47 odpowiedzi w tym temacie

[budo_schtruntz]

jeżeli już to wykroczenia

ale...

Coś co zostało ukradzione powinno być zwrócone poszkodowanemu.
A coś co zostało dane komuś z własnej woli ?

[budo_s.o.s.]

to w takim razie jeszcze go oszukali ze maja wszystko w protokole ;|

[budo_dime]

przestępstwa przestępstwa!

[budo_schtruntz]

przestępstwa przestępstwa!

a może zbrodni ?

jak cokolwiek mu zabrali to powinni mu dać chyba kopię tego protokołu/pokwitowanie ?

[budo_dime]

zbrodni! dokładnie!

jak cokolwiek mu zabrali to powinni mu dać chyba kopię tego protokołu/pokwitowanie ?

powinni dać, ale nie wierze, że dali.

[budo_s.o.s.]

nic nie dali... poprostu go okradli !!!

[budo_email]

zróbcie prowokację...kolesiowi skołuj dyktafon, niech znowu stanie z gazetkami, szeryfowie podejdą i sami sobei bata na doopy uplotą. Dalej kwestia inwencji... :twisted:

[budo_schtruntz]

tak dla pewności:

Straż Miejska w żadnym wypadku nie ma podstaw prawnych do konfiskaty mienia.

[budo_of10]

No to juz trzeba cos z tym zrobic niech sobie nie mysla ze sa bezkarni.. :twisted:

[budo_radazz]

Takie sprawy najszybciej rozwiąże telefon telewizja/prasa. Najlepiej telewizja lokalna, trochę ludzi to ogląda ponoć, a komendant czy jakiś inny wyższy organ zwykle pracują na karierę polityczną, więc parę minusów może im zaszkodzić.

A wyegzekwowanie swoich praw od straży miejskiej (nie uogólniam, ale w Poznaniu kumpel miał niezłe przejścia) jest dość ciężkie. Prawdopodobnie wynika to faktu, iż taka Straż jako instytucja ma małe prawa, które są systematycznie odbieranie przez trybunał konstytucyjny (np. chłopaki już nie mogą zatrzymywać kierowców przekraczających prędkość, nie mogą wlepiać mandatów za złe parkowanie). Uzyskanie od nich zaświadczeń, procesy odwołań od mandatów, apelacji itp. trwają strasznie długo, bo chyba kreują się na nie wiadomo jak skomplikowaną instytucję. Właściwie to Straż może co najwyżej postraszyć posturą i podklejać się do patroli z Policją, jeżeli Strażnicy chcą się poczuć, że coś mogą. Bo sam patrol bez policjanta to poza rozmiarem pojedynczej jednostki, tudzież liczebnością (chociaż widziałem zestawy 3 osobowe, żal było patrzeć, do kogoś poniżej 70tki lepiej żeby nie uderzali, no inaczej narażaliby zdrowie) może robić za przewodników po mieście albo kazać sprzątać kupy po psach.

[budo_jabłon]

prawda jest taka ze debila mozna spotkać wszędzie a druga sprawa to to,że najczęściej takie sytuacje sa wynikiem tego ,że ktoś kto mieszka na krzywoustego dzwoni i zagłasza podobne pierdoły i zawraca dupe.Potem musze wyleźć z cieplutkiej klatki na ul.łokietka ubrać moją kochana jaskrawo zielona kamizeleczke która jest o 3 rozmiary za mała i iść ogarnąc inetewencje zleconą przez wiszących w oknach emerytów .

[budo_dxa]

W radiu slyszalem niedawno ciekawa sprawe (jakies 2-3 miesiace temu chyba), mianowicie w jednej miejscowosci w pomorskim straznicy miejscy mieli rowery ale nikt nie chcial na nich jezdzic. Ci ktorzy powinni okazali zaswiadczenia od lekarza iz nie moga tego robic . Po czym ci sami ludzie zostali zauwazeni jak chasali w czasie wolnym po pracy prywatnymi rowerkami po poniekad ladnym pagorkowatym terenie w sasiedztwie miejscowosci. Burmistrz sie na to wkurzyl , rozwiazal straz miejska (uznajac ze to niepotrzebne wywalanie pieniedzy w bloto) po czym za zaoszczedzona kase stworzyl dodatkowe etaty w policji. Mysle ze jest to jakies rozwiazanie niektorych problemow

[budo_s.o.s.]

JABŁON jestes z SM??

