72 odpowiedzi w tym temacie

[budo_asdf]

witam,

od razu chce przeprosic jesli temat ten zalozylem w niewlasciwym dziale, staralem sie wybrac odpowiedni, w razie czego prosze administratorow o przeniesienie go w odpowiednie miejsce.

jakies 2 miesiace temu odprowadzalem wieczorem znajoma na jej autobus. bylo kolo 23, jechalismy tramwajem. wyskoczylo wtedy do mnie 2 wielkich kolesi. nie ma sensu opisywac dokladnie calego zdarzenia, na szczescie skonczylo sie tylko na kilku strzalach w twarz ktore dostalem. jednak od tamtej sytuacji przestalem sie czuc pewnie gdyz (moim zdaniem) nie zachowalem sie odpowiednio. nie uzylem piesci, a (IMO) powinienem. nie pomoglo 15 miesiecy trenowania kickboxingu - jednak sytuacja na ulicy to nie to samo co na treningu czy na ringu.

dlatego chce sie przelamac z biciem. na wlasnej skorze sie przekonac ze mozna z calej sily uderzyc kogos, dostac kilka strzalow po twarzy i przekonac sie ze nic takiego sie nie stalo. zebym na drugi raz odpowiednio zareagowal gdy bede z kobieta, bym umial zapewnic jej poczucie bezpieczenstwa.

dlatego szukac osoby (w krakowie) z ktora moglbym sie ustawiac na krotkie sparingi-walki 1 na 1. oto zasady:
2x po 1 minucie z minutowa przerwa pomiedzy.
gole piesci + nogi
szczeka - jak kto woli
nie bijemy lezacego
nie cofamy sie caly czas (chodzi o to zeby ta minute wykorzystac efektywnie a nie wycofywac sie i unikac walki bedac w defensywie)
nie uderzamy w krocze

inne zasady mozna indywidualnie dogadac.

od razu chce zaznaczyc ze nie chodzi mi o to zeby sie wyzyc tylko zeby nauczyc zachowywac w realiach sytuacji ktora moze mnie czekac na ulicy.

jesli ktos bylby zainteresowany prosze o info prywatna wiadomoscia.
pozdrawiam

[budo_sniffles]

Bez sensu. W klubie nie sparujecie? Co z tego ze sie z kims umowisz na walke skoro i tak beda zasady, szczeka i dalej to nie bedzie 'ulica'. Dlaczego po dostaniu pierwszego uderzenia nie oddales?

[budo_asdf]

sparujemy ale dopiero pozniej sie okazalo ze to nie bylo to samo co mnie spotkalo pozniej - tam bylaby walka na gole piesci, bez zadnych ochraniaczy itp.

dlatego chce teraz jak najbardziej sie przelamac w tego typu walce. poczuc na wlasnej twarzy czyjes uderzenia, przekonac sie ze nic sie nie stalo, samemu komus zadac ciosy.

sam do konca nie wiem czemu mu wtedy nie oddalem:
bo byl zajebiscie napakowany?
bo byl z jeszcze jednym typem?
bo bylem z kobieta i wtedy by sie na 2och strzalach na pewno nie skonczylo?

masz racje - w celu lepszego przystosowania sie do zasad (a wlasciwie ich braku) jakie beda na ulicy to wymienione przeze mnie beda oczywiscie indywidualnie ustalane.

[budo_przemcio]

dobrze kombinujesz im wiecej starc realnych tym lepiej bedziesz reagowac

[budo_nipponson86(konto usunię)]

Moim zdaniem nie nauczy Cię to zachowania na ulicy, bo nie będziesz miał takiego jebnięcia adrenaliny i strachu.Poza tym walcząc na gołe pięści ryzykujesz bardzo poważną kontuzję.

Zresztą, jeśli po kliku strzałach nie było żadnej reakcji z Twojej strony, to nie wydaje mi się, aby to była kwestia "wytrenowania zachowania"

[budo_przemcio]

a przypierdolil ci ktos tak fest w ryj zebys nie puczul zaraz adrenaliny?

[budo_nipponson86(konto usunię)]

a przypierdolil ci ktos tak fest w ryj zebys nie puczul zaraz adrenaliny?

