Chyba zrobię coś w ten deseń:
mała rozgrzewka
-3 serie pompek na kościach z nogami na łóżku po 30 (ostatnia seria ręce wąsko na płaskich dłoniach)
-3 serie ćwiczeń na brzuch (łokcie do kolan, scyzoryki, podnoszenie nóg wyprostowanych etc.)
a po tym bieg
Sprawa wygląda tak, że nie umiem leniuchować, bo źle się wtedy czuję- jak bym miał zbyt wiele wolnego czasu or something

Po prostu muszę coś zrobić, choćby przykładowy zestaw ćwiczeń absII, który trwa te 10-20 min, żeby tylko nie usnąć z myślą, że zawaliło się dzień bez trenu.
Aha
Też mi żal kasy na siłownię, więc sam kupuję sobie sprzęt i ćwiczę, kiedy chcę. 
U mnie jest podobnie, ale dobrze, że prowadzę regularnie w notesie wydatki. Całkowicie skresliłem papierosy ze swojego życia (od stycznia). Potrafiłem miesięcznie wydawać 100-150 na fajki... za zaoszczędzoną kasę kupiłem sobie teraz tarcze na przedramiona i nowe rekawice

Ogólnie zdałem sobie sprawę, że czlowiek sobie żałował np. 10 zł na magazyn, a na ramkę fajek bez problemu wyjmowało się z portfela kasę. Dzięki temu teraz zamiast fajki kupię sobie od czasu do czasu jakąs grę na konsolę, dvd, albo droższy ciuch.
OT
Podliczyłem odłożoną kasę na wyjazd i nie mogę sobie darować, że w 2 tyg. przewalę tyle, co mógłbym wydać na nowiutkie PS3 z całym osprzętem