[budo_jabłon]

nie nie jestem z sm i prędzej bede pracował w wylęgarni pawianów niż w sm a co do rowerów to mój kopleś miał u nas w pasirni cisnać na rowerze ale jak kazali mu jedzić w niebieskich trampkach(trakie jak w woju) do munduru to podziękował

[budo_jahred]

To ja moze tez napisze sytuacje jaka mi sie przytrafila, tym razem nt policji...

Poszlismy ze znajomymi na piwko szlismy wlasnie do baru gdzie postkalismy jueszcze kolege z panienka ktorzy wlasnie wrwcali. Uznalismy ze pub w tym momencie raczej odpada bo w dymie i goracu nie bedzie sie chcialo siedziec, wiec ruszylismy do parku. Tam siedlismy z browarkami na trawce, tak zeby nas nie bylo widac i zaczelismy sobie gadac i popijac piwko. Oczywiscie przyszedl pan policjant i zaczal nas legitymowac, klepac po kieszeniach i zaczal pisac mandaty. Oczywiscie wkurzylismy sie bo siedzielismy cicho i nikomu nie przeszkadzalismy a puszki zawsze rano zbiera sobie taki pan P. co je potem sprzedaje, no ale mysle sobie, OK, jesli tak wszedzie pilnuja to moze i lepiej, bedzie bezpieczniej na ulicy.

2 dni pozniej spimy juz sobie z zonka a tu nagle JEB pod oknem, jakis pijany kozak znokautowal smietnik wygladam prez okno i patrze a z naprzeciwka idzie do niego dwoch pałkarzy, tych samych co mi wczesniej mandata dali. Mysle sobie, i masz przydupasie za odwalanie na ulicy. A oni sobie staneli, koles zawianym krokiem doszedl do noch , popatrzyl sie i zawrocil... tyle.
Dupek nie dostal mandatu , Moja dostala skurczy a u sasiada klikuletnie dziecko zbudzilo sie i zaczelo ryczec.
I dlatego np. na policje mowi sie psy, h**e, ku*wy, su*i...
Bo jak cos sie naprawde dzieje to mysla o tym analnie (maja to w dupie) a byle dzieciaka za jazde rowerem po chodniku legitymuja i powietrze z opon spuszczja....
Dlugi post, eh ;/

[budo_jabłon]

długi post a ja Ci powiem tak:
1.Nie wrzucaj wszytstkich do jednego worka -nie wszyscy pijący w parku zasługują na pouczenie --tak samo jak w policji pracują czasem ludzie ,których tam być nie powinno a są
2.trzepanie kieszeni to kontrola osobista a nie przeszukanie musisz sie jej poddać a park jest odpowiednim miejscem tak jak brama czy zaplecze sklepu
3.Ja wiem jak bym postąpił z kolesiem rozpierdalającym śmietniki i siejącym buzere na pewno nie trak tak jak Ci co ich opisałeś (uważam to szczyt frajerstwa )
4.Troche mnie to bawi ale zostawianie puszek w parku i motywowanie tego tym ,że ktoś je pozbiera to lekko głupie (mogłeś włożyć do śmietnika tam szkują puszek najczęściej)

[budo_s.o.s.]

stary dostales mandat za spozywanie alkoholu w miejscu publicznym, norma-kazdy wie ze za to mozna mandat dostac wiec powinienes byc na to przygotowany...
moj koles ostatnio dostal mandat za odlewanie sie przy komendzie na kaszubskiej w Szczecinie i policjanci byli zajebiscie wporzadku, dali bo wiadomo ze prawo jest takie samo dla kazdego(20 zloty dostal) ale nie okazali sie chamami co mi sie czesto przytrafialo, wiec samo CHWDP jest skierowane takze do konkretnych jednostek w policji, tylko niestety gowniarze o tym nie wiedza i jak przejezdza patrol dra glpie ryje...
a temu typkwi od smietnika co mogli zrobic?? jest jakis paragraf dla pijanych ludzi bijacych w smietnik??

[budo_dzey]

mogli go wyslac do izby wytrzezwien.. choc mowiac szczerze i tak sa one tak przepelnione ze szkoda gadac :?

[budo_jet]

mogli go wyslac do izby wytrzezwien.. choc mowiac szczerze i tak sa one tak przepelnione ze szkoda gadac

A tam to podobno kroją ludzi gorzej jak dresy :wink: . A jak rano się obudzisz z kacem, nie udowodnisz panom policjantom, że to oni ci zabrali komórkę/portfel etc., bo przecież "byłeś zalany w trupa i pewnie sam zgubiłeś" :wink: .

[budo_dzey]

nie jest tak zle - i napewno zalezy to od rejonu w polsce