Znieczulica
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a tak serio, dobrze, że na macaniu się skończyło. Ludzie właśnie tacy są - jako tłumek. Nie pomogą, bo przecież spieszą się, nie znają "szczegółów" i mają cykora. Więc - niech pomoże ten za mną - mnie ucieknie autobus.
Natomiast gdyby tylko jedna z przypadkowych osób zareagowała - głośno, stanowczo, inni też by się "wybudzili" ze znieczulicy - ktoś by się zatrzymał, dołączył się, zaproponował policję i inne tego typu. W każdym razie kolesie interracial zaczęli by brać tyły.
Kiedyś z brajdakiem w autobusie mieliśmy przepychankę słowną z doliniarzami - wyjebali pannie portfel i ona zaczęła się głośno domagać. Najpierw śmiali jej się w twarz - 3 ich było przy tylnym wyjściu a jeszcze jakiś łeb z przodu. Ale na koniec oddali portfel i "wypierdolili" z autobusu sami, jak ich namawialiśmy
:wink: dopiero, jak wysiedli, proponowali, byśmy wysiedli z nimi, ale powiedzieliśmy "won, pedały, chyba że wsiadacie z powrotem" i na tym się skończyło. Panna była szczęśliwa - jechała właśnie na urlop, dziękowała - jakbyśmy się nie włączyli, nikt by jej nie pomógł.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mało to już takich spraw było, ze ktoś się wtrącił jak luby bił kobietę a ona potem powiedziała ze nic nie było bo to jej koleś. Więc aspekt sprawy nie jest taki prosty jak sie wydaje.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pewnie sporo było takich przypadków, ale nie wydaje mi się, by w którymś z nich ten, co zareagował, miał faktycznie jakieś konsekwencje prawne. Jeśli przyjechałby patrol - to po prostu by sprawy nei było. Chyba, że zlał gacha i trwale uszkodził....
Mało to już takich spraw było, ze ktoś się wtrącił jak luby bił kobietę a ona potem powiedziała ze nic nie było bo to jej koleś. Więc aspekt sprawy nie jest taki prosty jak sie wydaje...
Jeśli przed reakcją, która czasami musi być liczona w sekundach/chwilach, będziemy rozpatrywać skutki prawne, to qfa, sami akceptujemy ten status quo.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a) nie wiedzą jak zareagują inni na przystanku a prawdopodobnie nie zrobią nic, czego przykładem są takie sytuacje jak opisana w 1 poście.
nie każdy jest fighterem więc niekoniecznie poradzi sobie z 2-3 agresorami będąc samemu
c) nawet 1 na 1, zareagujesz i co? spoko, pod warunkiem, że koleś nie wyciągnie zaraz jakiegoś noża czy innego "wsparcia". Wtedy nie tylko dziewczyna ma przejebane ale i obrońca.
Ja nie wiem co bym w takiej sytuacji zrobił i mam nadzieję, że nie będę się musiał przekonywać.
Inaczej walczy się w obronie własnej, inaczej w obronie czyjejś - w dodatku jeśli jest to nam osoba nieznana. Teraz każdy przeciętny "dres" ma przy sobie jakiś nóż, śrubokręt, i inne "pomoce naukowe".
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Więc widzisz, że działa obawa o samego siebie i myślenie w rodzaju "nie muszę pomagać bo mi źle się nie dzieję". Z kolei każdy z nas chciałby, żeby tłum ludzi pośpieszył z pomocą jeżeli chodziłoby o naszą pannę. Ci, którzy w opisanej przez kolegę sytuacji nie zareagowaliby zapewne nie mogli by zrozumieć dlaczego ich dziewczynie nikt nie pomógł. Błędna koło.
gdyby to była moja dziewczyna wtedy sądzę, że na pewno bym zareagował.
Kiedy atakują Ci osobę bliską, to tak jakby atakowali Ciebie (przynajmniej w moim odczuciu).
Wtedy działa stres/adrenalina, spontaniczność, chęć obrony, strach.
Kiedy leją kogoś Ci zupełnie obcego, działa rozum.
Napisano Ponad rok temu
A ja myślę, że to nie rozum tylko strach.
No bo jak widzisz, że Ci leją dziewczynę to pierwsze co czujesz to strach przed tym, że ją stracisz więc rzucasz się do obrony.
A jak widzisz że leją zupełnie Ci nie znaną osobę to nie odczuwasz strachu. Jest Ci ta osoba raczej obojętne, bardziej odczuwasz pogardę do napastników.
Ale wtedy do głowy przychodzą myśli, że
- jest ich więcej
- są więksi
- mają broń
Można to nazwać strachem ale jak to mówią "tylko głupiec się nie boi".
Każdy myślący człowiek zdaje sobie sprawę z konsekwencji.
