56 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kubuś puchatek]

Z ta policja w UK, to nie jest tak do konca jak pisali przedmowcy. Owszem po ulicach chodza grube Macki i takie tluste ciotule, czasami malenstwa takie (zniesli limity wzrostowe), ze ciezko ich zauwazyc. Oni sa do gadania.
Ale akcje sa domena juz innych - widzialem - robili nota bene na naszych rodakow, ktorzy zaanektowali park na grzede. To byly juz mlodzi i sprawni ludzie.

Osobna grupa to policjanci, ktorych prawie codziennie spotykam kolo Heathrow - wiekszosc szron na wlosach, ale po ruchach i sylwetkach widac, ze sa w formie i dbaja o nia. Zadne olbrzymy, ani kulturysci, tylko ludzie sredniego wzrostu i czyms co kiedys okreslano sportowa sylwetka i ruchach kotow.
Pozdrawiam
K_P

[budo_marcin954]

Owszem sa ci sprawni, tylko ze widzisz po pierwsze to efektow ich pracy nie widac. Po drugie jesli juz musza robic akcje to znaczy ze ci od gadania spaprali sprawe. Bo do czego sa w zasadzie ci od gadania ? Od lazenia w te i we po ulicy ?

[budo_dzey]

od zwiekszania poczucia bezpieczenstwa i reagowania na drobne przypadki lamania prawa.. a jak pisal KP - od konkretnych akcji sa juz inne oddzialy - ktore nie gadaja a paluja, i to calkiem skutecznie.. miesiac temu byly 3 mecze w londynie, sam widzialem jak oddzial z psami w ciagu paru sekund rozbil ekipe parunastu kiboli pod paddington.. podjechali, spuscili psy, spalowali tych ktorych nie dali rady uciec, zapakowali do furgonu, odjechali.. malinka

a co do tej akcji spod hammersmith ze zadziabali czarnego 18stolatka - napastnicy mowili potem ze chodzilo o to ze tamten ich nie szanowal wiec go zabili za to.. czyzby tak czesto przywolywany tu na forum i zle rozumiany "honor" wsrod ulicznikow? :?

[budo_ambull]

spuscili psy? 8O

tam tak moga 8O pies moze przegryzc sciegna, oszpecic na cale zycie itd. to dobra ochrone prawna tam maja.

[budo_dzey]

spuscili bylo lekkim uogolnieniem wiec precyzujac: chodzilo o to ze oddzial z psami wyskoczyl z nimi, ale mieli je na smyczach, natomiast popedzili potem w bramy za tymi kibolami i nie wiem czy je tam zupelnie spuscili z tych smyczy, czy nie.. nie mniej jednak psychologiczny efekt na pewno byl silny - w koncu kto zaryzykuje spotkanie z 3ma owczarkami niemieckimi?

poza tym pracuje w okolicach paddington wiec jestem tam bardzo czesto - na dworcu praktycznie ciagle jest jakis oddzial z psami - tylko psy grzecznie czekaja w transporterze na swoja okazje, rzadko chodza z nimi po peronach, czy samym dworcu.. ale mimo wszystko swiadomosc ze sa jest - bo transporter zawsze stoi obok glownego wejscia

[budo_zaorish]

Ambull co Ty taki wrazliwy? Zal Ci kibolow?

[budo_jet]

tam tak moga Shocked pies moze przegryzc sciegna, oszpecic na cale zycie itd. to dobra ochrone prawna tam maja.

Kibol może cegłą, butelką albo nożem zabić, albo oszpecić na całe życie...

[budo_gonzo]

Ale pomyśl ze ktoś mógł być w złym miejscu w złym czasie i co?
Była nawet jakiś czas temu sprawa w Londku że facet uszkodził policyjnego psa bo mu dziecko ugryzł podczas takiej akcji.
Po drugie często jest tak że goście np. z Somalii gdzie wojowali ze sobą, w Anglii mają status uchodźcy i mieszkają na jednej ulicy naprzeciwko, wtedy to sie dzieje...
Ale widać ktoś nie pomyślał jak przydział dawał a może myślał że to zawsze jednego kolorowego mniej...?

pzdr gnz

[budo_pekin]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] macie tutaj swoich nowych sąsiadów tak zachowywali sie u siebie w domu i jak przyjedzie ich jeszcze troche więcej mogą przenieść swoje obyczaje do UK . Kurwa mać nie jestem rasistą i nigdy nie byłem ale przy wjeżdzie do europy przybysze z niektórych państw powinni zdawać egzamin z człowieczeństwa a za robienie rozpiżdziaju deportacja i to na kopach a jak nie potrafią sie zachować jak ludzie to niech spierdalają do domu. Przepraszam że sie uniosłem i może kogoś obraziłem sam znam kilku przyjezdnych (palestyńczycy) ale to porządni ludzie lekarze a to co osiedla sie ostatnio w UK i na przedmieściach Paryża to zwykłe bydło i tyle :?

