Skocz do zawartości


Zdjęcie

wejscie w nogi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
159 odpowiedzi w tym temacie

budo_xax
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 80 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

wejscie w nogi
Widzieliscie zapewne wczoraj konfrontacje sztuk walki.
Czy ktos ogladal walke Salety?
Sorry - ale to normalnie kompromitacja stylu: boks, kickboxing. Nie wyobrazam sobie, zeby osoba cwiczaca kungfu dala sie tak podejsc jak dziecko. Walka Salety pokazuje jedno, ze tak naprawde na ulice boks, kickboxing sie w ogole nie nadaja :o Gosc, ktory cwiczyl latami zostal powalony na glebe przez jakiegos grubaska. LOL.
Nawet go w leb nie chlasna z buta czy z reki. Nie wyobrazam sobie, zeby adept kungfu dal sie tak jak Saleta zrobic w jajo. Przeciez kazdy styl musi miec sposob na wejscie w nogi.

Ta scena byla potworna 8O

Jakie macie sposoby na wejscie w nogi we wlasnych stylach?

PS.
Moze dlatego, ze to sport i sa zasady, bo przeciez nawet starczy znizyc sie i kolanem w glowe uderzyc w najgorszym razie. A Saleta - co zrobil? Nic. Po prostu - polegl :roll:
  • 0

budo_jon snow
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z połączenia chromosomów

Napisano Ponad rok temu

Re: wejscie w nogi
Ten 'jakiś grubasek' to były zapaśnik. Zapaśnicy umieją wchodzic w nogi :)

To nie jest kwestia techniki kontry, technika to tylko technika. Zrozumienie 'fizyczne' techniki wymaga wyćwiczenia jej na osobie, która umie w nogi wchodzić, a to z kolei wymaga:
a) takiej osoby
B) czasu

Saleta chyba nie podszedł poważnie do zagadnienia...
  • 0

budo_xax
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 80 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: wejscie w nogi
Ale p. Saleta chyba cwiczyl u p. Okninskiego (poprawcie jesli sie nie myle).
Ja rozumiem, ze mozna pozwolic aby grapler wszedl w nogi, moze sie nie udac itp. - to przeciez normalne, raz cos wyjdzie raz nie - ale powidzcie mi - bo ja chyba slepy bylem - co zrobil Saleta zeby temu zapobiec?
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: wejscie w nogi
Saleta nic nie zrobił, bo się do tej walki zwyczajnie nie przygotował. To było widać. Zarówno po reakcji na wejście w nogi, jak i po dalszych poczynaniach na ziemi. Z dobrze poinformowanych źródeł ;) wiem, że nie zadał sobie trudu poćwiczenia grapplingu. Natomiast zupełnie nie podzielam twojego optymizmu odnośnie reakcji potencjalnego kungfuteki. Znakomita większość polegnie dokładnie tak, jak Saleta, bo zwyczajnie nigdy nie miała kontaktu z kimś, kto prawidłowo wchodzi w nogi.
  • 0

budo_belor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: wejscie w nogi

Saleta nic nie zrobił, bo się do tej walki zwyczajnie nie przygotował. To było widać. Zarówno po reakcji na wejście w nogi, jak i po dalszych poczynaniach na ziemi. Z dobrze poinformowanych źródeł ;) wiem, że nie zadał sobie trudu poćwiczenia grapplingu. Natomiast zupełnie nie podzielam twojego optymizmu odnośnie reakcji potencjalnego kungfuteki. Znakomita większość polegnie dokładnie tak, jak Saleta, bo zwyczajnie nigdy nie miała kontaktu z kimś, kto prawidłowo wchodzi w nogi.


To prawda, ale niektórzy mieli :wink: Takie doświadczenia są bardzo cenne, pokazują na co zwracać uwagę w praktycznym treningu, a nie tylko teoretycznych sytuacjach.
  • 0

budo_partyzant
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1872 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska Zachodnia

Napisano Ponad rok temu

Re: wejscie w nogi
xax, walczyłeś kiedyś z zapoaśnikiem, lub gościem z mma, ze taki pewny swego jesteś?
nie sądzę.
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: wejscie w nogi

To prawda, ale niektórzy mieli :wink:


Ze wskazaniem na niektórych ;)
Myślę, że spokojnie można powiedzieć, że większość nie miała ;)
  • 0

budo_xax
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 80 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: wejscie w nogi

xax, walczyłeś kiedyś z zapoaśnikiem, lub gościem z mma, ze taki pewny swego jesteś?
nie sądzę.