W przypadku opisanym przez Tynksa wystarczyło zaczekać. Opamiętali się, odeszli.
A gdyby ktoś zareagował i dostał nóż pod żebra? Wtedy też by odeszli ale byłoby o jednego trupa w statystykach więcej.
Bo nie powiesz mi, że ktoś by go zapamiętał jako bohatera.
Żeby nie było, nie mówię, że nie należy reagować.
Staram się odpowiedzieć na pytanie co się kłębi w głowie człowieka, który jest w takiej sytuacji i dlaczego zazwyczaj decyduje się nie reagować.
Napisano Ponad rok temu
Drogi Tynks,kurwa...napierdalają...kurwa...jebany...z kurwa...kurwa...jebany...kurwa...kurwa...popierdolone...napierdolić...
Chciałem Ci tylko zwrócić uwagę, żebyś wzbogacił słownictwo. W naszym pięknym języku są wszak jeszcze takie słowa jak: chuj, pizda, skurwysyn, dupa, cipa, cycki ("eee, głupio tak klnąć jak nikt nie słucha..." Konieczko, Włatcy Móch). Jest to dość istotne dla takich starych zgredów jak ja, którzy tu czasem zaglądają.
P.S. Eh! I pomyśleć, że z forum aikido Szczepan wyrzucił mnie zaledwie po miesiącu od momentu zarejestrowania...
Napisano Ponad rok temu
W przypadku opisanym przez Tynksa wystarczyło zaczekać. Opamiętali się, odeszli.
A gdyby ktoś zareagował i dostał nóż pod żebra? Wtedy też by odeszli ale byłoby o jednego trupa w statystykach więcej.
Bo nie powiesz mi, że ktoś by go zapamiętał jako bohatera.
Żeby nie było, nie mówię, że nie należy reagować.
Staram się odpowiedzieć na pytanie co się kłębi w głowie człowieka, który jest w takiej sytuacji i dlaczego zazwyczaj decyduje się nie reagować.
A jakby się nie opamiętali tylko wciągneli dziewczynę w bramę, to nie byłoby problemu? Każdy miałby czyste sumienie (bo nieużywane)?
Są społeczeństwa gdzie ludzie reagują i to jest normalne u nas normalnością jest jak w temacie znieczulica.
Nie każdy musi udawać Chucka Norrisa, bo można też zadzwonić na policję czy staż miejską. To chyba nie kosztuję wiele odwagi?
Dobrze, że dodałeś to ostatnie zdanie. Bo jestem w stanie zrozumieć, że ludzie się boją bezpośredniej konfrontacji (tchórzostwo też jest wpisane w naturę człowieka) ale nie uwierzę, że wszystkim tam baterie w komórkach padły.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jak ci, którzy odwracali głowy poczuliby się gdyby na miejscu tej dziewczyny była ich wybranka?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Drogi Tynks,kurwa...napierdalają...kurwa...jebany...z kurwa...kurwa...jebany...kurwa...kurwa...popierdolone...napierdolić...
Chciałem Ci tylko zwrócić uwagę, żebyś wzbogacił słownictwo. W naszym pięknym języku są wszak jeszcze takie słowa jak: chuj, pizda, skurwysyn, dupa, cipa, cycki ("eee, głupio tak klnąć jak nikt nie słucha..." Konieczko, Włatcy Móch). Jest to dość istotne dla takich starych zgredów jak ja, którzy tu czasem zaglądają.
P.S. Eh! I pomyśleć, że z forum aikido Szczepan wyrzucił mnie zaledwie po miesiącu od momentu zarejestrowania...
Akahige, może też podobnymi słowami należało zwrócić się do interracial napastników:
Drodzy Napastnicy,
Chciałem Wam tylko zwrócić uwagę, żebyście udoskonalili sposoby zdobywania płci pięknej. W naszej tradycji słowiańskiej występują wszakże zwyczaje, jak Noc Świętojańska, Taniec Swaroga a jak zmysł wzroku nas zwiedzie, Topienie Marzanny. Jest to dość istotne dla okolicznych przechodniów, może i dla dziewczyny również.
:wink:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
ZASADY OBRONY KONIECZNEJ WEDŁUG SĄDU NAJWYŻSZEGO
- Ponad rok temu
-
Ej! Stój, jak do ciebie mówię!
- Ponad rok temu
-
PKP a bezpieczenstwo
- Ponad rok temu
-
70-letni bohater
- Ponad rok temu
-
Poziom moralny ćwiczących -pytanie do prowadzących zajęcia
- Ponad rok temu
-
Tonfa/Teleskopowa
- Ponad rok temu
-
Co się bujasz, na co sie gapisz, chcesz w ryja.
- Ponad rok temu
-
Problem
- Ponad rok temu
-
Michalczewski w Sopocie...:)
- Ponad rok temu
-
Street MMA
- Ponad rok temu