40 odpowiedzi w tym temacie

[budo_krakman]

Witam, nie wiedziałem gdzie napisać otóż mam problem pokłóciłem się z takim kolesiem wyższy i lepiej się bije odemnie i jest bardzo pewny grozi mi i cały czas mnie prześladuje...nie chce mieszać w to policji,ani kumpli,nie chce się bić ale jak przyjdzie potrzeba to niestety trzeba będzie słyszałem o krav maga i pooglądałem filmiki niby coś wychodzi ale nadal czuje się że znam mało chwytów by go powalić i odejść denerwuje się coraz bardziej boje się z chaty wyjść proszę was o pomoc dajcie jakiś turial lub może ktoś dał by gg i mi parę rzeczy podpowiedział...nie mam gdzie tego ćwiczyć i jak dojeżdżać a naprawdę źle żyje się gdy wiesz że jak wyjdziesz mogą cię dobić ;\


z góry dzięki za pomoc! Pozdrawiam! (skopjuje to jeszcze do działu z kravką sorry że łamie regulamin ale ważna to dla mnie rzecz)

[budo_piotrekde1]

a skąd jesteś? nie ma w Twojej miejscowości żadnej SW?

[budo_krakman]

a skąd jesteś? nie ma w Twojej miejscowości żadnej SW?

Nie chce mówić skąd jestem jedynie na gadu ;/ Nie nie ma żadnej

[budo_xox22]

zamów sobie albo kup gaz w sklepie tu na pewno ktoś Ci podpowie jaki

[budo_user_usunięty]

albo po prostu kup sobie spluwe.gwarantuje ze jak tylko ja zobaczy to zacznie spiepszac.nawet jeżeli bedzie mistrzem swiata w jakiejkolwiek sw

[budo_liman]

Oglądaj dużo filmików na Youtube. Masz zajebisty filmik, bardzo proste techniki i 100 % skuteczne.

[budo_email]

tak i jeszcze parę z Jackie Chanem.
A gdyby był wymóg podawania wieku w profilu przez autorów postów typu: "Mam problem, kolega mnie chce bić i nie wiem co zrobić" to i rada byłaby adekwatniejsza. :wink:

[budo_cizzia]

zajeboza .... - zwyczajnie łzy wzruszenia zalały mi oczy


Cizzia

[budo_nechrist]

ze zapodam klasyka:

[budo_kontur17]

jak nie masz szans to przeproś, albo właśnie idź po kumpli, czy dzwoń po policje (najlepiej już dzwoń zanim się z nim spdkasz)- w zależności jak Ci honor, możliwości, znajomości pozwalają.

A nie da się wyjaśnić w kilka czy 1000 postów jak walczyć. A psycha i charakterność to jeszcze cięższa sprawa.

[budo_tynks]

Jak masz 18+ to idź z nim na piwo i pogadaj Jak nie to pogadaj z nim przy soczku, a jak to nic nie da no to niestety nikt Cie nie nauczy sie bić przez internet.

[budo_jet]

Tynks, ty chodzisz na piwo z ludźmi których nie lubisz, którzy chcą cię pobić? :wink:

[budo_dar75]

Tynks, ty chodzisz na piwo z ludźmi których nie lubisz, którzy chcą cię pobić? :wink:

Jego nikt nie lubi i wszyscy chcą go pobić, więc siłą rzeczy nie ma wyjścia

[budo_pogromca z lbn]

Co do tematu... Odradzam użycie gazu jeżeli jest to osoba która Cię zna... z początku faktycznie się wybronisz (dobry i dobrze użyty gaz to kurewsko skuteczna broń, znane z autopsji) ale później... no sory wyskoczy 10 takich jak on i gaz będziesz mógł sobie w du** wsadzić... Musisz to rozwiązać dyplomatycznie, spróbować się dogadać, dowiedzieć o co mu chodzi, ew policja (aczkolwiek również ryzykowne). Jest jakaś szansa, że jak kupisz gaz i baton i go zatłuczesz to się odczepi, ale jeśli ma kumpli... to po prostu spiszesz na siebie wyrok. Walczyć przez internet też się nie nauczysz... Masz 1 wyjście... dyplomacja... powodzenia...

pozdrawiam

pogromca

[budo_xox22]