Ale co innego jak masz do czynienia z koleżka, z którym walczysz na określonych zasadach,a co innego gdy czeka Cię starcie z gościem, który:
- ma tak nasrane i jak będziesz już leżał to on poskacze Ci po głowie
- ma kolegów, którzy też maja nasrane
- ma nasrane i ma nóż
- inne i nie koniecznie on/ona/oni mają nasrane.Mogą być pierdolnięci :wink:

Motto na dziś:
"Myślenie nie boli"

[budo_s.o.s.]

gole piesci + nogi
szczeka - jak kto woli
nie bijemy lezacego

trenuje bjj posparujemy?

[budo_przemcio]

a przypierdolil ci ktos tak fest w ryj zebys nie puczul zaraz adrenaliny?

Ale co innego jak masz do czynienia z koleżka, z którym walczysz na określonych zasadach,a co innego gdy czeka Cię starcie z gościem, który:
- ma tak nasrane i jak będziesz już leżał to on poskacze Ci po głowie
- ma kolegów, którzy też maja nasrane
- ma nasrane i ma nóż
- inne i nie koniecznie on/ona/oni mają nasrane.Mogą być pierdolnięci :wink:

Motto na dziś:
"Myślenie nie boli"

a daj Ty mi swiety spokoj

[budo_asdf]

trenuje bjj posparujemy?

jesli jestes z krk to chetnie.

[budo_kselos]

Uważaj
On Cię udusi...

[budo_jersey]

Istnieje inna, bezpieczniejsza metoda.
Przejdż się po klubach stójkowych w okolicy, weszędzie na jeden trening (max.2 jeżeli na pierwszym nie dopuszczą Cię do treningu). Mów, że trochę trenowałeś i że przyszedłeś sprawdzić poziom. Gwarantuje po ok.6-7 takich "eksperymentach" wszystko Ci się poukłada (nieznani przeciwnicy, kontrolowana agresja, profesjonalizm techniczny itd). Najlepsze do tego są klubu kicka i MT, bo tam najszybciej dopuszczają by ustalić twój "poziom".

[budo_jersey]

(max.2 jeżeli na pierwszym nie dopuszczą Cię do treningu).

-sorry, miało być do sparingów

[budo_sally]

wtorki, czwartki 19.00, poniedziałki, środy 20.00, Tomex ul. Ptaszyckiego 4 (hala hutnika) . Zapraszam

[budo_asdf]

@sally:
ale to jest cos takiego o czym pisalem? bo na treningi to ja juz chodzilem i to sporo, teraz potrzebuje cos takiego o czym napisalem.

[budo_sally]

to sa treningi,ale inne niż te na które chodziłeś -dadzą Ci efekt jakiego potrzebujesz. Nie sa nastawione na walke uliczna ale robiąc postępy na ulicy tez dasz sobie rade.
To jest Muay Thai i Boks

to o czym piszesz w temacie nie pomoże Ci w niczym

[budo_asdf]

chodzilem 15 miesiecy na kickboxing z elemntami Mhui Thai i nie pomoglo. nie potrzebuje (IMO) kolejnych treningow, potrzebuje tego o czym pisze, tak czuje. mysle ze mi pomoze - nawet po 4-5 takich sparingach bede w duzo lepszej sytuacji niz bez nich.

[budo_s.o.s.]

wejdz do jakiegos pubu w krk i krzycz "pogon szczecin", bedziesz mial wtedy obicie

[budo_sally]

zapewniam Cie ze to nic nie pomoże. Wiem jak zachodzi proces uczenia się na treningach, wiem tez jak generalnie osoby ćwiczące radzą sobie poza treningami, i radza sobie. treningi które nie daja Ci umiejętności walki sa najprawdopodobniej niepoprawne.Walka bez sprzetu nie uczy niczego, nie masz doświadczenia wiec wydaje Ci się ze skoro trenowanie nie pomogło to cos innego pomoże, ale tobie potrzeba dobrego trenera a nie porozbijanej głowy.

[budo_boro]

asdf, ile ważysz mniej więcej? Trenuje kolo 20 miesięcy MT. Jak przyjdziesz tam gdzie napisał Sally chętnie zrobie sobie z Tobą sparing. Daj wcześniej znać na PW, albo gg.