haha - Forum dla elit!!!
Napisano Ponad rok temu
przecież macie tu komfortową sytuację, będąc w roli chóru nomen omen starców, którzy mogą z boku szczerzyć zęby do wypowiedzi wyróżnionych <20, za nic nie odpowiadając
wasz punkt w rozgrywce z moderatorem, bo wobec perspektywy jak wyżej mało komu z owych <20 się będzie chciało cokolwiek pisać w owej speczonie
Napisano Ponad rok temu
@Szczepan
Takie banały o treningu dla dzieci piszesz ludziom co 20 lat ćwiczą?
No to ja się nie dziwię że im dalej na zachód tym poziom niższy no ale w sumie dopiero zaczynasz. :twisted:
@pmasz fajna stronka, pare nowych konceptów i sposobów patrzenia na te same zabawy. Czasem się przydaje powiew inności.
Napisano Ponad rok temu
Chodziło mi po głowie, by założyć taki topik, ale ktoś mnie uprzedził
Napisano Ponad rok temu
w temacie treningu dla dzieciJa kiedyś zrobiłem 200 przysiadów .
nie ma to jak dwudziestoletnia zaprawa, a tamten dział zaczyna powalać rzeczowością
Napisano Ponad rok temu
Tak , to było na treningu dla dzieci .w temacie treningu dla dzieciJa kiedyś zrobiłem 200 przysiadów .
nie ma to jak dwudziestoletnia zaprawa, a tamten dział zaczyna powalać rzeczowością
Jeśli coś napiszesz to cytuj całość a nie tylko fragment .
Napisano Ponad rok temu
proszę bardzo. cała wypowiedź.U mnie ostatnio święci triumfy 4-5 szalonych piłek . Jak 25 osób w to gra to bjest fajnie. Ja kiedyś zrobiłem 200 przysiadów .
Napisano Ponad rok temu
nieco oryginalna teza, zważywszy, jak chętnie maluchy w tym wieku turlają się po macie np w AZS AWF W-wa, co oglądam od dłuższego czasu regularnie. wydaje sie, że niewiele rzeczy sprawia im większą radość. również typowo kontaktowe rzuty jak o-goshi czy koshi-guruma nie sprawiają im problemów pod tym względem. skąd zatem ta "awersja" , YoshiProsty przykład - dzieci w wieku powiedzmy 6-8 lat mają "awersję" do bliskiego kontaktu i przytulania się do swojego partnera, więc żadne irimi nage z prowadzeniem głowy przy ramieniu nie ma szans:)
Napisano Ponad rok temu
Co więcej, nie będę kontynuowała tego wątku na tym kawałku forum, bo takich wszystkowiedzących jak Ty, jest tu cała armia...i być może właśnie dlatego O'Mod zrobił coś takiego jak "podforum". Być może czytanie go też powinien udostępnić tylko za hasłem...skoro nawet czytanie wywołuje jak widać niezdrowe emocje....
Chcesz ze mną podyskutować, masz swoje pomysły i teorie - zapraszam do mnie do klubu. Napijemy sie kawy, pogadamy, powiesz mi o swoich teoriach i latach praktyki w pracy z dziećmi na macie...ja Ci opowiem o swoich...i być może oboje wyjdziemy z tej rozmowy wzbogaceni o nowe doświadczenia. Ale żalosne podjazdy sobie daruj...
Yoshi
Napisano Ponad rok temu
ot, kilka treningów judo i bjj w zaprzyjaźnionym klubie tangsoodo i kickboxingu.
ale to co wyniosłem z obserwacji sposobu prowadzenia zajęć z maluchami przez Jerzego Bochnaka i jego syna Wojtka z AWF W-wa potwierdziło się w pełni nawet w tej skromnej praktyce. dzieciaki nie mają generalnie oporów przed kontaktem z przeciwnikiem.
proponuję, żebyś im, albo Niedomagale ojcu z Politechniki powiedziała, że dzieci nie lubia walki w kontakcie. im też się należy coś od życia.
irimi-nage to zdaje się rzut za głowę? wcale się nie dziwię, że dzieci go nie lubią.