Hmm - ciekawe pytanie. No musze powiedziec, ze nie walczylem bo walka sportowa mnie nie interesuje. Hmm - z drugiej strony tak sie zastanawiam, ze to jest w sumie dosc trudno sprawdzic. Nawet z checia bym sie z kims umowil dla wlasnej ciekawosci (bo cos mi sie nie chce wierzyc ze bym glebke jak p. Saleta zaliczyl) - ale jak to zrobic? Przeciez to zapasniokowi sie nie oplaca. Po co ktos z obcego klubu, kto mnie nie zna mialby mi robic te przysluge narazajac swoje zdrowie, samopoczucie itp.? Przeciez skoro ja cwicze styl uderzany a grappler zapasy, to przy sprawdzeniu techniki ja nie ucierpie (najwyzej zostane powalony) a grappler przeciez bedzie przeze mnie w glowe atakowany i kopany?! Wiec jaki sens dla niego to sprawdzac jak ja dodatkowo bylbym w swoich NIKE'ach terenowych wzmacnianych, bo w takich chodze po ulicy (nie na boso!).
Przeciez jakby z trepa dostal gdzies w gardelko, w skron, w szyje, z kolana to przeciez to moze sie skonczyc tragicznie dla niego (nie musi ale takie prawdopodobienstwo istnieje)

Heh, w sumie to chyba nigdy sie tego nie sprawdzie - i moze lepiej - niech tak pozostanie - a jak jakis glupi dres co liznal grappling sprobuje tego na ulicy - coz - wtedy nie bedzie zmiluj sie, bez wzgledu na konsekwencje. Mysle, ze po wejsciu w nogi na ulicy raczej sie juz nie podniesie.

PS.
To znaczy sprawdzalem mozliwosci co grappler przy wejsciu moze przy moim ulozeniu ciala i raczej na ulicy ciezko to widze dla grapplera - malo miejsca.
Moim zdaniem p. Saleta zrobil powazny blad - przeciez jak on mial takie dlugie lapy i taka przewage masy powinien nizej na nogach chodzic, zeby miejsca graplerowi nie robic, a jak juz w niego wjazd zrobil - logicznym z mojej strony posuniecie - i to powinien byl cwiczyc - upadek na kolana (a na zawodach jest mata - na ulicy odpada) i walenia jak popadnie po glowie graplera. Przeciez wiadomo nie mozna stac! Stad moje zdziwienie, ze zawodnik tej klasy tak sie dal zrobic jak dziecko :roll:
  • 0

budo_jon snow
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z połączenia chromosomów

Napisano Ponad rok temu

Re: wejscie w nogi
xax pojdz na matę, gdzie ćwiczą mma i poproś kogoś o sparing:

Ty możesz robić wszysto, nawet w butach, a on tylko blokować uderzenia i wywracać - walczycie do pierwszego wywrócenia.

Ktoś taki napewno sie znajdzie.

I wszystko stanie się dla Ciebie jasne. Technika to tylko technika, trzeba jeszcze nauczyć się ją aplikować. Obniżenie się na nogach na pewno nie jest dobrą formą kontry do wejścia w nogi, co prawda będziesz miał bliżej do ziemi, więc w sumie nie będzie tak bolało... :wink:

PS. Ironizuję, po prostu sprawdź.
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: wejscie w nogi

..., a jak juz w niego wjazd zrobil - logicznym z mojej strony posuniecie - i to powinien byl cwiczyc - upadek na kolana ...


Obrona przed wjadzem w nogi:

Nie padasz na kolana, bo przeciwnik ma latwy dostęp do twoich ud (są za blisko i może je objąć)
Wyrzucasz nogi jak najdalej do tyłu, a klatką piersiową przygniatasz plecy przeciwnika do ziemi.
Zamiast opisanego sprawla ryzykanci mogą próbować wyciagnąć gilotynę ze stójki lub z gardy.

