204 odpowiedzi w tym temacie

[budo_randall]

Ale wiem czemu ty nie jezdzisz na staze innych organizacji - po prostu twoje techniki tam nagle przestaja dzialac

1) - aikido nie działa, tak samo na mnie nie podziałają techniki owych "innych".
Kwestia konwencji jak to wcześniej opisywałem. Sam wiesz że ćwiczy się formy kata, nie może być mowy o rywalizacji, zatem jakie "działanie" w ogóle?

2) W zakresie moich technik znajduje się kilka prostych rzutów i podcięć z judo, kopnąć potrafię od ap nerio bandal i innch czagi po klasycznego low z piszczela czy front kicka, parę fajnych kombinacji z garści też puszczę, ostatecznie wejdę w nogi do dosiadu i będę napire.. aż się ścierwo ruszać przestanie. To działa, sprawdzałem w konfrontacji.

3) Piszesz smuty jak ci wygodnie, a faktem jest że za cieńki w uszach bolek jesteś żeby faktycznie podeprzeć swoje bajanie wspólnym treningiem.
Mnie wali czy moje aikido działa czy nie (wręcz przeciwnie, wiem że nie działa i cały czas to udowadniam), mogę wstawić film o tym że "Szczepan się nie przewrócił", pytanie czy Ty możesz pozwolić sobie na to że Randall po morderczej aplikacji krawędziowego kanadianaiki stoi i dłubie w zębach?

Wykręcasz się i tyle.

[budo_garry]

Randall maj hiroł

[budo_loot]

mój też mój też !

[budo_szczepan]

Wykręcasz się i tyle.

Jasne, wg tego rozumowania, to wszyscy shihani to cienizna, bo sie boja do ciebie przyjechac. Nie tylko z aikido, ale i z innych sztuk i sportow walki. Na czele z M.Tysonem czy rodzina Gracie :roll: W jakim ty swiecie zyjesz Randall.....

[budo_randall]

Wykręcasz się i tyle.

Jasne, wg tego rozumowania, to wszyscy shihani to cienizna, bo sie boja do ciebie przyjechac. Nie tylko z aikido, ale i z innych sztuk i sportow walki. Na czele z M.Tysonem czy rodzina Gracie :roll: W jakim ty swiecie zyjesz Randall.....

Rodzina Gracie stawała do konfrontacji i staje nadal. Tyson też stawał, widziałem w TV
Nie stawiaj na równi z nimi shihanów aikido, bo ci w większości nigdy nie stawali do konfrontacji swojej techniki, a jeśli to za młodu jako karatecy/kendocy/judocy itp. czyli nie jako aikidocy.
Aikido nikt nigdy nie bronił "na ubitej ziemi", co z resztą niczym zaskakującym nie jest.

Poza tym nie jesteś jakimś uznanym shihanem (przepraszam za gorzkie słowa prawdy, tylko się nie rozpij) tylko łysiejącym oldboyem z drugiej półkuli co się na forum internetowym lansuje jako miszcz świata i okolic z jedynie słusznym przekazem świetnych technik. Co rusz wytykając wszem i wobec wszystkim braki we wszystkim co się da.
Co więcej, to Ty zaprosiłeś mnie do wspólnego treningu, a ja się zgodziłem, zaproszenie podtrzymuję. Kolega HK z pewnością też okazji nie przepuści, kto wie, może i więcej luda się połasi? Taki mały zlocik.
Cóż dodać, wykręcasz się. Daj znać kiedy do Polski jedziesz i nie pękaj. Nindża nie może być miętka.

[budo_macex]

Randall zapomniałeś dodać mistrz świata i okolic i do tego KRAWĘDZIOWIEC (lepsze to niż krawężnik) :wink:

[budo_sebol]

W jakim ty swiecie zyjesz Randall.....

A w jakiej bajce ty Szczepan? ;-)

[budo_abcde]

Panowie... za ta rozmowę stawiam Wam wirtualne piwo, które być może kiedyś oblecze się w szaty materii . Ubawiłem sie po pachy. A Ciebie Randall chyba kocham hehe. Sorki za off top, ale nie mogłem się powstrzymać

[budo_łabędź]

ja sie odwazylem pocwiczyc ze Szczepanem jak byl w Polsce i bylo milo

jak sie jeszcze kiedys uda to tez chetnie pocwicze, choc to oczywista strata pieniedzy jak kazdy inny staz zreszta

Kurna, to ja tez sie pochwale - cwczyłem ze Szczepanem i żyję

Ł. (odwazny jak Wojtek, co chciał byc stażekiem) 8)

BTW Poziom mojego postu dorównał ogólnemu poziomowi dyskusji wiec rekalamacji za OT nie przyjmuje

[budo_jin kazama]

Eyy, po takich tematach zastanawiam sie czy przestac interesowac sie aikido;) nabralem checi zaczecia codziennym treningow od filmow z seagalem nie zaprzecze:) Nie zaprzecze ze od 3 lat karate cwicze . A chodzi mi o umiejetnosc obrony:) Umysl mam a to on kieruje technikami aikido:)

[budo_randall]

Eyy, po takich tematach zastanawiam sie czy przestac interesowac sie aikido;) A chodzi mi o umiejetnosc obrony:)

Przestać. Jeśli chcesz się nauczyć bić, aikido to strata czasu i pieniędzy.

