122 odpowiedzi w tym temacie

[budo_xax]

xax: styl nazywa się Chu Sau Lei Wing Chun i nie myśl, że masz prawo decydować czy to jest "prawdziwy" wing chun, czy nie. Wing Chun to sztuka walki, więc kto lepiej walczy ten ćwiczy "prawdziwszy" Wing Chun.

A swistak siedzi i
Tekst roku. Zapisze sie na Tai chi, bede chodzil na boks - potem bede wygrywal walke technikami z boksu a na lewo i prawo bede rozpowiadal, ze to Tai Chi

Czlowieku - pewnych zasad nie mozesz zmienic. Jesli zmieniasz cos co stanowi o istocie systemu, to przestaje byc systemem. Ten gosciu wygral tylko dlatego, ze jego przeciwnik byl slaby. Nigdy sie nic cofasz w WC, VT czy jakimkolwiek innej odmianie systemu z tej rodziny. Albo zejscie z kata i uderzanie z boku albo centralnie. Jak sie cofasz - to juz nie jest WC. Jak nie umiesz skracac dystansu i jestes zmuszony do cofania bo nie wiesz co robic w zwarciu - to juz nie jest WC. Gosciu normalnie by po tym kroku wstecz od dobrego dynamicznego graplera glebe zaliczyl - i pinczer to ci potwierdzi. Zero dynamiki, chodzacy kolek ten twoj master

[budo_belor]

Nigdy sie nic cofasz w WC, VT czy jakimkolwiek innej odmianie systemu z tej rodziny. Albo zejscie z kata i uderzanie z boku albo centralnie. Jak sie cofasz - to juz nie jest WC.

Bzdury gadasz. Zejście z linii ataku/wycofanie to normalna rzecz w WC tradycyjnym.

[budo_novocaine]

Tylko pamietaj - to jest pokazowka - ten zywy manekin odlatuje jak jakis pajac - ale tak ma byc na pokazowce. Nikt przy zdrowych zmyslach nie pozwoli sobie w jaja kopnac na pokazowce- bo by nie odlecial jak na pokazowce a normalnie by padl z bolu. A ogladajacy by pomysleli, ze tamten drugi to psychol i po policje by zadzwonili Zatem jeden wyhamowuje uderzenie a drugi udaje ze dostal.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

A czy to da sie przelozyc - umiejetnosci tego pana na real czy MMA- sam sobie odpowiedz.

sam sobie odpowiedzialem -oczywiscie, ze sie nie da, bo - jak napisales - to jest pokazowka i nic wiecej

[budo_xax]

Nigdy sie nic cofasz w WC, VT czy jakimkolwiek innej odmianie systemu z tej rodziny. Albo zejscie z kata i uderzanie z boku albo centralnie. Jak sie cofasz - to juz nie jest WC.

Bzdury gadasz. Zejście z linii ataku/wycofanie to normalna rzecz w WC tradycyjnym.

Zajebiste. Tradycja do bolu. Widze juz Yipmana i Wonga ktorzy spierdyczali przed przeciwnikiem do tylu.
Jesli to jest element WC - to dupa nie system. Tylko wam pogratulowac. I nie uzywajcie nazwy *chun - bo obciach robicie. Jak juz chcecie uzywac tego rdzenia nazwy 'chun' - to chociaz wymyslcie jakas nazwe jak 'antychun' albo lipchun od lipy - i bedzie OK

[budo_belor]

Post nie wymaga komentarza.