Napisano Ponad rok temu
Nie zwracają na to uwagi, wręcz z wielką chęcią siłują się, czepiają i robią inne "zapasy".
Taka awersja pojawia się, i owszem, u trochę starszych, do ćwiczenia w parach mieszanych w ogóle, przy czym głównie ze strony chłopców (wcześniej) potem dziewcząt (jak już zaczynają im cycki rosnąć).
Napisano Ponad rok temu
Od razu uprzedzam: nie mam duzego doswiadczenia z dziecmi, nie jestem nauczycielka, nie prowadze zajec z maluchami, nie mam tez licznego przedszkola w domu. Poprostu mowie to z wlasnego doswiadczenia i wspomnien. :roll:
Zatem nie jestem Waszym oponentem w dyskusji.
Napisano Ponad rok temu
- w aspekcie początkujących może i ta awersja istnieje - dzieci sie nie znają, maja różne wzorce zachowań z domów i właściwie podobno takie wycofanie w kontaktach fizycznych a podobnym wieku istnieje. generalnie wiąże sie z wieksza świadomoscia podziału na płeć, większy dystans do obcych i dorosłych. powiem jednak szczerze,że ja takiego dystansu w tym wieku nie wyczuwałem.
- w aspekcie dzieci zaawansowanych wdł mnie takich zachowan nie ma - jeśli kształtujesz ich w takim duchu - kontaktu fizycznego, zabawy, bliskości to takich problemow nie ma.
pojawia sie na dłuższą mete wręcz przeciwny. to znaczy w wieku lat kilkunastu trzeba takie dziecko od siebie fizycznie odepchnąć. musi wiedzieć, ze w czasie techniki jak podejdzie za blisko to oberwie...
jak mówiła koleżanka ogólnie jest to temat indywidualny i, nieprzewidywalny i popaprany.
każdy dzieciak przychodzi z innego domu i każdy będzie prał własny brud - a kontakt fiz, jest bardzo wyraźną manifestacją.
przykłady:
- dzieciak z inteligenckiego, sterylnego domu, gdzie ojciec po prostu nie potrafi przytulic zależnie od charakteru i cholera wie czego bedzie sie do cibie lepił na zajęciach albo uciekał.
- dzieciak z rozbitej rodziny, gdzie matka ma ich 3 i łoi po dupie albo tuli tak że prawie dusi.. taki dzieciach bedzie przed toba uciekał bo kontaktu ma dość albo nie będzie umiał inaczej bo tylko taki wzorzec ma.
takich scenariuszy jest tyle ile dzieci, poza tym jeszcze relacje miedzy nimi, toba a nimi, tym czy rodzice ogladaja czy nie zajęcia i masz taki młyn którego nie opisze żaden pedagog.
dla mnei odpowiedzia jest jak zawsze: proste, surowe zasady i konsekwentne przestrzeganie...
Napisano Ponad rok temu
W tedy każdy mający doświadczenie w przekazywaniu "tajemnej wiedzy" aikido, mógłby podzielić się swoimi spostrzeżeniami.
I Randall byłby syty i Szczepan cały.
Napisano Ponad rok temu
prawda jest taka, ze własciwie poza uzależnionymi (majself) nikt juz nie ma siły użerać się z durnymi komentarzami ekspertów...
Napisano Ponad rok temu
Och, pmasz, psy szczekają, karawana idzie dalej. Po kiego wdawać sie w dyskusje z kimś, kto wymusza prowadzenie jej tylko na swoich, czasem idiotycznych, warunkach. Z góry wiadomo, że zaneguje większość tego, o ile nie wszystko, co powiesz lub napiszesz. Czasem może się ewentualnie z Tobą zgodzić, tyle tylko, że pod jednym warunkiem: to co powiesz lub napiszesz będzie zgodne z jego i tylko z jego teorią. Takie klapy na oczach zawoalowane filozoficznym nalotem pomieszanym z wizją superskuteczności. Wolę sobie poczytać i pośmiać się. :wink:prawda jest taka, ze własciwie poza uzależnionymi (majself) nikt juz nie ma siły użerać się z durnymi komentarzami ekspertów...