[budo_jin kazama]

Nie bić, obronić Jestem ciekawy czy te chwyty sa skuteczne na ulicy czy tylko na pokazach aikido?! Jest mi ktoś szczerze wstanie odpowiedzieć...

[budo_randall]

Chcesz móc się obronić = chcesz umieć się bić.
Nie są skuteczne, są archaiczne w formie i genezie, zupełnie nieprzydatne na dyskotekę. Na aikido nie ćwiczy się obrony przed atakami jakich możesz doświadczyć w "realu", to co się ćwiczy ma niewielkie przełożenie na umiejętności walki. Dodatkowo metody treningowe nie wytwarzają sytuacji uczących odpowiednich odruchów, nie przyzwyczajają do bólu i ryzyka.
Na skutek wywalenia rywalizacji praktyczny brak presji psychicznej hoduje "mięczaków" z wybujałym ego (generalizuje, nie wszyscy oczywiście).

Nie ćwiczę 20 lat, niecałe 10, mam 1 dana w aikido. Ćwiczyłem też inne MA, w tym sportowe i kombatowe. To jedna z niewielu szczerych wypowiedzi kogoś z takim stażem jaką uzyskasz. Większość woli się miziać w gronie wzajemnej adoracji lub milczeć. Jak to mówią nie sra się we własne gniazdo.

Trenujesz karate, trzymaj się tego. Jak to sekcja sportowa to będziesz cośtam potrafił na ulicę.

[budo_shawnee]

Jestem ciekawy czy te chwyty są skuteczne na ulicy czy (...)

No, tutaj są dwie wersje wydarzeń:

1) są cholernie skuteczne, wręcz śmiercionośne

2) za groma nie da się zastosować aikido w sytuacji "ulicznej" ani w żadnej innej

Obie wersje mają swoich zatwardziałych wyznawców. Chcesz poznać ich opinie? Skorzystaj z archiwum forum. A tak w ogóle, to pytanie jest co najmniej tendencyjne i w aurze przedświątecznej (pełnej miłości i pokoju) uważam, że wręcz prowokacyjne :wink:

[budo_randall]

2) za groma nie da się zastosować aikido w sytuacji "ulicznej" ani w żadnej innej

Hej, ja tego nie powiedziałem. Powiedziałem, że na treningach aikido się tego nie uczy.
To różnica. Dźwignia to dźwignia, dobrze zrobiona działa, tylko trzeba umieć ją zaaplikować. I tu leży pies pogrzebany.

[budo_bujin]

Nie bić, obronić Jestem ciekawy czy te chwyty sa skuteczne na ulicy czy tylko na pokazach aikido?! Jest mi ktoś szczerze wstanie odpowiedzieć...

Na aikido nauczysz sie pewnej elastycznosci, umiejetnosci padania. Nie nauczysz sie jednak obrony w sytuacji zagrozenia. W aikido nie ma sparringow, jest pewna forma, kihon, ktora jest konwencjonalna i oparta na pewnych archaicznych zalozeniach.

dlatego w kontekscie praktyki aikido jest sztuka dla sztuki- cwiczeniem sie w doskonalosci w ramach pewnego apriorycznego systemu.

Zreszta, nawiasem mowiac, karate, ktore cwiczysz, jest prawie tak samo bezsensowna sztuka walki z punktu widzenia realiow ulicy.

[budo_jin kazama]

Dotąd myślalem ze to umysł jest najpotezniejsza bronią , Moze zle podchodzicie do treningow aikido?! Zakażdym razem jak widze na filmie Seagala to sie to wydaje bardzo realistyczne, chociaz niektore te ruchy , tez mysle ze to zalezy od czlowieka, bo aikido to sztuka "umyslu" i ktos kto niejest zalozmy na pewnym etapu rozwoju hmm duchowego czy emocjonalnego to niemoze wykorzystac tej sztuki walki, chociarzby trenował dzien w dzien.?!

[budo_bujin]

Dotąd myślalem ze to umysł jest najpotezniejsza bronią , Moze zle podchodzicie do treningow aikido?! Zakażdym razem jak widze na filmie Seagala to sie to wydaje bardzo realistyczne, chociaz niektore te ruchy , tez mysle ze to zalezy od czlowieka, bo aikido to sztuka "umyslu" i ktos kto niejest zalozmy na pewnym etapu rozwoju hmm duchowego czy emocjonalnego to niemoze wykorzystac tej sztuki walki, chociarzby trenował dzien w dzien.?!

W wieku 16 lat jest sie skonczonym idealista. Numeniusz z Apamei i te sprawy. Potem sie z tego wyrasta. Aplikowalnosc technik aikido na ulicy nie zalezy w zadnym stopniu od rozwoju duchowego cwiczacego. Skoro piszesz o Seagalu, to zauwaz, ze w kazdej publicznej prezentacji jego uke siegaja mu do ramienia. To jest teatr iluzji, a nie zaden pokaz realnych umiejetnosci. Czas dorosnac, synu.

[budo_shawnee]

Hej, ja tego nie powiedziałem.

A czy ja pisałem gdzieś, że mam na myśli Ciebie? Skoro sie jednak poczuwasz...

[budo_randall]

Nie no, ale najważniejsze stanowisko w swojej wyliczance pominąłeś i czułem się zobligowany do wyklarowania tej kwestii. 8)