Słowak z którym walczył Cipek zrobił kilka b. dobrych sprawli.
  • 0

budo_khunag
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2091 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska!
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: wejscie w nogi
Saleta sobie przyszedł zawalczyć dla zabawy i przy okazji zrobił fajną reklamę MMA. Szacuneczek.

xax: na 99% byś tam samo skończył, jeśli nie ćwiczyłeś z grapplerami.
  • 0

budo_xax
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 80 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: wejscie w nogi

..., a jak juz w niego wjazd zrobil - logicznym z mojej strony posuniecie - i to powinien byl cwiczyc - upadek na kolana ..

Obrona przed wjadzem w nogi:

Nie padasz na kolana.

Hmm - moze rzeczywiscie w sportowej rywalizacji to nie najlepszy pomysl ale to tez ma swoje plusy i minusy. A w MMA cwaniactwo poplaca. Normalnie kleczac na podlodze - nawet zakladajac na chodniku ze kleczysz - wlasnie mysle, ze grapler tak latwo za nogi nie chwyci. OK - sa uda, ale nie zapominajmy ze osoba kleczaca ma nad glowa graplera 2 lokcie, ktorymi moze przywalic w potylice (w sporcie zreszta zabronione).
Natomiast mysle, ze wszystko zalezy od timingu - uwazam, ze technika z kolanami wcale nie musi byc najgorsza, bo jak sie odpowiednio szybko zrobi (za pozno jak juz cie powala, wiadomo, ze jest bez sensu) - ale grapler nie chwyci za uda jak piszesz - bo na jego poziomie beda rece przeciwnika - Saleta ma przeciez bardzo duzy zasieg ramion.

Co wiecej - wczoraj uslyszalem bardzo fajna ciekawostke - w MMA jak jest parter nie mozna kopac przeciwnika. A parter jest wtedy, gdy zawodnik jest podparty w 3 punktach -i to bardzo ciekawe.
Bo nawet jak taki Saleta by troche pomyslal i na duzo wczesniej robil upadek na kolana, to nawet jakby grappler sie wycofal z ataku a p. Saleta kleczal na 2 kolanach, wystarczyloby ze szybko by dotknal 1 placem ziemi - a wtedy 2 kolana + 1 palec = 3 punkty podparcia. Tamten nie moglby wtedy go kopac i p. Saleta moglby wstac.

I tak wkolko az graplerowi by sie znudzilo.

PS.
Naprawde, mysle ze z ta masa co mial Saleta mial duzo roznych mozliwosci.
Zapewne masz racje, ze sie nogi odrzuca do tylu w MMA - na pewno ta technika jest dobra, ale to co mowisz to powinno miec miejsce moim zdaniem jak 2 zawodnikow zna dobrze BJJ. Bo wtedy TAK - przygniatasz klatka zawodnika i zaczynasz pracowac tez w parterze zeby go przewalic.
A Saleta jest cieniutki w parterze (przeciez raz zostal sprowadzony i po ok. 1 min przegral). Wiec w jego wypadku powinien kombinowac zeby w ogole parteru unikac.

Takie moje skromne przemyslenia ;) I rzeczywiscie - MMA w zwarciu zabrania bardzo wielu niebezpiecznych technik - lokcie, kolana, w tyl glowy, w skron -a czesto niestety to jedyna droga obrony dla osoby potrafiacej tylko uderzac
  • 0

budo_xax
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 80 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: wejscie w nogi
A wracajac do tematu - jakie macie techniki w kungfu na takie sytuacje? Interesuje mnie yiquan, wingtsun, choy li fut oraz modliszka. Te sa najbardziej chyba znane a jak ktos inny cos cwiczyl i mial doswiadczenie w jakichs sparingach - niech cos napisze - chetnie poczytam.
  • 0

budo_partyzant
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1872 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska Zachodnia

Napisano Ponad rok temu

Re: wejscie w nogi
xax, chętnie Cię sprowadzę na ziemię w zielonej górze, jak masz ochotę :P
dosłownie i w przenośni.
swoją drogą masz dużo do powiedzenia jak na gościa, który nie walczył hahahahahaha
  • 0

budo_khunag
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2091 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska!
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: wejscie w nogi

Co wiecej - wczoraj uslyszalem bardzo fajna ciekawostke - w MMA jak jest parter nie mozna kopac przeciwnika.