Napisano Ponad rok temu
Merytoryczna dyskusja jest możliwa, między ludźmi którzy merytoryczną dyskusję chcą podjąć. Zważ, że w każdej dyskusji zaczynam merytorycznie, choćby i w tym temacie.
Jak najbardziej jestem w stanie się zgodzić ze stanowiskiem odmiennym od mojego, jednakże oczekuje wyjaśnienia i uzasadnienia. Ktoś prowadzący merytoryczną dyskusję jest, a raczej powinien być w stanie uzasadnić swoje poglądy i to na innej zasadzie niż "moim zdaniem, z moich doświadczeń wynika". Musi być to wyrażone intersubiektywnie, w przyjętej przez wszystkich formule metodologicznej. Z racji faktu że tego brak w aikido, większa część dyskusji techniczo-trenerskich jest niemożliwa.
Ad rem.
W wypadku zachowań dzieci i dorosłych, oraz ich stronienia (bądź nie) od kontaktu fizycznego można sporo napisać. I jak najbardziej blokady się pojawiają (lub pękają - miał ktoś na sekcji dzieci ze skłonnościami do np. rozbierania?) z różnych powodów. Ale te uniwersalne dla wszystkich mają swoje źródła w modelu kulturowym bądź czymś bardziej immanetnym ludzkiej naturze. (jest faktem że różne kultury mają różne "przestrzenie osobiste", oraz różne modele zachowań związanych z kontaktem z innym.)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
8O 8O :roll: :roll:Świetna obserwacja zachowania i następnie 'poskramiania' dzieciarni na filmie naszego Gubernatora Kindergarten Cop (Gliniarza w przedszkolu). Polecam.
You gotta be kid'n... plz man...
Napisano Ponad rok temu
Więcej zdrowego rozsądku . 8OTak to już jest, że Hollywood nie zatrudnia scenarzystów ignorantów, choć ich wykorzystuje do wiwatu (patrz - obecne strajki). Świetna obserwacja zachowania i następnie 'poskramiania' dzieciarni na filmie naszego Gubernatora Kindergarten Cop (Gliniarza w przedszkolu). Polecam.
Napisano Ponad rok temu
tak dziwnie sie miotasz pomiedzy dosc prostymi impertynencjami a wyrafinowanym intelektualizmem/cytowanie klasykow etc./, - dotyczy to tez innych topikow - ze zaczynam sie o ciebie obawiac - a musze przyznac,ze polubilem cie z forum.......
w dawniejszej japonii nie objasniano sztuk walki w taki sposob,w ogole niczego nie objasniano,sensej pokazywal a uczen mial wykonywac bez zadawania pytan.
objasnienia w kategoriach fizyki,mechaniki,anatomii i psychologii wymyslono na uzytek czlowieka zachodu,ktory musi np.znac wzor na przyspieszenie konca miecza.
oczywiscie w japonii/dawnej/ tez teoretyzowano ale nie,jak powiadasz "intersubiektywnie" tylko zgodnie z tamtejszymi tradycjami,w kategoriach np.zen/oswiecenie poprzez medytacje w ruchu/lub neo-konfucjanizmu japonskiego/yomeigaku - nauka poprzez intuicyjne przejmowanie wiedzy od mistrza/.
jak w "go rin no sho" - musashi opisuje techniki dosc enigmatycznie,nazwy sa bardzo poetyckie a kazdy paragraf konczy sie stwierdzeniem ze trzeba duzo cwiczyc....
pozdrawiam serdecznie,maciek dietl,koryukan krakow.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Szczepan, nie zamykaj przed północą!!!
- Ponad rok temu
-
ataki w Aikido
- Ponad rok temu
-
Zadośćuczynienie tradycji - Urodziny Mistrza.
- Ponad rok temu
-
Staż Aikido w Koninie
- Ponad rok temu
-
Aikido w 3city-opinie
- Ponad rok temu
-
Strona www AIKIDO wyróżniona pzez WPROST
- Ponad rok temu
-
WARTO przeczytać ! ! !
- Ponad rok temu
-
Któż to może być?
- Ponad rok temu
-
Uchwyt w Aikido
- Ponad rok temu
-
zlote mysli Ueshiby
- Ponad rok temu