Niepotrzebny fizolski power
Napisano Ponad rok temu
Uczestniczyłem na stażu z sensei Miyamoto w Gorzowie, bodaj w 1996, robił bardzo przekonywująco techniki, mam wrażenie iż bardziej siłowo niż na prezentowanym filmiku. Była tam też taka zabawna scena, jak podczas jednej z technik, gdy sensei Hofman był nad nim, ale tak jakoś nisko leciał, przyłożył mu głową atemi w okolice żeber. Ten facet chyba ma dużego bojowego ducha. Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Troche nie zrozumialem opisu...kto komu przylozyl? Moze ktos to filmowal i ma wideo? Od razu wszystko bedzie jasne!Była tam też taka zabawna scena, jak podczas jednej z technik, gdy sensei Hofman był nad nim, ale tak jakoś nisko leciał, przyłożył mu głową atemi w okolice żeber. Ten facet chyba ma dużego bojowego ducha. Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Zawsze działa, zwłaszcza ta kiecka . Oj Niedźwiadku nie daj się nabierać. Na babki mi aikido niepotrzebne. Jak bowiem powszechnie wiadomo mam 190cm wzrostu, tarkę jak kolesie z okładek MH tudzież ukraiński gimnastyk sportowy i w ogóle wyglądam jak skrzyżowanie Brada Pita z Antkiem Banderasem...Irimi, co ty na to podrywanie lasek , działa, a jeśli tak to jak często ?
Co do pokazu Miyamoto sensei to bardzo podoba mi się aktywność uke i "reaktywność" sensei Miyamoto, choć wygląda to może nieco (przepraszam) niechlujnie, to taka zabawa całkiem mi się podoba.
Napisano Ponad rok temu
Wszyscy przecież ćwiczymy samoobronę, bo czymże są techniki aikido? Atak, obrona. Nie cudza obrona, tylko samo obrona. Wyluzujcie w końcu. Nie piję do ulicy, skuteczności i atakowania starszych siwych panów pod latarnią. Rozmawiajmy w końcu po polsku.
Napisano Ponad rok temu
mod onDlaczego wciąż się nie rozumiemy? Czy to mój angielski akcent przeszkadza? :-)
Wszyscy przecież ćwiczymy samoobronę, bo czymże są techniki aikido? Atak, obrona. Nie cudza obrona, tylko samo obrona. Wyluzujcie w końcu. Nie piję do ulicy, skuteczności i atakowania starszych siwych panów pod latarnią. Rozmawiajmy w końcu po polsku.
Drogi Gosciu,
Moglbys sie wypowiadac na temat, bardzo prosze? Naprawde nie musisz w KAZDYM temacie reklamowac swojej teorii na temat aikido. To zaczyna byc nudne, oraz zasmieca forum.
W tym temacie dyskutujemy na temat: Ile fizycznego poweru potrzeba w technikach aikido - to tak dla przypomnienia.
Wielkie dzieki!!
mod off
Napisano Ponad rok temu
Ja mialem okazje, przez kilka dni bylem dosc czesto Jego uke. Proponuje wszystkim ktorzy pisza te madre teksty o jego "fizolskim powerku" pocwiczyc z nim najpierw.
Pozdrawiam z glebi swego jestestwa
Napisano Ponad rok temu
Ja....czy ktorys z Was cwiczyl kiedykolwiek z Miyamoto Sensei?
Napisano Ponad rok temu
Jasne, cwiczylem z nim na przelomie lat 80/90tych, oraz jakies 2 tyg temu na szkole letniej w Michigan.Panowie, Jestem nowy, ale mam pytanie, czy ktorys z Was cwiczyl kiedykolwiek z Miyamoto Sensei?
Napisano Ponad rok temu
Jasne, cwiczylem z nim na przelomie lat 80/90tych, oraz jakies 2 tyg temu na szkole letniej w Michigan.
