Re: Powrót do Formy...
				
					Zacznę od tego że bardzo fajnie że masz taką motywacje do ćwiczeń.
Niestety tak to już bywa że żeby to nie okazało się słomianym zapałem to trzeba TO sobie wszystko ładnie usystematyzować. Zawsze jestem zdania jeżeli mam okazję komuś doradzać żeby starał się wprowadzać stałe stopniowe zmiany i zmieniał swoje przyzwyczajenia aniżeli przechodził na dietę 500 kcl i robił 3 wymyślne treningi dziennie. 6 miesięcy to bardzo dużo czasu. Wszystko zależy od Twojej genetyki ale jeżeli mieścisz się w normie i te 20 kilo więcej było spowodowane twoim leniem to spokojnie jest to do zgubienia. Teraz przejdźmy do rzeczy.
Nigdy nie miałem głowy do ścisłego pilnowania swojej diety. Wystarczy parę prostych do zastosowania reguł.
Wyeliminuj cukier z diety. Pij herbatę i kawę bez niego z napojów jeszcze woda wchodzi w grę 

 . Jedz dużo małych posiłków o stałych porach. ( nawet jak nie będziesz jadł tylko chudego kurczaka i suchego ryżu to i tak to dla organizmu będzie szok w porównaniu z makiem o 2 w nocy popijanym colą). Nie jedz fast foodów. Jedz dużo Białka. Węgle w miarę potrzeb. Ogranicz tłuszcze. 
Jeżeli chodzi o ćwiczenia to na początek i rozruszanie mięśni oczywiście obiegówka. Po kilku tygodniach proponowałbym 3 treningi w tygodniu na siłowni + 2 dni na treningi aerobowe. 
w zestawieniu wychodzi to 
Pon -  siłka (klatka, biceps)
Wtorek - aero
Śro - siłka (plecy, triceps)
Czwartek - aero
Piątek - wolne 
Sobota - siłka (barki, nogi+ martwy)
Niedziela - wolne
Jeżeli chodzi o aeroby to wszystko to 2 czy to będzie bieganie, skakanie, rower, wioślarz czy co tam sobie wymyślisz byle by nie kolidowało bezpośrednio z regeneracją mięśni które robiłeś na siłowni (Czyli jeżeli w środę robiłeś plecy to w czwartek nie rób wioślarza tylko biegaj) i trwało powyżej 40 minut z wysokim tętnem.
Jeżeli chodzi o stricte siłownie to nie jestem fanem robienia wytrzymałości i rzeźby poprzez robienie 100 powt. Rob ćwiczenia na wolnych ciężarach angażującą duże grupy mięśni wspomagających i stabilizujących. Nie baw się w izolowane cięcie sobie bicepsu bo na to przyjdzie czas albo i nie za kilka lat. Proponuje robić 4 serie - 16 powt, 12,8,4lub max ile dasz rade. Trening ogólnorozwojowy. Złoty środek. Robiąc siłę powodujesz że "wydziela ci się" 

  więcej testosteronu i ładniej spalasz tłuszczyk.(dlatego wole to od 100 powt i godz biegania).  Sam robie taki trening jak tu napisałem ( w ramach aerobów mam 1,30h Bjj i nawet na dłuższą metę się da)
Jeżeli chodzi o wspomagacze w formie odżywek to nigdy nie kryłem na tym forum o czym ogólnie wiadomo że jestem ich fanem. Jeżeli tylko masz na nie pieniądze to jest to dobra inwestycja w siebie. Lepiej jak wydasz na to niż na żarcie na mieście bądź alkohol. Jeżeli chodzi o odżywki to trzeba kupować te co generują dobry stosunek efekt/cena. 
Co możesz brać?  

  Dla mnie bardzo dużo fajnych supli. Jako podstawę witaminową proponowałbym Animal Paka - Jest o nim temat w tym dziale. Jeżeli chodzi o spalacze to nie potrzebujesz żadnego hardcoru - Animal Cuts jest dobrym produktem kompleksowym, Białko - w ramach potrzeb ( zawsze takie są) Po 4+ miesiącach na stagnacje jakiś Animal Pump albo Shock który spowoduje że poczujesz się znowu jak młody bóg. Wszystko zależy jak do tego tematu podchodzisz.
Ja generalnie życzę systematyczności i wytrwałości. Mam nadzieje że pomogłem i że jest to w miarę spójne  

  .
- Pozdrawiam J.