38 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jet]

Tak mi nagle przyszło do głowy: ile się powinno jeść jajek dziennie? Gdzieś wyczytałem, że Światowa Organizacja Zdrowia dopuszcza jakieś 10 jaj tygodniowo, podczas gdy polscy lekarze ponoć skłaniają się ku liczbie 4-5 tygodniowo. Cholera, 4-5 to ja średnio jem dziennie ;P. I tutaj pojawia się pytanie: Czy nie przesadzam? Czy można "przedawkować" jajka? Może powinienem nieco zmienić niektóre moje zwyczaje żywieniowe?

[budo_novocaine]

WHO gowno wie, ja staram sie 6 dziennie teraz.
4-5 tygodniowo to jest kurwa jebana kpina

[budo_skylark1987]

Jak jajka, to tylko w postaci drinka "oko rekina" a tak naprawde, to ja osobiście lubie jajka, czasami udawało mi się zjeść 6-7 szt. rano na śniadanie i osobiście wszystkie normy mam w dupie :wink:

[budo_tau]

Jajecznica z 2 zoltek i 5 bialek to bardzo dobre sniadanie. Bialek mozesz jesc ile chcesz - z zoltkami nie nalezy przesadzac.

[budo_s.o.s.]

zoltka normalnie szamac, one sa najbardziej pozywne, a cholesterol mozna o kant dupy rozbic, badania robiono na krolikach ktore w swojej diecie nie maja nic innego poza trawa wiec wniosek nasuwa sie sam, czlowiek jest wszystkozerny i cholesterol z jaj wydala w wiekszosci

[budo_roboy]

2 widze codziennie i mam nadzieje ze to sie nie zmieni

:twisted: :twisted: :twisted:

a na powaznie to ja prawie nie jem jajek choc lubie ale nie chce mi sietego przygotowywac

4 na miesiac...albo 2

[budo_tau]

zoltka normalnie szamac, one sa najbardziej pozywne, a cholesterol mozna o kant dupy rozbic, badania robiono na krolikach ktore w swojej diecie nie maja nic innego poza trawa wiec wniosek nasuwa sie sam, czlowiek jest wszystkozerny i cholesterol z jaj wydala w wiekszosci

Problem nie w cholesterolu a w tluszczu - jedno jajko to okolo 10 gram tluszczu, z tego znaczna czesc to tluszcz nasycony.

Popularne sa teraz na zachodzie jajka z tluszczami Omega - kury znoszace je karmione sa w 20% siemiem lnianym - te jajka sa zdecydownie zdrowsze.

[budo_novocaine]

cholesterol + tluszcz + przysiady + bialko = testosteron + miesnie
bo masa sama sie nie zrobi :wink:
jajka tylko cale chyba, ze sie jest na diecie ktora krytycznie ogranicza tluszcze/kalorie.

[budo_vicek]

Jak jajka to tylko w postaci jajecznicy, 8-10 na raz na kielbasce , smacznie i pozywnie

[budo_feniks]

Kurka a ja wlasnie takie wypracowanie tu napisalem o jajkach i wszystko szlak wzielo, bo jakies problemy na stronie wystapily...Jak ktos chce to moge na priva napisac ciekawy artykul o tym ile powinno sie zjadac jaj.

W duzym skrocie powinno sie jesc nie mniej niz 3 tygodniowo, a nie wiecej niz 7.
Za malo - nieodwracalne oslabienie ukladu nerwowego m.in.
Za duzo - zwiekszenie ryzyka smierci o 23 %


Dla chetnych wysle caly artykul :-)

[budo_feniks]

Kurka a ja wlasnie takie wypracowanie tu napisalem o jajkach i wszystko szlak wzielo, bo jakies problemy na stronie wystapily...Jak ktos chce to moge na priva napisac ciekawy artykul o tym ile powinno sie zjadac jaj.

W duzym skrocie powinno sie jesc nie mniej niz 3 tygodniowo, a nie wiecej niz 7.
Za malo - nieodwracalne oslabienie ukladu nerwowego m.in.
Za duzo - zwiekszenie ryzyka smierci o 23 %


Dla chetnych wysle caly artykul :-)

[budo_mistyk]

Ja zjadam około 15-17 tygodniowo i uważam, że jak dla mnie jest w sam raz.

[budo_novocaine]

no dawaj, bo mnie bardzo interesuje te 23%

[budo_feniks]

Ok przepisze ten artykul, ale jak znowu nie uda sie wyslac posta, to mam to gdzies :-)


ZA MALO:

Jedno jajko ma wiecej witaminy B12 niz Twoje dzienne zapotrzebowanie, a jej brak brozi nieodwracalnym oslabieniem ukladu nerwowego. Dotychczasowe teorie ograniczajace - ze wzgledu na lek przed miazdzyca i chorobami serca - spozycie jaj do 3 tygodniowo nie wytrzymaly badan uczonych z University of Surrey w USA. Jajko jest prawdziwa bomba odzywcza i powinno byc skladnikiem codziennych posilkow. Odkryto takze, ze jedzenie minimum 3 jaj tygodniowo zapobiega - dzieki luteinie - klopotom ze wzrokiem.


W SAM RAZ:

Jajka sa tak zdrowe - zwlaszcza te gotowane na miekko - ze kiedys na pewno trafia do aptek uwaza jakis tam profesorek, nie chce mi sie rozwijac tego:) Zwlaszcza lecytyna, konieczna dla pracy mozgu i serca za ktora placimy gruba kase w aptece a jest za grosze w jajkach, jak i cynk, wapn, fosor, zelazo, aminokwasy i cholesterol, ktory kiedys tak strasznie przestraszyl kardiologow. Podwyzszony poziom cholesterolu jest grozny i nie mozna go lekcewazyc (opinia profesora z towarzystwa kardiologow), ale jajka jedzone w rozsadnuych ilosciach na pewno nie szkodza.


ZA DUZO:

Wierzcuie lub nie, ale badania Harvard Medical School wykazaly, ze jedzenie 7 i wiecej jajek tygodniowo wiaze sie ze zwiekszeniem ryzyka smierci o 23 %.
Poza tym duze ilosci jaj nie sa wskazane chorym na chorobe wiencowa i zagrozonych miazdzyca. Nadmiar pozartych jaj np. na Wielkanoc nalezy rownowazyc wielonasyconymi kwasami tluszczowymi, czyli mowiac po ludzku, przekasic rybke lub pogryzc pestki dyni i wloskie orzechy. Pozeganj sie z jajecznica na boczku, bo tluszcze zwierzece zle sie lacza.


finito:)

[budo_perun srogi]

chyba wielonienasyconymi?

[budo_poncho]

Ciekawe na kim były przeprowadzane te badania?
U osób trenujących intensywnie (czyli pewnie spora większość na budo) zapotrzebowanie na niektóre składniki odżywcze wzrasta nawet kilkakrotnie. Jajka są źródłem bardzo dobrej jakości białka. Jest w nich co prawda też dużo tłuszczu, ale jest on potrzebny w regeneracji po treningach.

Co do cholesterolu, dyskutowano o tym na forum Rossa. Było tam kilka osób, które jadły dużo jajek (większość regularnie robi badania krwi) i tylko jednej podniósł się cholesterol, w dodatku po jajkach z omega 3.

Jem 12-14 tygodniowo i wydaje mi się, że to w sam raz.

[budo_novocaine]

u wiekszosci ludzi cholesterol z diety ma niewielki wplyw na cholesterol we krwii; ten we krwii jest regulowany, wiec jak sie zje duzo, to organizm nie produkuje. wysoki poziom ldl ma wiecej wspolnego z ogolnie kiepska dieta. a przynajmniej mam taka nadzieje

a moja dieta na papierze ma i tak ~50% kalorii z tluszczu, wiec nie mam sie co martwic.

[budo_cabelo]

Pozeganj sie z jajecznica na boczku, bo tluszcze zwierzece zle sie lacza.

To ja już wolę te 23%

[budo_jet]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Ja tez generalnie wszystkie normy "jajkowe" mam w dupie. :wink:

Wierzcuie lub nie, ale badania Harvard Medical School wykazaly, ze jedzenie 7 i wiecej jajek tygodniowo wiaze sie ze zwiekszeniem ryzyka smierci o 23 %.

Nie bardzo rozumiem tego stwierdzenia. Zwiekszenie ryzyka śmierci o 23% względem czego, śmierci przez co, w jakim odcinku czasu? Że jak sobie zjem jajecznicę z 8 jaj i wstanę od stołu to mam 23% szans że padnę i się przekręcę, czy co?

[budo_novocaine]

On a long enough time line, the survival rate for everyone drops to zero.