Jakie waszym zdaniem są najbardziej charakterystyczne cechy karate odróżniające je od innych sztuk walki? Prosiłbym żeby ćwiczący np. shotokan wypowiadali się o shotokanie, oyama o oyama a nie odwrotnie.
karate gi
Napisano Ponad rok temu
Jakie waszym zdaniem są najbardziej charakterystyczne cechy karate odróżniające je od innych sztuk walki? Prosiłbym żeby ćwiczący np. shotokan wypowiadali się o shotokanie, oyama o oyama a nie odwrotnie.
Napisano Ponad rok temu
Na prawdę technika to sprawa drugorzędna.
Napisano Ponad rok temu
Dla mnie akurat odwrotnie - w karate najważniejsza jest technika (bo filozofia życiowa to co innego i jest wiele innych do wyboru
1. Silna
2. Skuteczna
3. Szybka
4. Niespodziewana
5. Bezpieczna
w tej własnie kolejności, w porównaniu do alternatywnych metod walki np. gdyby na 1 miejscu była szybkość to byłaby to technika kopania z kickboksingu, a gdyby wyzej punktowane było bezpieczeństwo to uderzenie byłoby bokserskie (gdzie dużą wagę przykłada się do szczelnego chronienia głowy) itp...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Natomiast na prawdę nie rozumiem, czemu karatecy nie mieli by podczas kumite ćwiczyć tak jak w shidokanie na przykład. Shido technicznie piękny jest, doskonały wojownik walki wręcz powinien umieć radzić sobie we wszystkich poziomach walki z shido.
Napisano Ponad rok temu
E przesada.byc moze dlatego ze tacy mistrzowie jak Itosu, Azato, Funakoshi, Miyagi, Mabuni, Otsuka nie chcieli aby adepci karate tracili zdrowie na walkach typu fullkontakt
karateka z zasady walczy kiedy musi a nie niszczy celowo swoje zdrowie na rigu fullkontaktowym
zawodnicy fullkontaktowi to kalecy
Myślę, że ówcześni karatecy byli tylko ludźmi i też mieli swoje środowiskowe "piekiełko", co nie zmienia faktu, że to Oyama pchnął ówczesne karate do przodu.nikt ze starych mistrzow na okinawie nie chcial nadac Oyamie 10 dan
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Prawdę powiedziawszy to metody Gigo musiały być zabójcze dla kolan i innych stawów. Gigo zupełnie niepotrzebnie rujnował zdrowie swoich uczniów.pewnie ze byli ludzmi i podzialy tez napewno byly ale skoro Gichin otwarcie nie pochwalal metod swojego syna Gigo (chodzi o twardsze kumite, treningi do skrajnego wyczerpania, duza kontuzyjnosc
Ja w ogóle mam wrażenie, że karate przechodziło w tedy w Japonii coś takiego jak u nas swego czasu bjj. To znaczy dokonał się przełom który był jak najbardziej pozytywny. Ale towarzyszyła temu burza marketingowa oraz zarozumiałość niektórych trenerów nie do zaakceptowania w środowisku. Z Karate musiało to mieć mało wspólnego.Oyama dla starych wowczas mistrzow moglo byc zupelnie nie do przetrawienia (zwlaszcza ten cyrk z bykami :? )
Napisano Ponad rok temu
Wiesz co według mnie było by prawdziwym karate?
Wyobraź sobie Pride, wchodzi facet w białym prostym kimono, pokonuje kolejnych przeciwników, na koniec się kłania grzecznie i wychodzi.
Zero reklam, zero wywiadów dla bulwarówek, zero zarabiania na tym kasy, miał sobie coś udowodnić i udowodnił i więcej mu nie potrzeba. Można sobie pomarzyć .
Czy nie możliwe? Na pewno nie tradycyjnymi metodami treningowymi co wykazały liczne walki.
Napisano Ponad rok temu
A nie przeszkadzaly im wystapienia Funakoshiego z pokazami dla wladz albo promowanie karate jak WFu? Po prostu Oyama mial wizje karate jako brutalnego ale skutecznego i relistycznego systemu walki, natomisat Funakoshi ciazyl bardziej w strone wychowawcza, wartosci itd. Ciezko powiedziec jakie karate bylo bardziej "prawdziwe" i bliskie starym mistrzom. Np Choki Motobu - dla mnie dobry przyklad "Starego" karate z tego co wiem nie darzyl zadnym szacunkiem Funakoshiego i jego karate.dziwisz sie ze w oczach tradycjonalistow cos takiego bylo uznane za zezwierzecenie?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A nie przeszkadzaly im wystapienia Funakoshiego z pokazami dla wladz albo promowanie karate jak WFu? Po prostu Oyama mial wizje karate jako brutalnego ale skutecznego i relistycznego systemu walki, natomisat Funakoshi ciazyl bardziej w strone wychowawcza, wartosci itd.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu