Syntetyczne witaminy, a zdrowie człowieka
Napisano Ponad rok temu
Pozdrówka
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Witamina B1 - Vitaral: 1mg, Vigor: 1,4mg
Witamina B2 - Vitaral: 2mg, Vigor: 1,6mg
więcej nie będe przedstawiał... różnica jest widoczna...
Napisano Ponad rok temu
ja jem ile moge warzyw i owocow, a do tego i tak lykam multi. przy dwoch treningach dziennie potrzebuje witamin.
Napisano Ponad rok temu
Suple witaminowe są oczywiście konieczne dla intensywnie ćwiczących, ponieważ wiele witamin wypłukuje się z organizmu jednak, co do zasady, nie powinno się ich używać bez wskazań lekarza sportowego. Oczywiście, wiele osób nic sobie z tego nie robi i faszeruje się np. zestawami Olimpu ćwicząc 2 x tydz. i dziwią się, że mają złe samopoczucie. Dzieje się tak dlatego, że pewne substancje odkładają się w organizmie na długo (ciało nie potrafi się ich szybko pozbyć/zużyć) i blokują przyswajanie innych substancji itd. Poza tym łatwo też wywołać hiperwitaminozę.
Tyle mi mniej więcej powiedział lekarz sportowy na temat preparatów witaminowych.
Osobiście nie jem witamin cały rok tylko robię sobie kuracje 30 dniowe z przerwami od tygodnia do miesiąca (w zależności od rodzaju preparatu i intensywności treningów). Pozdrawiam!
Napisano Ponad rok temu
Na złośc lekarzom i firmom farmaceutycznym jem dużo warzyw i owoców, teraz w zimie owoców mniej ale pije herbatki owocowe i mysle ze to tez dużo daje, bo od kiedy je pije wogóle się nie zaziebiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Cwiczysz intesnywnie musisz sie troche faszerowac chemia, inaczej to plastikowy worek organizm nie wytrzyma PZDR
ale nie witaminy. Ja ćwicze maksymalnie intensywnie (prawie codziennie po około 3 godziny) i nie tykam się niepotrzebnej chemii. Tymi pastylkami to się co najwyżej podtruć można, warzywa i owoce w zupełności wystarczaja.
Natomiast jem dodatkowo kolagen i lekarstwa na stawy (bo mam z tym problemy). Ale faszerowanie się syntetycznymi witaminami uważam za głupote.
Napisano Ponad rok temu
a czym sie roznia syntetczne witaminy od syntetycznego kolagenu czy lekarstw na stawy?Natomiast jem dodatkowo kolagen i lekarstwa na stawy (bo mam z tym problemy). Ale faszerowanie się syntetycznymi witaminami uważam za głupote.
Napisano Ponad rok temu
tym że kolagen nie jest syntetyczny. To jest niezbedny do prawidłowego funkcjonowania składnik pożywienia, a jak ktos nie go ma w pożywieniu to powienien uzupełniać. To pochodzi z wieprza (wołowej zelatyny producenci unikają od czasu szalonych krów) a jak ktos nie je miesa to nie ma skąd go brać. Natomiast nie ma diety która polegałaby na rezygnacji z warzyw i owoców więc nie widze potrzeby żeby je zastepowac czymś syntetycznym, co na dodatek moim zdaniem raczej nie działa pozytywnie a może zaszkodzić (ktoś pisze wyżej własnie o tym że naturalnie witaminy występują w pewnych związkach w których sa dobrze przyswajalnie a chemia odtworzyć tego nie jest w stanie). Jak dla mnie faszerowanie się witaminami to jakas chora moda, myśle ze stworzyły ją koncerny farmaceutyczne które zarabiają na tym gruba kasę, dyktując najnowsze trendy "wiedzy" tepym, nienawykłym do samodzielnego myslenia lekarzom.Stąd ta moda, która moim zdaniem może byc bardzo szkodliwa, a nie obojetna a już na pewno nie zdrowa jak się niektórym wydaje.a czym sie roznia syntetczne witaminy od syntetycznego kolagenu czy lekarstw na stawy?