[budo_zaorish]

pekin, swego czasu byl temat na budo gdzie ludzie opowiadali anegdoty o "kolorowych" z ktorymi mieli do czynienia w UK na przyklad. Ja tez rasista nie jestem, ale nie ma co ukrywac, ze cos niehalo z niektorymi jest.

[budo_blt]

spuscili psy? 8O

tam tak moga 8O (...)

[budo_szwed]

temat niestety wciąż aktualny

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Tak na szybko tylko skomentuję, że nie wiem jak wam ale mi czasy szlajania się o 3 w nocy w poszukiwaniu wrażeń skończyły sie jak miałem 21 lat. Zwłaszcza, gdy jesteś na nie swoim terenie, gdzie wszystko się może zdarzyć.... Tej dzielnicy Londynu nie kojarzę, nie wiem kto ją zamieszkuje, może wypowie sie ktoś z London


Miał ktoś kiedyś z was akcję z nożem lub czymś ostrym>?

Ja miałem w liceum kiedy byliśmy jako szczyle w barze, tak po 18 lat i dojebali sie do nas jacyś ok 25 latkowie, że niby ktoś się źle spojrzał. Kolesie sami sie nakręcali, a z nami były jeszcze dziewczyny. Powiem szczerze, że jak miałem 17, 18 lat to trochę tych akcji miałem. Najgorsze że ci idioci zbili wszystkie kufle na stole i jeden z nich chwycił rozwalony kufel i przystawił do szyi mojemu kumplowi. I bądź tu mądry co robić Byłem wtedy ostro zesrany. O dziwo ten kumpel zachował zimna krew i mówił spokojnym głosem do tamtego ejj to jest szkło jak mi coś zrobisz to dopiero będzie problem, wiec wyluzuj itd

Nie wiem jak bym sie zachował na jego miejscu. Idiota z rozbitym kuflem odpuścił i mówi do mnie wychodzimy sie napierdzielać. Myślę hmm trochę nierówne siły, ja mam lat 18 ty 25, ale nic to najwyżej dostane po gębie i tyle :wink: Chociaż już wtedy zrozumiałem, że na ulicy nie ma honoru , 8) bo można było wszystko rozwiązać bez użycia szkła. Kolo mówi kurtki nie bierz, bo już jej nie masz Cóż myślę zima jest na bluzę nie będę sie naparzał biorę kurtkę i wychodzę kolo za mną Ale w trakcie zwątpił coś tam pogadał pod nosem i tyla było akcji Razem ze znajomymi odeszliśmy z tamtego lokalu Do dziś to wspominam Zawsze było tak ze człowiek dostawał po gębie i luz ale niebezpieczne narzędzia to jest przeginka Nie wiem jak bym się zachował w sytuacji kiedy ktoś by mi coś takiego przystawił? Jak uważacie? Chyba tylko nie dopuścić do takiej sytuacji, ale to wiem teraz, a wtedy człowiek młody w knajpie mało miejsca itd

A tak poza tym chyba byli naspidowani ci goście

To tyle opowieści przy niedzieli :wink:

[budo_yaro]

w kwestii noży w UK:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_dzey]

smieszne jest to ze jedynym pomyslem angoli na rozwiazanie sprawy z zabojstwami przy uzyciu nozy jest dalsze zaostrzanie i tak ostrych kar, choc i tak teraz noz jest tu traktowany tak samo jak pistolet.. jestem ciekaw co wymysla - moze 25 lat kamieniolomow? szkoda tylko ze to sprawy nie rozwiaze - juz teraz szacuje sie ze co 3ci nastolatek w UK nosi ze soba noz..

a co do tej sprawy z tym miskiem od Pottera - czytalem o tym artykul, idiota z niego, bo dal sie sprowokowac czarnemu, wyszedl z nim przed pub i zaczal okladac po pyskach, a jak czarny zaczal przegrywac to wyciagnal kose i mu ja ozenil parenascie razy w klate.. nie wiem jak u angoli z mysleniem i przewidywaniem sytuacji - ale mi jakos by do glowy nie przyszlo wychodzenie "na solo" z jakims czarnym metem w ciemna uliczke za knajpa.......

[budo_smyk]

A z białym?

[budo_khunag]

A z białym?

Z białym można zaryzykować, z czarnym to jak walka z cieniem, wyczaj go w tej ciemnej uliczce

[budo_dzey]

jego i jego kolegow, bo czarni to zawsze w grupie sie bujaja..