226 odpowiedzi w tym temacie

[budo_itosu]

jakie zasady biomechaniki lamie takie kopniecie? czy fizyka w ogole zajmuje sie wartosiowaniem opisywanych zjawisk?

w tym wypadku sile uderzenie
poza dwoma ostatnimi ktore maja inne skutki w walce

oczywiscie ze fizyka zajmuje sie wartosciowaniem tego typu zjawisk
ta dziedzina to wlasnie biomechanika

[budo_moro]

masz kopniecie okrezne
-"klasniecie" na zawodach shotokanu
- "walniecie" na zawodach light contact w kickboxingu
- p......niecie :wink: i KO w fullcontact'cie
- podczas wykonywania formy

ktore z nich uwazasz za "biomechanicznie niepoprawne" :wink:

[budo_itosu]

masz kopniecie okrezne
-"klasniecie" na zawodach shotokanu
- "walniecie" na zawodach light contact w kickboxingu
- p......niecie :wink: i KO w fullcontact'cie
- podczas wykonywania formy

ktore z nich uwazasz za "biomechanicznie niepoprawne" :wink:

inne zalozenia sa kiedy kopie okrezne kopniecie zawodnik na zawodach karate wkf gdzie trzeba "dotknac" przeciwnika a inaczej zawodnik muay thai ktory chce urwac glowe ale zasady biomechaniki sa wspolne dla wszystkich sztuk walki a zewnetrzne roznice wynikaja glownie z tego jaki jest cel danego kopniecia a nie z tego jaka sztuke cwiczy gosc ktory kopniecie wykonuje

masz jeszcze kopniecie pilki na boisku pilkarskim, puszki na ulicy i w kalendarz :wink: tylko jak to sie ma do roznic w sztukach walki karateka na ringu K1 pier...lnie takie same kopniecie jak kickbokser

roznice biomechaniczne zaleza od tego jaki cel chcesz osiagnac a nie od tego co cwiczysz

[budo_tynks]

Ale to styl który ćwiczysz narzuca ci cel jaki chcesz osiągnąć czyli kopnięcia w poszczególnych stylach się różnią.

[budo_itosu]

ja trenuje shotokan a mimo to piore w worek i tarcze pelne kopniecie okrezne na tyle ile mi pary w nogach wystarcza kilka razy w tygodniu

jak myslisz moje kopniecie rozni sie znaczaco od kopniec tajskich kiedy chce mocno lupnac

oczywiscie ze nie bo jesli chce mocno uderzyc musze sie podporzadkowac tym samym zasadom co wszyscy inni

praw fizyki nie da sie oszukac nazwa stylu ktory cwiczysz

to tak ogolnie IMHO od Itosu 8)

[budo_dime]

jak myslisz moje kopniecie rozni sie znaczaco od kopniec tajskich kiedy chce mocno lupnac Question

ja myślę, że tak, ale od razu mówię, że nie będę się o to spierał.

[budo_ukyo78]

Oto 3 calkowicie losowe przyklady,
jak widac inna jest powierzchnia uderzajaca, inna praca biodra, inne osadzenie na nodze podporowej, trajektoria tez bylaby inna.

[budo_itosu]

no tak
2 pierwsze sa podobne ale ten 3-ci cwiczy chyba rzeczywiscie inna sztuke walki

sorki moj blad nie wszystkie sztuki walki stosuja te same zasady :?

[budo_shalom]

bo ten trzeci kopie ushiro-geri albo yoko-geri a nie mawashi

[budo_kselos]

...
nastepne roznice wynikaja z celu w jakim kopniecie jest wykonywane
inne zalozenia sa kiedy kopie okrezne kopniecie zawodnik na zawodach karate wkf gdzie trzeba "dotknac" przeciwnika a inaczej zawodnik muay thai ktory chce urwac glowe ale zasady biomechaniki sa wspolne dla wszystkich sztuk walki a zewnetrzne roznice wynikaja glownie z tego jaki jest cel danego kopniecia a nie z tego jaka sztuke cwiczy gosc ktory kopniecie wykonuje
...

Odgrzeję troszeczkę:
Zostawmy powyższe jako podsumowanie kopania...

...i porozmawiajmy w takim razie o cechach charakterystycznych UDERZEŃ w karate.

1.Jakie są, jezeli są, cechy charakterystyczne uderzeń w karate (tsuki, uchi)?

2. Czy wydaje się Wam, że stopniowo uderzenia też sie będą unifikować we wszystkich stylach (oczywiście z rozróżnieniem na cele i sposoby uderzenia, oraz czy uderzamy w rękawicach)?

3. Czy gyaku-zuki pozostaje charakterystycznym i specyficznym ciosem karate, czy z czasem robi się z tego coś w rodzaju prawego prostego z gardy - bo tak czy inaczej i tak cios zacznie się od stopy i rotacji bioder w większym czy mniejszym zakresie, nie cofamy drugiej ręki itp....

[budo_laser]

[quote="Kselos
3. Czy gyaku-zuki pozostaje charakterystycznym i specyficznym ciosem karate,[/quote"]

w hung gar są bardzo podobne uderzenia

[budo_fudo]

W formach sportowych można zauważyć początki unifikacji ale w stylach okinawskich i np. Kory Uchinadi jest wiele uderzeń i ciosów które się temu nie poddają.