MMA to nie styl, ani ściśle określona dyscyplina, wszystko zależy od zasad danych zawodów.

Bo nawet jak taki Saleta by troche pomyslal i na duzo wczesniej robil upadek na kolana, to nawet jakby grappler sie wycofal z ataku a p. Saleta kleczal na 2 kolanach, wystarczyloby ze szybko by dotknal 1 placem ziemi - a wtedy 2 kolana + 1 palec = 3 punkty podparcia. Tamten nie moglby wtedy go kopac i p. Saleta moglby wstac.


No i co z tego, że nie mógłby go kopać? Coś innego by mu zrobił.

Naprawde, mysle ze z ta masa co mial Saleta mial duzo roznych mozliwosci.
Zapewne masz racje, ze sie nogi odrzuca do tylu w MMA - na pewno ta technika jest dobra, ale to co mowisz to powinno miec miejsce moim zdaniem jak 2 zawodnikow zna dobrze BJJ. Bo wtedy TAK - przygniatasz klatka zawodnika i zaczynasz pracowac tez w parterze zeby go przewalic.
A Saleta jest cieniutki w parterze (przeciez raz zostal sprowadzony i po ok. 1 min przegral). Wiec w jego wypadku powinien kombinowac zeby w ogole parteru unikac.


To jest po prostu sposób, który najlepiej działa. Pooglądaj trochę walk UFC, Pride'a i zobaczysz, że wcale to nie musi prowadzić do parteru.

MMA w zwarciu zabrania bardzo wielu niebezpiecznych technik - lokcie, kolana, w tyl glowy, w skron -


MMA niczego nie zabrania, zabronić mogą organizatorzy. Np. w Pride FC w Japonii dozwolone są kolana w parterze, w UFC łokcie itd.
  • 0

budo_xax
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 80 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: wejscie w nogi
W parterze no nie walczylem a do Zielonej Gory mam niestety za daleko. Moze kiedys sie trafi jakas okazja. :wink:
  • 0

budo_piotrekde1
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 853 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Olsztyn

Napisano Ponad rok temu

Re: wejscie w nogi
Jezeli zapsnik potrafi podczas walki obalic drugiego zapasnika to bez wiekszego problemu zrobi to z uderzaczem, który nigdy, albo bardzo malo cwiczyl obrone przed obaleniami i to jest chyba dosc oczywiste.
  • 0

budo_xax
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 80 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: wejscie w nogi
Khunag - rozumiem to o czym piszesz - uzylem skrotu myslowego - MMA w tym wydaniu co lecialo wczoraj z Saleta. O tym konkretnym turnieju pisalem.
  • 0

budo_xax
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 80 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: wejscie w nogi

Jezeli zapsnik potrafi podczas walki obalic drugiego zapasnika to bez wiekszego problemu zrobi to z uderzaczem, który nigdy, albo bardzo malo cwiczyl obrone przed obaleniami i to jest chyba dosc oczywiste.

No walsnie rozumowanie twoje jest bledne. Zapasnik moze obalic drugiego zapasnika, gdyz wie, ze ten drugi bedzie stosowal techniki zapasnicze i nic wiecej. Jak uderzacz pocwiczy z glowa pewne to nazwijmy 'warianty' - to bedzie nowosc dla zapasnika i moze dostac bo pewnych rzeczy sie nie spodziewa.
Zreszta przed turniejami zawodnicy ogladaja walki swoich przeciwnikow - tego na ulicy przeciez nie ma.
  • 0

budo_piotrekde1
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 853 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Olsztyn

Napisano Ponad rok temu

Re: wejscie w nogi
Jesli chodzi o element zaskoczenia to wydaje mi sie, ze ludzikowi z ulicy nie udaloby sie obronic przed wejsciem w nogi doswiadczonego zapasnika, inaczej sprawa wyglada w walce sportowej. Tam mozna czegos takiego jak opisales sprobowac.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024