Szybka regenercja (oftop)
Napisano Ponad rok temu
Po treningu wszystko boli Dwa dni dalej, ale jak się rozgrzeję i poćwiczę to mija, aż do następnego dnia
A jakbym miał tak ćwiczyć żeby nic nie bolało, to chyba musiał bym leżeć
A teraz, może są jakieś środki które pozwalają na szybszą regenerację mięśni? Jakaś dieta czy coś takiego?
Wiem, że HMB pozwala ćwiczyć intensywniej bez efektów spalania mięśni, jak kiedyś testowałem, to bule potreningowe były dużo rzadsze.
Kreatyna tez ma jakieś działanie anty kataboliczne chyba, bo rozumiem, że to jest ten właśnie efekt?
Napisano Ponad rok temu
Jeśli chodzi o HMB to efekt placebo szkoda kasy.
Działanie antykataboliczne polega na czymś zupełnie innym. I związku z doms to nie ma. Jeśli masz dobrą dietę i jesz przed i po wysiłku nie musisz się bać ani doms ani katabolizmu.
Antykatabolik.
Katabolizm (degradacja białek) zachodzi najintensywniej podczas pracy (wysiłkowy) i snu (poabsorpcyjny). Kiedy po posiłku, wzrasta we krwi poziom wolnych aminokwasów, intensywnie przenikają do mięśni i wytwarzają białka, bo białka mięśniowe są ich magazynem. Podczas wysiłku (treningu) lub długiej przerwy pomiędzy posiłkami (snu), enzymy kataboliczne rozbijają białka, aby uwolnić zmagazynowane aminokwasy, bo teraz te potrzebne są również i innym tkankom. Wprawdzie wolne aminokwasy mogą być transportowane na duże odległości, to jednak, organizm często posługuje się pewnym trikiem. Otóż, nie transportuje całych aminokwasów, tylko sam azot, z którego potrzebujące tkanki samodzielnie wytwarzają już sobie aminokwasy. Najpierw, więc azot odrywany jest od aminokwasów, a potem przyłączany do kwasu glutaminowego, z wytworzeniem glutaminy - magazyniera i transportera azotu. W tkankach docelowych przebiega reakcja odwrotna, odbudowująca potrzebne aminokwasy, a cały ten proces nazywamy transaminacją. Organizm niszczy białka i aminokwasy oczywiście, jedynie do chwili, uzyskania właściwego poziomu glutaminy, niezbędnej do zaopatrzenia tkanek w azot. Przy wysokim poziomie glutaminy, katabolizm ustaje...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Używałem już kreatyny, i w czasie brania, ilość pompek jaką zrobiłem czy podciągnięć była o 20, 30% lepsza. Szybciej tez wracałem do formy, wydłużałem trasę biegów itp.
Być można na każdego działa troszkę inaczej.
Napisano Ponad rok temu
I to nie mówią, a jest na ten temat dziesiątki badań - jak coś poszperaj w sieci to znajdziesz
Na marginesie: dopiero przy pracy z ciężarami byś zobaczył siłę kreatyny. Poprawa wyniku na ławce płaskiej o 10-15 kg i wzrost masy mięśni jest u wielu ludzi zauważalny.
Zresztą same pompki i podciągnięcia bez zwiększania obciążenia na dłuższą metę nic nie dają. Prędzej czy później musisz zacząć stosować obciążenie u pasa (w trakcie podciągania na drążku) i wyciskania leżąc zamiast pompek - czego Ci szczerze życzę.
Napisano Ponad rok temu
Generalnie na siłowni nie trawie ćwiczyć, i zresztą czasu na to nie mam ani pieniędzy
Poza trenowaniem to dzieckiem warto się i zona zająć więc tylko siłowe to takie domowe ćwiczenia
Chciałbym po prostu zwiększyć trochę moją siłę, w stosunku do mojej masy.
Nawet nie o sporty walki tu chodzi bo na ulicy jak waliłem to padali, tu mi siły nie brakuje. Ot tak dla siebie żeby w ćwiczeniach typu pompki czy podciągnięcia nie być fajtłapom
Napisano Ponad rok temu
Mogę pomóc z tym wynikiem na drążku i w pompkach. Jeśli to ma być rekomendacja to podciągam się ponad 30 razy w serii uchwytem neutralnym
Na siłownię znajdź czas, na pewno opłaci się. Starczy 3x1.5 h tygodniowo.
Napisano Ponad rok temu
190 cm - waga sie waha, teraz w górce :99 kilo pół roku temu 92 było Ale raz dziennie wtedy jadłem.
Napisano Ponad rok temu
Akurat z "genetyczną słabością" to bym nie przesadzał. Każdy kiedyś trzaskał po 60 kg na ławce płaskiej z trudem, a potem ... np. dwa razy więcej... i znowu więcej 8O
Jeśli nie możesz iść na siłownię to wielka szkoda. To chociaż przynajmniej 2x w tygodniu rób drążek - szerokim nachwytem. Każdorazowo 3-5 serii, powtórzeń w serii ile wlezie. Jeśli masz możliwość użyć obciążenia to byłoby to pożądane. Co do pompek to trzeba dość regularnie wykonywać. Tylko to ćwiczenie bardziej wytrzymałościowe niż siłowe.
Napisano Ponad rok temu
Z tym podciąganiem masz racje.
Pytanie, jak się podciągam to mnie brzuch boli co to, za słaby jest czy jak? Tych brzuszków to troche robie..
Napisano Ponad rok temu
To ćwiczenie na plecy, trochę pracują ramiona. Brzuch nie ma tu udziału.
Napisano Ponad rok temu
Pytanie, jak się podciągam to mnie brzuch boli co to, za słaby jest czy jak? Tych brzuszków to troche robie..
Po pierwsze brzuszki są g warte Jak już to rób 10-20 z obciążeniem, a nie 200 brzuszków bez.
Po drugie: Ćwiczysz dolny odcinek pleców ? Może brzuch przejmuje całą pracę stabilizacji tułowia z powodu słabych pleców ?
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Gubrin - moja teoria jest taka, że wraz z naciąganiem się kręgosłupa w trakcie zwisu, ma jakiś promieniując do brzucha ból, który jest ulokowany gdzie indziej. Tak samo jak po bieganiu bolą mięśnie, ale ludzie mówią żę bolą ich piszczele
To by oznaczało, że ma jakiś uraz kręgosłupa, a o tym by raczej wiedział.
Jeżeli jest to mocne naciągnięcie to może skracasz ruch przy brzuszkach i przez to "skróciłeś" sobie mięśnie brzucha ?
Pozdrawiam.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
sylwetka boksera...
- Ponad rok temu
-
czym suplementowac zeby nie przetrenowac
- Ponad rok temu
-
A pas neoprenowy?
- Ponad rok temu
-
TRENING SPRINTERSKI
- Ponad rok temu
-
Mam głupie pytanie ;/ ból jądra
- Ponad rok temu
-
Sztuki walki po kontuzji kolana
- Ponad rok temu
-
Czy siłownia poważnie przeszkadza w treningu SW?
- Ponad rok temu
-
Kontuzja
- Ponad rok temu
-
FitExpo 2007 Poznan + TTM 2007
- Ponad rok temu
-
Robienie masy a sporty walki.
- Ponad rok temu