68 odpowiedzi w tym temacie

[budo_marcin35715]

Może to nic nowego ale jestem ciekawy opinii aikidoków na temat zadawanych ciosów, uderzeń na treningach w ich dojo. Nie trzeba być super spostrzegawczym żeby zauważyć że w większości przypadków cios prostu wygląda tak jakby atakujący chciał podrapać za uchem kolegę, a yokomen, który przecież jest ciosem sierpowym często jest wykonywany tak, że atakujący odsłania się jak ekshibicjonista, nic tylko przylać w papę ,mówiąc językiem polityki .
Co o tym sądzicie?

[budo_piotr z.]

[prognoza] każdy pokiwa głową, że nie powinno tak być (ew. wikłając się w dyskusje o jakieś szczegóły i łapanie za słówka), a i tak: było tak, jest tak i będzie [/prognoza]

[budo_mistyk]

Należy obowiązkowo wprowadzić do metodyki Aikido, naukę uderzeń, nie tylko rękoma, ale również nogami, uderzenia z bańki, łokcia i kolana, też powinny wejść do repertuaru, tego czego naucza się w dojo Aikido. Założenie dźwigni lub zrobienie rzutu, może się nie powieść, a atemi to piękno i prostota w używaniu , ale czy to jeszcze będzie Aikido?

[budo_piotr z.]

a czy to jeszcze będzie aikido, jak ktoś na ulicy podejdzie i sypnie ci lutę, a 10 lat ćwiczyłeś w "slow-motion"? :wink: co w ogóle będzie?

[budo_marcin35715]

ale czy to jeszcze będzie Aikido?

myślę że tak, same ataki nie należą do repertuaru technik aikido, ale te miałyby szanse potwierdzić działanie w normalnej sytuacji, jaką jest prawidłowo wykonane uderzenie.
Oczywiście że nie chodzi o naparzanie 13 letniej dziewuchy ,czy 65 letniej babuni.....ale macanie się przez facetów w sile wielu ? Wiecie co wyszło z Teletubisiem....a on nikogo nie macał miał tylko torebkę .

A tak na poważnie, napewno widzieliście clip-a z Sevenem S. jak tłumaczył gawiedzi dlaczego bezwzględnie najpierw unikamy tsuki poprzez tenkan dopiero później łapiemy rękę.....no właśnie bo po prawidłowym ciosie nie powinno się biegać za swoją ręką
Wykonać kote geshi na kolesiu ,który wyciąga do Ciebie przyjazną dłoń, to łatwizna

[budo_mistyk]

Zadałem to pytanie : ale czy to jeszcze będzie Aikido?, ponieważ jeżeli to nadal jest Aikido, a moim skromnym zdaniem jest!, to dlaczego w większości dojo Aikido, uderzenia nie są nauczane? :roll: Dziadek chyba nie był przeciwny atemi?. Więc o chodzi...

[budo_sos]

temat wciąż powraca.. bardzo dobrze 8)

Więc o chodzi...

O widzimisie... oraz o brak umiejętności w pewnym stopniu. Jak gość ćwiczył kilkanaście lat tylko aikido i zaczął zastępować w treningach swojego sensei to nie będzie miał "ot tak" opanowanych uderzeń. Jeśli nie ma ich opanowanych to nauczać nie powinien ALE z drugiej strony jeśli myślał o tym to mógł się podszkolić... itd itp

[budo_tetsujin]

Na samym aikido nie ma czasu na cwiczenie uderzen, zapalency uzupelnia sobie odpowiednio trening uderzen " na wlasna reke", badz dodatkowym treningu kopano-uderzanym, reszcie komerchy, spedzajacej rekraacyjnie czas w dojo wystarczy zasygnalizowac pewne aspekty- przeciez i tak nie mysla serio o tym co robia, wiec i po co uczyc ich prawdziwych udrzen , jeszcze krzywde sobie ktos zrobi 8)

[budo_ms]

A w naszym dojo od niedawna ćwiczy sie uderzenia i kopnięcia.

[budo_ms]

No i nie mogę sie zgodzić, że na treningu nie ma na to czasu. Może i aikidoka nie zostanie mistrzem mocnego uderzenia, ale zawsze zapozna się (jako-tako) z techniką uderzania i kopnięć.
U nas czasem w trakcie rozgrzewki jest trochę kopnięć i uderzeń.
Niezła przy tym zabawa jak większość się wywraca i wykonuje dziwne "kwadratowe" ruchy

[budo_ms]

A tak całkiem serio, to przyko jest patrzeć na hakamy albo czarne paski, które nie potrafia dobrze stać na nogach, no i porządnie zaatakować.

Postulat: WPROWADZIĆ ELEMENTY KOPNIĘĆ I UDERZEŃ DO TRENINGU AIKIDO :wink:

[budo_ms]

Ja już tak robię...

[budo_sos]

o dżizas, dajce jej możliwość edytowania

[budo_tetsujin]

Nabija posty (tak jak ja teraz :wink: )

[budo_leone re]

Na samym aikido nie ma czasu na cwiczenie uderzen...

Jestwście zajęci czymś innym? :wink:

[budo_leone re]

Może to nic nowego ale jestem ciekawy opinii aikidoków na temat zadawanych ciosów, uderzeń na treningach w ich dojo...

To w aikido się też zadaje ciosy? :wink:

[budo_tetsujin]

Jestwście zajęci czymś innym? :wink:

Jo, jednoczymy sie z kosmosem :rotfl

[budo_leone re]

...to dlaczego w większości dojo Aikido, uderzenia nie są nauczane? :roll: Dziadek chyba nie był przeciwny atemi?. Więc o chodzi...

Bo wszyscy zmierzamy w kierunku "KI Aikido", gdzie panuje pokój, miłość i jedność z Wszechświatem. :wink:

[budo_macex]

Niestety generalnie nie ćwiczy się uderzeń. I byłoby ok gdyby to była indywidualna sprawa każdego, ale niestety jeżeli ćwiczę z kolesiem, który uderza mnie techniką węgorza celując pół metra obok no to jak mam poćwiczyć.
Z drugiej strony ostatnio widziałem jak pewna sekcja aikido ćwiczyła tsuki i było to żałosne (otwierane dłonie, jakieś takie powyginane te uderzenia). No chyba, że chcą naciągać PZU jak sobie paluchy powybijają albo połamią nadgarstki :roll:

[budo_marcin35715]

To w aikido się też zadaje ciosy? :wink:

No właśnie tego nie zauważyłem dlatego zapodałem temacik

Oczywiście aikido nie zakłada prowadzenia walki, z tego co wiem jest raczej obroną przed niesprowokowanym atakiem ( gdzieś to wyczytałem ), ale kilka razy widziałem i przeżyłem niesprowokowany atak i mimo eszystko były to petardy jak w MMA .....więc...,
nie ma co liczyć na to że atakować może tylko narąbany menel, bo akurat w takim przypadku możemy się tylko usunąć z drogi .....ale powinniśmy jednak takie petardy do treningów wprowadzać.
Houk!