[budo_zbyszek]

Tak się składa że nie kto inny jak J.Szymankiewicz w jednym ze swoich artykułów z przed kilku lat w Karate-Kug Fu napisał że praktykowi VT nie wolno się w walce cofnąć, atak należy wchłonąć (co oczywiście jest bzdurą). Trzeba przyznać rację że system walki VT/WC był 10 lat temu przedstawiany w sposób mało realny, tzn. uczono walczyć z "pozycji klepsydry" niektórzy stali w pozycji bocznej z typową dla WC/VT gardą, uczono typowych prostych wymiennych oraz bloków oraz ich zastosowań które działały tylko na treningach - wystarczy zajrzeć do tamtych publikacji. Dzisiaj trenuje się zupełnie inaczej, włącza się elementy boksu i nie rzadko BJJ oraz MT. Jest to efekt/zasługa turniejów mma które są najbardziej zbliżone do tzw. walki realnej (szczególnie pierwsze turnieje UFC). Ja osobiście nie widzę w tym nic złego jeżeli służy to skuteczności, ale należy przyznać rację że jeszcze nie tak dawno WC/VC wyglądało trochę inaczej niż dzisiaj. Piszę to jako osoba która kilkanaście lat trenowała jedną z odmian tego systemu i wydaje mi się że potrafię spojrzeć na to z boku (w miarę obiektywnie).

[budo_khunag]

xax: styl nazywa się Chu Sau Lei Wing Chun i nie myśl, że masz prawo decydować czy to jest "prawdziwy" wing chun, czy nie. Wing Chun to sztuka walki, więc kto lepiej walczy ten ćwiczy "prawdziwszy" Wing Chun.

A swistak siedzi i
Tekst roku. Zapisze sie na Tai chi, bede chodzil na boks - potem bede wygrywal walke technikami z boksu a na lewo i prawo bede rozpowiadal, ze to Tai Chi

Czlowieku - pewnych zasad nie mozesz zmienic. Jesli zmieniasz cos co stanowi o istocie systemu, to przestaje byc systemem. Ten gosciu wygral tylko dlatego, ze jego przeciwnik byl slaby. Nigdy sie nic cofasz w WC, VT czy jakimkolwiek innej odmianie systemu z tej rodziny. Albo zejscie z kata i uderzanie z boku albo centralnie. Jak sie cofasz - to juz nie jest WC. Jak nie umiesz skracac dystansu i jestes zmuszony do cofania bo nie wiesz co robic w zwarciu - to juz nie jest WC. Gosciu normalnie by po tym kroku wstecz od dobrego dynamicznego graplera glebe zaliczyl - i pinczer to ci potwierdzi. Zero dynamiki, chodzacy kolek ten twoj master

Nie potrzebuję pinczera, żeby mi cokolwiek potwierdzał i nie interesują mnie wasze gdybania.

Ja sobie za to gdybam, że zazdrość przez Ciebie przemawia, bo nie wytrzymałbyś z tym "kołkiem" 5 sekund na macie. Nawet jakby was dwóch było.

sam sobie odpowiedzialem -oczywiscie, ze sie nie da, bo - jak napisales - to jest pokazowka i nic wiecej

Pan Wong robi naprawdę fajne, dynamiczne pokazówki swoją drogą

Tylko nie wiem czemu xax tak się pod niego podpiął - widziałem jego sparringi i możnaby o nich powiedzieć to samo - kickboxing, sanda, etc...

Zajebiste. Tradycja do bolu. Widze juz Yipmana i Wonga ktorzy spierdyczali przed przeciwnikiem do tylu.
Jesli to jest element WC - to dupa nie system. Tylko wam pogratulowac. I nie uzywajcie nazwy *chun - bo obciach robicie. Jak juz chcecie uzywac tego rdzenia nazwy 'chun' - to chociaz wymyslcie jakas nazwe jak 'antychun' albo lipchun od lipy - i bedzie OK

To Ty tu na razie robisz z siebie idiotę, zarozumiały misiu.