Ja w latach 80tych to jeszcze w pieluche robilem, wiec moja wiedza na temat aikido Miyamoto sensei nie siega tak daleko. Ale mam same dobre doswiadczenia z tych kilku spodkan z nim w latach po roku 2000.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Hej, drogi Moderatorze. W tym rzecz, że ja nie mam żadnej teorii na temat aikido i uprawiam je, podobnie jak Ty. Nic też nie wygłaszam, a o zaśmiecaniu forum nie ma mowy. Ustosunkowuję się do postów, jeśli mam coś do powiedzenia. Jeśli Cię ugryzła moja wypowiedź na temat 'aikido na krawędzi', to niestety powtórzę - to wytwór chorej wyobraźni!Moglbys sie wypowiadac na temat, bardzo prosze? Naprawde nie musisz w KAZDYM temacie reklamowac swojej teorii na temat aikido. To zaczyna byc nudne, oraz zasmieca forum. W tym temacie dyskutujemy na temat: Ile fizycznego poweru potrzeba w technikach aikido- to tak dla przypomnienia.
Tak więc, jeśli wywołaleś mnie do tablicy, mój punkt widzenia na temat jest taki. Zero. Zero 'fizycznego poweru' w technikach aikido - dla przypomnienia. Zajrzyj do encyklopedii, na tysiące stron internetowych, i do folderów, w których sam reklamujesz swoje dojo.
Napisano Ponad rok temu
To dość rebelianckie podejscie...
Wiem, i mam z tym problem, z jednej strony zmarnowałem jakieś 10 lat treningów na rzeczy, których bezmyślne powtarzanie nic nie daje, z drugiej strony niejaki K.Tochei, który pokazuje rzeczy absolutnie zasadnicze z punktu widzenia Aikido nie osiągnął zbyt wielkich sukcesów dydaktycznych... :twisted:
W tej chwili zastanawiam się, czy sens takiego ćwiczenia, nie polega właśnie na tym, że trzeba polec, na każdym zewnętrznym rozwiązaniu technicznym, aby w końcu zacząć odnajdywać je wewnątrz...
Oczywiście, dalej uważam, że 5-6 lat wystarczy na poznanie technik, dalszy trening techniczny bez pracy ciało-umysł to raczej utrwalanie nonsensów, już chyba więcej pożytku przyniesie nam joga , a co zabawne, zacząłem myśleć tak z perspektywy dwudziestu paru lat treningów, właśnie teraz...
Napisano Ponad rok temu
Rzecz w tym, że twój łorkałt (sposób uprawiania aikido) nie jest do niczego podobny i masz teorię na temat aikido, której nikt na forum nie zaakceptował jako w zbliżonej do własnej wizji. Szukanie poklasku, naśladowców (jak zwał tak zwał) - to jedyny powód twojego tu istnienia....ja nie mam żadnej teorii na temat aikido i uprawiam je, podobnie jak Ty...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Poniewaz mam cale mnostwo pytan prawie do kazdego zdania ktore napisales, wynika z tego ze nie za bardzo rozumiem...... Moze bys byl uprzejmy rozwinac swoja mysl jakze poetycka?
To dość rebelianckie podejscie...
Wiem, i mam z tym problem, z jednej strony zmarnowałem jakieś 10 lat treningów na rzeczy, których bezmyślne powtarzanie nic nie daje, z drugiej strony niejaki K.Tochei, który pokazuje rzeczy absolutnie zasadnicze z punktu widzenia Aikido nie osiągnął zbyt wielkich sukcesów dydaktycznych... :twisted:
W tej chwili zastanawiam się, czy sens takiego ćwiczenia, nie polega właśnie na tym, że trzeba polec, na każdym zewnętrznym rozwiązaniu technicznym, aby w końcu zacząć odnajdywać je wewnątrz...
Oczywiście, dalej uważam, że 5-6 lat wystarczy na poznanie technik, dalszy trening techniczny bez pracy ciało-umysł to raczej utrwalanie nonsensów, już chyba więcej pożytku przyniesie nam joga , a co zabawne, zacząłem myśleć tak z perspektywy dwudziestu paru lat treningów, właśnie teraz...
Napisano Ponad rok temu
Pmasz - argumenty rozumiem, ale... nie podzielam,
To nie moja bajka.
