dobry trening sportowy przygotowuje (stójki oczywiście)
skoro ćwiczy sie technike walki to potem tą technikę sie stosuje efektywnie. Walka słuzy własnie do tego tzn do walki, bez wzgledu na to czy sportowa czy nie materiał jest podobny. Skoro by miała wogole nie służyć to nie moze nazywac się walka.
Trening sportowy przygotowuje do walki jeden na jednego, na dużej, pustej, dobrze oświetlonej przestrzeni, z określonymi regułami. Nie bierze pod uwagę tego, że w walce może brać udział kilka osób- i to niekoniecznie samych przeciwników, tylko np. przyjaciel lub dziewczyna może próbować cię odciągnąć ("choć, zostaw ich, nie warto"), ograniczając ci ruchy i stwarzając okazje przeciwnikowi. Nie bierze pod uwagę możliwości użycia broni- uczysz się jak reagować gdy zaczepiający cie przeciwnik sięga ręka do kieszeni? Nie bierze pod uwagę otoczenia- zmian oświetlenia, znajdujących się wokół przedmiotów które ty lub twój przeciwnik może wykorzystać jako broń, szukania dróg ucieczki itp. Zupełnie nie bierze pod uwagę całej gamy oddziaływań psychologicznych występujących na ulicy- zastraszania, odwracania uwagi, zwodniczego dialogu itd. Mogę te różnice mnożyć w nieskończoność.
Z tym ze dopiero po jej zastosowaniu okazuje się czy jest efektywna czy nie, a konfrontacja sportowa czyli zawody (nie sparingi) przygotowuje psychike.
Jeśli chodzi o psychikę to konfrontacja sportowa różni się od ulicznej trzema bardzo ważnymi sprawami. 1) Zgodą- w walce sportowej obaj przeciwnicy się na nią zgadzają, w walce ulicznej zostajesz zaczepiony lub napadnięty.
2) Przygotowaniem- do walki sportowej się przygotowujesz, wiesz gdzie i kiedy nastąpi, mniej więcej znasz przeciwników, ich silne i słabe strony. W walce ulicznej nie masz tego luksusu, a najczęściej dochodzi do niej nie wtedy gdy jesteś w szczytowej formie, tylko gdy jesteś zmęczony, słaby, rozkojarzony lub kontuzjowany (napastnicy szukają łatwych ofiar). I z reguły starcie uliczne jest niespodziewane.
3) Stawką. W walce sportowej walczysz o wygraną w zawodach, ryzyko uszczerbku na zdrowiu jest minimalne. W starciu ulicznym ryzykujesz znacznie więcej.
Pozdrawiam, Thufir