Bez licencji
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jak jestes atakowany bronic sie mozesz zym chcesz byle adekwatnie do ataku, a jak masz cos nie teges to bedziesz sadzony nie za uzycie (jesli sie broniles) tylko jak cos to za posiadanie
tak MI SIE WYDAJE tylko bo na prawie SIE NIE ZNAM za bardzo
Napisano Ponad rok temu
Ambull nie chodzi o zakatowanie goscia przez ochrone tylko przez kiboli i brak reakcji ochroniarzy to tylko taki przykld byl...kajdanki mam ale bym na mecz nie wzial ale gaz bym raczej wzial
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli widzisz, że coś się święci - jako ochrona bez uprawnień możesz wezwać policje, lub zatrzymać agresora bez użycia siły. Natomiast jeżeli katują człowieka lub zagrożone jest czyjeś życie - możesz działać adekwatnie do zagrożenia i jak wspomniał kolega, reguluje to KK. Natomiast wszelkie posiadanie "sprzętów" jako przedstawiciela "firmy" porządkowej - stawia Cię na przegranej pozycji.
Ja bym sobie odpuścił te mecze i jeżeli faktycznie Cie kręci praca w ochronie to zacznij od zrobienia uprawnień. Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Batoniarz nie ma takich przepisów o jakich piszesz. Do czasu zapoznania się z art. 25 i 26 kodeksu karnego, art. 243 kodeksu postępowania karnego i zrozumieniu tych przepisów daj sobie spokój z pracą w ochronie, bo narobisz sobie kłopotów. Znajomość tych trzech artykułów to absolutne minimum dla ochroniarza bez licencji i punkt wyjścia do dalszego szkolenia zawodowego.
Napisano Ponad rok temu
Jakos w 91 czy 92 roku kolega ochranial sklep. Byla noc, za witryna krzyki i widzi jak dwoch ludzi napastuje kobiete. Wyskoczyl ze sklepu odgonil napastnikow wezwal taksowke i kobiete wyslal do domu. Kobieta byla w szoku, nie chciala tego zglaszac na policje ale rano przyszla do kierownika sklepu aby podziekowal ochroniarzowi za pomoc jej. Kierownik sklepu do agencji przekazal te podziekowania. Szef agencji wezwal kolege na klasyczny opierdol ..... a dlaczego ?
Napisano Ponad rok temu
Byl taki przypadek ze w Tajlandii 3 napastnikow napadlo w nocy na dom. Weszli na gory i zwiazali kobiete po czym zaczeli okradac mieszkanie. Mieli pecha ze na dole spal jej syn. Zawodnik muay thai. Obudzony halasami wszedl na gore i kiedy zobaczyl zwiazana matke wpadl w taki szal ze skatowal 3 napastnikow prawie na smierc. W Polsce 15 lat wiezienie za ciezkie pobicie. W Tajlandii medal za odwage.
Chore.
Napisano Ponad rok temu
Straszna znieczulica.
Tu nie chodzi o znieczulice a realia ochrony.
Ochroniarz nie ma prawa oddalic sie od ochranianego obiektu - co najwyrzej moze wezwac inne sluzby do zajecia sie tematem.
A co by bylo gdyby kobieta i ludzie byli podstawieni - ty wychodzisz z obiektu w celu pomocy - odblokowujesz alarmy otwierasz obiekt dostajesz w leb i obrabiaja Ci obiekt ?
Ty jestes pracownikiem achrony a nie zwyklym ludkiem o dobrym sercu - masz jeden cel chronic obiekt. To samo z ochrona osobista - chronisz powierzona ci osobe a nie np swoja zone ktora zjawila sie w poblizu. Jesli ktos tego nie zrozumie nie ma co myslec o pracy jako ochroniarz.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Polskie prawo
- Ponad rok temu
-
Partyzant
- Ponad rok temu
-
dresiarze w anglii
- Ponad rok temu
-
pobicie policjantów w szczecinie
- Ponad rok temu
-
Znieczulica
- Ponad rok temu
-
ZASADY OBRONY KONIECZNEJ WEDŁUG SĄDU NAJWYŻSZEGO
- Ponad rok temu
-
Ej! Stój, jak do ciebie mówię!
- Ponad rok temu
-
PKP a bezpieczenstwo
- Ponad rok temu
-
70-letni bohater
- Ponad rok temu
-
Poziom moralny ćwiczących -pytanie do prowadzących zajęcia
- Ponad rok temu