Co do Szczepanowego przekraczania limitów i balansowania na krawędzi zawsze ciekawi mnie dlaczego Dziadek za swego życia na kontynuatora namaścił Toheja, a nie reprezentanta twardych, krawędziowych wykonań? Ot hydrozagadka
Napisano Ponad rok temu
W tej chwili zastanawiam się, czy sens takiego ćwiczenia, nie polega właśnie na tym, że trzeba polec, na każdym zewnętrznym rozwiązaniu technicznym, aby w końcu zacząć odnajdywać je wewnątrz...Oczywiście, dalej uważam, że 5-6 lat wystarczy na poznanie technik, dalszy trening techniczny bez pracy ciało-umysł to raczej utrwalanie nonsensów, już chyba więcej pożytku przyniesie nam joga , a co zabawne, zacząłem myśleć tak z perspektywy dwudziestu paru lat treningów, właśnie teraz...
mysle ze chwile temu doszedlem do podobnych wnioskow...
nie moge pojac dlaczego wielu tak bardzo trzyma sie podstawowej formy ruchowej
i to tak kurczowo...
wlasciwie nie rozwija sie nic poza cialem w aikido, a do tego wlasciwie rozwija sie je jakos pokracznie, szuka sie rozwiazan jakby na sile wkomponowanych w cos czego nie ma
cala forma aikido wszystkie techniki, "zwyciestwa" to tylko takie symbole, a wszyscy tak kurczowo sie trzymamy tego, widzicie wogole to?
ze to nie chodzi o aspekt ruchowy, techniczny, fizyczny, ze skupiajac si ena tym i poszukuja sedna tylko w tej kwesti trafiamy w slepy zaulek? ze sami sobie podstawiamy klody...
5-6 lat to naprawde sporo jesli si esolidnie cwiczy zeby opanowac ruchy, potem moza je udoskonalac, doprowadzac do niebywalego poziomu wyrafinowania, jednak to nadal nic nie daje wiecej ponad to co bylo po 5 latach...
to tylko pewne narzedzie do rowoju ciala, psyche i ducha...
metoda ktora pomaga wiele rzeczy dostrzec ale nie daje ich kompletnego poznania, szukac trzeba dalej.
a my w wiekszosci walimy te ukemi i robimy tenkany i ataki, mordercze katate tori...
samoobrona, zdrowie , sport, czy podrywanie lasek i inne farmazony ktore oczywiscie mozna realizowac poprzez aikido, ale kto z Wasz szuka dalej? po jakiego grzyba byc mistrzem w wyginaniu nadgarsta sobie albo komus?
dobra, sie rozpisalem jakl nie ja
buzka
Napisano Ponad rok temu
Ale sie temacik rozwinąl.
Pmasz - argumenty rozumiem, ale... nie podzielam,
To nie moja bajka.
Co do Szczepanowego przekraczania limitów i balansowania na krawędzi zawsze ciekawi mnie dlaczego Dziadek za swego życia na kontynuatora namaścił Toheja, a nie reprezentanta twardych, krawędziowych wykonań? Ot hydrozagadka
Argumentów nie można nie podzielać jeśli sie je rozumie- to bez sensu... :?
Napisano Ponad rok temu
samoobrona, zdrowie , sport, czy podrywanie lasek i inne farmazony ktore oczywiscie mozna realizowac poprzez aikido, ale kto z Wasz szuka dalej? po jakiego grzyba byc mistrzem w wyginaniu nadgarsta sobie albo komus?
dobra, sie rozpisalem jakl nie ja
buzka
A czego należy się spodziewać jak się poszuka dalej? Jak dotąd w najbardziej zawansowanych aikidokach widziałem perfekcjonistów w opanowaniu swojego ciała i ciała współćwiczących do pewnych zadań.
pozdrowionka
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Sensei Christian Tissier w Krakowie
- Ponad rok temu
-
Staż Aikido | Dariusz Bieńkowski 5 Dan
- Ponad rok temu
-
VIII Letnia Szkoła Aikido Złotów 2009 (1-8 sierpnia)
- Ponad rok temu
-
Shihan André Cognard w Warszawie, 14 czerwca 2009
- Ponad rok temu
-
California 2009
- Ponad rok temu
-
Oboz letni Birankai Ann Arbor, Michigan
- Ponad rok temu
-
Staż Aikido Nishio - z sensei Jiri Marek
- Ponad rok temu
-
druga technika w jo kata (bodajze 31 w Aikikai)
- Ponad rok temu
-
Rany! Wprościuch nas zdekonspirował 8-o Aikido nie jest s..
- Ponad rok temu
-
Staż z Fujimoto
- Ponad rok temu