dresiarze w anglii
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
a nóż bedzie mial zyletke
Napisano Ponad rok temu
PIONTKAja tez mieszkam w uk, kiedys mialem problem z jednym angolem, lecz on byl emo nie dresem. Odbil mi dziewczyne i mnie wyzywal, to poczekalem na niego po szkole z kastetem na lapie i wymierzylem sprawiedliwosc, a potem problemy z policja. Przyjechali do mnie na chate po jakiejs godzinie po zajsciu. Dostalem 3 ostrzezenia, list zostal wyslany do szkoly, agencji pracy itp itd. W szkole mnie wylali ze stanowiska prefecta...
Napisano Ponad rok temu
A łyżka na to: "niemożliwe!"a nóż bedzie mial zyletke
Napisano Ponad rok temu
a nóż bedzie mial zyletke
a widelec będzie miał łyżkę
ja tez mieszkam w uk, kiedys mialem problem z jednym angolem, lecz on byl emo nie dresem. Odbil mi dziewczyne i mnie wyzywal, to poczekalem na niego po szkole z kastetem na lapie i wymierzylem sprawiedliwosc, a potem problemy z policja. Przyjechali do mnie na chate po jakiejs godzinie po zajsciu. Dostalem 3 ostrzezenia, list zostal wyslany do szkoly, agencji pracy itp itd. W szkole mnie wylali ze stanowiska prefecta...
Wybacz, ale nie dziwie się że Cię rzuciła dziewczyna. A swoją drogą to jakiś dziwny emo był, powinien Ci podziękować za łomot
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
np. razu pewnego zaczęli mnie i moją dziewczynę obrzucać błotem i podbiegła do nas grupka gimnazjalistów. fajny trik z butelką wody, którą akurat piłem - lunąłem kolesiowi w twarz, zdążyłem złapać za gardło i (adrenalina) rzuciłem nim w drugiego. gówniarze całą bandą wyskoczyli na mnie z tulipanami, zamiast uciekać zacząłem ich wszystkich gonić i o dziwo uciekli... do dziś się zastaanwiam co mnie podkusiło do takiej głupoty. niestety wychodzę z założenia że na tak niski poziom dziala jedynie siła fizyczna a nie słowa ból jest uniwersalny i w każdym języku
Napisano Ponad rok temu
ja tez mieszkam w uk, kiedys mialem problem z jednym angolem, lecz on byl emo nie dresem. Odbil mi dziewczyne i mnie wyzywal, to poczekalem na niego po szkole z kastetem na lapie i wymierzylem sprawiedliwosc, a potem problemy z policja. Przyjechali do mnie na chate po jakiejs godzinie po zajsciu. Dostalem 3 ostrzezenia, list zostal wyslany do szkoly, agencji pracy itp itd. W szkole mnie wylali ze stanowiska prefecta...
Na jakimś wypizdowie mieszkasz skoro nadal żyjesz. Councilowcy się z takimi nie pierdzielą tylko od razu polish scum dostaje kose w brzuch, już w Manchesterze tacy dzielni bywali...
Myśl nieco, bo już jesteś notowany i będa problemy, masz już w papierach convicted, zapomnij o dobrej szkole i pracy na kontrakcie, zawsze sprawdzają co przychodzi. Sam takie zapytania odnośnie nowo przyjmowanych lekarzy wysyłam.
Aikidudi - w jakiej dzielnicy Manchesteru mieszkasz. Salford, Rochdale czy gdzie indziej?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
pobicie policjantów w szczecinie
- Ponad rok temu
-
Znieczulica
- Ponad rok temu
-
ZASADY OBRONY KONIECZNEJ WEDŁUG SĄDU NAJWYŻSZEGO
- Ponad rok temu
-
Ej! Stój, jak do ciebie mówię!
- Ponad rok temu
-
PKP a bezpieczenstwo
- Ponad rok temu
-
70-letni bohater
- Ponad rok temu
-
Poziom moralny ćwiczących -pytanie do prowadzących zajęcia
- Ponad rok temu
-
Tonfa/Teleskopowa
- Ponad rok temu
-
Co się bujasz, na co sie gapisz, chcesz w ryja.
- Ponad rok temu
-
Problem
- Ponad rok temu