Re: Staż z P. Borowskim i R. Hoffmannem
Poza tym Hoffmann i Borowski to chyba strata czasu... ?
ama
8O 8O 8O
Lubię ten luz i szacuneczek do instruktórow/ mistrzow, u których zaczynali TWOI mistrzowie :roll:
:twisted:
skomentuję to Twoimi własnymi słowami z innego postu:
Co za banał!
następny "Cierpiarz"
Zapisz się na BOks do Państwowej sekcji
Jaka miarą mierzysz taką ci odmierzą teraz lub za lat kilka.
Drogi Panie,
do aikido nie podchodzę fanatycznie, ćwiczę po po prostu.
Miałam tą okazję widzieć dużo, przez dłuższy czas ( parę lat) ćwiczyłam w dojo Senseia Tissier i Senseia Palmier. Łączyłam pracę zawodową i obcowałam z Aikido na najwyższym poziomie w dojo Tissier poznałam Senseia Endo, Yasuno i wielu innych.
"Moi mistrzowie" nie ćwiczyli u Hoffmanna i Borowskiego...
A propos a gdzię się uczyli/uczą Sensei Hoffmann i Borowski? mają swoich nauczycieli - pytam z ciekawości.
Może i Pascal jak już ktoś napisał jest Gérardem Depardieu Fr Aikido, a kim jest RH i PB? czy powinnam tez użyć podobnego przykładu? Nie miałam nic złego na myśli, nie chciałam nikogo obrazić, to tylko wolna dyskusja - porównanie.
To co mi się podoba np. w Filipie Orban czy Pascalu Durchon nie wspominając o Ch.Tissier że oni cały czas się rozwijają - tyle w tym temacie.
Ps. za młodu sporo ćwiczyłam kyokushin, oyama i zapasy wiec potrafię odróżnić parę rzeczy a na innych parę się nie nabierać.
off