Co do tematu... Odradzam użycie gazu jeżeli jest to osoba która Cię zna... z początku faktycznie się wybronisz (dobry i dobrze użyty gaz to kurewsko skuteczna broń, znane z autopsji) ale później... no sory wyskoczy 10 takich jak on i gaz będziesz mógł sobie w du** wsadzić... Musisz to rozwiązać dyplomatycznie, spróbować się dogadać, dowiedzieć o co mu chodzi, ew policja (aczkolwiek również ryzykowne). Jest jakaś szansa, że jak kupisz gaz i baton i go zatłuczesz to się odczepi, ale jeśli ma kumpli... to po prostu spiszesz na siebie wyrok. Walczyć przez internet też się nie nauczysz... Masz 1 wyjście... dyplomacja... powodzenia...

pozdrawiam

pogromca

idąc Twoim tokiem myślenia, wszystko opada i zostanie opcja: dostać wpierdol. Jak go zatłucze batonem to pójdzie siedzieć.

Może niech kolega wyjaśni o co poszło, i czy da się to w ogóle załatwić dyplomatycznie. Bo jak nie to idź na policję. Od tego jest. Chyba, że masz kolegów w razie gdyby większa zgraja chciała Cię dopaść.

pozdro

[budo_warhead]

Co do tematu... Odradzam użycie gazu jeżeli jest to osoba która Cię zna... z początku faktycznie się wybronisz (dobry i dobrze użyty gaz to kurewsko skuteczna broń, znane z autopsji) ale później... no sory wyskoczy 10 takich jak on i gaz będziesz mógł sobie w du** wsadzić... Musisz to rozwiązać dyplomatycznie, spróbować się dogadać, dowiedzieć o co mu chodzi, ew policja (aczkolwiek również ryzykowne). Jest jakaś szansa, że jak kupisz gaz i baton i go zatłuczesz to się odczepi, ale jeśli ma kumpli... to po prostu spiszesz na siebie wyrok. Walczyć przez internet też się nie nauczysz... Masz 1 wyjście... dyplomacja... powodzenia...

pozdrawiam

pogromca

Poleglem

Do tej pory sie smieje.

Dla niekumatych jak goscia ZATLUCZEMY to sie od nas odczepi


Pozdrawiam

[budo_tynks]

Tynks, ty chodzisz na piwo z ludźmi których nie lubisz, którzy chcą cię pobić? :wink:

No jak bym miał możliwość dostawać caly czas wpierdol albo dogadać sie z gościem to bym chyba wybrał to drugie.A przy piwku zawsze lepiej sie gada A poza tym Dar ma racje

[budo_zaorish]

Tutoriale? Prosze Cie bardzo:
>[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
>slowo kluczowe: Karate Tsunami
>zglebiasz tajniki wiedzy nieznane dotad zadnej smiertelnej istocie
>stawiasz sie na pojedynek z wrogiem dokladnie o ustalonej - dowolnej godzinie, najlepiej o 19:15 kiedy leci dobranocka, co go na pewno rozjuszy
>pozwalasz mu wybrac dowolna bron: topor, miecz, sztucer, widelec, banan, pejcz - bez znaczenia co to bydzie
>o wyznaczonej godzinie rozpoczynacie pojedynek
>biegnie w Twoja strone z okrzykiem, ale nie robi to na Tobie wrazenia
>dzieki mistycznej wiedzy Karate Tsunami, przyjmujesz pozycje alfa-beta-armageddon [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] wysylasz wroga [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] albo [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] spojrzeniem do innego wymiaru
>juz mozesz bezpiecznie wyjsc z domu

Dziekuje za uwage

[budo_pogromca z lbn]

Ok, małe sprostowanie "zatłuc" powinienem był wstawić w cudzysłów ... Co do wypowiedzi xox22, inaczej zareagują np jak mu wpierdoli (też przesranka ale w mniejszym stopniu), a inaczej jak mu gazem psiknie czy batonem zleje (całkowita przesranka i już nie "zatłucze" ) . Dlatego napisałem, że NAJLEPSZA będzie dyplomacja (wezwanie policji też się do tego zalicza, to taki jakby dodatkowy argument ). Owszem, dobrze żeby miał gaz, co powinienem dodać, bo jak już będzie Go tłukł to wypadałoby się wyrwać... Ale jako pierwszorzędne wyjście... beznadzieja. To ostatnie powinienem faktycznie naprostować :roll: . Mam nadzieję, że nie palnąłem już żadnej głupoty...

Pozdrawiam

[budo_krakman]

Poszło o to że zaczeliśmy sobie jechać nie pamiętam czemu potem ktoś mu coś nagadał i mam wpierdol dostać :?