Tak się składa że nie kto inny jak J.Szymankiewicz w jednym ze swoich artykułów z przed kilku lat w Karate-Kug Fu napisał że praktykowi VT nie wolno się w walce cofnąć, atak należy wchłonąć (co oczywiście jest bzdurą). Trzeba przyznać rację że system walki VT/WC był 10 lat temu przedstawiany w sposób mało realny, tzn. uczono walczyć z "pozycji klepsydry" niektórzy stali w pozycji bocznej z typową dla WC/VT gardą, uczono typowych prostych wymiennych oraz bloków oraz ich zastosowań które działały tylko na treningach - wystarczy zajrzeć do tamtych publikacji. Dzisiaj trenuje się zupełnie inaczej, włącza się elementy boksu i nie rzadko BJJ oraz MT. Jest to efekt/zasługa turniejów mma które są najbardziej zbliżone do tzw. walki realnej (szczególnie pierwsze turnieje UFC). Ja osobiście nie widzę w tym nic złego jeżeli służy to skuteczności, ale należy przyznać rację że jeszcze nie tak dawno WC/VC wyglądało trochę inaczej niż dzisiaj. Piszę to jako osoba która kilkanaście lat trenowała jedną z odmian tego systemu i wydaje mi się że potrafię spojrzeć na to z boku (w miarę obiektywnie).

Bardzo rozsądny post.

Styl, który się nie rozwija jest martwy i gówno warty.

[budo_xax]

To Ty tu na razie robisz z siebie idiotę, zarozumiały misiu.

Ty nie musisz bo juz jestes idiota walac takie teksty.

[budo_xax]

Tak się składa że nie kto inny jak J.Szymankiewicz w jednym ze swoich artykułów z przed kilku lat w Karate-Kug Fu napisał że praktykowi VT nie wolno się w walce cofnąć, atak należy wchłonąć (co oczywiście jest bzdurą).

Dlaczego tak uwazasz? I sprecyzuj co to znaczy wchlonac atak - bo to pojecie interpretowalne na rozne sposoby. Wiem, wiem - na pewno nie chodzi o przyjecie prostego na twarz
Ale szerzej jak mozesz- skoro piszesz ze to bzdura. A skoro piszesz ze to bzdura - wiec musisz miec cos konkretnego na mysli - jak te wchloniecie wyglada wedlug ciebie i na czym to polega. Przykadzik poprosze (sytuacja techniczna)

[budo_zbyszek]

Kolego sympatyczny nie wiem czy ja warażam się nieprecyzyjnie czy Ty nie czytasz ze zrozumieniem. To J.Szymankiewicz kilka lat temu napisał że atak należy wchłonąć a ja twierdzę że to bzdura.

[budo_sebol]

xax: styl nazywa się Chu Sau Lei Wing Chun i nie myśl, że masz prawo decydować czy to jest "prawdziwy" wing chun, czy nie. Wing Chun to sztuka walki, więc kto lepiej walczy ten ćwiczy "prawdziwszy" Wing Chun.

Nie sadze. Co z kims kto cwiczy wing chun uznawany w pewnych kregach za najprawdziwszy i przegra z innym cwiczacym wing chun najbardziej prawdziwym na swiecie?
Ktory z ich wing chunow jest bardziej prawdziwy?
Mysle ze popelniacie elemntarny blad w ogole podejmujc taka dyskusje.
Orientujac sie choc troche w temacie wiecie, ze nie ma sensu o tym dyskutowac, i poza narawde merytorycznymi argumentami typu postawa, garda, praca nog nic godnego uwagi do tematu nie wniesiecie.

Dobrze, że nie muszę się babrać w waszym politycznym *ng *nowym syfie, ręce opadają, wszyscy obrzucają się błotem i wszyscy mają "prawdziwy" *ng *n. Najwyższy czas przyjąć zasadę "put up or shut up" zamiast zazdrośnie atakować każdego, którego *ng *n nie jest do dupy :roll:

Po co w takim razie wypowiadasz sie o srodowisku jako syfie? Albo dyskutujesz i wiesz o czym mowisz, albo do widzenia. Bez racji, czy wiedzy nie ma sensu zebys zabieral glos, a obrazajac nie roznisz sie od agresywnego dresa na ulicy.

Czlowieku - pewnych zasad nie mozesz zmienic. Jesli zmieniasz cos co stanowi o istocie systemu, to przestaje byc systemem. Ten gosciu wygral tylko dlatego, ze jego przeciwnik byl slaby. Nigdy sie nic cofasz w WC, VT czy jakimkolwiek innej odmianie systemu z tej rodziny. Albo zejscie z kata i uderzanie z boku albo centralnie. Jak sie cofasz - to juz nie jest WC. Jak nie umiesz skracac dystansu i jestes zmuszony do cofania bo nie wiesz co robic w zwarciu - to juz nie jest WC. Gosciu normalnie by po tym kroku wstecz od dobrego dynamicznego graplera glebe zaliczyl - i pinczer to ci potwierdzi. Zero dynamiki, chodzacy kolek ten twoj master Smile

Ehh.. Prawie to samo. Sa rozne odmiany yong chunow i rozne przekazy i szkoly. Jesli w zasadach ving tsun nie ma cofania sie przed atakiem to nie znaczy ze w wing chun innego przekazu takiego zejscia w tyl juz nie bedzie.
Podobnie z tym samym przekazem a roznymi szkolami.
Ludzie! Tresc Waszych postow nie odstaje zbytnio tresciowo od genialnego cytatu:

"Moja jest tylko racja, i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!"

Jakies dowody na poparcie tezy ze Twoja racja jest racja najtwojsza?

sam sobie odpowiedzialem -oczywiscie, ze sie nie da, bo - jak napisales - to jest pokazowka i nic wiecej Laughing

Bardzo fajny dynamiczny film pokazowy, reklamowy pokazujacy bojowe aspekty stylu. Ale czego wy od niego chcecie? Zeby filmik powalczyl w UFC?
Bardzo fajna pokazowka. Kto z nas bedac chlopcem czy nastolatkiem po obejrzeniu takiego filmu nie chcialby zostac mistrzem sztuk walki? Film chyba dziala, no nie?

[budo_khunag]

Nie sadze. Co z kims kto cwiczy wing chun uznawany w pewnych kregach za najprawdziwszy i przegra z innym cwiczacym wing chun najbardziej prawdziwym na swiecie?
Ktory z ich wing chunow jest bardziej prawdziwy?
Mysle ze popelniacie elemntarny blad w ogole podejmujc taka dyskusje.
Orientujac sie choc troche w temacie wiecie, ze nie ma sensu o tym dyskutowac, i poza narawde merytorycznymi argumentami typu postawa, garda, praca nog nic godnego uwagi do tematu nie wniesiecie.

Ale ja się z tobą zgadzam - to nie ja tutaj chce wprowadzać jakieś kryteria prawdziwości i autentyczności stylu, to absurd.

Po co w takim razie wypowiadasz sie o srodowisku jako syfie? Albo dyskutujesz i wiesz o czym mowisz, albo do widzenia. Bez racji, czy wiedzy nie ma sensu zebys zabieral glos, a obrazajac nie roznisz sie od agresywnego dresa na ulicy.

Bo środowisko *nowe to bagno, żałośnie to wygląda z zewnątrz.

[budo_xax]

Kolego sympatyczny nie wiem czy ja warażam się nieprecyzyjnie czy Ty nie czytasz ze zrozumieniem. To J.Szymankiewicz kilka lat temu napisał że atak należy wchłonąć a ja twierdzę że to bzdura.

Mysle kolego sympatyczny, ze tym razem sie wyraziles jasno ale nie zrozumiales o co pytam.

Skoro stwierdziles- ze wchloniecie ataku to bzdura - wiec wydajesz sad w danej kwestii.
A skoro wydajesz sad w danej kwestii - w tym przypadku chodzi o 'wchloniecie ataku' - wiec zadalem Ci pytanie co rozumiesz przez to pojecie bo to pojecie jest wieloznaczne i moze byc roznie rozumiane. A zeby wydac sad w danej kwestii - nalezy rozumiec dane zagadnienie, czyli rozmiec znaczenie: wchloniecie ataku.

