Pan dochtór mnie zdiagnozował "pourazowe zapalnie przyczepu mięśniowego" i nazwał je "łokciem tenisisty"
Dostałem ortezę oraz środki przeciwbólowe ( ketonal), plus zalecenie " nie ruszać ręką,najlepiej temblak"
Ketonal odstawiłem, bo chociaz pomagał, to nie chcę cały czas ciągnac na prochach.
Zna ktoś może jakąś domowa metodę ( typu wcieranie tego lub tamtego itp) aby przyśpieszyć proces leczenia?
Brak treningów doprowadza mnie do nerwicy


