Czytam tak i zadaje sobie pytanie czy My ćwiczymy taniec czy sztuke walki jakby nie bylo?
Zaraz ktos odpowie że taniec... Więc po co ćwiczycie? :?
Ninja, bój sie admina! Toć odpowiedzi na to pytanie było mnóstwo w kilku dużych watkach , a jakas jego cząstka tkwi prawie w kazdej dyskusji. I jeszcze nie wiesz?
Szczepan ćwiczy generalnie, Gość dla samoobrony, Irimi żeby poderwac laski, niektórzy zeby przyszpanować na podworku, inni z nadmiaru czasu. Są tacy co cwiczą dla zrzucenia wagi, sa tacy ktorzy szukaja towarzystwa, niektorzy dla pieniedzy, niektorzy dla odstresowania, inni dla osiagnięcia oświecenia a sporo ludzi ćwiczy z zupełnie nieznanych powodów.
Dla mnie na przykład celem jest nauka tej sztuki dla samej sztuki, tym fajniejsza, ze osiągniecie doskonałosci jest nieosiagalne, bo ucieka jak swiatlo, ktorego nie można dogonić. Ale ciesze sie kazdym malym sukcesikiem, gdy uda mi sie zrobić cos na macie lepiej niż to zrobilem wczoraj. Ot, cała filozofia.
A wracajac do tematu - z jednym uprawiam fizolstwo, z innym soft, zależy od tego nad czym aktualnie pracuje i z jakim uke ćwiczę. Warunek jest taki, zeby ćwiczyc z zaangazowaniem jak słusznie napisał Szczepan. "Luzik" to strata czasu.