[budo_laser]

ale i wprost przeciwnie, są i uderzenia rodem z boku prawie

[budo_kselos]

No to taka kwestia techniki:

1. Stopa naciska na podłoże

2. Obracają się biodra

3. Ręka uderzająca rusza trąc o bok do przodu przy napiętym brzuchu i prostych plecach

4. Równocześnie druga ręka się cofa...

5. ...aż do biodra; w momencie uderzenia napiecie wszystkich mięśni KIME

przy uderzaniu z gardy, podczas sparingów, to raczej wychodzi tak:
1,2 - tak, ale nie tak mocno jak w kihonie
3,4 - pomija się - inne ustawienie rąk, nie należy się odsłaniać
5 - jakies napięcie jest, ale nie tak mocno jak w kihonie

które z tych uderzeń jest mocniejsze - trudno powiedzieć,
przecież np bokserzy biją bardzo mocno, bez wycofywania ręki, "przesadnego" prostowania pleców itp.

[budo_laser]

ja raczej uważam, że cofanie ręki przy kihonie ma być
1. Treningiem pracy bioder i należy równocześnie ćwiczyć bez cofania tej ręki tylko w pozycji walki
2. synonimem przechwytu i ściągania ręki przeciwnika.

To samo z prostymi plecami i napinaniem całego ciała. Siła wtedy największa, ale do knockoutu wystarczy siła dużo mniejsza, za to przyłożona w odpowiednim czasie i miejscu, a będąc tak usztywnionym tracimy sporo na ruchliwości i balansowaniu ciałem.

[budo_khunag]

[quote name="budo_Laser"][quote="Kselos
3. Czy gyaku-zuki pozostaje charakterystycznym i specyficznym ciosem karate,[/quote"]

w hung gar są bardzo podobne uderzenia[/quote]

Żeby w hung gar tylko - to raczej bardzo powszechne uderzenie w wielu stylach k-f.

[quote]ja raczej uważam, że cofanie ręki przy kihonie ma być
1. Treningiem pracy bioder i należy równocześnie ćwiczyć bez cofania tej ręki tylko w pozycji walki
2. synonimem przechwytu i ściągania ręki przeciwnika.

To samo z prostymi plecami i napinaniem całego ciała. Siła wtedy największa, ale do knockoutu wystarczy siła dużo mniejsza, za to przyłożona w odpowiednim czasie i miejscu, a będąc tak usztywnionym tracimy sporo na ruchliwości i balansowaniu ciałem.[/quote]

Z innej bajki - w moim stylu k-f jest cofanie ręki przy ćwiczeniu tego i innych ciosów, ale to takie uproszczenie - kiedy opanuje się już daną technikę dość dobrze zaczyna się ją łączyć z innymi i wykorzystuje się dodatkowo drugą rękę (np. do zasłaniania twarzy).

[budo_laser]

z hung gar mialem dluzej blizszy kontakt daltego o tym mowie. A to co dalej napisałeś potwierdza moją teorie i moje podejście. Hikita to tylko wstęp.

Ja sobie nei wyobrażam treningu przez 5 lat machając zuki w powietrze z hikite. U mnie dość szybko jest i tarcza i garda

[budo_jan111]

Bardzo ciekawa dyskusja i aż chce się wtrącić . U nas hikite się praktycznie nie stosuje tylko gardę i może to jest i nowoczesne, jak by ktoś powiedział krok w stronę unifikacji ale jeśli troche pogrzebać to okaże się że do dziś istnieją na okinawie tradycyjne style które hikite nie stosują , a przed reformą Itosu uderzanie z gardy było jeszcze powszechniejsze (spójżcie np na chińskie wersje kata żurawia (te z Fukien) nie ma hikite a to przecież tam uczył się Miyagi i Uechi. Istnieje teoria że hikite rozpowszechnił Itosu chcąc zaakcentować zdrowotne walory karate zapożyczając je z chi-gong, a reszta poszła jego śladem.
Przychylam się do opinii poprzednika że ręka do biodra/pod pache to taki ruch szkoleniowy, z punktu widzenia boksera to jakaś straszna pomyłka! (z mojego również) Proste plecy-większa siła, zgadza się ale krótszy zasięg i dłuższa droga ruchu. A przecież to właśnie karate w przeciwieństwie do kung fu bylo sztuką chlopów którzy w przeciwieństwie do mnichów musieli jeszcze pracować. Myślę, że Karate przetrwało na Okinawie nie dzięki np. ręce na biodrze tylko dzięki skuteczności, i metodom treningowym które w prosty sposób robiły z chłopów wojowników. I to chyba powinno być podstawą dyskusji o cechach karate. (moim skromnym zdaniem)

[budo_laser]

z pozycji boksera jest oczywiście totalnym nieporozumieniem. Generalnie z pozycji sportowca. Natomiast inna sprawa, że ja po ulicy nie łażę z gardą.

w 90% moich przygód ulicznych pierwszy strzał(i ostatni) szedł z dołu, z pozycji swobodnej. Bliższe to "hikicie"

dlatego ja i jedną wersje stosuje i druga u siebie jak prowadzę zajęcia.

[budo_itosu]

kazdy z nas ma dwie nogi i pare rak
jestesmy w miare podobni
dlatego zoptymalizowane techniki rozwniez beda podobne z uwzglednieniem jedynie stosunkowo niewielkich roznic anatomicznych jakie wystepuja pomiedzy ludzmi 8)