24 odpowiedzi w tym temacie

[budo_perun srogi]

zastanawiam sie czy po treningu (np. silowym, lub wytrzymalosciowym z ciezarami), mozna wypic okreslona ilosc alkoholu, typu jedno piwo, lub 100-tke wodki? albo lapmke wina? czy skutki tego sa negatywne i niewarto?

pzdr

[budo_gwyn]

Regularnie, bezpośrednio po treningu? Mocno wątpliwe.

[budo_wookash]

Piwo raz na czas Ci nie zaszkodzi -to na pewno, ale picie regularnie, po treningu nawet w stosunkowo niewielkich ilościach może nie przynieść pożytku.

Ewentualnie możesz popijać lampkę winka "na trawienie" do kolacji. Chociaż też nie jestem przekonany czy tak można codziennie :wink:

Generalnie - im mniej alkoholu tym lepiej (oczywiście ma to zastosowanie tylko pod względem treningu )


PZDR

[budo_perun srogi]

nie regularnie, bardzo sporadycznie-raz na ruski miesac. chodzi mi o to czy jesli mam zamiar wypic troche jedno dwa piwka, lub troche wodki pod lekka imprezke, cyz w ten dzien mam rezygnowac z treningu silowego czy jakiegolowiek z ciezarami.

pzdr

[budo_wookash]

O ile się nie spijesz na umór to nie będzie miało to większych szkód na formę :wink:

A jeśli rozkminiasz co zrobić w np. piątek - alkohol czy siłownia + alkohol to pamiętaj też, że człowiek nie robot i dzień relaksu mu się należy


PZDR

[budo_isao]

A jeśli rozkminiasz co zrobić w np. piątek - alkohol czy siłownia + alkohol to pamiętaj też, że człowiek nie robot i dzień relaksu mu się należy

No sobota.
A co do samego problemu, to ja rozkminę widzę jedynie w kolejności i wybieram- najpierw trening, potem alko, odwrotnie nie polecam.

[budo_silver]

zastanawiam sie czy po treningu (np. silowym, lub wytrzymalosciowym z ciezarami), mozna wypic okreslona ilosc alkoholu, typu jedno piwo, lub 100-tke wodki? albo lapmke wina? czy skutki tego sa negatywne i niewarto?

pzdr

Piwa czy wódki nie produkuje się z myślą o zwierzętach, tylko o ludziach. Nie musisz chlać na umór, żeby się obudzić w innym województwie, ale 2-3 piwa jeszcze nikomu nie zaszkodziły.

Większe maratony od czasu do czasu też wskazane. :wink:

[budo_sniffles]

Poza tym bierz poprawke na wiatr ze na jednym piwie nigdy sie nie konczy

[budo_perun srogi]

ja wiem ze od 2-3 piw to mi sie nic nie stanie, a nawet w tym wzgledzie to mi nerki dobrze wyczysci, tylko rozchodzi mnei sie o to czy po treningu powiedzmu godzine lub dwie mozna wypic te 2-3 piwka lub troche wodeczki na jakiejs imprezce, czy z tego powodu aby nie pogarszac sytuacji zrezygnowac z treningu w ten sam dzien, za wszytkie odpowiedzi dziekuje

pzdr

[budo_wookash]

IMO trening czy ewentualny jego brak nie sprawi tutaj dużej różnicy.

Oczywiście pamiętaj o pożywnym, pełnowartościowym posiłku po treningu, a przed piciem.

Dobrej zabawy :wink:
PZDR

[budo_silver]

Pierun, zjedz bezpośrednio po treningu posiłek. Po godzinie lub dwóch idź na piwo i ciesz się życiem.

[budo_ry-you]

zjedz posilek jak najszybciej po treningu bo przez alkohol bialka sie dobrze nie wchlaniaja.

[budo_mesjasz]

Piwa czy wódki nie produkuje się z myślą o zwierzętach, tylko o ludziach. Nie musisz chlać na umór, żeby się obudzić w innym województwie, ale 2-3 piwa jeszcze nikomu nie zaszkodziły.

Większe maratony od czasu do czasu też wskazane. :wink:

Heroiny tez nie produkuje sie z myślą o świnkach morskich, niezbyt udany argument.

Alkohol powoduje wyrazny spadek wydolnosci, spadek masy mięśniowej, zwiększenie tłuszczowej.

Jesli to naprawde będą 3 piwka w tygodniu to oczywiscie powyższych efektów raczej nie zauwazysz, ale przy ostrzejszym chlaniu trzeba bedzie albo wybrac, albo wypluwać płuca na treningach i nie widziec wiekszych efektów.

I mowie to nie z perspektywy jakiegos nawiedzonego abstynenta, tylko człowieka ktory ma naprawde duze doswiadczenie z mocnym imprezowaniem po 4-5 razy w tygodniu i jednoczesnym trenowaniem.

[budo_mrozio]

Kurwa. Nie piłem już ze dwa tygodnie, trenuje pon, śr, pt - siłka, wt, czw - kravka, I tak się stało, że będę się musiał pewnie jutro najebać ( koleżka wrócił z za granicy ), i co tu zrobić aby jak najmniej stracić przez to picie ? ( tja, wiem, nie pić, ale o inne rady mi chodzi, najbardziej mnie boli to, że masa spadnie, a mi ciężko ją potem zrobić że ojojoj )

[budo_gwyn]

Jak picie w domu to rozcieńczać i jak najsłabsze robić. Zawsze możesz powiedzieć, że nie możesz tyle i już. Twardym trzeba być, nie mientkim.

[budo_silver]

Mesjasz, nie rób napinki, tylko czytaj ze zrozumieniem.

[budo_perun srogi]

a mie tak wlasnie ciekawi, tak mowicie ze przez picie masa spada, to kontretnie moze ktos powiedziec przynajmniej jakiego rzedu to sa spadki jestli sie wypije cwiartke wodki lub pol litra wina lub 4 piwka?
swoja droga niewierze ze jakeis sporadyczne wypicie a nawet mocniejsze najebanie ma bardzo negatywne skutki

pzdr

[budo_isao]

a mie tak wlasnie ciekawi, tak mowicie ze przez picie masa spada, to kontretnie moze ktos powiedziec przynajmniej jakiego rzedu to sa spadki jestli sie wypije cwiartke wodki lub pol litra wina lub 4 piwka?

Zależy ile wysikasz i wyrzygasz :P

[budo_skiper]

Ja ostatnio piję stosunkowo rzadko (raz na miesiąc/2 miesiące) - ale jak już piję to tak konkretniej. Rano po imprezie potrafię mieć ze 4 kg mniej, ale tak dzień później już wracam z masą do formy. Oczywiście siła i kondycja trochę dłużej mi wraca do poziomu z przed imprezy

[budo_fox]

A ja tam próbowałem kreatyny , białek i innych pierdów i na masie nie mogłem zyskać . Dopiero kuracja piwko do kolacji dała efekty.