Stad poprosilem - skoro twierdzisz ze to bzdura - zebys podal przyklad 'tecfhniczny' - sytuacje, w ktorej uwazasz ze to wchloniecie jest bzdura. I o nic innego mi nie chodzilo.

[budo_zbyszek]

Podać przykład techniczny - a potem będziemy teoretyzować nad wyższością techniki "A" nad techniką "B". Po prostu moim zdaniem zakładanie z góry że w walce nie można się cofnąć a każdy atak należy wchłonąć jest bzdurą bez względu na to kto jak rozumie słowo wchłonąć. Twoja reakcja jest zależna od danej sytuacji i czasami na dokładnie taki sam atak zastosujesz blok, czasami unik a czasami po prostu cofniesz się wydłużając dystans. W sytuacji prawdziwego zagrożenia powstaje duży stres, napięcie, działa się odruchowo. Walka jest dynamiczna, nierzadko ma charakter chaotyczny nie jest tak poukładana jak techniki na treningu. Ale nawet w zwykłym sparingu na pewno nie raz zdarzało Ci się zrobić krok w tył, to po prostu naturalna reakcja w sytuacji zaskoczenia.

[budo_peter]

że użyję terminologii WC - "wciągnij i wypluj" ..... jak byś określił? nie jest to wchłoniecie ataku??

[budo_zbyszek]

Może i jest, ale nie mówcie mi że nigdy się nie cofacie.

[budo_khunag]

Może i jest, ale nie mówcie mi że nigdy się nie cofacie.

Nigdy się nie cofają, bo nigdy nie walczyli, ani nie sparrowali

[budo_lee_73]

Tia widze że dalej taplacie sie w błotku bezsebsownych dyskusji i komentarzy ...

"Moja jest tylko racja, i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!"

Jakies dowody na poparcie tezy ze Twoja racja jest racja najtwojsza?

super txt - muszę zapamiętać

Wracając do skuteczności i krytki innych (styli/odłamów tego samego/ludzi ćwiczących/walczącyhc demonstgryujących)
Prawda jest taka że każdy ma jakies swoje wyuczone ruchy - zanim zaczniesz krytykować poćwicz - włóż trochę pracy w zrozumienie zasady tego ruchu/ćwiczenia a potem wypowiadaj SWOJE wrażenia i nie zapominaj o tym że każdy ma inny poziom szybkości koordynacji, percepcji, reakcji, adaptacji i przyswajania ruchu, inaczej skonstruowana psychikę. Przekłada się to potem na efektywność lub jej brak w konkretnych sytuacjach - chyba to proste nie ?
jeden będzie sobie w walce radził pracując w każdą stonę (zejścia na boki, w przód w tył) a inny (jak by to nie było to głupie) nie cofnie się na cal - nie bronię tu żadnego podejścia !!!
Jak nauczyło mnie doświadczenie na merytoryczne dyskusje nie ma tu miejsca (przecież wszystko to top secret black magic i nie po to jest forum by wymieniać się ćwiczeniami, opiniami, wiadomościami) - dziwi mnie tylko że nawet ci którzy krytykują panujące tu bezpłciowe bicie piany podtrzymuja dyskusję, która z założenia jest bezcelowa. Sztuki walki wyewoulowały i nastała era forumowych wojowników, a inni myslą że właśnie z takimi mają doczynienia.
Nota bene co znaczy ewolucja sztuk walki (że sztuka która nie ewoluuje jes skazana na porażkę) - od wieków ludzie maja 2 ręce i 2 nogi i zakładam że wszystko co można było zostało wymyślone więc co najwyżej mozna kopiować (narażając się na txt że to juz nie wing chun - naprzykład ) z innych systemów
Poza tym co to znaczy waczyć stylowo ? W walce jest tylko jeden cel wygrac nie łamiąc regół (o ile są) danej walki - uwieżcie nie liczy sie stylowość a skuteczność i tyle w tym temacie
Co innego stostowanie zasad i regół danego sytemu - ale musicie przyznac że to nie jest głupim odtwarzaniem ruchów z form czy aplikcjacji więc nie musi to wygladac stylowo
A na koniec juz cytowana tu prawda WALCZY CZŁOWIEK NIE STYL !!! czujesz sie mocny w jakims stylu ? wygrałes z kilkoma reprezentantami innego stylu - kiedyś przyjdzie jakiś z którym nie wygrasz ! Czy to znaczy że styl tych porzedni był/jest kiepski czy może ten z którym przegrałeś był odpowiednio dobry ?

