynajmniej boli takie dollyo chagi full contact przyjęte bez ochraniacza na bebechy :? Ale jak już pisałem to taka mała dygresja, bo wiadomo że mamy jeszcze wiele innych kopnięć w ITF.

A co do KWON w WTF to mylisz się Tsunami, są uderzenia pięściami na tułów w walce (wiem że niepraktykowane zbyt często, ale są).

Acha i WTF na olimpiadzie wcale nie miał najgorszej oglądalności... najmniej ludzi oglądało łucznictwo i strzelectwo :twisted:

[budo_horangi]

I znów Tsunami nie odrobiło dokładnie pracy domowej-najlepiej będzie jesli nie ma potwierdzonych informacji by się nie wypowiadał na temat WTF.

[budo_choy666]

gdybym miał wybierać którego kopa miałbym dostać to chyba wybrał bym takiego pchającego yopa z zawodów ITF niż wtfowe dollyo na bebechy :twisted:

8O mocny wybór :-)

Chodzi mi o to, że oczywiście wolałbym dostać kopnięciem, które wyrządziło by mi mniej krzywdy

Z całym szacunkiem do kopnięć w ITF-ie to wydaje mi się, że te pchające yopy mogą co najwyżej "przytkać" na jakiś czas. Startując w PUT przekonałem się o tym na własnej skórze.

wiem o co Ci chodziło:) i nadal uważam że to mocny wybór:) a start w PUT a ITF to duża różnica

[budo_choy666]

to jakie znacie te cwiczenia do sonkut'a? :roll:

Moro, kit z sunkutem, ważne że jakieś życie się na forum pojawiło

[budo_shadowfighter]

No w sumie chyba tak, nie będę się mądrzył, bo nie mam porównania. Czyli w ITF kopię się inaczej (mocniej) niż w PUT? Ogólnie to myślałem, że różnica jest tylko w mocniejszych technikach ręcznych w PUT...

A co do knockoutów w ITF-ie to rozumiem, że obecnie taki wynik byłby nieaktualny, tak?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]