Co do lekarstw zadałeś pytanie głupie, pytasz czym się różni lek od naturalnego pożywienia ??? tym że lek zazywany na konkretny problem, specyficznie i musimy to robić bo coś się nam zepsuło, dlatego musimy faszerowac się chemią, inna sprawa ze leki wcale nie musza być syntetyczne, ale to nie ma większego znaczenia w tym przypadku
Napisano Ponad rok temu
Takie diety są wbrew pozorom bardzo popularne. Były prezydent Lech Wałęsa odchudzał się taką dietą, całkiem skutecznie. Teraz czeka na serce do przeszczepu.Natomiast nie ma diety która polegałaby na rezygnacji z warzyw i owoców
Napisano Ponad rok temu
Nie masz racji. Wszystkie białka (m.in kolagen) organizm może syntezować z aminokwasów, o ile oczywiście ma ich źródło. Tak więc jeśli jemy np. białko serwatkowe, które zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne, to organizm sam wytworzy sobie odpowiednie białka, których aktualnie potrzebuje.tym że kolagen nie jest syntetyczny. To jest niezbedny do prawidłowego funkcjonowania składnik pożywienia, a jak ktos nie go ma w pożywieniu to powienien uzupełniać. To pochodzi z wieprza (wołowej zelatyny producenci unikają od czasu szalonych krów) a jak ktos nie je mięsa to nie ma skąd go brać.
Napisano Ponad rok temu
Wszystkie białka (m.in kolagen) organizm może syntezować z aminokwasów, o ile oczywiście ma ich źródło. Tak więc jeśli jemy np. białko serwatkowe, które zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne, to organizm sam wytworzy sobie odpowiednie białka, których aktualnie potrzebuje.
wiem, ze to tylko wiki, ale mnie na biologii tez uczyli, ze sa bialka, ktorych organizm nie jest w stanie sam sobie stworzyc chocbys mu dostarczyl wszystkich skladnikow; te bialka musza znajdowac sie w diecie.Aminokwasy egzogenne (ang. IAA - indispensable amino acids), nazywane też aminokwasami niezbędnymi - jest to grupa aminokwasów, które nie mogą być syntetyzowane w organizmie zwierzęcym i muszą być dostarczane w pożywieniu, w przeciwieństwie do aminokwasów endogennych. Żywienie pokarmami ubogimi w aminokwasy niezbędne może doprowadzić do zaburzeń chorobowych. Do aminokwasów niezbędnych dla człowieka zalicza się 8 aminokwasów egzogennych z dwoma dodatkowymi (histydyna i arginina) u dzieci.
Aminokwasy egzogenne u człowieka dorosłego(w nawiasach nazwy angielskie i ich oficjalne skróty), to:
* fenyloalanina (phenylalanine, Phe)
* izoleucyna (isoleucine, Ile)
* leucyna (leucine, Leu)
* lizyna (lysine, Lys)
* metionina (methionine, Met)
* treonina (threonine, Thr)
* tryptofan (tryptophan, Trp)
* walina (valine, Val)
pytam, bo teraz juz nie jestem pewny.
Napisano Ponad rok temu
wiem, ze to tylko wiki, ale mnie na biologii tez uczyli, ze sa bialka, ktorych organizm nie jest w stanie sam sobie stworzyc chocbys mu dostarczyl wszystkich skladnikow; te bialka musza znajdowac sie w diecie.
pytam, bo teraz juz nie jestem pewny.
dokładnie i wlasnie te białka nazywają sie egzogenne (czyli pochodzenia zewnetrznego)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
drazek- cos nowego
- Ponad rok temu
-
duszenia klepac czy nie?
- Ponad rok temu
-
kobiety na silowni
- Ponad rok temu
-
Jakie polecacie środki na regenerację stawów?
- Ponad rok temu
-
Obwody pod MMA
- Ponad rok temu
-
Masaż
- Ponad rok temu
-
Bielizna termoaktywna
- Ponad rok temu
-
Pomoc w suplementacji
- Ponad rok temu
-
6 Weidera
- Ponad rok temu
-
BCAA + ??
- Ponad rok temu