i to by było na tyle - bo w pracy jestem

[budo_khunag]

[budo_bulion77]

Tia widze że dalej taplacie sie w błotku bezsebsownych dyskusji i komentarzy ...

"Moja jest tylko racja, i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!"

Jakies dowody na poparcie tezy ze Twoja racja jest racja najtwojsza?

super txt - muszę zapamiętać
MAM POMYSL.SPROBUJCIE SIE Z TYM MISTRZEM.ZYCZE POWODZENIA
Wracając do skuteczności i krytki innych (styli/odłamów tego samego/ludzi ćwiczących/walczącyhc demonstgryujących)
Prawda jest taka że każdy ma jakies swoje wyuczone ruchy - zanim zaczniesz krytykować poćwicz - włóż trochę pracy w zrozumienie zasady tego ruchu/ćwiczenia a potem wypowiadaj SWOJE wrażenia i nie zapominaj o tym że każdy ma inny poziom szybkości koordynacji, percepcji, reakcji, adaptacji i przyswajania ruchu, inaczej skonstruowana psychikę. Przekłada się to potem na efektywność lub jej brak w konkretnych sytuacjach - chyba to proste nie ?
jeden będzie sobie w walce radził pracując w każdą stonę (zejścia na boki, w przód w tył) a inny (jak by to nie było to głupie) nie cofnie się na cal - nie bronię tu żadnego podejścia !!!
Jak nauczyło mnie doświadczenie na merytoryczne dyskusje nie ma tu miejsca (przecież wszystko to top secret black magic i nie po to jest forum by wymieniać się ćwiczeniami, opiniami, wiadomościami) - dziwi mnie tylko że nawet ci którzy krytykują panujące tu bezpłciowe bicie piany podtrzymuja dyskusję, która z założenia jest bezcelowa. Sztuki walki wyewoulowały i nastała era forumowych wojowników, a inni myslą że właśnie z takimi mają doczynienia.
Nota bene co znaczy ewolucja sztuk walki (że sztuka która nie ewoluuje jes skazana na porażkę) - od wieków ludzie maja 2 ręce i 2 nogi i zakładam że wszystko co można było zostało wymyślone więc co najwyżej mozna kopiować (narażając się na txt że to juz nie wing chun - naprzykład ) z innych systemów
Poza tym co to znaczy waczyć stylowo ? W walce jest tylko jeden cel wygrac nie łamiąc regół (o ile są) danej walki - uwieżcie nie liczy sie stylowość a skuteczność i tyle w tym temacie
Co innego stostowanie zasad i regół danego sytemu - ale musicie przyznac że to nie jest głupim odtwarzaniem ruchów z form czy aplikcjacji więc nie musi to wygladac stylowo
A na koniec juz cytowana tu prawda WALCZY CZŁOWIEK NIE STYL !!! czujesz sie mocny w jakims stylu ? wygrałes z kilkoma reprezentantami innego stylu - kiedyś przyjdzie jakiś z którym nie wygrasz ! Czy to znaczy że styl tych porzedni był/jest kiepski czy może ten z którym przegrałeś był odpowiednio dobry ?

i to by było na tyle - bo w pracy jestem